
Assassin´s Creed: Origins na nowym screenie

Serwis Eurogamer donosi, że autentyczność obrazka potwierdziły trzy niezależne źródła.
Niedawno pisaliśmy o tym, że najnowszy Assassin’s Creed zmienił podtytuł, podając przy okazji parę innych informacji o grze („Skyrim w starożytności”!), a dziś możemy zobaczyć pierwszy potwierdzony (tak przynajmniej utrzymuje serwis Eurogamer) screen z rozgrywki. Na obrazku opublikowanym na Reddicie widać bohatera sterującego łodzią. Na przybliżeniu daje się również odczytać dwa cele misji: „assassinate the Crocodile” oraz 'Follow Shadya to Khenut’s villa’. Khenut była żoną faraona Unasa, który rządził Egiptem w czasach piątej dynastii.
Warto zauważyć, że mężczyzna na łodzi przypomina nieco tego, który był widoczny na poprzednio ujawnionym screenie.

Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Assassin´s Creed: Origins na nowym screenie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kawka się nieco skurczyła 😛
Naprawdę ładnie się to prezentuje, jeszcze poczekamy miesiąc i pewnie na E3 pokażą wszystko. Oby w końcu jakaś dobra część była, bo Unity i Syndicate mi dupy nie urwały :/
Fajnie to wygląda ;>
Wygląda na to, że plebiscyt na najpiękniejszą wodę w grach będzie wymagał aktualizacji.
To żeglowanie to trochę jakby z wieśka 3 zerżnięte 😀
A ja akurat jestem w trakcie czytania „Egipcjanina Sinuhe”. Przypadek?
@Kopah – I dobrze, bo byś w Origins musiał grać na stojąco ;].
Jestem pewien że wyjdzie typowa Ubisoftowa gra, czyli średniak.
NIE POPSUJCIE TEGO BŁAGAM
@CrazyHorse: Pochwalam! Jedna z moich ulubionych książek.
Bedzie multi w E gipcie xD
Assassinate the Crocodile.|Nie pytam, wolę nie wiedzieć.
@Raddenson11 „Krokodyl” to na bank czyjaś ksywka.
@Joram No rzeczywiście bo przecież to Redzi wymyślili żeglowanie (mind blown)
@Joram nie wiem czy to bait, ale pomijając to, że Redzi nie wymyślili żeglowania, to żeglowanie/pływanie miało miejsce w Assassins Creed kiedy jeszcze twórcom się Wiesiek 3 nie śnił przykład? Pływaliśmy łodzią w Wenecji
W temacie żeglowania trudno też pominąć fakt, że było coś takiego jak Assassin’s Creed IV: Black Flag. 🙂
Assassins Creed Brak Flag 🙂
O, a jak już jesteśmy przy temacie. Przeszedłem tylko 1 i 2. Na tym się skończyło. Warto grać w jeszcze jakąś część czy to dalej wszystko kopie tylko w innej scenerii?
@Coroner Myślę że warto dograć do końca żywota Ezio. Jak najbardziej mogę Ci polecić Brotherhood. Ostatnio przechodziłem ponownie wszystkie części serii i to właśnie z Brotherhoodem wiążę najlepsze wspomnienia. W Revelations już dosyć mocno czuć tą wtórność, ale mimo to polecam, bo ma świetny klimat, Konstantynopol wygląda na prawdę niesamowicie. A później już lepiej sobie odpuścić, bo seria zaczęła zmierzać donikąd.
Ewentualnie możesz sięgnąć po trójkę albo Black Flag, jedno rozwiązuje wątek z Desmondem, a BF to po prostu sporo funu, w zamian za dużo mniej asasyńskiego klimatu
@Coroner|Niby kopie, ale z drugiej strony nie do końca. Ja bym ci polecał ograć Assassin’s Creed Brotherhood i Revelations, bo są naprawdę dobre fabularnie. Poza tym dobrze też ograć AC4 Black Flag – najlepsza część pod względem gameplayowym, tylko historia dość słaba według mnie, ale każdy ma swój gust 😛
@Coroner Trylogia Ezio jest świetna, przede wszystkim ma bardzo dobre postacie, klimat i fabułę. Polecam ją całą skończyć. Później Black Flag. Trójkę sobie odpuść, bo zakończenie trylogii Desmonda jest słabe i rozczarowujące, no chyba że lubisz klimaty indian i rozwijającej się kolonialnej Ameryki. Tak czy siak, jak widzisz po komentarzach poniżej ilu ludzi, tyle gustów. Po prostu pooglądaj sobie screeny, poczytaj o epokach, w których się dzieję każda z części i sam coś wybierzesz 🙂
@Coroner Ja prywatnie gorąco polecam Ci AC IV: Black Flag. Dla mnie to jest zdecydowanie najlepsza część serii (może dlatego, że najmniej asasyńska – to w zasadzie współczesne Sid Meier’s Pirates!) i jedna z najlepszych gier, w jakie grałem.
Oczywiście najlepsza była jedynka za obłędny i mroczny klimat. Reszta to ugładzone symulatory zbierania gwiazdek, monet i popierdółek. Potem Black Flag za najlepszy klimat morskich bitew.
Asasyn skończył się na Desmondzie. |- Clay Kaczmarek