
Borderlands 2: Charytatywna próba przejścia gry w jedną dobę

Na pomysł wpadli trzej szkoccy gracze – Scott Marley, Scott Watson i Paul Lithgow. Startując 31 sierpnia, trio podejmie próbę ukończenia Borderlands 2 wraz z czterema rozszerzeniami w ciągu 24 godzin. Od dziś zbierają w związku z tym pieniądze na działalność charytatywną fundacji Special Effect, zajmującej się opracowywaniem kontrolerów, pomagającym pokonywać bariery obsługi gier tym, którzy nie mogą bawić się przy pomocy tradycyjnych urządzeń.
Pomysłodawca – i zarazem jeden z wykonawców – akcji pisze:
Wraz z Paulem i Scottem podejmujemy próbę 24 godzin w Borderlands, gdzie bez przerwy przez jedną dobę będziemy grać w Borderlands 2 na Xboksie. Zaczynając 31 sierpnia o 10:00, będziemy stale grać bez przerwy na sen, jedynie z kilkoma wyjściami do toalety.We wrześniu minionego roku pojechaliśmy we trójkę na naszą pierwszą grającą pielgrzymkę na Eurogamer Expo, gdzie pierwszy raz zobaczyliśmy efekty pracy Special Effect. Patrząc na nie, poczuliśmy, że nie tylko chcemy, ale musimy w jakimś stopniu pomóc tym gościom się wypromować, rozszerzyć świadomość problemu i oczywiście zebrać dla nich kasę.Prosimy o zasponsorowanie nas, byśmy mogli pomóc dzieciom cieszyć się czymś, co nam zostało podane na tacy.
Więcej informacji i okienko do rzucania kasy znajdziecie TUTAJ.

Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Borderlands 2: Charytatywna próba przejścia gry w jedną dobę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak grać w coś długo, to z pożytkiem dla innych. Trójka pasjonatów Borderlands 2 zapowiedziała całodobową sesję rozgrywki, w której spróbują przejść arcydzieło Gearbox od początku do końća. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na fundację Special Effect i pozyskanie funduszy na jej działalność charytatywną.
Jest tyle map do których trzeba się wracać ze 2-3 razy, że raczej wątpię aby im się udało, ale sam pomysł świetny!
Arcydzieło? :<
Jeśli nie wliczają w to questów pobocznych (tylko main story + dlc) to może im się udać
@ zero1zero3 . po prostu nie ma lepszego shootera w coopie niz borderlands 2 , i to trzeba sobie powiedzieć 🙂
Jak to będzie sam główny wątek w grze i dodatkach to spokojnie. Chyba, że zamierzają jeszcze na wyższych poziomach trudności grać to już miejsze szanse
Cóż, według mnie też mają szanse. Na TVHM mogą mieć problemy, ale jeżeli zaczną nową grę to main story z podstawki i main story z dodatków bez problemu zaliczą. Jeżeli chcą robić z wszystkimi pobocznymi questami..to raczej im się nie uda 😛
You. Will. Die. (Seriously.) to raczej nie zaliczą 🙂
@Angrenbor – jak nie jak tego questa da się zrobić solo 🙂
KafarPL – Policz ile czasu potrzeba na dobicie do 50 -60 lvl, plus ufarmienie The Bee + jakiejś legendarnej broni (np conference call – farmiłem warriora już kilkadziesiąt razy i jak narazie nie wypadlo)|Bez tego Terramorphus ich dosłownie zje 😉
Na XBoxie? Lmao.| | +1 do lamerstwa za aimbota.
@RickAVTR – cóż, quest jest poboczny a nie główny, ale wydaje mi się że we 4 na lvl tam gdzieś 30-40 byliby w stanie go ubić. Ja sam na 50 lvlu go biłem, z The Bee ofc i nawet nie potrzebowałem legendarnej broni – wystarczył mi pistolet od Vladofa i kaem od Bandits. Więc w 4 osoby gdyby każda miała The Bee i szybkostrzelną broń, to daliby radę go ubić….chociaż do safe spota się tylko jedna persona mieści xd
http:www.youtube.com/watch?v=HG9MOFHclKg – nagrywane przedwczoraj 🙂
Sam próbowałem z całą ekipą zaraz po skończeniu za pierwszym razem… Zjadło nas xD sam widzisz ile HP zabiera Terramorphusowi twoja broń z the bee. Na niższych lvl raczej niewykonalne…