29.01.2018

„Indiana Jones 5” kolejnym projektem Stevena Spielberga, znamy jakieś tam szczegóły

Sformułowanie „jakieś tam” oddaje ich doniosłość.

Źródła niezastąpionego The Hollywood Reportera podają, że zdjęcia do piątej odsłony cyklu o słynnym ofidiofobiku rozpoczną się w 2019 roku, a obraz powinien zadebiutować na wielkim ekranie w 2020. Innymi słowy: później, niż początkowo zakładano.

O piątej części „Indiany Jonesa” nadal wiadomo niewiele. Scenariusz niezatytułowanego jeszcze filmu rozpisze weteran David Koepp („Park Jurajski”, „Mission: Impossible”), który w dziesięć lat temu popełnił niesławne „Królestwo kryształowej czaszki”. Za muzykę tradycyjnie ma odpowiadać John Williams, a w rolę tytułową ponownie wcieli się Harrison Ford. Wiadomo też, że w nowej odsłonie nie pojawi się Mutt (Shia LeBeouf).

Czytaj dalej

15 odpowiedzi do “„Indiana Jones 5” kolejnym projektem Stevena Spielberga, znamy jakieś tam szczegóły”

newsbot 29 stycznia 2018 o 13:32

filmowiec zajmie sie zaś klasyką musicalu.
fanboyfpsow 29 stycznia 2018 o 13:55

Obawiam się że ten indiana Jones będzie on równie słaby co ostatnia najnowsza część. Harison ford jest już moim zdaniem za stary do tej roli.
PanMac 29 stycznia 2018 o 14:02

@fanboyfpsow Sam Harrison Ford jest piekielnie dobrym aktorem. I raczej nie jego bym winił za to jak wypadła 4ta część Indiany Jonesa.
SilentBob 29 stycznia 2018 o 14:39

„Królestwo kryształowej czaszki” ma już dziesięć lat? Jak ten czas leci…
gimemoa 29 stycznia 2018 o 14:53

A mi tam się Królestwo nawet podoboła. Może i przesadzili z ufokami, ale poza tym to wciąż był Indiana jakiego lubimy.
fanboyfpsow 29 stycznia 2018 o 14:57

@gimemoa nie tylko z ufokami przesadzili ale i z tym wybuchem Atomowym.
tomi111 29 stycznia 2018 o 15:12

@fanboyfpsow pomyślałem o tym samym, że Jones już trochę leciwy będzie i może to się odbić na jakości filmu
Trex13470 29 stycznia 2018 o 15:54

Proszę nie…
skurczybyczek666 29 stycznia 2018 o 16:40

Akurat wczoraj obejrzałem czwartą część „Indiany”. Nawet niezły film wyszedł, fajnie się mi go oglądało, tylko że od połowy robi się kiepskawy, jakby twórcom zabrakło pomysłów. W drugiej połowie jest bowiem za mało świątyń, ruin i archeologii, a za dużo science-fiction, ufoli i bajkowości. Mimo to ciekaw jestem piątej części.
freynir 29 stycznia 2018 o 20:32

Indy, chodzikiem komunistę, chodzikiem.|A potem wyścig na wózkach inwalidzkich i zamiast walki o laski, walka na laski.|Wszystko co 15 minut przerywane, aby zażyć bilobę, bo obie strony zapomniały, o co właściwie chodzi.
rumbur 29 stycznia 2018 o 21:16

Z tym, że za ostateczny wygląd Królestwa i jego nawiązania do kosmitów odpowiadał sam George Lucas, tak więc pretensje miejcie do niego. Spielberg miał już dość filmów z kosmitami, ale co poradzisz.
nekun1 30 stycznia 2018 o 08:44

Ford wypadł świetnie w nowym Blade Runnerze, więc jak chce to wciąż może. Oby w tym filmie także chciał.
ravvcio 30 stycznia 2018 o 10:49

Szkoda, że Mutt się nie pojawi. Chciałbym zobaczyć jak umiera w męczarniach.
sunedge 30 stycznia 2018 o 12:27

Reżyser i scenarzysta – Guy Ritchie, Ford odmłodzony cyfrowo o 3-4 dekady, Spielberg mało wtrącający się 😉
AssgardVasNeema 30 stycznia 2018 o 16:42

Czasem się zastanawiam czemu lądują tu info o filmach 😉