
Minecraft: Znamy datę premiery filmu

Konkretniej zaś: Rob McElhenney, który nie tylko gra w serialu jedną z głównych ról (Maca), ale jest też jednym z jego producentów, reżyserów i scenarzystów.
Czego jeszcze się dowiedzieliśmy? Z ust Roya Lee (producent „LEGO Przygody”) padła deklaracja, że Mojang będzie „bardzo zaangażowany” w produkcję filmu. No i że obraz „ma celować w tego samego widza, co Jurassic World” (cokolwiek by to znaczyło).
Co jednak najważniejsze – poznaliśmy datę premiery. Odległą. Film zadebiutuje bowiem 24 maja 2019 roku. Taka właśnie informacja pojawiła się na Mojang blogu opatrzona komentarzem, iż studio planuje zrobić coś „kompletnie niesamowitego”.
… z całą pewnością do 2019 ukaże się jeszcze niejedno wydanie wyśmienitego magazynu „Crafter”, który z tego miejsca pragnę serdecznie polecić (klik).

Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Minecraft: Znamy datę premiery filmu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Za kamerą stanie współautor „It’s Always Sunny in Philadephia”.
Najpierw Fnaf,potem Lol a teraz Minecraft.Kto chce oglądać filmy w którym community jest totalnym rakiem ???
I jak ludzie mają myśleć, że gry nie są takie głupie, jeśli ekranizują MeinKrafta.
I ta subtelna, nierzucająca się w oczy autoreklama na końcu… No cud, miód i orzeszki :v
Film może być w stylu TRON, powiedzmy że jakiś człowiek zostaje przeniesiony do świata w którym musi nauczyć się przetrwać (chociaż by inna fizyka świata).|Po zastanowieniu się jest wiele sposobów na przedstawienie gry w formie filmu, ciężko jest to sobie wyobrazić ale można. Zakładając że gra to prosty szkic do którego trzeba stworzyć cały ogrom detali. |Mamy składniki:potworki, kopalnie, sześciany, stworzyć trzeba ponad godzinę filmu bez zbędnych konwersacji.
LEYDER mnie przychodzi do głowa tylko bajka w stylu lego. Gra dla dzieci to i film dla dzieci. Wszystko się zgadza.
Oby się nie spóźnili z tym filmem. Może się okazać, że za te 3 lata Minecraft będzie już kurzył się na większości półek. Właściwie to bym się nie obraził z takiego obrotu rzeczy, bo sama animacja pewnie będzie tragiczna.
Ja bym chciała film, z gry która nadaje się do przeniesienia na ekran, z dobrą fabułą i dojrzałym uniwersum, na przykład z Deus Exa.
@Ogoorek1|To samo mówiłem o Angry Birds lata temu.
„ma celować w tego samego widza, co Jurassic World” – czyli niewybrednego.
Hahahahhah 2019 rok, hahhahahahhaha jejku 😀 Ci mają poczucie czasu.