
Assassin’s Creed Origins: Unikalne bonusy za zakup energetyków

Będzie można zgarnąć na przykład niedostępną innymi sposobami broń.
Od 1 października na półkach sklepowych w Polsce będzie można znaleźć specjalnie oznaczone, „asasyńskie” puszki napoju energetycznego Monster. To wynik umowy zawartej między Ubisoftem a producentem napitku. Oprócz znajomo wyglądającego bohatera promocyjne opakowania wyróżniają się kodami odblokowującym dodatkową zawartość w grze. Będą to różnorodne materiały rzemieślnicze oraz cztery rodzaje unikalnej, niemożliwej do zdobycia innymi sposobami broni. Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza tego typu promocja – w przeszłości dodatkowe fanty zgarnęli fani Call of Duty.

Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Origins: Unikalne bonusy za zakup energetyków”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Będzie można zgarnąć między innymi unikatową broń.
Ciekawe czy te kody będą nadrukowane na puszki i będzie można sobie je aktywować na np. Appce Playstation w telefonie bez kupowania samego energetyka xD
@Kopah: z CoDem było pod zawleczką – bez urywania zawleczki nie dało się go odczytać…
Akurat Monstery pijam. To świństwo, ale czasami wolę wypić coś takiego zamiast kilku kaw, których zrobienie trochę czasu zajmuje, a czasami po prostu nie ma jak zrobić.
Proponuję pójście na całość i zaproponowanie sprzedaży łączonej w stylu „kup telewizor, a dostaniesz GRATIS brakujący ostatni rozdział gry”. Nie wiem, skąd u korporacji ta determinacja w zrażaniu do siebie klientów, ale w moim przypadku osiągnięto całkowity sukces.
Ciekawe czy nasi rodzimi twórcy zrobią jakąś kontrakcę jak było z Dying Light vs CoD.@Shaddon – ja nigdy nie wybaczę Ubi za wycięte True Ending (epilog) do Prince of Persia 2008 i wydanie jako DLC tylko dla konsol a olanie w ogóle PC.
@Kopah – moga byc pod zawleczka, nadrukowane w puszcze ktora trzeba bedzie rozciac albo np konieczne bedzie wyslanie nr paragonu z napojem w zgloszeniu aby otrzymac kod na dlc.
Po co przeprowadzać takie akcje marketingowe? Nie ważne, co mówią, byleby było o grze głośno? Taka promocja gry jest równie pozbawiona sensu, co sztuka nowoczesna
Assassin’s Creed: Żenuła
@Sosna564, i tak samo widać jak nie znasz sie na sztuce nowoczesnej, tak i na marketingu. 😉 Właśnie przeczytałeś news o tej grze i nawet poświęciłeś tą minutę czy dwie żeby napisać komentarz. 100% sukcesu dla marketingowców Ubi. 😉 A jeszcze dodatkowo natkniesz się na nazwę gry robiąc zakupy.
Pasta z 4chana powoli staje sie rzeczywistoscia.
@k4cz0r: Ty chyba kpisz. Artykuł trzeba przeczytać, żeby się o tym dowiedzieć, komentarz napisać, żeby wyrazić krytykę. Sukces dla marketingowca jest wtedy, gdy produkt będzie chwalony. A gdy natknę się na nazwę tej gry na puszce chemicznego rynsztoku, to dodatkowo mnie to zrazi i zniechęci do zakupu. Same plusy!
@CamCygi – niestety aktualnie według marketingowców za sukces akcji marketingowej liczone jest to, że się w ogóle mówi, nieważne czy w dobrym czy złym świetle. Patrz przykład MediaExpert, gdzie gdzie cały czas puszczali tą kretyńską reklamę i ludzie sami jeszcze rozpowszechniali ją. Mimo fali hejtu sprzedaż im wzrosła (był artykuł na money czy gdzieś, ale teraz nie mogę znaleźć dla potwierdzenia :/).
@k4acz0r: może i nie znam się zarówno na marketingu jak i sztuce nowoczesnej ale jak dla mnie reklama gry po pierwsze powinna mieć z tą grą coś wspólnej, po drugie zachęcać do zakupu a reklamowanie gry za pomocą chemicznego szajsu nie robi ani jednego, ani drugiego, więc na prawdę nie widzę sensu w organizowaniu takich akcji
E tam ta promocja to pikuś i nic nowego w branży energetyków.|W tej materii na bardziej oryginalny pomysł wpadł wydawca Shadow of War, który będzie dawał kody do specjalnej zawartości w paczkach Totino’s Pizza Rolls http:www.gamerevolution.com/features/346517-middle-earth-shadow-war-fans-arms-pizza-roll-tie|Świetny komiks podsumowujący takie inicjatywy: https:tapas.io/episode/4307
@olo1990pl|Zakończenie nie było wycięte. Epilog to taka zapchajdziura. Powiedziałbym nawet, że bez niego wszystko ma więcej sensu i jest pełniejsze. A podstawowe zakończenie Księcia z 2008 było serio cudowne, o ile je sami sobie zinterpretowaliśmy w kontekście całej fabuły.
Jeżeli będzie to kod pod zawleczką to przewiduję mnóstwo puszek z urwanymi zawleczkami w hipermarketach 😉
Monster shut up and take my money.
@Sosna564 – nie masz racji. Dla Ciebie napoje energetyzujące to chemiczny szajs, a dla innych codzienność. I mam dziwną pewność, że więcej osób będzie zachęconych takim marketingiem niż zniechęconych. Jestem święcie przekonany, że wzrośnie liczba osób, które kupią Monstera, żeby zdobyć profity w grze. W drugą stronę może być gorzej, bo jednak gra kosztuje znacznie więcej. Gdyby takie sposoby nie działały, to zostałyby zarzucone dawno temu. Mnie też to dziwi, że działają, ale takie życie.
@mbwrobel Współczuję zatem zarówno tego, że nie grałeś w AC ani nie piłeś tego napoju. Polecam obie rzeczy 😉
@alistair80 Tak czy siak nowe AC kupię oraz tak czy siak Monstery pijam regularnie, więc jestem z tej zadowolonej grupy 😉
Nie dość, że te monstery smakują paskudnie to jeszcze są napakowane chemią. Ja rozumiem strzelić sobie energola jak masz trening, albo jesteś sportowcem i potrzebujesz podbić sobie adrenalinę na szybko, ale nie jak zbierasz hemoroidy siedząc na Du*ie przed komputerem! Dzieciaki ogarnijcie się, bo to gó*no niszczy wątrobę gorzej niż jabole.
Monster to najgorszy energetyk. Jeden z nielicznych (jak nie jedyny) słodzony słodzikami!!! fuuuuu
@DarZ: Równie dobrze możesz polecać ludziom picie Lenora i Vanisha. Na jedno wyjdzie. Jeszcze chwalenie się, że taki rynsztok pije się regularnie. Obrzydliwe.
Energetyki, ja pierdykam, ludziska przecież to coś obok „energii” nie stało nawet. Lepszego kopa to Tobie kibol sprzeda niż ten syf. Współczuję DarZ, serio – bo organizm się upomni, oj się upomni…