rek
rek

Beyond Good & Evil 2: Twórcy omawiają kwestię statków i potencjalnych towarzyszy [WIDEO]

Beyond Good & Evil 2: Twórcy omawiają kwestię statków i potencjalnych towarzyszy [WIDEO]
Wśród tych ostatnich spostrzegawczy gracze dostrzegli inspirację "Piratami z Karaibów".

Na początek przypomnijmy sobie najważniejsze informacje: akcja drugiej części Beyond Good & Evil została osadzona na 200 lat przed „jedynką”. Mimo to można liczyć na spotkanie z częścią starych znajomych lub ich przodkami. Fabuła skupi się wokół początków podboju kosmosu, w których prym wiodą Chiny i Indie, a główną rolę odegrają hybrydy, czyli osobliwe krzyżówki ludzi i zwierząt. Więcej o tej kwestii przeczytacie TUTAJ. Gracz będzie mógł samodzielnie stworzyć własną postać, a do jego dyspozycji oddany zostanie między innymi widoczny na tym nagraniu plecak odrzutowy (zobaczycie tam także spore fragmenty rozgrywki).

Zgodnie z obietnicą twórcy udostępnili nowy materiał, w którym poruszają kwestię statków kosmicznych i kompanów bohatera. Jednym z pierwszych pojazdów będzie maleńki dwuosobowy skuter, ale z czasem w nasze łapki trafią także znacznie większe jednostki. Wyposażenie statku będzie można własnoręcznie modyfikować, dobierając broń i opancerzenie. Na statystki wpłynie również załoga, przy czym do każdego typu okrętu warto dobierać odpowiednie osoby. Potencjalnych rekrutów będzie można odszukać w niemal dowolnym zakątku kosmosu, więc urodzeni odkrywcy mogą liczyć na nagrody za poniesiony trud. Przykładowo podczas podróży można natknąć się na okręt niewolniczy. Jeśli zdecydujesz się zainterweniować, istnieje szansa, że część wyzwoleńców postanowi się do Ciebie przyłączyć. 

Autorzy jak zwykle stawiają na różnorodność bohaterów, toteż nas swej drodze spotkamy masę dziwacznych indywiduów. Część z nich zobaczycie w materiale poniżej. Co ciekawe, na jednym z artów (0:23) uważni internauci wypatrzyli postać bliźniaczo podobną do pani Ching z „Piratów z Karaibów: Na krańcu świata”. Nie należy oczywiście wyciągać zbyt daleko idących wniosków, gdyż grafiki koncepcyjne nie zawsze oddają to, co ostatecznie trafi do gry. Czasem mają po prostu stanowić źródło inspiracji, a podobne „pożyczanie” cudzych pomysłów to tylko środek do ich późniejszej reinterpretacji i przekucia na własną modłę.

ching-shih1_178t8.jpg
rek

5 odpowiedzi do “Beyond Good & Evil 2: Twórcy omawiają kwestię statków i potencjalnych towarzyszy [WIDEO]”

  1. Woah, woah, WOAH… Dwieście lat? To już nawet ten niedawny arcik z ojcem Jade i prosiaczkową wersją Pey’ja jest nieaktualny. Czy już nie czas, żeby dropnąć tą dwójeczkę z nazwy?

  2. KulturalnyLemur 29 czerwca 2017 o 06:45

    Paladyn, nie, nie, NIE. Żadne 200 lat przed BG&E1. Jakimś cudem każdemu polskiemu dziennikarzowi udaje się tak zinterpretować ten fragment zapowiedzi z Ubiblogu: „In the 22nd century, some 200 years before the events of Beyond Good and Evil 2, »we imagined that China and India became the superpowers,« says Shrager.” „Beyond Good and Evil 2 takes place »about a generation before Jade was born,» says Gabrielle Shrager, the game’s narrative director.” Radzę samemu robić research.

  3. Nie rozumiem po co otwierają gęby skoro tak naprawdę nie mają nic do pokazania oprócz paru konceptów i technologii odlatywania z planety (woooow jaka nowość). Jest potencjał w pomyśle, ale wszystko może się zmienić więc po co gadać pierdoły? Normalnie studia milczą dopóki nie mają działającego fundamentu… W co oni lecą? Chcą stworzyć ślepy hype?

  4. KulturalnyLemur 30 czerwca 2017 o 05:50

    To co oni pokazali to JEST działający fundament, WTF, man. Przechodzenie ze skali mikro do makro i na odwró od tak, bez żadnych ekranów ładowania ani sztucznych przejść, to nie byle coś.Czy jakby fani twojej gry czekali na kontynuację już prawie 15 lat, a na wspomnianej kontynuacji zależałoby ci na tyle, że byłbyś w stanie się rozpłakać podczas konferencji na E3 tak jak Michel Ancel, to czy byś nie chciał dać znać fanom, że gra jest bliżej niż kiedykolwiek?

  5. a poprzedniej odslonie tez sie dalo leciec w kosmos?

Dodaj komentarz