
„Ready Player One”: Spielberg prezentuje Oazę… [WIDEO]
![„Ready Player One”: Spielberg prezentuje Oazę… [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/490a456e-a720-4572-b0cc-e59b35e74338.jpeg)
Podsumujmy: wybitny reżyser podjął się ekranizacji głośnej powieści, której akcja zabiera czytelnika do roku 2045, w którym ekscentryczny miliarder James Halliday stworzył Oazę, ultrapopularne MMO robiące właściwy użytek z rzeczywistości wirtualnej. Wraz ze śmiercią developera do mediów przedostaje się informacja o zaszytym w kodzie easter eggu, którego odkrycie może przynieść potencjalnym graczom fortunę.
Nowy zwiastun zapewni wam wgląd w futurystyczną rzeczywistość, poczęstuje masą odniesień zrozumiałych dla każdego, kto mieni się być choćby pobieżnym obserwatorem popkultury, oraz pozwoli nacieszyć bębenki klasyczną kompozycją Van Halena.
W Polsce obraz zadebiutuje 6 kwietnia 2018. W rolach głównych zobaczymy Tye Sheridana (Ellis z „Uciekiniera”, Cyklop z „X-Men: Apocalypse”), Olivię Cook (Haley z „Sygnału”) i Simona Pegga (Scotty ze „Star Treka”, Sidney z „Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi”). Za scenariusz mają odpowiadać Zak Penn („The Avengers”) oraz Ernest Cline (autor książkowego oryginału, scenarzysta „Fanboys”).
Przy okazji zaprezentowano plakat filmu, na którym bohater ma nogi, jakich pozazdrościć mogłaby mu każda supermodelka.


Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “„Ready Player One”: Spielberg prezentuje Oazę… [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
…a marketingowcy wykazują niezrozumienie dla ludzkiej fizjonomii.
Nie jestem przekonany co do tego filmu. Wydaje się być po prostu zbiorem nawiązań do popkultury i niczym więcej.
Prawdziwymi bohaterami tego filmu nie są aktorzy, tylko te wszystkie postacie, przedmioty i utwory muzyczne znane z gier, filmów i popkultury. No i nie mogę się doczekać tych wszystkich memów odnośnie plakatu. 😀
Aha, zapomniałbym- nie ma po co iść na to do kina, obraz będzie za bardzo rozmazany i nieostry, żeby móc w spokoju wyszukiwać w tłumie swoich ulubionych bohaterów. Nie wspominając już o braku możliwości zapauzowania albo cofnięcia żeby przyjrzeć się dokładniej.
Oglądając ten trailer miałem flashbacki z Pikseli, co raczej nie jest dobrym znakiem. Ale przynajmniej nie gra tu Sandler, co samo w sobie jest już dużym plusem.
Ale wy ogarnijcie w końcu, że ten plakat to tak specjalnie… Że on jest w w VR i tam jest wszystko możliwe…W grach to sobie tak czasami wyobrażam, wielkie odstępy pomiędzy stopniami, a postać wchodzi bez problemu ;D O to chodzi .
@toyminator, no właśnie nie, nie widzisz wież z przyczep kempingowych? To po czym się wspina to prawdopodobnie część „osiedla” w prawdziwym świecie.
Film zapowiada się na typowego średniaka, który ma zarobić na popkulturze, o którym wszyscy zapomną parę tygodni po premierze.
2:24 Stalowy gigant !
Szczerze ? Zaczęło się fajnie ale jakoś od drugiej minuty zwątpiłem. Technologia też trochę bawi bo patrząc po tym że jego ciało jest „aktywne” podczas przebywania w wirtualnym świecie to w sumie to taki trochę ulepszony oculus czy tam inny vive xd. Wolę motyw z wszelakich animców czy gier że ciało pozostaje w jakby stanie uśpienia podczas przebywania w wirtualnym świecie – lepiej się to prezentuje po prostu
Nie tylko noga jest nie proporcjonalna. Gościu na plakacie chyba jest chory na HeineMedina, bo tak powykręcany we wszystkie strony.
Akcja filmu rozgrywa się w 2045 roku. Teraz mamy 2017 a ludzie dalej myślą, że ludzkie oko nie dostrzega obrazu powyżej 30fps. 😀 już widzę jak rodzice swoim dzieciom masowo trepanują czaszki do instalacji interfejsu konsoli do gry.
1. Alan Silvestri robi nutki.|2. Ponoć postaci z Battleborn tam zawitały 😉
A, no tak, jeździmy koniecznie samochodziciem Doc’a i walczymi ramię w ramię z Tracer, Chun-Li i stalowym gigantem na ulicach dystopii.
Wcześniejszy trailer o wiele bardziej mnie zachęcił, po tym już nie jestem tak przekonany, że film będzie tak dobrze przeniesiony na srebrny ekran jak mi się wydawało. Rozumiem oczywiście, że to adaptacja, ale książka mimo kategorii „dla młodzieży” była bardziej dorosła, niż to co prezentuje się na trailerze – krótko, nie chcę oglądać słodkiego filmu dla dzieci, tylko dobrą adaptację na jaką książka zasługuje.
Czyli ten film to w sumie taki jeden wielki easter egg.
Jaki jest polski tytuł książki?
Myślałem że usłyszę Aint talking bout dub, a nie śmieszne Jump.
@koringaro Player One
Gundam 🙂
Książka jest żenująca, film nie może być dobry.
klimatycznie mi tu masu player one bardziej pasuje