rek
rek

American McGee wciąż pracuje nad nową Alicją

American McGee wciąż pracuje nad nową Alicją
Trzymajcie kciuki za to, by propozycja twórcy przekonała Electronic Arts.

Fakt, iż American McGee projektuje nową Alicję, nie jest niczym nowym. Sam twórca wyjawił rozpoczęcie prac nad szkicem gry na początku września ubiegłego roku (o czym zresztą pisaliśmy TUTAJ). Gdy będzie już gotowy, zostanie wysłany do osób decyzyjnych w Electronics Arts, którzy zadecydują o być albo nie być projektu.

Developer prosi o pomoc również fanów swojej twórczości. Wesprzeć go można za pośrednictwem serwisu Patreon. Rozwój projektu Alice: Asylum można obserowować na tym kanale youtube’owym. Na oficjalnej stronie AmericanMcGee.com da się natomiast nie tylko znaleźć wiele szkiców koncepcyjnych, ale również zapisać się do newslettera, by być na bieżąco z rozwojem trzeciej Alicji.

rek

19 odpowiedzi do “American McGee wciąż pracuje nad nową Alicją”

  1. Jeśli chce żeby przekonać EA to lepiej niech doda multi i mikrotranzakcje.

  2. No w sumie EA potrzebuje teraz jakąś grę typu singleplayer, żeby odzyskać… jakiekolwiek zaufanie graczy po tym co odwalali przez cały 2017 rok… Szansa jakaś jest.

  3. „EA”… „singleplayer”… „zaufanie graczy”… wake up man:)

  4. McGee powinien uderzyć do innego wydawcy… ale jak rozumiem, pewnie prawa do Alicji ma EA. Powodzenia, może się uda – może…

  5. @lastmanstanding zwłaszcza, że strasznie miałka ta walka…

  6. @Dethkarz owszem, przydałaby im sie gra single, ale musiałby to byc jakis duzy tytuł (Np. Star warsy ktore anulowali…). Alicja zawsze była dosc niszowa gra.

  7. Uwielbiam te gry i życzę mu wszystkiego najlepszego!

  8. Na miejscu McGee zacząłbym od sfinansowania wyrwania praw do tego tytułu z łap EA

  9. Jeśli to ma być TPP Quake 3 w klimatach Wonderland to ma m oj hajs. Jeśli kolejna platformówka…

  10. Pierwsze dwie części były super, więc czekam na 3.

  11. Do póki prawa EA szansa na tą grę jest bardzo mała, aczkolwiek wspierają czasem parę pomniejszych gier, więc nie wszystko stracone.

  12. @DETHKARZ myślisz że zaufanie graczy cokolwiek ich obchodzi ? otóż NIE i dalej nie będzie obchodzić dopóki ludzie jak zombiaki będą im sypać kasą z portfela. Szkoda że ea ma prawa autorskie do tej gry – śmiech na sali: autor nie ma praw autorskich do swojej gry, chyba lepiej żeby nie było praw autorskich, albo lepiej nie bo świat by zalało tysiące Alicji napisanych w visual basicu przez fanów

  13. @rajker To są absurdy kapitalizmu – ty coś stworzysz, ale możesz nie mieć do tego praw. Jak dla mnie apogeum tego to są sytuacje, kiedy zarząd może odwołać (a chyba nawet wywalić) prezesa firmy, który ją stworzył od podstaw.

  14. @gimemoa najgorsze jest to że w tym kapitalizmie te absurdy zdarzają się tak często że dla niektórych nie są niczym nienormalnym ani niemoralnym, rożsmieszają i złoszczą mnie zarazem ludzie którzy uważają że jak ktoś „zarabia” na czymś to nie ważne co robi nie wolno się go czepiać bo „przecież on zarabia”

  15. @Aargh no tak, no przecież się zgodził, nie ważne na co, nie ważne co go do tego zmusiło, ani czy jakieś ukryte kruczki nie były, ani czy był w pełni władz umysłowych – ważne że papiery w porządku nawet jeśli jest to dalekie od kodeksu moralnego, to może jeszcze wprowadżmy prawo że podpis dziecka pod umową jest wiążący nawet 6 letniego i nawet jeśli jest to olbrzymie zadłużenie się do końca życia

  16. HarryCallahan 19 stycznia 2018 o 19:52

    Szkoda, że pierwszej części nie ma na originie. Gra może jak na dzisiejsze standardy nieco toporna ale klimat, design poziomów czy postacie wynagradzają wszystko. W 2000 kiedy gra wyszła, miałem kompa z chyba 128 MB ramu (albo 256) i każdy level ładował się ze 20 minut (serio). Piękne czasy 😀 Dwójka była dobra ale w sumie nic poza tym. Wydawała się trochę wydłużona na siłę, przez co wkradała się monotonia, same levele nie były tak ciekawe jak te w pierwowzorze. Klimat fajny ale też odstawał od pierwszej

  17. HarryCallahan 19 stycznia 2018 o 19:56

    części. Do tego mam niemiłe wspomnienia jak podczas grania (chyba jeden z wodnych leveli) nagle zaczęło mi się kręcić w głowie, obraz zaczął mi się zamazywać i rozbolała mnie głowa 😀 Skończyłem na ostrym dyżurze gdzie dali mi jakieś prochy przeciwbólowe. Do tej pory nie wiem co się stało, raczej nie była to wina samej gry, bo byłem ogólnie przemęczony (co najwyżej spotęgowało to efekt) ale taka „anegdotka” mi się przypomniała 🙂

  18. Pamiętam, jak na łamach CD-Action ukazała się demóweczka jedynki. Ależ rozp..ol z mózgu zasiała i natychmiast zaskarbiła sobie moje serce formą, klimatem i poziomem rozgrywki. Dla mnie to było totalne objawienie po spędzeniu tych setek godzin w QUAKE, UNREAL i Soldier of Fortune. Niestety do dwójki podszedłem chyba zbyt entuzjastycznie i jakoś (po genialnym początku) nie zaskarbiła sobie u mnie aż takiej sympatii. Dlatego info o 3 przyjmuję z absolutnie stoickim spokojem. Pożyjemy – zobaczymy.

  19. Grałem w alice : madness returns i bardzo mi się podobała. Trzymam kciuki za american mc gees’a żeby przekonał EA do swego pomysłu…

Dodaj komentarz