rek
rek
27.10.2021
Często komentowane 20 Komentarze

„Cowboy Bebop”: Nowy zwiastun, a w nim akcja i jazzowe brzmienie [WIDEO]

„Cowboy Bebop”: Nowy zwiastun, a w nim akcja i jazzowe brzmienie [WIDEO]
Całkiem, całkiem...

„Cowboy Bebop” z konkretnym zwiastunem. Dla niewtajemniczonych: Netflix już niedługo uraczy nas aktorską adaptacją kultowego anime. Projekt określa się mianem kosmicznego westernu, który opowiada o losach niesfornej grupki łowców nagród. Przygotujcie się na pojedynki ze złoczyńcami, nieoczekiwane zwroty akcji czy też okazjonalne żarciki. Do śmiałej kompozycji dodano również fabułę. Każda postać ma swoją historię; niełatwą przeszłość, z którą kiedyś trzeba się zmierzyć.

Premierę serialu zaplanowano na 19 listopada.

W bonusie dorzucam wcześniejszy materiał.

rek

20 odpowiedzi do “„Cowboy Bebop”: Nowy zwiastun, a w nim akcja i jazzowe brzmienie [WIDEO]”

  1. Nie jest tragicznie na tą chwilę. Jest klimat, jest poszanowanie oryginału, jest oryginalna muza. Nie podoba mi się jednak mało dynamiczna praca kamery, gra aktorska (drewniany Jet np.) i średnia choreografia walk w tym zwiastunie. No cóż, zobaczymy w listopadzie.

  2. Nie wiem, może na prawde dawno temu oglądałem oryginał ale to wygląda jak parodia. Te dialogi są dziwne, na początku myślałem że to tylko zły dubbing ale ten podkład muzyczny, wyciszany w takich momentach wygląda jakby właśnie tak miało być. Miałem nadzieje że to będzie spoko serial, ale ten zwiastun mi się w ogóle nie podoba.

  3. Mam przeczucie, graniczące z pewnością, że ta produkcja jest samoświadoma swej 'adaptacyjności’. Wie, że nie doścignie oryginału, więc chce to rozegrać humorem i lekką kampowością.

  4. @b00ger lol, poszanowanie oryginału, ty w ogóle widziałeś oryginał czy powtarzasz teksty z Twittera/reddit? Ba, nawet reddit owi nie podoba się ta wersja, laska grająca Faye szczególnie, ta scena, gdzie poucza Spike na czym polega bycie łowcą jest idiotyczna, biorąc pod uwagę jej sytuację w serialu.

  5. Mam problem z ekranizacjami anime w formie seriali. W większości anime postacie nie wyglądają dla mnie jakby byli Azjatami, natomiast w tych serialach już tak (bo nimi są). I patrząc na głównego bohatera odczuwam pewien dysonans, coś mi cięgle nie pasuje względem oryginału.

  6. @Gavriel6 Modele pojazdów, oryginalna muza, sceny żywcem wzięte z anime (róża), charakteryzacja z wyjątkiem Faye też jest niczego sobie. Tak więc tak, uważam, że przynajmniej na tą chwilę wydaje się że autorzy przynajmniej starają się zachować ducha oryginału. Nie jestem lemingiem, który musi przeczytać reddita, żeby wyrobić sobie o czymś zdanie.

  7. nie oglądałem tego ale jak robią z tego adaptacje to lepiej było by brać się za oryginał tylko ile można tracić godzin na dzień.

  8. Profanacja serii. Typowe dla netflixa.

  9. Ja mam tylko jedno pytanie: gdzie jest ED? Ein się przewinął przez jeden filmik, lecz nigdzie nie widzę Eda. A bez niego ten serial nie ma sensu.

  10. Muzyka ta sama… Ale Jet… No przepraszam, ale politycznej poprawności mam powyżej uszu.

  11. Błe, nic nie przebije oryginalnego anime, tak serialu jak i filmu.

  12. Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że biały koleś będzie grał Spike’a

  13. Netflix potrafi wszystko zepsuć.

  14. @dante14|O tym mówię właśnie.

  15. Jest lepiej, tylko po co to spermiarskie żarty wymuszone na Fae? Dziwna ciecz na rękach, macanie pistoletu? Netflix do kurki nędzy…

  16. Jet Black is black? 🙂

  17. Fun, wcześniejszy zwiastun mnie zraził, ale teraz czekam na serial.

  18. Wymiot. Jak praktycznie 99% produkcji netlixa. Wszystko potrafią zepsuć. Wszystko.

  19. To mógłby być świetny serial gdyby się nie nazywał „Cowboy Bebop”, a tak to zawsze będzie porównywany do oryginału, gdzie netflix nie umie być wierny pierwowzorom bo zawsze dorzuca swoje głupotki do tematu.

  20. Jak lubię Johna Cho tak tutaj zupełnie mi nie pasuje. Miejscami wygląda jakby ktoś mu nawalił o 2 kilo szpachli za dużo. Mam nadzieję, że po obejrzeniu kilku odcinków przekona mnie do siebie ale na razie jestem sceptycznie nastawiony. Do Jeta i Faye nie mam zastrzeżeń.

Dodaj komentarz