rek
rek
03.11.2021
Często komentowane 19 Komentarze

Blizzard: Po zaledwie trzech miesiącach Jen Oneal ustępuje ze stanowiska prezeski

Blizzard: Po zaledwie trzech miesiącach Jen Oneal ustępuje ze stanowiska prezeski
Na czele firmy samodzielnie stać będzie teraz Mike Ybarra, wcześniej przez lata zajmujący się Xboksem.

Pozew o molestowanie i dyskryminację w Blizzardzie doprowadził w ostatnich miesiącach do sporych zmian w firmie. Studio opuściło ponad 20 osób, z jego gier usunięto liczne nawiązania do developerów, a sam Bobby Kotick, CEO całej spółki, poprosił o obniżenie pensji do czasu naprawy sytuacji. Związane ze sprawą działania nie ominęły też części kierownictwa.

Już kilka dni po pojawieniu się doniesień o problemach ze stanowiska prezesa Blizzarda ustąpił J. Allen Brack. Jego miejsce z racji wyjątkowych okoliczności zajęły dwie osoby: Jen Oneal, wcześniej stojąca na czele Vicarious Visions, oraz Mike Ybarra, mający długoletnie doświadczenie w pracy nad Xboksem i związanymi z nimi usługami. Oboje dołączyli do firmy stosunkowo niedawno, dzięki czemu mieli spojrzeć na pewne kwestie świeżym okiem.

Cóż, ten stan rzeczy nie potrwał długo, ponieważ Jen Oneal – pierwsza kobieta w historii przewodząca Blizzardowi – poinformowała o ustąpieniu ze stanowiska po zaledwie trzech miesiącach oraz planowanym odejściu z Activision Blizzard. Jak czytamy:

Chcę, żebyście usłyszeli to ode mnie osobiście: podjęłam decyzję o zakończeniu współprzewodniczenia Blizzard Entertainment i przejściu na nowe stanowisko przed odejściem z Activision Blizzard pod koniec roku. Ze skutkiem natychmiastowym Mike Ybarra stanie na czele Blizzarda. Robię to nie dlatego, że nie mam nadziei na poprawę sytuacji w Blizzardzie, a wręcz przeciwnie – inspiruje mnie pasja wszystkich tutaj, którzy całym sercem pracują na rzecz znaczącej, trwałej zmiany. Ta energia zainspirowała mnie do rozejrzenia się i sprawdzenia, w jaki sposób mogę zrobić więcej, aby gry i różnorodność częściej się przecinały. Mam nadzieję, że wywrę większy wpływ na branżę, co przyniesie korzyści również Blizzardowi (i innym studiom). Chociaż nie jestem do końca pewna, jaką formę przybierze, jestem podekscytowana wyruszeniem w nową podróż, aby się tego dowiedzieć.

Oneal zajmie się teraz współpracą z organizacją Women in Games International oraz sprawami związanymi z grantem o wysokości miliona dolarów, jaki Activision Blizzard przekazało WiGI na wsparcie kobiet w branży gier. Oneal zaznaczyła również, iż jej zdaniem najlepsze lata studia są jeszcze przed nim, a ona sama jest spokojna o losy Blizzarda po rządami Ybarry.

rek

19 odpowiedzi do “Blizzard: Po zaledwie trzech miesiącach Jen Oneal ustępuje ze stanowiska prezeski”

  1. Byłoby świetnie gdyby Acti-Blizz zbankrutował.

  2. Czyli pani „diversity hire” idzie promować „różnorodność” u innych twórców. Nie wiem czy to dobrze czy źle bo w większości przypadków „różnorodność” jest teraz używana jako niszczenie marek poprzez nadmierne szerzenie politycznej poprawności i bardzo toksycznego progresywizmu. |Z drugiej strony wyżej opisana sytuacja wygląda tak że ten cały pozew to jeden wielki przekręt żeby tylko wyciągnąć z Acti-Blizz tyle pieniędzy ile się da.

  3. „prezeski” – prawie po polskiemu… brawo…

  4. @TheMerowing: Patrząc po poziomie językowym artykułów Witolda, język polski jest dla niego językiem obcym. Nie oczekuj za wiele.

  5. Już po pięciu miesiącach miała dość molestowania?

  6. @TheMerowing @Poganin Panowie eksperci, idźcie jeszcze wyśmiać „Słownik języka polskiego” PWN-u, który jakoś nie ma problemu ze słowem „prezeska”.

  7. Przynajmniej teraz na zarzuty o dyskryminacje kobiet Blizz może sie zasłaniać kartą „przecież daliśmy jej szanse”. Teraz niech w kolejce sie ustawią wszystkie mniejszosci i korpo będzie moglo nazwać się tolerancyjnym i inkluzywnym, bo przeciez w dzisiejszych czasach nie liczy się zatrudnianie ludzi kompetetntych a to, aby każda mniejszość miała wszędzie swoją reprezentację.

  8. Aż mi się przypomina ten nius o jakimś ex-pracowniku blizza, który założył własne studio, w którym na 10 zatrudnionych osób wszyscy są mężczyznami. Tragedia, na takie problemy ludzie powinni zwracać uwagę. /s

  9. @Poganin|Doprawdy, panie „patrząc po poziomie”? 🙂

  10. @ybraks|Jako lekarz medycyny urojonej zalecam zmniejszenie codziennej dawki porno nim te wyuzdane fantazje wymkną się spod kontroli. Pieprznięcie łbem o futrynę też może pomóc, ale traktujmy to jako rozwiązanie ostatniej szansy. Zaoszczędzony czas możesz zaś przeznaczyć na naukę pisowni języka polskiego, choć od razu zaznaczę, że zatrudnienie Poganina w roli korepetytora może nie być najlepszym pomysłem.

  11. Tłumacząc na polski z korpomowy- dostałam tak potężnego kopa w rz…, że do tej pory lecę i jeszcze nie wiem, czy wyląduję na nogach

  12. @CormaC Rada języka polskiego nie ma problemu z „większą połową”, natomiast ma z „Murzynem” (innymi słowy nic mnie nie obchodzą jakieś „nowoczesne” rojenia). Feminatywy są dla języka polskiego często obce i sztuczne, świadczą zwykle o ideologicznych ciągotach ich użytkowników.|Normalni ludzie używają słowa „prezes” bez względu na płeć określanej osoby, natomiast chcąc ją zasygnalizować dodają Pani / Pan (i tak to wygląda także we wszystkich miejscach, w których wpisywałem „prezes”).

  13. @TheMerowing|ale już „policjantka”, „nauczycielka”, „dentystka”, „kuratorka” jest ok? Skoro twierdzisz, że feminatywy są obce i sztuczne dla polskiego, to słabo to sprawdziłeś. Feminatywy są tak stare jak długo istnieje emancypacja kobiet. A język jakim się posługujemy jest „żywy”, rozwija się, wzbogaca i zmienia zgodnie z czasami w jakich żyjemy. Język to ludzie. Widać jednak wielu nie radzi sobie z tym, że świat idzie do przodu. No ale przecież reszta ludzi jest „nienormalna” no nie? Brawo…

  14. hahhahah ale smierdzi PRowymi wypocinami

  15. Brak bab w branży gier = brak problemów, i tyle całej filozofii.|Dlaczego Blizzardy i inni zatrudniają kobiety do tworzenia gier, skoro wiadomo że mężczyźni w większości przypadków wykonają tą samą pracę lepiej, a w najgorszym razie wykonają ją tak samo? Oczywiście chodzi o płacę – kobiety są zatrudniane, aby móc im mniej płacić i tym samym firma oszczędzała, to logiczne. A to wszystko przez chorobę zwaną „poprawność polityczna”, która narzuca wszędzie parytety.

  16. Zaraz, zaraz. Czy ja dobrze rozumiem, że ona jako prezes przekazała duży grant fundacji, a potem przestaje być prezesem i przechodzi do zarządu tejże fundacji? Nie brzmi wam to jak jakiś grubszy przekręt?

  17. @ybraks A co kobiety i e-sport mają do tego?

  18. @ybraks- nie rozumiem? Ja tylko dokonałem tłumaczenia korpomowy, bowiem tyle (mniej więcej) znaczą jej gładkie słowa z tweeta- „zostałam wyrzucona z pracy, ale z powodu umowy o tajemnicy służbowej, nie mogę powiedzieć dlaczego”- w bardziej elegancki sposób. Owszem, czasem wyłazi ze mnie mizoginista, ale zaraz posądzać mnie o konszachty z Watykanem i Ciemnogrodem?

  19. No i super. niech dołączy do dremahaven. 🙂

Dodaj komentarz