05.08.2013

Betrayer: Nowa gra twórców F.E.A.R. i NOLF [WIDEO]

Twórcy F.E.A.R. i No One Lives Forever wzięli kilka głębokich oddechów po czym przez blisko rok skupiali się na ciężkiej pracy, by pokazać swoje stylowe dzieło. Oto Betrayer - shooter, jakich mało.

Betrayer będzie FPS-em o otwartej strukturze, który przeniesie nas do amerykańskiej dziczy. Fabułę poznamy wyrywkowo – na podstawie odnalezionych notatek, nagrobków i innych przedmiotów odkryjemy prawdę o opuszczonej osadzie wybudowanej niegdyś przez Brytyjczyków.

Cechą wyróżniającą Betrayer jest też oprawa graficzna. Praktycznie całe otoczenie jest wyprane z kolorów, a jedynym akcentem są czerwienie. Według twórców grafika ma oddać paranoiczny stan, towarzyszący długim, samotnym wędrówkom po nieprzyjaznym obszarze. Z kolei interfejs jest wręcz ascetyczny. Gracz ma dostęp do mapy (i szybkiej podróży między odwiedzonymi punktami) i jest informowany, gdy znajdzie w danym miejscu wszystkie wskazówki, ale na tym się kończy. Kompas, pasek zdrowia i reszta poszły w powietrze. Jedyną wskazówką kierunku jest słyszalny po nasłuchiwaniu biały szum, dobiegający z miejsc, gdzie możemy jeszcze coś znaleźć.

Na swojej drodze spotkamy konkwistadorów, których pokonamy w lekkim i wygodnym systemie walki. Trzeba jednak bardzo uważać, by nie umierać zbyt często – po śmierci nasze pieniądze zostają w miejscu zgonu, a jeśli zginiemy idąc tam, złoto przepada bezpowrotnie.

Pierwsze zetknięcie się świata z Betrayer nastąpi 14 sierpnia, kiedy gra za cenę 15 dolarów (ok. 48 złotych) pojawi się w Steam Early Access.

Czytaj dalej

8 odpowiedzi do “Betrayer: Nowa gra twórców F.E.A.R. i NOLF [WIDEO]”

nieboszczyk 5 sierpnia 2013 o 15:34

Niby ma swój urok, ale dla mnie zbyt kontrastowa.
Cheeba 5 sierpnia 2013 o 16:36

po opisie myślałem, że będzie to coś cudownego, artystycznego, ale lekka klapa, taka budżetówka.
Engardo 5 sierpnia 2013 o 16:37

Paranoiczny stan + szybkie przemieszczanie się po mapie… przecież to się nie trzyma kupy o.o
Shunex 5 sierpnia 2013 o 16:52

To wygląda jak gra na Androida o.O crap
ravvcio 5 sierpnia 2013 o 20:58

Dosyć ciekawa stylistyka ale po dłuższej sesji przy tej grze, wyłączenie jej i ujrzenie kolorowego pulpitu może spowodować wybuch gałek ocznych 😀
vIE888 5 sierpnia 2013 o 21:43

[beeep]iaszczy klimat, zwłaszcza z tym podkładem muzycznym.|No, prawdę powiedziawszy jestem bardzo ciekaw efektu końcowego, życzę twórcom jak i grze powodzenia, przyda się.
Nimrod25 6 sierpnia 2013 o 07:33

Już na samym video widać że to nie działa. Granie w to będzie raczej niszowe – przy tym The Path to standardowa produkcja – fajne jako eksperyment ale ilu z nas płaci za komponenty do kompów tylko po to by oglądać paletę barw NAJGORZEJ odwzorowywaną przez monitory LCD?
KB1 6 sierpnia 2013 o 10:36

Za cenę 48zł możemy dostać coś z półki jakościowej Gunslingera (który to przecież zgarnął całkiem dobre oceny), dlatego nie warto od razu stawiać na Betrayerze krzyżyka.