rek
rek

Assassin’s Creed Valhalla: Czy wikingowie dali radę asasynom? [RECENZJE]

Assassin’s Creed Valhalla: Czy wikingowie dali radę asasynom? [RECENZJE]
Mały spoiler: zdaniem jednych tak, zdaniem drugich – nie.

Ofensywa Ubisoftu trwa. Po nie aż tak udanym Legionie na sklepowe półki zawita Valhalla, wyczekiwany od lat (choć zapowiedziany dopiero wiosną) wikiński Assassin’s Creed. Na dzień przed premierą możemy dowiedzieć się, czy firmie udało się przebić poprzedniczkę, a także – co nie mniej ważne – czy warto dla gry kupować nową konsolę.

Assassin’s Creed Valhalla spotkało się z ciepłym przyjęciem krytyków. Wersja z PS4 może pochwalić się średnią ocen 81/100 (na podstawie 23 not), gdy ta z Xboksa Series X cieszy się 84/100 (18 recenzji). Najgorzej gra wypadła na Xboksie One (81/100, ale tylko z 7 recenzji), najlepiej zaś na pecetach (86/100, 11 recenzji).

A oto i garść ocen:

  • Gaming Trend – 100/100 (PC)
  • Daily Star – 5/5 (PS4)
  • Game Informer – 93/100 (XBX)
  • PC Gamer – 92/100 (PC)
  • Game Rant – 90/100 (XBO)
  • GamesRadar+ – 4,5/5 (XBX)
  • Wccftech – 8,5/10 (PC)
  • IGN – 8/10 (XBX)
  • GameSpot – 8/10 (XBX)
  • VGC – 4/5 (PS4)
  • Windows Central – 4/5 (PC)
  • Screen Rant – 3,5/5 (PS4)
  • Game Revolution – 2,5/5 (PS4)
  • Poniżej kilka wybranych opinii.

    Daily Star (5/5) docenia powrót rzeczy w Asasynach niewidzianych od lat:

    Assassin’s Creed Valhalla to kolejna udana odsłona serii. Uwielbiam fakt, że zaczyna spoglądać wstecz na starsze, bardziej klasyczne elementy cyklu i znajduje sposób na ich ponowne zaimplementowanie w nieustannie ewoluującej grze, która stale wydaje się świeża.

    GamesRadar+ (4,5/5) chwali grę za zachowanie równowagi w gameplayu:

    Dzięki rozległemu światu do podbicia i krwawej walce, a także możliwości użycia kultowego ukrytego ostrza, Assassin’s Creed Valhalla triumfalnie wprowadza do serii równowagę.

    IGN (8/10) zauważa, że choć gra jest bardzo dobra, to nie brakuje w niej błędów:

    Assassin’s Creed Valhalla to ogromny, piękny otwarty świat napędzany życiem pełnym brutalności i brudną robotą zdobywców. Jest o wiele bardziej zabugowany, niż powinien, ale jednocześnie robi wrażenie na wielu różnych poziomach.

    Windows Central (4/5) odrobinę kręci nosem na fabułę, ale poza tym jest zadowolone:

    Assassin’s Creed Valhalla to wspaniały plac zabaw do eksplorowania z doskonałym systemem walki. Chociaż historia wydaje się niepotrzebnie rozwleczona, jest to dająca dużo zabawy opowieść o wikingach zmieszana z własnym stylem serii i elementami science fiction.

    Rozczarowane jest za to Game Revolution (2,5/5):

    Wikingowie mogą być obiecującym punktem wyjścia, ale Valhalla jest bezcelowa i rozdęta nie do poznania, co sprawia, że nordycka część serii jest nudna i płaska.

    Assassin’s Creed Valhalla pojawi się 10 listopada na pecetach, PS4, Xboksie One oraz Xboksie Series X/S. Na PS5 zagramy 19 listopada.

    rek

    35 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Valhalla: Czy wikingowie dali radę asasynom? [RECENZJE]”

    1. Ani przez chwilę nie wątpiłem, że to będzie znakomita gra. 🙂

    2. Kolejny taki sam AC.

    3. A ktoś spodziewał się innych ocen? 😉 Haters gonna hate anyway, a przeciętni gracze po prostu przyjemnie pograją.

    4. @TheFrediPL|Prawda? Jakim cudem udaje im się utrzymywać równie wysoki poziom od tylu lat – nie wiem. Ale cieszę się, oj jak bardzo się cieszę. 🙂

    5. KarczekWieprzowy 9 listopada 2020 o 13:06

      Chodzi o to że to już nie jest gra bazowana na wydarzeniach historycznych z elementami fantasy a już kompletne fantasy

    6. No nie wiem czy odwieczna walka asasynów w templariuszami to bazowanie na wydarzeniach historycznych. Ja widzę w tej części tyle samo historii co w starszych.

    7. @Shaddon jeśli to jest dla ciebie wysoki poziom to ja nwm czy chce znać niski xd. Dla mnie Ubisoft to najgorsze studio ktore robi gry AAA.

    8. Kolo5141,|Nie no, mieszanie materiału historycznego z fikcją to akurat typowy zabieg dla sztuki z gatunku fikcji historycznej. Większość przedstawicieli tego gatunku, materiał historyczny traktuje jako obudowę do opowiadanej historii, gdzie w centrum wydarzeń historycznych stawia bohaterów fikcyjnych, będąc mniej lub bardziej wiernym faktom historycznym. Myślę, że @KarczekWieprzowy akurat miał na myśli to, że o ile w pierwszych odsłonach historyczne wydarzenia były motorem napędowym, o tyle w ostatnich

    9. stanowią raczej tło do opowiadanej historii.

    10. Czyli innymi słowy, jak komus sie podobaja gnioty od Ubi to 10/10, a jak komus nie, no to nie. Ktos zdziwiony?

    11. @LordPoland|Nie martw się, kolego. Jeszcze kiedyś na pewno powinie im się noga, musisz tylko codziennie przez 2 godziny odmawiać „Modlitwę Polaka” klęcząc na grochu.

    12. @Xellar|Najazd Wikingów na Anglię jest motorem napędowym tej części.

    13. To tylko czekać na goty za 60 zł i można grać 😀

    14. Kolo5141,|Tak, podobnie jak wojna peloponeska w Odyssey. Tylko, że sam konflikt był raczej tłem historycznym, aniżeli motorem napędowym historii, która kręciła się wokół fikcyjnej rodziny Kassandry/Deimosa. Tutaj może być podobnie, choć jest za wcześnie aby na ten temat się wypowiadać, nikt z nas jeszcze nie poznał historii i tego jak została opowiedziana.

    15. Ostatnie asasyny nie wzbudziły mojego zainteresowania, ale na Valhallę chyba się skuszę.

    16. Antimasterplan 9 listopada 2020 o 17:34

      Ale padaka się dzieje w Ubi – ludzie (w tym ja) kupili grę, i mają problem bo nie pojawia się w bibliotece. Niektórzy mają problem już na etapie płatności, inni po, jak to się mówi – co człowiek to problem – support im padł (chyba pod naporem zgłoszeń), a przed chwilą zapoali komunikat że ze wzglęwdu na sytuację z Covid zamówienia cyfrowe (!) moga uledz opóźnieniu hahah :))

    17. @antimasterplan o kurde XD

    18. Te gry są tak blisko gry o której marzę Alek ilkoma beznadziejnymi decyzjami niszczą i klimat (np. animacje walki z Odyssey) i gameplay (np. system walki) i sprawiają, że odrzuca m ie od tych gier. Tak blisko, a tak daleko.

    19. @Antimasterplan Nie po raz pierwszy mają taką sytuację, podczas wyprzedaży rok temu zdarzyło mi się podobnie. Grę otrzymałem dopiero kilka dni po zakupie (GR Wildlands), po długiej dyskusji z supportem – i nie tylko ja miałem ten problem bo przypięli ogłoszenie o problemach z zakupem gier na swojej stronie (oczywiście na stronie supportu a nie sklepu). To był mój pierwszy i ostatni zakup w ich oficjalnym sklepie

    20. teraz miałbym dylemat bo czy kupić AS Vallhla czy cyberdystopie 2077 a i jeszcze sezon pass do tekkena 7

    21. @Tonnyhax a widzisz jak już mówiłem miał bym dylemat bo moja narzeczona już zadecydowała za mnie

    22. Assassin’s Creed Valhalla jest jak bigos na winie.Historia jest bardzo nierówna, a Eivor i spółka, kończą w Anglii z bardzo głupiego powodu. Sztuczna inteligencja to śmiech na sali,nigdy nie pogrążyłem się w poczuciu, że jestem częścią najazdu Wikingów, ponieważ nie ma to dla nich rzeczywistych konsekwencji. Wbiegasz do miasta, obserwujesz, jak wikingowie AI walczą, by pokonać nawet najbardziej podstawowego żołnierza wroga, niektóre budynki zapalają się, a potem wracasz i wszystko jest tak samo.

    23. Fallschirmjager 10 listopada 2020 o 10:26

      @Tonnyhax Polecam w takim razie recenzję PS5 od Kotaku – m-m-m-m-m-mind blown-lown-own-wn-n. Nie wolno Ci być szczęśliwym posiadaczem konsoli, bo świat się pali, a Tobie nie wolno nawet na chwilę od tego uciec. A jak jesteś biały (jak konsola zresztą), Ty uprzywilejowany białasie, to oddaj komuś, najlepiej czarnej rodzinie. Jak śmiesz mieć przywilej wyłączyć świat i grać!!! Albo Gamespot z „Black teen swagger”. I to są recenzje. Ktoś jeszcze mówił coś kiedyś o „profesjonalistach”?

    24. Fallschirmjager 10 listopada 2020 o 10:36

      A ACV nie może być gorsze od ACO, więc i tak biorę w ciemno, i tak się nudzę, lubię ten tasiemiec (poza Paryżem, Londynem i Egiptem/Origins). Po serialu też nie spodziewam się rewolucji w kręceniu, lepszych mechanik, czy czego tam zbyt uprzywilejowana 😉 dusza pragnie. Dla mnie liczy się, że znów będzie wciągająca (miejmy nadzieję) fabuła i pretekst do pozabijania ludzi. Hmm… Czy to dlatego CP2077 przeniósł datę o 21 dni? By nie konkurować z ACV? Czy raczej święta? Both?

    25. @Fallschirmjager|To zabawne, ale zauważyłem, że wiele cię łączy z tym dziennikarzem Kotaku. Obaj wręcz uwielbiacie wykorzystywać każdą okazję do epatowania osobistym miksem polityki i głęboko skrywanych lęków. Obaj przekraczacie granicę śmieszności i żaden z was nie ma zamiaru tego przyznać przed samym sobą. Oczywiście tobie pisanie bzdur nie zaszkodzi, ale jego te polityczno-depresyjne wtręty zupełnie dyskwalifikują. Są miejsca na takie rozważania, ale recenzja konsoli zdecydowanie do nich nie należy.

    26. Jak to śpiewał Klocuch „Oglądasz na żywo malowanie obrazu, to będzie trzeci raz to samo ale kupisz od razu”. A potem konsumenci się dziwią, że są robieni w kakao. Seria AC to chyba będzie growa Moda na Sukces 😉

    27. @Bluearga|Tyle, że to wcale nie jest „trzeci raz to samo”, a gra ma do zaoferowania chociażby nowatorskie podejście do narracji, które to ku zdziwieniu wielu wcale nie okazało się być wyłącznie nośnym sloganem reklamowym. Dodam, że ciężko być „robionym w kakao”, jeśli dostajesz dokładnie to, co obiecywano ci dostarczyć i odeślę do tekstu Yasia z aktualnego numeru CD-Action, który wyjaśnia, dlaczego gry Ubisoftu pomimo krytyki głośnej mniejszości trafiają do ponad 100 milionów graczy na całym świecie.

    28. kupię za 3 lata za 40 dychy z wszystkimi wycietymi dlc, tyle jest wart ten szrot od Ubi obecnie. plus kanibalizm firmowy, ciekawy jestem ile ludzi kupi obydwie gry Ubi w tym samym czasie czy jednak wybierze tylko jeden tytuł. to samo w odyssey, wielkie bitwy które nic nie zmieniały, to największa żenada jaka w życiu widziałem, bo po prostu im się nie chce robić nic innowacyjnego.

    29. @Shaddon nowatorskie podejście do narracji? Możesz rozwinąć?

    30. @nortalf|Cała przygoda podzielona jest na 3 osobne historie spajane ze sobą motywem pojawiającego się w tle Zakonu. Praktycznie nie ma tutaj questów pobocznych, przynajmniej nie w ich klasycznej postaci, a zamiast tego większość wydarzeń w jakich bierzemy udział łączy się w jakiś sposób z główną osią fabularną stanowiąc coś na kształt jej uzupełnienia.

    31. Fallschirmjager 10 listopada 2020 o 13:57

      @Shaddon polityka… zacząłem starać się unikać tego tematu w grach i na tym forum. Zresztą robi za mnie to wiele innych osób. Nie ma sensu się o to kłócić tutaj. Ale po prostu jak zobaczyłem (sam na Kotaku nie wchodzę) it’s a Gundam czy the quartering, którzy o tym mówili to się uśmiałem. Bo teraz tak będzie to wyglądać przez najbliższe lata. Przynajmniej u nas nie dochodzi, jeszcze, do takich absurdów. Poza tym każdy z nas ma lęki, nie? Dostałem dobrą radę – nie przejmuj się tym na co nie masz wpływu.

    32. Fallschirmjager 10 listopada 2020 o 14:11

      Tonnyhax – Zgadza się, choć lubiłem kiedyś Smugglera, jak jeszcze był „edge’owaty” w odpowiedziach na nadesłane listy do redakcji. Dawno temu. Był humorek, chamski, czasami czarny, a potem Smug przystopował i już w ogóle do mnie nie trafiał. To był mój ulubiony dział z całego pisma. Pamiętam też, jak ktoś walnął jakąś pseudo-poetyczną recenzję, bełkot którego nie dało się czytać, informacji z niej o grze dostałem tyle samo, co na Metacriticu, czyli zero. Jeszcze można zaufać YTberom, których lubisz.

    33. @Shaddon dzięki za wyjaśnienie

    34. Ja zamówiłem wersję na PS5 w Media Expert ze względu na możliwość wzięcia rat 0%. Żałuję trochę że nie wziąłem na PC, bo ciężko się ustrzec przed spoilerami…

    35. @@Shaddon ale bzdury gadasz. Musisz zdjąć klapki z oczy i pograć w inne gry. Bycie psychofanem zaburza osąd. Mam już ponad 90 godzin i dalej szukam nowatorskiego podejścia do misji, narraci. W większości polegają udaj się do punktu oddalonego o 300-500 metrów zabij cel i wróć. Później czasem już nie czytam co mówią bo schemat zadań jest ten sam. Reszta zadań to miks użytych sprawdzonych schematów z innych gier. DA:I, Wiedźmin, Gothic. Jak ktoś grał w coś innego jak seria AC to domyśli się że to już było.

    Dodaj komentarz