rek
rek

Battlefield 2042: Informacje o trybie inspirowanym Escape from Tarkov i Hunt: Showdown

Battlefield 2042: Informacje o trybie inspirowanym Escape from Tarkov i Hunt: Showdown
Brzmi interesująco, choć mało battlefieldowo.

O nowym Battlefieldzie wiemy już całkiem sporo: wpierw Dice zdradziło więcej na temat tradycyjnych trybów, po miesiącu pokazało zaś światu Portal Battlefield, piaskownicę wykorzystującą mapy, pojazdy i broń z poprzednich odsłon serii. Tajemnicą pozostaje jedynie trzeci rodzaj rozgrywki wieloosobowej, Strefa zagrożenia… choć dzięki pracy fanów już nie do końca.

Jak donosi data miner Temporyal (dobrze znany w społeczności Battlefielda), w plikach niedawnej alfy znalazły się informacje na temat Strefy zagrożenia. Wynika z nich, że tryb ten będzie „mieszanką Escape from Tarkov i Hunt Showdown” – gracze będą w nim przemierzać mapy w poszukiwaniu dysków z danymi oraz rozbitych satelitów, walcząc z drużynami innych graczy oraz NPC-ami sterowanymi przez sztuczną inteligencję (w tym bossami). W przypadku śmierci stracimy nasz dobytek, by wygrać będziemy zaś musieli opuścić mapę za pomocą helikoptera odbierającego nas z punktów ewakuacji. Naszych żołnierzy będziemy rozwijać (więcej przenoszonej amunicji, szybsze leczenie, „ubezpieczenie” sprzętu etc.), a umożliwi to specjalna waluta zarabiana podczas meczów.

Sama Strefa zagrożenia rozgrywać się będzie w lokacjach znanych z innych trybów – tak przynajmniej będzie w przypadku mapy Orbital. Nieco różnić się jednak mają od swoich wersji z np. Podboju, bo pojawią się na nich punkty, w których wezwiemy wsparcie w postaci robopsa Szarika lub innego quada. Informacji o mapach specjalnie przygotowanych do tego rodzaju rozgrywki na razie brak.

Być może o Strefie zagrożenie oficjalnie usłyszymy podczas nadchodzącego Gamescomu.

Battlefield 2042 ukaże się 22 października na pecetach (Steam, EGS, Origin), PS4, PS5, Xboksie One i Xboksie Series X/S.

rek

4 odpowiedzi do “Battlefield 2042: Informacje o trybie inspirowanym Escape from Tarkov i Hunt: Showdown”

  1. Słuchajcie, to brzmi naprawdę świetnie. Sama idea stojąca za Escape from Tarkov jest bardzo ciekawa, niestety grę wciąż trapi całe mnóstwo problemów, w dużej mierze związanych z silnikiem, na jakim jest tworzona. Frostbite to z kolei jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi w branży, co otwiera zupełnie nowe możliwości. Oczywiście nadal mówimy o DICE i EA, więc warto pozostawać sceptycznym do samego końća. Pamiętacie ten „rewolucyjny” tryb battle royale w Battlefieldzie V? Ja też nie.

  2. Shaddon@ Siłą EFT nie jest silnik czy oprawa graficzna, a realizm pola walki niespotykany nigdzie indziej. Pod tym względem ta gra oferuje zupełnie inne doznania niż jakikolwiek fps na rynku i nowy BF raczej tego nie zmieni.

  3. @Shaddon i 5 vs 5 w BF1 XDDD

  4. @Dyzio19|Tarkov z pewnością ma piękne, realistyczne modele broni, ale samej rozgrywce bliżej do Day Z niż np. Post Scriptum, co w moim słowniku nie jest komplementem. Na każdy udany wypad przypada 5 takich, gdzie giniemy od kuli kamera i 3 kolejne, podczas których nie dzieje się kompletnie nic. Poza notorycznymi lagami, bugami, głupim AI botów największym problemami tej produkcji są, moim zdaniem, tempo rozgrywki i nieistniejący balans.

Dodaj komentarz