
Beyond Good & Evil czasowym ekskluziwem na Nintendo Switch?

Być może na nowej konsoli zabraknie kolejnej części serii Mass Effect, ale wygląda na to, że Nintendo trzyma w rękawie kilka innych asów. Laura Kate Dale, nieprzebrane źródło przecieków o Switchu (któremu ufać zwyczajnie należy) podzieliła się na swoim Twitterze kolejnymi rewelacjami.
Dowiedzieliśmy się, kolejno:
…że kodową nazwą Beyond Good & Evil 2 jest „Odyssey”. Rzecz będzie ekskluzywna dla hybrydowej konsoli Nintendo… aczkolwiek tylko przez pierwszych 12 miesięcy. Później pojawi się (w wersji cyfrowej, na Switchu będzie też dostępna edycja fizyczna) na pecetach, PS4 i XBO,
…że teaser ww. produkcji jest już gotowy i prawdopodobnie zobaczymy go 13 stycznia, podczas konferencji Nintendo,
…że podczas rzeczonej konferencji zapowiedziany zostanie port Rayman Legends, który powinien trafić na nowy sprzęt w drugim kwartale 2017,
…że wówczas poznamy też pierwsze szczegóły na temat, uwaga, RPG z Szalonymi Kórlikami! (Nie jest jednak wykluczone, że ta akurat produkcja zostanie przesunięta na wrzesień, choć pierwsze przecieki wskazywały, iż będzie to tytuł startowy).
„Sprawdzam” powiemy Dale już za kilka dni.

Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Beyond Good & Evil czasowym ekskluziwem na Nintendo Switch?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
’RPG z Szalonymi Kórlikami”!’|Mam zacząć się bać?
Sequel do Hoodlum Havoc pls
Roczny exclusive BG&E2 jeszcze jakoś przeżyję. Byle bym mógł zagrać prędzej czy później. 😀
Czyli gra, która się kiedyś nie sprzedała teraz zostaje wydana jako czasowy exclusive dla Nintendo? Logiczne to to nie jest.
@Manioss|A czego nauczyły nas ostatnio czasowe exy? Po wyjściu na innych platformach raczej nie sprzedają się za dobrze. Tak wiec to ma jeszcze mniej sensu. Tym bardziej, że tu mowa o konsoli, która wielkich szans na podbicie rynku nie ma.
+Kawalorn dokładnie jak mówisz roczny ekskluziw jakoś tak nie boli jak stały ekskluziw da się przeżyć 😛 co ciekawe podobna sytuacja ma być z Final Fantasy VII Remake który ma być rocznym ekskluziwem dla PS4.
Pierwsza część, choć ponoć dobra, sprzedała się bardzo słabo. Co więc robi producent, by zarobić na kontynuacji? Podpisuje umowę wydawniczą na wyłączność konsoli, która dosłownie nikogo.
dobrze że nie na zawsze tak jak malutki_mięciutki zagarnął „Dino crisis 3” – oby się zesrali drutem kolczastym za to , ms rzecz jasna
Ciekawi mnie, czy stanie na sequelu, czy remake’u.
No, ale być może Nintendo zapłaciło (jeśli to prawda) czy dopłaciło do tego BGE2.
Dobre tagi to podstawa xD