rek
rek
Beamdog tworzy nową grę
Remastery chwilowo schodzą na drugi plan.

Beamdog – specjaliści od odświeżania klasycznych erpegów (tj. Neverwinter Nights, Icewind Dale, Planescape Torment czy wreszcie Bladur’s Gate) – zabiera się za tworzenie własnej gry. Wprawdzie kanadyjska firma, razem z deweloperskim oddziałem Overhaul Games, nadal może wydawać kolejne remastery, aczkolwiek obecnie ustalono inne priorytety.

Julius Borisov (Community Manager w Beamdog) umieścił na oficjalnym forum wydawcy taki oto wpis:


(Kliknij, aby powiększyć)

Chociaż drzwi prowadzące do tworzenia remasterów nie zostały całkowicie zamknięte, obecnie Beamdog pracuje nad nową grą, własną marką. Nie mogę jeszcze podać żadnych szczegółów.

Musimy zatem poczekać na właściwy moment. Miejmy nadzieję, że ludzie z Overhaul Games zaproponują nam coś naprawdę fajnego.

rek

29 odpowiedzi do “Beamdog tworzy nową grę”

  1. Arcaum pewnie, lepiej kupić teraz zanim dodadzą treści ideologiczne

  2. @Muidus – ma to być „nowa gra, własna marka”, więc zapewne nie Arcanum (chociaż zgodzę się, że to prawdopodobny cel ewentualnego następnego remasteru).

  3. Taaaa. Spece od odświeżania klasyków RPG? Raczej rujnowania ich treściami które nie powinny w ogóle być. Edycje rozszerzone Baldurów nie sprzedawały się, więc musieli zbundlować je z starymi wersjami na GOG. Masakra.

  4. O a tak na marginesie te same efekty można uzyskać z pomocą modów i to bez widocznych bugów jakie były w dniach premier lata temu.

  5. @ Muidus Im więcej tzw. treści ideologicznych, tym lepiej. W to mi graj! 🙂 Dzięki temu gry będą „jakieś”, a nie przezroczyste. Przykładem Disco Elysium. Wspaniała gra, z niesamowitą konsekwentną wizją i spojrzeniem na rzeczywistość wokół nas. Nikt nikogo nie zmusza, by grać w „gry ideologiczne”, na rynku produkcji do wyboru jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie, im więcej polityki w grach i mediach growych, tym lepiej. I na razie się nie zawodzę, oby tak dalej:)

  6. Disco Elysium to autorska wizja świata i w tym przypadku jest wszystko w porządku. AD&D oparto na europejskim średniowieczu a tam nie istniały problemy kolorowych mniejszości, ludzie nie poszukiwali swej płciowej tożsamości a rozważania o losie jednostki w kolektywnym społeczeństwie były nader rzadkie. Kanony zostały ustanowione dawno temu, a Beamdog wrzuca bezmyślnie te swoje pierdololo, które pasuje do uniwersum jak siodło do świni. Nic dziwnego, że ludzie się plują a sprzedaż jest niezbyt zachwycająca.

  7. Do świata Arcanum, akurat to będą o wiele bardziej pasujące tematy, tyle że wiecie co zawsze doskonale płynie z nurtem?

  8. @Krzycztow co innego ideologie co innego propagandy tak więc jak kochasz ideologie to pokochaj ,,niemiecką duszę i serce” xD

  9. Na przestrzeni dekad zasady AD&D się zmieniały. Świat też się zmienia. I warto takie zmiany zauważać. Zależy też, jak dana fabuła, quest jest napisany. Jeśli nachalnie, zerojedynkowo, to fatalnie dla samej gry. A jeśli nie, tytuł tylko zyska na dodatkowej, ważnej społecznie treści. Czy włoży kij w mrowisko – być może. Ale też to pole do popisu dla twórców, co z takim potencjałem zrobić. Jak np. tworzyć zależności w drużynie, jak konstruować historie. Może wyjść fajnie albo żenująco. Ale próbować warto.

  10. @Krzycztow nie warto a po za tym przychodzi Chińska dusza więc spoko 😀

  11. @Fredxx – może nie istniałt problemy kolorowej mniejszości, bo jeśli byli tam ciemni ludzie to jako niewolnicy, a nie pełnoprawni obywatele. Dziś „afroamerykanie” mają te same prawa co biali. A to, że często nadal są traktowani jako ci gorsi, to już trochę inna sprawa. Co do ludzi mających problem ze swoją płciową tożsamością, to byli zawsze. Problemy gejów, lesbijek, transwestytów, transseksualistów to nie jest wymysł naszych czasów.

  12. Po prostu zaczynają walczyć o swoje miejsce w społeczeństwie, tak samo jak kiedyś robiły to kobiety. Problemy rasowe, płciowe, statusu społecznego były zawsze i niestety najprawdopodobniej będą zawsze. Wielu ludzi to naprawdę zwykłe mendy, które wbiją innym nóż w plecy bez żadnych skrupułów. W każdym razie prawda jest jedna – geje i inni są wśród nas. Ostatecznie ciągle rodzą się ludzie upośledzeni w jakikolwiek sposób. Może się to wielu nie podobać, ale będą musieli przyjąć to do świadomości.

  13. Ludzie wy o czymś mówicie i sami nie wiecie o czym. Świat się zmienia, ale do przodu a nie do tyłu. Zasady AD&D się zmieniają, ale to zasady a nie konstrukcja świata. Żadne problemy homoseksualistów, transwestytów czy transseksualistów (to to już kompletna porażka naszego systemu oświaty) nie istniały w średniowieczu bo i sam problem seksu nie był nigdzie poruszany, chociaż uprawiali go wszyscy. Takie tematy to pasują do Wiedźmina Sapkowskiego, który jest literaturą post-modernistyczną i anachroniczną a nie

  14. do AD&D opartej mocno na high-fantasy Tolkiena, który nie pisał o tym, że Aragorn chodzi i gada wszystkim napotkanym o tym, że najchętniej by wyłomotał Boromira za stodołą, bo by go pewnie utopili w gnojówce na pierwszej napotkanej wsi. Ale Tolkien to w końcu specjalista od średniowiecznej literatury więc co on tam może wiedzieć? Takie żałosne wrzuty Beamdog wybijają tylko z tzw. „wczuwki”. Ktoś w tej firmie powinien pomyśleć o tym czy takie pomysły mają sens w tym akurat przypadku.

  15. @Fredxx Dlaczego tak twierdzisz, że nie były poruszane? W świecie gdzie większość ludzi spała w jednym pomieszczeniu? Purytanizm nastał później. Badacze mają często tendencję do filtrowania opisów i powstaje takie ładne, kulturalne zawsze cenzuralne, odpowiadające duszy „ludowe” Mazowsze. A później szok gdy nagle wyłonią się majteczki w kropeczki.

  16. @Fredxx wyjaśnij do jakiego stopnia wiedźmin była literaturą anarchistyczną jak mogę zinterpretować pewne jego fragmenty jako wyśmiewały nie męskie podejście do mężczyzn a późniejsze były nawet pro leliskie w ujęciu zadowalającym męskiego czytelnika

  17. mapokl ja Ciebie tu nie będę edukował, to jest podstawowa wiedza z lekcji historii, religii czy nawet plastyki. Muidus czas chyba na okulary.

  18. @Fredxx W europejskim średniowieczu nie było też smoków ale je dodali. Tak czy inaczej fikcja jest fikcją i często podlega zmianom, czego doskonałym przykładem zawsze będzie Warhammer 40k, który przeszedł już tyle rewizji, że ludzie zdążyli już chyba zapomnieć, że w przeszłości dzielił kanon z Warhammerem Fantasy. Rozumiem też, że jak nikt problemu nie porusza to dany problem nie istnieje?

  19. @Fredxx to nie okulary tylko autokorekta, więc zapytam jeszcze raz: wyjaśnij do jakiego stopnia wiedźmin była literaturą anarchistyczną a do jakiego literaturą buntu i ,,wisizmu/wy1e8ki” jak mogę zinterpretować pewne jego fragmenty jako wyśmiewały nie męskie podejście do mężczyzn a późniejsze były nawet pro lezbijskie w ujęciu zadowalającym męskiego czytelnika, w wielu aspektach zadowalającego męskiego czytelnika zwłaszcza w tym. O perspektywie czytelniczek nie poruszę o wyjaśnienia.

  20. Mudius ja jednak obstaję przy tych okularach. Manchot, oczywiście że smoki były w średniowieczu tak samo jak i spora cześć bestiariusza AD&D. Problem tego, że silnik diesla gorzej odpala na mrozie niż benzynowy też istnieje, czy powinien wylądować w Baldur’s Gate? No i co lepszy ten Warhammer?

  21. @Fredxx Sądzę, że wiedza z religii jest tak samo wartościowa jak wiedza z podręcznika D&D, choć ta z D&D bardziej w życiu przydatna. Co do reszty to teksty pisali głównie zakonnicy a sztuka była głównie sakralna. Stąd takie jak nie inne przedstawienie sprawy, bo to tak jakbyś np. współczesną twórczość dziennikarską ograniczył do tygodnika Niedziela. A też nikt nie zapisywał tego co chłopi czy dworzanie gadali czy robili za stajnią, bo świeckie kroniki miały służyć chwale rodu i były mocno ubarwiane ku czci.

  22. @Fredxx niech ci będzie, że okulary, lepiej tak niż że nie masz argumentów i o jej jak mi przykro

  23. @Fredxx Bardzo chętnie zobaczę te historyczne smoki. Zdążyli je już wszystkie wymordować, że ich obecnie nie ma? Pełen subiektywizm ale jak najbardziej uważam, że 40k ma lepsze uniwersum od tego, które można uświadczyć w Forgotten Realms, które tak na marginesie, też przechodziło przez liczne rewizje.

  24. Dzięki Beamdog odechciało mi się grać w Baldur’s Gate 1 oraz 2, tak się nie powinno odświeżać gier masa błędów oraz problemów technicznych, Siege of Dragonspear wyszło mocno średnio a odświeżona wersja Neverwinter Nights 1 była zbędna, Beamdog odcina kupony od popularność Black Isle Studios a sami z sobie nie stanie wydać dobrego rpga na wysokim poziomie.

  25. Ja do Beamdog i ich remastera BG mam inny zarzut niż dyskusja poniżej.|Mianowicie remaster został zrobiony bez pomysłu. Do jedynki wrzucili klasy i mechaniki z dwójki. Jedynka była takim „low level adventure” i postać mnicha, która bądźmy szczerzy w wydaniu BG ssie na niskich poziomach nie ma tam racji bytu.|Tak samo rozdział biegłości. Przy tak małych ilościach punktów biegłości rozdział oręża z działu „wielkie miecze” na kilka bardziej szczegółowych tylko rozwalił balans gry według mnie.

  26. Remaster od nich jest najlepszym sposobem grania w BG1 i BG2. Czy jest idealny? Nie. Pewnie mógłby być ambitniejszy i robić więcej. Pewnie mógłby być mniej kontrowersyjny robiąc mniej. Ale współczesna długość ekranów ładowania i quickloot to rzeczy z którymi nie sposób zerwać po zasmakowaniu choć raz.

  27. A co do „FR to średniowiecze+” – integralną częścią tego uniwersum jest magia, potężna i wszechobecna. Magia pozwalająca przeciętnej klasy magowi zmienić na życzenie swój wygląd, swoją płeć, nawet swój gatunek. To wątek istniejący w obydwu grach (w BG1 przeklęty pas, w BG2 quest Edwina). Istnienie tego typu magii musiało wpłynąć na kulturę.

  28. Lol, specjaliści? Toż mające kilkanaście lat mody zmieniające rozdzielczość są lepsze niż te ich remastery

  29. CyberKiller40 20 kwietnia 2021 o 08:49

    A liczyłem na backport obsługi gamepadów z wersji konsolowych na kompa, szkoda. (wishful thinking, to nie zostało nigdy zapowiedziane)

Dodaj komentarz