26
Battlefront II mógłby poprzestać na kosmetyce, ale obawiano się różowego Vadera [WIDEO]
![Battlefront II mógłby poprzestać na kosmetyce, ale obawiano się różowego Vadera [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/981755ff-2c58-4214-a6b9-50eab68a5930.jpeg)
We wtorek Blake Jorgensen, szef Elektroników, wypowiedział się na forum Credit Suisse 21st Annual Technology, Media & Telecom Conference. Jorgensen miał okazję odnieść się do kontrowersji, jakie narosły wokół drugiego Battlefronta… ale zamiast tego wolał uciec w okrągłe formułki.
Słuchanie konsumenta, kiedy zaczyna grać, za sześć miesięcy, a nawet za sześć lat jest dla nas bardzo ważne. (…) Ale nasz pogląd na sprawę jest taki, że [ta sytuacja – dop. red.] jest dla nas ogromną szansą, by kontynuować dostrajanie gry, by dostosować te rzeczy.
Zagadnięty o to, dlaczego EA nie zdecydowało się na model mikrotransakcji skupiony na kosmetyce, Jorgensen odparował, że firma pracuje nad dodaniem do gry systemu personalizacji… ale sprawa jest cokolwiek problematyczna.
Jesteśmy bardzo skupieni na tym, by nie naruszyć kanonu Gwiezdnych Wojen. To niesamowita marka budowana przez wiele, wiele lat. Jeśli dodasz kosmetykę, możesz zacząć naruszać kanon. Darth Vader w bieli prawdopodobnie nie ma sensu. Nie wspomnę o tym, że pewnie nie chcecie widzieć różowego Dartha Vadera.
Oczywiście złotousty szef Elektroników nie odmówił sobie odrobiny prężenia muskułów…
Świetna wiadomość jest taka, że to jedna z najlepszych gier, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy.
Tymczasem jeden z użytkownika Reddita odnalazł w pecetowej wersji ślady systemu personalizacji. Całkiem zresztą zachowawczej (różowego Vadera ani widu, ani słychu), co możecie podziwiać na poniższym materiale.
Przypomnijmy, że afera wokół drugiego Battlefronta odbiła się na jego ocenach w prasie branżowej (zaskakująco niskich, jak na tytuł AAA) oraz akcjach EA, które w ciągu miesiąca potaniały o 8,5% (wartość spółki spadła o 3,1 mld dolarów!).
Naszą recenzję dziełka DICE/EA Motive przeczytacie w CDA 01/2018.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
26 odpowiedzi do “Battlefront II mógłby poprzestać na kosmetyce, ale obawiano się różowego Vadera [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W kodzie gry odnaleziono nawet ślady systemu personalizacji.
To jedna z najgłupszych wymówek jakie słyszałem. Czy oni widzieli jak wygląda Kinect Star Wars? Tam nikt nie przejmował się „naruszaniem kanonu”, gdy Vader i Imperator tańczyli razem ze szturmowcami.
Jeżeli EA byłoby pinokiem jak długi byłby ich nos? Ja obstawiam coś około czternastu parseków…
@Thirdman,|Ale gdzie Kinect SW, a gdzie SW:B. KSW już w założeniu jest niepoważna. Tak samo jak Lego SW. Tam takie dawiacje od kanonu były do przyjęcia, bo to z założenia gry z elementem komizmu. Czemu nie pójść dalej i w ramach kustomizacj niei dać możliwości grania różowym Darth Vaderem z wibratorem w kształcie banana w ręce zamiast mieczem świetlnym. Albo blaster trooperów strzelałby wielokolorowymi bąbelkami zamiast wiązek laserowych. No ubaw po pachy.
Są już gry na rynku, które opierają się na absurdzie i grotesce, jeśli ktoś szuka takich klimatów to na rynku ma spory wybór. Nie podoba mi się pchanie takich elementów na siłę do gier w stylu SW.
@Xellar|Ty chyba odpłynąłeś jeszcze bardziej niż ja. A jak wyjaśnisz, że w Battlefroncie Rey może walczyć z Darthem Maulem? Jak ostatnio sprawdzałem nie żyli w tym samym okresie. Czyżby to było… oh, nie… naruszenie kanonu?
@ThirdMan Nie idzie sie nie zgodzić. Wydaje mi sie że Ci ludzie parodiują samych siebie.
Pan z EA zna się na rzeczy, pięknie pokierował dyskusje. Teraz personalizacja bohatera w grach to tylko taka skrajność jak różowy Vader. Faktycznie gwiezdne wojny są tak ubogie że nie ma możliwości stworzenia żadnych elementów kosmetycznych, litości.
@ThirdMan|A gdzie ja niby napisałem, że mi się podoba możliwość walki Jody z Rey? To że popieram zdanie szefa EA w tej kwestii nie jest jednoznaczne z moim poparciem w innych. Nie wszystko jest czarne, albo białe, kolego. Poza tym, gwoli wyjaśnienia, działania i wpływ EA na ostateczny kształt SW:B2 tak mnie zraził do tej gry, że wycofałem preorder i nie zamierzam zmieniać zdania, nawet jeśli by mi dopłacali za granie w nią.
A co ma robić Pan Jorgensen. On zajmuje się finansami, a nie tworzeniem gier, więc będzie robił wszystko, aby udowodnić, że ich model jest najlepszy i uczciwy oraz zbalansowany.|Wczoraj zresztą zapowiedział, że mikropłatności wrócą, bo oni chcą tworzyć gry na lata, a nie na miesiące, dlatego stawiają na otwarty świat z mikropłatnościami.
@Xellar|Nikt nigdy nie my$lał o różowym Vaderze dopóki on z tym nie wyskoczył. Ludzie chcieli modelu podobnego do Overwatch, a nie otwarty edytor, jak to się jemu chyba wydaje.
@Xellar|Skoro Gamblefront 2 tak bardzo cię zraził, to nie rozumiem twojego wzburzenia moim komentarzem pisanym swoją drogą półżartem. Ale masz rację pisząc, że nie wszystko jest czarne albo białe. Niektóre rzeczy są różowe. Jak Vader.
@Andrzejonator dokładnie, pierdzielą głupoty, jak się chcę można by wymyślić kanoniczne skórki, może nie dla każdego bohatera po 5, ale można np. Vader w wersji z łysą czachą i zdjętym hełmem, Darth Maul dajmy na to wersja zakapturzona, i wersja z cyber nogami, Yoda w wersji kukłowej dla zagorzałych fanów oryginalnej sagi. Dla innych bohaterów jeszcze łatwiej bo można zmienić same stroje, które przewijały się w filmach (Leia, Luke), żołnierze rebelii to najłatwiejszy motyw – patrz BF1 (rożne gęby, rasy)…
… najtrudniejsza sprawa mogłaby być z droidami, bo wszystkie są identyczne , a ich kolorki różnią się tylko w zależności od klasy.
HAHAHHAHAHAAAAA, jak kraść to miliony, jak przejechać się na własnej pazerności i kłamstwie w żywe oczy to tylko na jednej z najbardziej znanych, posiadających największe grono najbardziej zagorzałych wielbicieli serii filmowej świata. Czekam od premiery NFS Underground 1 aż się EA wypier***li i ten głupi ryj rozbije i wreszcie się doczekałem! 😀
@ThirdMan, |Doszukujez się rzeczy, których nie ma. Na przykład wzburzenia w moim komentarzu. Być może to zwykła projekcja swoich własnych emocji na drugą osobę.
Byłoby pół biedy, gdyby EA robiło te swoje cyrki na własnych IP, wtedy tylko fani gier byliby zainteresowani. Ale tu jest mowa o odwaleniu fuszerki będąc podwykonawcą. Będąc na licencji. I to nie byle jakiej licencji i nie byle jakiego zleceniodawcy. Może EA zbankrutuje? Fajnie by było. 🙂
@psychodeli Z droidami nie musi być dużego problemu, droidy Federacji handlowej różniły się od trochę od zwykłych, a świeżo wyprodukowane na Geonosis były bardziej rdzawe.
Przecież cała ta akcja z różowym Vaderem to odwracanie kota ogonem, żeby chociaż na chwile ludzie przestali mówić o mikrotransakcjach.
@v1989, No raczej ale gimbusy i idioci świętują, że udało się pokonać EA, i ich mikrotransakcje. Już widzę jak za jakiś czas znowu wprowadzą je do tej gry, a jak nie do tej, to do następnej. Oni tak łatwo się nie poddadzą
Celowo wycieliscie fragment o tym że niechce obrazić koloru ròżowego ? 🙂
@Xellar|To samo chciałem napisać
Teraz to „święty kanon” im rączki wiąże, a dwa lata temu w pierwszym balltefroncie nie mieli problemu by mieć opcje kosmetyczne…
Najpierw niech wyjaśnią jak ma się do kanonu walka Kylo Rena z Vaderem, Imperatorem, klonami i droidami na Naboo, albo Hoth. 😀
@Avenien W pierwszym Battlefroncie nie ma do czego się przyczepić w kostetyce, zmiany dotyczyły tylko żołnierzy, u rebelii normalna była różnorodność klas, a początkowo szturmowcy mogli nie nosić hełmów, ale po fali krytyki ze strony fanów założono garnki wszystkim.|@paintball i inni Jakoś nikt się nie przyczepiał o kanoniczność pierwszego Battlefronta, że Boba Fett czy Jyn Erso uczestniczyli w bitwie o Hoth czy na Gwieździe Śmierci. Równie dobrze możecie się wszyscy czepiać Wookiech na Naboo.
Ojoj… Skiny to tylko skiny i ich zdaniem by po prostu by za mało prowokowały do zakupu i to tyle – cała filozofia xD