rek
rek
27.06.2017
8 Komentarze

„Superman: Czerwony Syn” – Warner chyba przymierza się do ekranizacji!

„Superman: Czerwony Syn” – Warner chyba przymierza się do ekranizacji!
Sajuz nieruszymyj riespublik swabodnych, Spłatiła nawieki Wielikaja Rus', Da zdrastwujet sozdannyj woliej narodow, Jedinyj, moguczij Sawietskij Sajuz!

DC coraz śmielej nadrabia lata nieobecności na wielkim ekranie. Mimo miażdżących ocen filmowego „Ben Affleck v Superman” oraz równie niepochlebnych opinii na temat „Suicide Squad” niedawne „Wonder Woman” pozwala śmielej spoglądać w przyszłość filmowej sagi (to najbardziej dochodowy film wyreżyserowany przez kobietę, reżyserka już teraz planuje sequel). Sagi – dodajmy – zaplanowanej na lata do przodu. Jeszcze w tym roku wybierzemy się na „Ligę Sprawiedliwości” (w polskich kinach obraz zadebiutuje 17 listopada), a w kolejnych latach o naszą uwagę zawalczą „Aquaman”, „Shazam”, „Cyborg”, „Green Lantern Corps”, samodzielny film z Batmanem oraz niezatytułowany jeszcze projekt bazujący na więcej niż niezłym „Justice League Dark”.

Wygląda jednak na to, że po cichu DC pracuje nad czymś jeszcze ciekawszym. Konkretniej: ekranizacją „Superman: Red Son” (w Polsce wydanego jako „Superman: Czerwony Syn”), albumu ukazującego alternatywne losy bohaterów uniwersum, w którym statek kosmitów nieoczekiwanie wysadził ocalałego z Kryptonu noworodka nie w Stanach Zjednoczonych, ale… na terenie ZSRR. Niektóre z wątków albumu wykorzystano przy produkcji obu części Injustice, skórkę Czerwonego Syna dało się też zdobyć w Arkham Origins. Jednak na wielkim ekranie pomysł dotychczas nie zagościł.

Sprawą osobiście zainteresował się Jordan Vogt-Roberts (reżyser odpowiedzialny za „Konga: Wyspę Czaszki” oraz „Królów lata”), który wyraził zainteresowanie wyreżyserowaniem obrazu.

@mrmarkmillar Ten wątek przyprawia mnie o skurcze serca w związku z tym, co mogłoby się wydarzyć z wersją Red Sona, jaką zaproponowałem i jaka niestety nigdy nie powstanie. Aj.  

W odpowiedzi Mark Millar, autor komiksu, oświadczył, że Warner Bros. ponoć „pitchuje” pomysł na filmowego Red Sona. Czyli bada, kto chciałby się w projekt zaangażować, i sprawdza, jak rezonują rozmaite koncepcje.

@VogtRoberts Słyszałeś, że WB podsuwa reżyserom Red Sona? Dwóch różnych kumpli w ciągu dwóch miesięcy. To naprawdę jest putinowska Ameryka.

Reżyser odparł, że ponoć starał się zapalić do pomysłu ekranizacji wytwórnię… już trzy miesiące temu. Wówczas jednak padła odpowiedź odmowna.

@mrmarkmillar Czekaj, serio? Bo proponowałem im to kilka miesięcy temu i nie byli zainteresowani. To najbardziej punkrockowa rzecz z DCEU, jaka mogła przyjść mi do głowy.

Sprawę postanowili zbadać dziennikarze Den of Geek, którzy na podstawie „bardzo, bardzo, bardzo wiarygodnego źródła” ustalili, że faktycznie coś jest na rzeczy i że nie chodzi o film animowany, ale pełnoprawny obraz z żywymi aktorami. 

Nie wiem jak Wy, ale ja po nudnym „Człowieku ze stali” (i jego rozedrganych ujęciach, przez które do dziś wywraca mi się w żołądku) chętnie zobaczyłbym tak śmiały projekt. I wcale nie obraziłbym się, gdyby w tej akurat plotce tkwiło więcej niż ziarno prawdy.

rek

8 odpowiedzi do “„Superman: Czerwony Syn” – Warner chyba przymierza się do ekranizacji!”

  1. Sojuz nieruszymyj riespublik swobodnych, Spłotiła nawieki Wielikaja Ruś, Da zdrawstwujet sozdannyj wolej narodow, Jedinyj, moguczij Sowietskij Sojuz!

  2. Byłoby super. Komiks pokazał Supermena w zupełnie innym świetle, nie tyle jako typowego „bohatera”, ile człekokształtny amplifikator idei, poglądów i moralności. Podobny motyw występował też w „Justice League : Gods and Monsters Chronicles”, gdzie Supermen został wychowany przez meksykańskich imigrantów. Te wszystkie alternatywne uniwersa to czasem coś jak skórka do postaci w MOBA, parę kolorków wte i we wte, ale jak się trafi ciekawszy motyw to potrafi koncepcje postaci wywrócić od środka na zewnątrz.

  3. Jak jest czerwony, to jego synowie muszą być czarni.

  4. Naprawdę chciałbym zobaczyć Live Action ekranizację Red Sona. Film by był kontrowersyjny, ale sam temat jest świetny. Mam nadzieję, że to przejdzie D:

  5. Tez uwazam ze fajnie byloby ujrzec taki film live action.Szkoda ze tworcy filmowi nie maja odwagi by przeniesc na duzy ekran te alternatywne historie z komiksów a wolą doić wspólne uniwersa.

  6. Z Elseworlds mają mnóstwo takich motywów, mogliby zrobić oddzielne uniwersum filmowe gdzie takie jednorazowe filmy realizują. Chociaż o czym ja marzę – filmowe uniwersum w którym nie ma odniesień do innych filmów? :/

  7. Czerwony Syn mógłby być świetnim filmem z morałem silnie anty-komunistycznym. Tak bardzo w dzisiejszych czasach potrzebnym. Jestem za, jeden z moich ulubionych komiksów DC.

  8. Fajnie by było jakby ten film kiedyś nakręcili, bo komiks jest świetny.

Dodaj komentarz