
Assassin’s Creed Origins: Zobacz pierwsze 30 minut gry [WIDEO]
![Assassin’s Creed Origins: Zobacz pierwsze 30 minut gry [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/9a3bc3b7-71eb-4be6-a8d3-c40c2f357034.jpeg)
Uwaga na spoilery.
Bayek wyruszy na podbój starożytnego Egiptu już za kilka dni, ale jeśli nie możecie się już doczekać, serwis DualShockers przygotował filmik prezentujący pierwsze pół godziny zabawy. Nagrano go na Xboksie One X w rozdzielczości 4K. Nie trzeba chyba dodawać, że osoby nietolerujące spoilerów nie powinny go oglądać.
Jeśli zamierzacie grać na pecetach, warto upewnić się, czy wasze maszyny spełniają oficjalne wymagania sprzętowe. Przypomnijmy, że jakiś czas temu ujawniono też zawartość przepustki sezonowej.

Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Origins: Zobacz pierwsze 30 minut gry [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Uwaga na spoilery.
Prócz grafiki to sam gameplay wygląda bardzo słabo… te przeskoki, przeciwnicy głupi jak nigdy, odlatujacy po ciosie na kilometr… czekam aż CrowbCat zniszczy tą część 🙂
Dam szansę tej odsłonie. Ciągnie mnie do starożytnego Egiptu. Pytanie tylko czy zdzierżę rozgrywkę. Jak scenariusz będzie kiepski to ultra otwarty świat nic tu nie da.
@Tomeczek < Są streamy już z Assassin's Creed: Origins więc możesz sobie jeszcze obejrzeć przed premierą czy się opłaca go kupić
Jakoś te pierwsze 30 minut w ogole nie wciaga fabularnie.
@lastmanstanding Ale przecież pod względem klimatu to najbardziej Asasynowa część od czasów AC 3.
Nagrywane na XBOX w 4K ale na YT wrzucą tylko w FHD x)
Zamowione teraz czekamy na kuriera ^^
Jeśli główny wątek fabularny wciąga, świat jest duży i zróżnicowany a poboczne aktywności poza zapychaczami gwarantują coś więcej to biorę tego assasina 😀
No i elegancko zadzwonil domofon otwieram przychodzi kurier i daje mi asssasyna i teraz moge go juz zainstalowac i mam pre-load 27 bede juz mogl grac 🙂
Skończyłem z Assassins Creed na Broderhood więc czekam na recenzje. Grę mam dodaną do koszyka, ale tak bardzo nie ufam ubisoftowi, że nie klikam „kup”.£46 to trochę sporo jak na produkt średniej renomy.
Ogrywam teraz praktycznie wszystkie części Assasyna poza : I , Black Flag , Freedom Cry , Unity i Syndycaite – 1 mnie nie ciągnie a Black Flag z Freedom Cry to optymalizacja szkoda gadać ( dla porównania Rouge z teksturami wysokimi ciągle +30 fps nawet 40 nie raz mam co jak na laptopa nie gamingowego jest dobrym wynikiem ) i szczerze najlepiej mi się grało chyba w Brotherhooda ze względu chociażby na sterowanie pozostałe części też fajne ale to nie to
@Tylor243 Masz słaby sprzęt i zwalasz na optymalizację? Pewnie Origins też będzie źle zoptymalizowane, bo nie pójdzie na Twoim staruszku. Nie zrozum mnie źle, ale to, że wymagająca gra chodzi źle na słabym sprzęcie, nie jest winą optymalizacji tylko sprzętu. I dla Twojej wiadomości – Rogue ma mniejsze wymagania sprzętowe niż Black Flag, bo była portowana bezpośrednio z X360 i PS3, czyli starych konsol. Black Flag z kolei stoi o generację wyżej.
Auron25 Tylor243 No właśnie miałem wrażenie, że Rogue ma w ogóle gorszą grafikę niż Black Flag. Ma to sens 😉 Ja mam jeszcze Syndicate przed sobą. Ale Black Flag i Unity miały mało assasynów w sobie. A najgorsza część AC to póki co Liberation, jedyna część w którą nie mogłem grać bo nawet sterowanie i mechanika była… dziwna? słaba? nie wiem jak to ująć. Origins wygląda jak wielka kopia Wiedźmina i nie podoba mi się to, że przeciwnicy mają lvle i tych z wyższym lvl nie będzie się dało zabić od razu. dziwne
@noirmistig Liberation jest portem z oryginału na PS Vita. Ta gra JEST biedniejsza, ale właśnie ze względu na to, że pierwotnie przygotowana była na małą konsolkę mobilną, która nie byłaby w stanie niczego więcej uciągnąć. Żeby docenić fabułę Black Flaga, trzeba w ogóle rozumieć, o czym jest ta seria. Bo jak ktoś myśli, że jest tylko o Bractwie Asasynów, to się myli. Jeśli chodzi o Unity, to nie mam pojęcia o czym mówisz. Asasyński klimat był tam obecny bardziej niż w choćby takiej dwójce.
@noirmistig Origins nie wygląda jak wielka kopia Wiedźmina. Mówisz o tym tak jakby Wiedźmin był czymś szczególnie innowacyjnym, a prawda jest taka, że sam połączył kilka gotowych elementów całkiem skutecznie. Origins próbuje robić to samo, ale to nie czyni jej jeszcze kopią. A to, że przeciwnicy mają levele, jest całkiem spoko. Liczę, że bardziej zaangażuje mnie to w rozwój postaci w konkretnym kierunku. Najbardziej boję się, że skupiając się na pobocznych aktywnościach, będę miał max lvl w połowie gry. :/
Jest prosta zasada: nie grałeś nie oceniaj!