rek
rek
22.12.2017
Często komentowane 19 Komentarze

Apple kręci bicz na loot boksy

Apple kręci bicz na loot boksy
Gigant z Cupertino zmusi developerów do ujawnienia szans na wylosowanie konkretnych przedmiotów.

Rok 2017 zapisze się w naszej pamięci między innymi przez wzgląd na kontrowersje wokół paczek z losową zawartością (na szczególną uwagę zasługuje przypadek drugiego Battlefronta). Choć wydawcy raczej nie porzucą agresywnej monetyzacji, twórcy gier na iOS-y będą musieli wyłożyć wszystkim zainteresowanym, jakie są szanse na odnalezienie w skrzynce określonego typu przedmiotu. Wszystko przez aktualizację wymogów, jakie muszą spełniać gry, by zadebiutować w App Storze. Co jednak ciekawe, firma nie określa, w jaki sposób developerzy mają podzielić się taką informacją z potencjalnymi klientami.

Sytuacja nie jest bez precedensu, choć dotychczas konkretnych regulacji doczekały się wyłącznie rynki azjatyckie. Przykładowo zmiany w chińskim prawie zmusiły Blizzarda do ujawnienia procentowych szans na zdobycie rzadkich, epickich i legendarnych przedmiotów, jakie możemy znaleźć w Overwatchu, Hearthstonie i Heroes of the Storm.

rek

19 odpowiedzi do “Apple kręci bicz na loot boksy”

  1. Gigant z developerów do ujawnienia szans na wylosowanie konkretnych przedmiotów.

  2. No wreszcie. Teraz tylko to samo zrobi Google i jest spoko.

  3. I co z tego, dowiemy się, że szansa na zdobycie np. legendarnych przedmiotów to 0,03%? Super. To, że wydawcy podadzą szanse nie sprawi, że te szanse urosną.

  4. @alistair80, wpadłeś na najgłupsze możliwe wytłumaczenie… chodzi o to żeby gracz miał świadomość jaka jest jego szansa, więc jeśli uzna że jest za niska to przestanie wydawać pieniądze. To jest element kampanii prewencji i walki z uzależnieniami (np. w Chinach).

  5. A mi się wydaje, że to tym lepsze dla gracza, bo wydawca będzie miał powód do podnoszenia tych procentów, aby prezentowały się bardziej atrakcyjnie.

  6. @alistair80, zmieni sie to, ze bedziesz wiedzial jak ta szansa realnie (teoretycznie bo w koncu i tak moze sie roznic a w zasadzie nikt tego nie zweryfikuje) bedzie i bedziesz mogl podlac decyzje czy warto ci wrzucac w to swoje pieniadze czy tez nie.

  7. @korinogaro i co z tego, że będzie podana szansa? Nikt z zewnątrz nie przejrzy kodu aby rzeczywiście potwierdzić, że dana szansa to 0,03%. Jak nawet ileś graczy się skrzyknie, aby ewidencjonować to co wypada, żeby określić szansę, to wydawca może po prostu powiedzieć, że mieli pecha i wg ich stastykich drop osycluje w tej granicy. Nikt nie będzie w stanie tego zweryfikować

  8. @silvver Chodzi o same podawanie szans. Wielu ludziom szybko odechce się otwierania skrzynek wiedząc, że mają zaledwie 0,1% szansy na upragniony przedmiot. A co się tyczy podawania nieprawdziwych informacji przez developerów – naprawdę sądzisz, że zwykłe „to gracze się pomylili w statystykach, nie my” załagodzi sytuację, zamiast doprowadzić do kolejnej afery medialnej pokroju SW:BF2?

  9. Wow ładne zagranie pod publikę chińskiego rynku bo tam $ teraz jeszcze dodatkowo przy „szale” jaki spadł za skrzynki na EA i jest to medialne Apple chce wyjść na dobrego wujka PR to mają bardzo dobry to oddać muszę im 🙂

  10. @Hereb chyba nie widziałeś jak działają żydowskie gacha w grach typu FGO

  11. Niestety tylko „typu” wiec szanse na konkretny item w danym type dalej beda ukryte.

  12. Rimmorn a to nie jest tak że wszystkie itemy danego typu mają szanse o takim samym poziomie?|Skoro szanse mają bycie podane dla „konkretnego” przedmiotu.

  13. Tak musi być. I to musi być w formie nie do ominięcia i dodyczyć wszystkiego… Zastanówmy się po co Blizzard zmienił system tak żeby móc ominąć Chińskie prawo i nie podawać jakie są szanse? Ano dlatego, że mają zamiar robić z ludzi durni – tym sposobem udowodnili jacy są.|BTW. Nawet jakby dalej chcieli ludzi naciągać podając fałszywy % to będą to robić z myślą że im bardziej realny % odbiega od tego co pokazuja tym łatwiej będzie ich złapać.

  14. @Pancerny|Akurat Japko to w miarę dba o swój sklep. Np reklamy w aplikacjach muszą się trzymać ścisłych wytycznych, zakupy wewnątrz aplikacji też muszą mieć sens inaczej won. Japko nie jest takie złe…

  15. @Papkin |Gdzie świąteczne nadgodziny ;___;

  16. @hexenisalive sensem zakupów jest kasa dla Appla. Nowe nie są źli i wcale nie chcą zarobić 🙂 rok gwarancji, spowalnianie starych modeli aktualizacjami, blokowanie kompatybilności z nie applowym sprzętem. Jak dla mnie zuo.

  17. @Trickster91 a gdzies jest napisane, ze blizz nie manipuluje % tak zebys wiecej gral lub wydal kase? 😛 odpowioedni algorytm bioracy pod uwage czym grasz i efekt jest dla nich pozytywny 🙂

  18. Hej, wpadłem dziś na fajna stronke, |dzięki której możesz namierzyć dowolnego smartfona.|www.elbo.in/namierz-|Wystarczy że znasz numer poszukiwanego telefonu:)Polecam serdecznie

  19. Rimmorn|Dobrze piszesz.Grałem swego czasu w Goodgame Empire i tam podczas eventów można był na własnej skórze odczuć jak na początku często wpadały znajdki eventowe tak im bliżej końca eventu,lub bliżej targetu do zdobycia,spadała częstotliwość trafionych znajdek drastycznie spadała.Prosta matematyka.10 pierwszych walk eventu i kilka znajdek.10 walk pod koniec eventu(95 % osiągnięcia)…ZERO znajdek.A tam to jeszcze było łatwo to zauważyć.W innych grach może to być trudniejsze do porównania.

Dodaj komentarz