
Mario: Ludzie od „Minionków” biorą się za ekranizację, twórca postaci hydraulika producentem

Nie powinniśmy być zaskoczeni, bo o tym, że film się wydarzy, wiemy przynajmniej od listopada zeszłego roku. Podczas spotkania z inwestorami wierchuszka Wielkiego N potwierdziła, że Mario trafi na wielki ekran, i ujawniła (na swoim Twitterze) nazwiska producentów.
Nintendo and Illumination are partnering on a movie starring Mario, co-produced by Shigeru Miyamoto and Chris Meledandri! pic.twitter.com/wVRPLIzcGJ
— Nintendo of America (@NintendoAmerica) February 1, 2018
Za obraz ma odpowiadać studio Illumination Entertainment („Jak ukraść księżyc”, „Sing”, seria „Minionki”), jego producentami będą zaś Chris Meledandri (prezes Illumination) oraz Shigeru Miyamoto (twórca postaci Mario). Pieniądze na realizację dziełka wyłożą zarówno wytwórnia Universal Pictures, jak i Nintendo.
Ogłoszeniu towarzyszy nieprzesadnie odkrywcze oświadczenie dla prasy.
Tym projektem Nintendo zrealizuje swoje cele polegające na efektywnym wykorzystaniu swej własności intelektualnej poza grami wideo oraz na dostarczaniu ludziom na całym świecie powodów do uśmiechu.
Przypomnijmy, że ostatni flirt Mario z dziesiątą muzą zakończył się spektakularną wtopą. Wydany w 1993 „Super Mario Bros.” zebrał katastrofalne oceny (15% na Rotten Tomatoes) i okazał się finansową porażką (budżet: 48 mln dolarów, wpływy: 21 mln). Bob Hoskins, odtwórca roli eksperymentującego z grzybami psylocybinowymi hydraulika, wprost stwierdził, że to najgorszy film w jego karierze.
Ponadto dowiedzieliśmy się, że obraz powinien zadebiutować w kinach przed igrzyskami w Tokio (te odbędą się na przełomie lipca i sierpnia 2020).

Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Mario: Ludzie od „Minionków” biorą się za ekranizację, twórca postaci hydraulika producentem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czegoś w tym tytule brakuje 😉
Jezus. Jak to będzie poziom Despicable Me, to to będzie żenujący film.|Tanie żarty, śmieszące dzieci które nie mają jeszcze poczucia humoru.
Jak będzie na poziomie Sing to spoko, jak Minionków…. ojej. 🙁
@Pecetowiec a jak na poziomie twojego awatara? 😛
Dużo osób mówiło o Deadpoolu że gimbusiarski humor ale jak komuś kto tak mówi zadało się pytanie co to w ogóle gimbusiarski humor to się przymykał, każdy się śmieje z tego co go śmieszy, nieważne czy czterdziestolatek czy szesnastolatek wszyscy jesteśmy ludźmi(jakby każdy posiadał takie samo poczucie humoru to byłoby nudno).
@Veldrim kurde też miałem pytać o poziom „The Room” :DNie powiem, bo śmiechłem jak przeczytałem pierwsze zdanie. Good job Papkin :D@aRo – atti Yo 😀