rek
rek
28.09.2013
Często komentowane 34 Komentarze

[Biuletyn e-sportowy] Mistrzostwa Sezonu 3 w LoL ? grupy, ćwierćfinały i narzekania, czyli czemu TI3 było lepsze (?)

[Biuletyn e-sportowy] Mistrzostwa Sezonu 3 w LoL ? grupy, ćwierćfinały i narzekania, czyli czemu TI3 było lepsze (?)
Za nami faza grupowa oraz ćwierćfinały Mistrzostw 3 Sezonu League of Legends. Były emocje, były ciekawe mecze, były też w sumie niezbyt ciekawe grupy i narzekania na format całego turnieju. Na ile uzasadnione?

Kto wyjdzie z grup było wiadomo już w połowie rozgrywek. W grupie A Chińczycy i Koreańczycy – odpowiednio OMG i SKT wymietli wszystkich przeciwników i po czterech z ośmiu meczy mieli niemal zagwarantowane miejsce w ćwierćfinałach. W grupie B było nieco ciekawiej, ale ostatecznie prowadzący na półmetku Fnatic i będący tuż za nimi Gambit też wywalczyli awans. Na tą czwórkę czekali już mistrzowie regionów – Cloud9 z Ameryki, Najin Black Sword z Korei, Tajwański Gamania Bears oraz Chińczycy – The Royal Club.

W pierwszym dniu ćwierćfinałów zobaczyliśmy w akcji Europejczyków – Fnatic pokonał Cloud9, rosyjski Gambit uległ fenomenalnym Najin Black Sword. Drugiego dnia najpierw Gamania Bears zgodnie z przewidywaniami przegrali z SK Telecom T1, potem w powtórce finałów regionalnych Royal Club ponownie wygrał z OMG. Tym samym znamy już skład półfinałów rozgrywanych w sobotę o 5 rano i 21 wieczorem.

Nie obyło się też bez internetowej dramy. Po szybkiej porażce drużyny z USA podniosły się głosy, że turniej ma zły format. Najlepsze drużyny z czterech regionów mogły odpaść po zagraniu raptem dwóch-trzech gier, podczas gdy najsłabsze w stawce Minesky GamingGear EU grały pełną fazę grupową. Jedni twierdzili, że mogli nie być rozgrzani, inni, że w ten sposób ukryli swoje strategie. Ogólnie fani byli przede wszystkim zawiedzeni, że nie pooglądali więcej swoich ulubieńców. Co na to sami gracze? Hai, kapitan drużyny Cloud9 AMA odpowiedział, że z jednej strony chciałby pograć więcej z drużynami z całego świata. Z drugiej nie ma gwarancji, że wyszliby z grupy, a tak z miejsca dostali wyższą nagrodę, więc ogólnie jest zadowolony.

Moim skromnym zdaniem dobrze by było jednak zobaczyć najlepszych w kilku meczach. Wystarczyło dodać dwie drużyny i zrobić format zbliżony do międzynarodowych turniejów piłkarskich – grupy po cztery drużyny, potem play-offy. Jeszcze lepszym pomysłem było skopiowanie TI3. Format tamtego turnieju gwarantował emocjonujące mecze w grupie i w podwójnym drzewku. Tymczasem Riot zrobił turniej po swojemu i widzowie są niezadowoleni. Podobnie jak rok temu zresztą.

rek

34 odpowiedzi do “[Biuletyn e-sportowy] Mistrzostwa Sezonu 3 w LoL ? grupy, ćwierćfinały i narzekania, czyli czemu TI3 było lepsze (?)”

  1. Jakie nerdy na tej focie, dziwne ale prawie wszyscy tacy esportowcy mają dziwne gęby, szczególnie ci od LoLa XD

  2. Format turnieju jest marny. Już nawet nie wspomnę o koszmarnych godzinach, w których mecze są rozgrywane. Przynajmniej dzisiejszy finał z Fanatykami będzie o normalnej porze. Ciekawe jaka jest oglądalność turnieju na poszczególnych kontynentach. Jak Fnatic wejdzie do finału, to może w Europie jeszcze podskoczy i kolejne MŚ zorganizują gdzieś bliżej?

  3. W sumie te gęby są w miarę normalne.

  4. Te godziny meczy są strasznie dobijające dlatego jak już mam coś oglądać to zazwyczaj powtórkę z meczy które mi pasują, gdyby mecze były dopasowane do europejskiego czasu to byłaby możliwość posłuchania polskiego komentarza a tak zostaje tylko angielski któremu nic nie brakuje a jest nawet o poziom wyżej niż polski ale jednak wolę słuchać naszych komentatorów.

  5. Na zmianę godzin nie ma co liczyć, skoro już trzecie edycje finałów rozgrywają się za oceanem. Zarówno Riotowi jak i Valve po prostu nie kalkuluje się organizacja tak dużych imprez w Europie

  6. Kolega niżej ma całkowitą rację. A co do S3WC. Jak dla mnie event sam w sobie jest świetny. Zobaczmy sobie jeszcze finały Sezonu 1, które były rozgrywane na Dreamhacku i były naprawdę beznadziejnie prowadzone. Riot wykonał przez te 2 sezony naprawdę świetną robotę.|A co do godzin meczy. Racja, godziny 2,3,4 na ranem trochę odstraszają, ale kto chce obejrzeć to wstanie o tej godzinie. A jeśli ktoś nie ma takiej siły woli zawsze pozostają powtórki.

  7. Szkoda, bo mistrzostwa pierwszego sezonu oglądało się świetnie. Drugi sezon był porażką organizacyjną i jedyne co pamiętam to światło walące w monitory. Obecny turniej też jest nijaki. Widziałem może 3-4 gry w pierwszym dniu rozgrywek grupowych i teraz oglądnę Fnatic. Reszta totalnie mi umknęła, bo albo chore godziny, albo dzień roboczy, albo jedno i drugie. Widownia niby wygląda na zapełnioną, ale ile tam jest miejsc? 200? Forma trzech dni esportowego święta od rana do wieczora była zdecydowanie lepsza.

  8. Głosy niezadowolenia podniosły się dopiero po tym jak fanboje C9 zaczęli płakać na amerykańskim forum, że ich ulubiony team odpadł po batach od Fnatic. W fazie grupowej było niby wszystko ok i wszyscy fani overhyped C9 byli zadowoleni że ich team nie musi marnować czasu na ownienie cieniasów w grupach, dopiero później zaczęły się płacze. Warto wspomnieć o zarzutach nt. nierównej mapy, niesprawiedliwego systemu banowania i tego że ich team był „nierozgrzany”. Może fakt, pomysł z grupami i drużynami…

  9. … które ominęły fazę grupową nie był do końca trafiony, ale nie ma co oceniać całego turnieju na podstawie tego że parę osób płacze o to, że ich team odpadł. Na to przyjdzie czas po skończeniu mistrzostw.

  10. Czemu nie ma nic o SC2 i WCSie, zwłaszcza, że Nerchio awansował do 1/8 finału po dwóch świetnych grach z ShowTime i ForGG.

  11. @luk9400|To sobie napisz o tym bloga. Albo podyskutuj o tym tu:|forum.cdaction.pl/index.php?showtopic=231845&st=0&p=3381729&entry3381729

  12. Zgadzam się z tym, że format był słaby. Faza grupowa była bardzo nudna, a zespoły takie jak C9, czy Gamania nie pokazały zupełnie nic, bo nie miały kiedy. Najlepszy format miał IPL 5. Rozegrali to wszystko w 4 dni. Fakt 2 mecze rozgrywały się o tej samej godzinie, ale riot na mistrzostwa 3 sezonu „zabrał” 2 tygodnie, więc to by nie było żadnym problemem, żeby rozłożyć to bardziej w czasie.|Zresztą sami zobaczcie jak to się prezentowało: http:lol.gamepedia.com/IGN_ProLeague_Season_5

  13. @2real4game: A dlaczego uciszasz luka i go odsyłasz? Ma 100% rację – przez ostatnie dni gracze walczyli o kwalifikację do ćwierćfinałów ligi WCS, wśród nich nasz rodak i udało mu się to, a na CDA ani słowa o tym. Bardzo chwaliłem pomysł tego biuletynu ale zastrzegałem, że jestem za tylko, jeżeli nie będzie się on sprowadzał jeno do cholernego LoLa olewając pozostałe gry. Albo nazywacie to biuletynem esportowym i piszecie o różnych grach, albo nazwijcie to biuletynem LoLa i róbcie, co robicie.

  14. Pfff… Pisałem obszernie w poprzednich artykułach o WCS to nikt tego nie czytał. Stąd „polecanki” umarły i już raczej nie wrócą. Zamiast tego będą informacje o ważnych turniejach, skupione na konkretnej grze. Tak, WCS jest ważny i pewnie prędzej raczej niż później o tym napiszę, ale akurat wczoraj bardziej mi pasował temat LoLa 😛

  15. a dzisiaj taki sympatyczny polski turniej „PC na wypasie” leciał ^^

  16. @P_aul: A mnie i Lukowi bardziej pasowało skrytykować Cię za to, że nic o tym nie napisałeś teraz. Wczoraj skończyło się ro16, więc to dobry czas, by o tym wspomnieć. I skąd wiesz, że nikt tego nie czytał? Bo nie było wielu komentarzy? W ostatniej 'polecance’ o LoLu też wspomniałeś, więc jeśli nikt tego nie czytał, to nie czytano również o LoLu. Powtarzam – nazwij to 'Biuletynem LoLa’, skoro tylko o tym chcesz pisać, bo 'biuletyn e-sportowy’ to w tym momencie nazwa mocno na wyrost.

  17. @ P_aul Ja to czytałem. Właśnie dzięki tym polecankom zacząłem oglądać WCS ro32. Naars ma rację, że w biuletynie powinieneś podsumować ro16, tak jak podsumowałeś fazę grupową LCS. Tu nie chodzi o to, żeby pisać o wynikach każdego meczu, ale miło by było zobaczyć podsumowanie kolejnych faz turniejów SC2.

  18. Jak w ogóle można być fanbojem bandy leszczów z pryszczami? XD nigdy nie ogarnę esportu

  19. @EastClintwood fanboje nie zwracają uwagi na wygląd, a na styl gry/charaktery/inne czynniki

  20. @klucha1234|Każdy rodzaj fanbojstwa jest żałosny ale fanbojowanie klanom czy grupom w grze to już chyba najniższy z wszelkich poziomów xD

  21. @EastClintwood: No jasne, bo lepiej zachwycać się wyżelowanymi piłkarzami z ego większym, niż boiska, na których grają w piłkę i odstawiają teatrzyk umierania po każdym kontakcie z przeciwnikiem. Sorry, wolę już leszczy w okularach, choćby byli tacy pocieszni jak np Taeja http:i.imgur.com/urrL82C.gif .

  22. Mówi to osoba, która ma nick EastClintwood. Brawo.

  23. @Naars tudzież ixmike 😛 http:i.imgur.com/ir7dB.jpg . A tak serio to zgadzam się z Naarsem oraz luk9400 (nie wiem jak to odmienić, sry 😛 ) w 100%. Fanbojem żadnego teamu nie jestem, ale lubię oglądać mecze i kibicować paru drużynom w Docie. I co najważniejsze każdy ma wyluzowane podejście, ale kiedy trzeba się skupić to jest skupienie (w przeciwieństwie do piłkażów jak to Naars określił wcześniej) i było to bardzo fajnie widać na TI3. Co do samego newsa, cóż – LoL, LoL, LoL… Rozumiem, że finały, ale…

  24. Hehe- oczywiście, że musiały podnieść się wrzaski: w końcu Amerykańscy fani nie mogle dopuścić do głów faktu, że ich topowe zespoły odstają od Azjatyckich, czy choćby Europejskich… | |Ja tam od początku nastawiałem się na to, że finał trzeciego sezonu będzie „tylko dobry”. Jest lepiej niż w poprzednim roku, ale i tak nie jest BIG. | |A BIG finału oczekuję w przyszłym roku: niech wyciągną wnioski z kolejnych błędów, jeszcze bardziej zbalansują grę i… Może finał w Azji? Czwarty sezon musi być BIG!

  25. …na stronie nie ma raczej ograniczonego miejsca i można by nawet zrobić kilka stron z terminami co ważniejszych meczy z kilku gier i by było ok. Tym bardziej, że jeśli chodzi o Dotę (nie wiem jak to z innymi grami), ale wszystko jest podane na tacy na dota2lounge, a ostatnio nawet CS:GO ma swoje csgolounge (chociaż jeszcze nie ma terminów, bo pracują nad botami do zakładów).

  26. „Kto wyjdzie z grup było wiadomo już w połowie rozgrywek” – co za bzdura. W grupie A faktycznie nie było większych emocji, ale jeśli mnie pamięć nie myli, to kwestia awansu rozstrzygnęła się po zakończeniu 3/4 meczów. Natomiast w grupie B trzeba było rozegrać DOGRYWKĘ po zaplanowanych spotkaniach, także faktycznie, wszystko było jasne po połowie gier…|A format jest średni. Dla mnie praktycznie wszystko, co nie jest GSL-owym systemem, ewentualnie drabinką z pojedynczą/podwójną eliminacją jest kiepskie. 😛

  27. @ jasio Odmienia się „lukiem9400”, albo po prostu zostawiasz nie odmieniając, czyli „luk9400” 😀

  28. Cóż zgadzam się z opiniami, że format TI3 był ciekawszy, każdy zespół grał przynajmniej 15 meczów, na lanie to daje pogląd na formę i czas na rozgrzanie, takie Na’Vi, które doszło do finału na wejście swoje pierwsze dwa mecze w zasadzie oddało za darmo, gdyby to był LoL mogliby już nie wyjść nawet z grupy. Drabinka double-elimination jest dużo lepsza z punktu widzenia widza, każdy może mieć gorszy dzień.

  29. A jakie było moje zdziwienie gdy kolega powiedział po wczorajszym półfinale, że finał jest za 2 tygodnie a nie dzisiaj/jutro. ocb, przecież w tym czasie to mogą być zupełnie inne zespoły, często jest się na fali przez jeden turniej, było wiele takich przypadków w historii, gdzie zespoły grały swój turniej, chodź wcześniej/później nie prezentowały już takiej topowej formy. Zupełnie nie rozumiem takiego postępowania. Te zespoły psychicznie przygotowywały się na ten tydzień gry, a nie na miesiąc pod stresem

  30. Ah, racja, zapomniałem o tej dogrywce, bo leciało o jakichś nieludzkich porach i nie zarejestrowałem jej istnienia tak do końca xD|A co do finału to jest równo za tydzień – w sobotę 5 października 😉

  31. @Talek|Ten tydzień to czas na dokładne opracowanie taktyki i przemyślenie wszystkiego na spokojnie. W sumie nie dziwię się takiego postępowania drużyna która wygra otrzyma 1 milion zielonych. Wygra ten kto lepiej przeanalizuje styl drużyny przeciwnej i popełni mniej błędów w samej grze.

  32. Dla zainteresowanych 5 października jest też 1/8 finału WCS Europe, w której gra Nerchio.

  33. @luk9400 Akurat tym faktem jestem bardziej podekscytowany niż sam Nerchio chyba xD Mam nadzieję, że wygra cały turniej, ale to raczej płonne nadzieje, zergi raczej krucho się trzymają ostatnio, zwłaszcza jeśli chodzi o europejskich zawodników, „niekoreańców”. TLO, DIMAGA kiepsko się sprawują, Vortix praktycznie tylko ma ostatnio jakieś dobre rezultaty, zawsze dochodzi dosyć wysoko. Stephano już nie gra, mam nadzieję, że Nerchio przejmie jego pozycję najlepszego Zerga EU. SWARM FTW^^!

  34. KMyL- soooooooo true ^_^

Dodaj komentarz