
BioShock Infinite: Pierwsza recenzja. Hit?

…mamy hit.
Serwis IGN opublikował pierwszą recenzję BioShocka Infinite. Recenzent wystawił grze ocenę 94/100, a więc prawie bliską perfekcji. Chwali się przede wszystkim postać Elizabeth, która nie tylko pełni rolę istotnego sojusznika w czasie walki, m.in. uzupełniając Bookerowi zapasy amunicji czy wigoru (odpowiednik plazmidów). Dziewczyna żywo reaguje na otaczający ją świat i szybko nawiązuje się nić pomiędzy nią, a graczem – do tego stopnia, że w momentach, gdy nie ma jej na ekranie, pojawia się pustka.
Na uwagę zasługuje też sama Columbia – w przeciwieństwie do Rapture podniebne miasto tętni życiem, ma własną historię i hierarchię, co jak podkreśla recenzent nie jest powszechne w gatunku shooterów. Sama gra nie omija także trudnych i kontrowersyjnych tematów, takich jak rasizm, seksizm i nacjonalizm. Z nimi wszystkimi musi zmierzyć się gracz.
Autor recenzji podkreśla, że BioShock Infinite jest genialnym shooterem, który popycha cały gatunek do przodu, tak zarówno pod względem narracji jak i gameplayu, choć oczywiście nie obyło się bez pewnych potknięć. Recenzent uważa jednak, że są one nieznaczne i nie powinny zniechęcić nas przed zagraniem w nową produkcję studia Irrational Games.

Czytaj dalej
36 odpowiedzi do “BioShock Infinite: Pierwsza recenzja. Hit?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
nie zdziwiłem się, przecież to Bioshock od Kena Levine’a! i tak bym kupił, nawet gdyby był gorszy od poprzednich 😛
Nacjonalizm to nic złego 🙂 Wyłącz tv – włącz myślenie 🙂 Pozdr.
Jeszcze tylko 4 dni yay! 😀 Już się nie mogę doczekać 😀
przecież ta gra nie mogła być słaba
Właśnie co złego jest w nacjonalizmie? Wg. definicji SJP jest to „postawa i ideologia uznająca interes własnego narodu za wartość najwyższą”. Czy jeżeli chcę jak najlepiej dla moich rodaków, czyli ludzi mi bliskich to jestem jakimś zwyrodnialcem?
Ale teraz w modzie jest wyrzekanie się swojej ojczyzny i udawanie że nie ma się z nią nic wspólnego.
Sorry, chłopaki, zabłądziłęm. Myślałem, że to news na temat Bioshocka, a nie jakiś konwent narodowców.
Czemu mam dziwne wrażenie, że dostanie 8+ ? 😀
@kartofelek, bo cda ostatnio lubi zabłysnąć niczym chrząstka w salcesonie :/ . Zresztą i tak w dobie idiotów typu Greg’a Millera itp. ludzi mających zdanie: Rapture albo to nie Bioshock(swego czasu było to pewnie: Von Braun pany Rapture dziady:D ). 95(pc) to fenomenalny wynik. Jeszcze kawałek…. 🙂
@Ortheon|No właśnie problem leży w wartości najwyższej. Stosunkowo hmm skrajny nacjonalista (ale jeszcze nie szowinista) kładzie naród za wartość najwyższa – czyli użyje wszelkich środków dla dobra narodu.|Oznaczało by to np. zabijanie kogoś kto nie uznaje nacjonalizmu bo szkodzi narodowi. Dlatego właśnie jest kontrowersyjny. Naturalnie wszystko zależy od „ilości”, nacjonalizm w mniejszym stopniu to patriotyzm 😛
Ja tam nigdy za Bioshockiem nie przepadałem (imho to samo co CoD tylko, że lepsze, bo klimat).
@Droth Bioshock to samo co CoD?! To nie jest nawet odrobinę blisko. Jedyne co te gry mają wspólnego to fakt, że są one FPSami. Mógłbym równie dobrze powiedzieć, że Bioshock to Wolfenstein 3D na sterydach.
@Xaroks: Ta, racja i dochodzi do sytuacji, że ciapaci zalewają Europę i Amerykę, a potem podczas protestów zachęcają do aktów agresji (patrz protesty muzułmanów w Wielkiej Brytanii)… Z drugiej strony czasami niestety wstyd mi za ten syf w Polsce i, że jestem Polakiem, bo ludzie potrafią się tutaj zachowywać jak zwierzęta i ciągle tylko marudzą i coś im nie pasuje nawet jak jest dobre. Taka paskudna cecha naszego kraju.
Nie ma co ekscytować się recenzja IGN, zawsze zawyżają oceny.
@Droth Mówisz poważnie czy trollujesz? Bo mówienie że Bioshock to to samo co CoD i rożni się jedynie klimatem to jak mówienie że Diablo 3 jest podobne do Magicki.
@Droth może i klimat, ale przede wszystkim fabuła; w COD-zie jest sztampowa do bólu, w ogóle nie zaskakuje
@Abbys został poruszony w pewnym sensie temat o nacjonalizmie, a wszędzie, nawet o newsie w grach staram się napisać, czym tak naprawdę ten nacjonalizm jest. Nikomu nie szkodzę, a ktoś może się zreflektuje – ktoś widzący w nacjonalistach jedynie bandytyzm mi zagrożenie.|@kartofelek Źle rozumiesz znaczenie nacjonalizmu. Jeśli ktoś kocha naród, to kocha również tych, którzy mają inne zdanie na temat, np. prowadzenia państwa, a które to zdanie nie szkodzi interesom ogółu.
Cd.: Użycie wszelkich środków dla obrony Ojczyzny – czemu nie?! I żaden nacjonalista, który jest naprawdę nacjonalistą nie zabiłby osoby o innych przekonaniach – powtarzam, przekonaniach, które nie szkodzą interesom całego narodu. Wtedy ta osoba nie nazywała by się nacjonalistą i nie mówilibyśmy o nacjonalizmie, a o czymś innym. Także nacjonalizm ma jedynie jasną stronę. A ludzie podszywający się pod nacjonalistów – nie. I trzeba to odróżnić. Pozdr. A Bioshock ok. Oby ta część też tak fajna była. Pozdr.
Recenzji IGN-u nie mogę traktować poważnie. Poczekam na lepsze recenzje.
Robiłem już kilka podejść do Bioshock i zawsze coś mnie odrzucało 😛 , muszę jakoś się przemóc i wreszcie przejść to serię, bo jak Rapture podobało mi się ta średnio na jeża (sam nie wiem czemu, może ta wszechobecna pustka która ma swoje wyjaśnianie, ale mi jakoś nie podochodziła) tak Columbia wygląda cholera niesamowicie 😀 .
@Eskel047 – spokojnie, możesz zabrać się za Infinite’a bez grania w pierwsze Bioshocki. Część rozgrywająca się w Columbii (na Columbii?) to coś co można by było nazwać duchowym następcą starego BS, żadnych powiązań fabularnych tu nie ma.
Droth @ Komentarz roku.
@TylkopomkaTo jest patriotyzm 😛
W jakiego newsa nie wejdę zawsze znajdzie się tam miejsce na dyskusje o Call Of Duty itp. To już się robi nudne
@kartofelek Nie, bo nacjonalista np. nie będzie demokratą. A patriota może nim być. Nacjonalizm to po prostu tak jakby pójście już w całkiem innym kierunku i niewybieranie pomiędzy kapitalizmem a komunizmem, tylko pójście trzecią drogą. Wszystkiego przecież nie zmieszczę w komentarzu, więc piszę ile mi się chce i ile mogę:) To jest jak z kwadratem i prostokątem. Każdy nacjonalista jest patriotą, ale nie każdy patriota jest nacjonalistą.
@TylkoPomka |Rozjaśnij mi tylko jedno: „(…)nie zabiłby osoby o innych przekonaniach – powtarzam, przekonaniach, które nie szkodzą interesom całego narodu.” Chodzi o przekonania, które nie szkodzą interesom narodu, czy o to że przekonania, jako takie, nie mogą szkodzić niczyim interesom?
@Ganjalf |Domyślam się, że rzecz idzie o „przekonania, które nie szkodzą interesom narodu”, czyli tak jak napisał autor ;pBowiem to, że same przekonania szkodzić (choć nie bezpośrednio, a pośrednio – poprzez działania jednostek o danym poglądzie) interesom narodów, państw, indywidualnych jednostek ludzkich, firm, grup na facebooku czy paczce na placu zabaw w podstawówce chyba wątpliwości nie ulega 😉
@down|Nie chodzi mi o działania wynikające z przekonań, ale o same przekonania. Tylko o rozjaśnienie tej kwestii mi chodziło i na tym koniec mojego offtopu. IGN sypie „dziewiątkami” bez opamiętania i ich oceny znaczą tyle nic, ale sama gra zapowiada się co najmniej dobrze.
Kurde, akapit mi wcięło:/
@JCraft tak właściwie, to pewne powiązania są, ale zakończenie i tak „resetuje” pierwsze dwa BS-ki. Tyle, że Infinite pod względem fabularnym rozczarowuje.
94 w ign to jak 6/10 w normalnym servisie. Wiec jak narazie zapowiada sie nie za dobrze, watpie zeby byl byl hit na maire pierwszego bioshocka, teraz sie posypia mieszane oceny.
” Tyle, że Infinite pod względem fabularnym rozczarowuje.”|O grałeś już? Muszę w takim iść szybko do sklepu bo dziś 23 marzec, a 26 marzec już dawno był, mam nadzieję, że nie wykupią.
@slocik |Jak możesz pisać, że się zapowiada nie za dobrze, skoro sam stweirdziłeś, że IGN przegina z ocenami; ergo ich oceny niczego nie sugerują?
Nie ma to jak substytut realnej przyjaźni! Czekamy na Elisabeth! 😉
IGN daje wysokie noty na lewo i prawo? Ale jak to? Zawsze wierzyłem w ich bezstronność i pełen profesjonalizm, jak wtedy, gdy ME3 otrzymał cosik koło tego wyniku co teraz, a w samej grze pojawiła się związana z tym serwisem Snooki*
@Otton Wystarczyło pochodzić sobie po internecie, żeby posłuchać/przeczytać, co mają do powiedzenia ci, którzy pograli w „przecieki”(„leak”). Zakończenie też było dostępne na youtube przez kilka godzin.