rek
rek
18.08.2017
Często komentowane 30 Komentarze

Gwiezdne Wojny: Obi-Wan dostanie własnego kinowego spin-offa

Gwiezdne Wojny: Obi-Wan dostanie własnego kinowego spin-offa
Miejmy nadzieję, że nie skończy się chryją na miarę filmu o Hanie Solo.

Niezastąpiony The Hollywood Reporter potwierdził właśnie, że kolejny z gwiezdnowojennych obrazów skupi się na postaci Obi-Wana Kenobiego. W temacie reżyserii Disney podjął rozmowy ze Stephenem Daldrym, który stanął za kamerą „Godzin”, „Lektora” i „Billy’ego Elliota” (za wszystkie trzy filmy otrzymał nominacje do Oscara).

Obraz znajduje się obecnie w preprodukcji, nie wiadomo też, kto zostanie obsadzony w roli tytułowej… aczkolwiek pamiętajmy, że Ewan McGregor, który wcielał się w Kenobiego w prequelach oryginalnej sagi, wyraził zainteresowanie powrotem do roli.

Przypomnijmy, że planowany na przyszły rok spin-off z Hanem Solo stracił niedawno obu reżyserów. Phil Lord i Christopher Miller poróżnili się z kierownictwem duetu Disney & Lucasfilm i ostatecznie zostali zastąpieni przez Rona Howarda („Piękny umysł”). W główną rolę wcieli się Alden Ehrenreich („Ave, Cezar!”), zaś Lando odegra Donald Glover. W obsadzie znajdzie się też miejsce dla gwiazdy „Gry o tron”).

rek

30 odpowiedzi do “Gwiezdne Wojny: Obi-Wan dostanie własnego kinowego spin-offa”

  1. Miejmy nadzieję, że nie skończy się chryją na miarę filmu o Hanie Solo.

  2. Hello There

  3. SomekindofDevil 18 sierpnia 2017 o 08:41

    General Kenobi

  4. Oni dobrze wiedzą, że tylko Ewan McGregor może zagrać Kenobiego. Jeśli dadzą kogoś innego to fani im tego nie darują.

  5. Czyli wszystko co wiedzieliśmy od dawna a jedyną nowością jest to, że The Hollywood Reporter się obudził. 😛

  6. Chciałbym aby film skupił się albo na czasach wojen klonów i tu ukazać miłość Obi Wina i wojnę o Mandalor (i tym samym też Dartha Maul) lub też na czasach przed Nowa Nadzieją i jego wewnętrzne załamanie po tym jak nie zapobiegł on upadku Republiki.

  7. @saborcat Jak chcesz wojny klonów to masz serial animowany, robienie po raz drugi tego samego byłoby głupotą. Bardziej to będą czasy po trzeciej części, ale przed trzecim sezonem rebeliantów, tu jest spore pole do popisu.

  8. Wszytko fajnie. Szkoda jednak, że nie Vader. To film o nim, byłby największa frajdą dla fanów. Jednak będzie Kenobi. Też spoko.

  9. „Anakin, byłeś mi bratem” yolo.

  10. Dla mnie to akurat zła wiadomość, bo w organicznym wręcz stopniu nie cierpię prequeli. Jakoś nigdy nie potrafiłem czerpać przyjemności z grania/czytania/oglądania wcześniejszych przygód jakichkolwiek bohaterów wiedząc przy okazji „jak to się wszystko skończy” i do czego prowadzi. Pół biedy jeśli chodzi o postaci z pozytywnym zakończeniem, ale w przypadku np. Kenobiego i Hana Solo….cóż…po prostu nie.

  11. Z resztą pomijając że same filmy mogą być całkiem udane, to w dalszym ciągu eksploatowanie sprawdzonych postaci, uzasadnione tylko i wyłącznie znanymi „gębami”. A przecież kanon został zrestartowany i mogli by bez żadnych problemów wykreować jakieś nowe, ciekawe i nie ubabrane w sosie wojny Sith/Jedi i Rebelia/Imperium przygody.

  12. @Bronnson Akurat dotykanie tego okresu obecnie jest bardzo mądre, panuje tu spora pustka co się działo między trzecim, a czwartym epizodem. Rozwijany jest już także późniejszy okres (admirał Sloane jest obecnie jedną z moich ulubionych imperialnych), tylko właśnie coś nikt się nie chce cofać. Ale stary kanon też to miał źle zrobione, technologia stała praktycznie w miejscu.

  13. @DETHKARZ i co im zrobią, nie pójdą na film? Wątpię, żeby duże studio filmowe przejęło się opinią małego grona maniakalnych odbiorców które dostaje ślinotoku jak coś nie idzie po ich myśli. Jak dla mnie to i Harry Styles może dostać rolę kenobiego, byle by dobrze grał.

  14. @gimemoa absolutnie nie twierdzę że z przeszłości Obiego czy Hana nie można wyciągnąć jeszcze czegoś ciekawego. Po prostu nie uważam żeby to było aż tak bardzo potrzebne, by robić z tego „duży” film. Tym bardziej, że przykład Rogue One pokazał potencjał drzemiący w kreowaniu nieznanych wcześniej postaci, zamiast ciągłego orbitowania wokół tych starych i w znacznym stopniu oblatanych. Czemu by nie sięgnąć po coś zupełnie nowego i nie związanego z tym co było do tej pory?

  15. Na przykład rasowy film gangsterski z Nar Shaddaa, albo…bo ja wiem?…walkę z imperialnymi kłusownikami na Kashyyyk? Cokolwiek.

  16. @Marcus93 „małego grona maniakalnych odbiorców” xD

  17. @Bronnson Mi tam się marzy film wojenny w stylu Kompani Braci, Ryana itp. 😀

  18. @DETHKARZ ładny argument, bardzo na czasie, tyle że nie podważa, ani nie obala mojego argumentu. Zatem inaczej, czy dałbyś sobie rękę uciąć za to, że bez mcgregora ludzie by nie chodzili na ten film do tego stopnia, że lucas/disney byliby stratni na prequelu o obi wanie.

  19. @Marcus93 xD

  20. Przecież ulubieńcem prawdziwych fanów jest Jar Jar Binks, więc czemu akurat Obi-Wan zasłużył na osobny film?

  21. Ech klony z prequeli miały potencjał ale zmarnowano go. Mogliby w zamian zrobić film w stylu fuzji Łotra 1 (mało mocy ale dużo klimatu) i szeregowca Ryana gdzie ekipa klonów (może te z serialu animowanego?) z jakiegoś legionu (501 aż się prosi) wpadła by uratować jakiegoś Jedi albo zabezpieczyć coś przed separatystami lub całkowity odlot od tej konwencji i historia jakiegoś oddziału (albo jego członka) po wojnie by wreszcie ostatecznie wytłumaczyć co stało się z Armią Klonów po wojnie klonów.

  22. @ kozaa79 – zrobili z niej sok klonowy. 🙂

  23. @kozaa79 A propo ostatniego pytania – dość szybko wysłano klony do cywila, Rex mówi o tym w Rebeliantach. Imperium po prostu się ich pozbyło jak śmieci. Co by nie mówić, taka armia jest średnio opłacalna w dłuższym okresie czasu.

  24. Zrobiliby spinoffa o Qui-Gon’ie :C

  25. h e l l o t h e r e

  26. MacGregor byłą całkiem niezły. Przede wszystkim miał bardzo przyjemny głos.

  27. EastClintwood 18 sierpnia 2017 o 18:33

    @Beonnson|Co jak co ale akurat Obi Wan skończył dość pozytywnie. Sam się poddał w walce z Vaderem żeby później mieć wpływ na młodego. Jego plan całkowicie wypalił a on sam zachował świadomość po śmierci i jego plan całkowicie wypalił. Lepszy koniec niż 99% postaci uniwersum.

  28. @DETHKARZ czyli nie, dziękuję, dobranoc. Następnym razem jak będziesz chciał podważać czyjeś słowa to postaraj się bardziej.

  29. @Marcus93 xD

  30. ” organicznym wręcz stopniu nie cierpię prequeli. Jakoś nigdy nie potrafiłem czerpać przyjemności z grania/czytania/oglądania wcześniejszych przygód jakichkolwiek bohaterów wiedząc przy okazji „jak to się wszystko skończy” ” kekłem hardo

Dodaj komentarz