
TP-Link: Wygraj router lub jeden z trzech powerbanków [ZAKOŃCZONY]
![TP-Link: Wygraj router lub jeden z trzech powerbanków [ZAKOŃCZONY]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/8629252b-ca6d-48dc-8bfe-f75cfa157c28.jpeg)
Opisy sprzętu:
Stworzony z myślą o graczach – TP-Link Archer C5400 Trzy pasma sieci bezprzewodowej dają możliwość wykorzystania jednego z nich np. do streamingu multimediów w wysokiej jakości bez spowalniania reszty sieci. Gigabitowe porty Ethernet pozwolą wykorzystać możliwości urządzeń przewodowych. Za pomocą portów USB można udostępniać w sieci wewnętrznej drukarki oraz dane na zewnętrznych dyskach, a przy użyciu funkcji serwera FTP przez Internet. Intuicyjny interfejs zarządzania routerem i aplikacja Tether sprawiają, że konfiguracja routera jest prosta.
Bank energii TP-Link TL-PB20100 Mocna specyfikacja sprawia, że stanie się on nieodłącznym towarzyszem każdej podróży. Pojemne ogniwa (20100mAh) o zwiększonej żywotności i wolniejszym procesie wyczerpywania się pozwalają na kilkukrotne naładowanie smartfona. Zastosowane zabezpieczenia chronią m.in. przed zwarciami i nadmiernymi ładowaniami, a także przed przegrzaniem. Dzięki dwóm portom USB smart możesz jednocześnie ładować dwa urządzenia. Bank energii jest zamknięty eleganckiej biało-niebieskiej obudowie z wbudowaną latarką.

Zadanie konkursowe związane jest z reklamą na ostatniej okładce pisma. Widać na niej między innymi uśmiechniętego robaczka. Waszym zadaniem jest wymyślić mu imię i opisać jego historię. Oczywiście jak najbardziej wskazane jest, by pojawiły się w niej zabawne odniesienia do TP-Linka. Zgłoszenia proszę podawać w komentarzach pod tym newsem.
Czekamy na nie do niedzieli włącznie (11 marca do godz. 23:59). Każdy ma prawo do jednego zgłoszenia. Zwycięzcy zostaną wyłonieni w ciągu 3-5 dni roboczych od zakończenia konkursu. Będa oni potem mieli tydzień na dostarczenie nam swoich danych osobowych. Jeśli tego nie zrobią w podanym czasie, nagroda przejdzie na kolejną wytypowaną przez redakcję osobę. Wysyłka nagród tylko na terenie Polski. Ludzie używający multikont zostaną automatycznie zdyskwalifikowani.
Laureaci
Spośród wielu bardzo fajnych rpac nadesłanych rpzez Was, zdecydowaliśmy sie nagordzić następujące:
TP-Link Archer C5400
JasonbezBrody
Robaczek Backdoorek to niezły potworek. Bardzo lubi routerki, które mają liczne usterki. Rootkity, malware i inne włamania nie stanowią dla niego żadnego wyzwania. Niestety ostatnio nie zrobił postępu, gdyż do TP-linka nie ma dostępu. Wymyślne pułapki, triki wszelakie, lecz router uparcie wirusów nie łapie. Pakiety łączem płyną bezpiecznie, bo sztuczki Backdoorka są blokowane skutecznie. Morał z tej bajki płynie do Was taki: lepiej pomyślcie o dobrym routerze, aby zapomnieć o uporczywym malwarze.
Powerbank TP-Link TL-PB20100
TTTr96
Robaczek powinien się nazywać Strong Signal, ponieważ widać, że prawdopodobnie dba o konserwację routerów TP-Link, a co za tym idzie – dba o jakość naszego Internetu. 😉
Emilka6669
Robert planował ten skok już od wielu miesięcy. Nie było już zbyt dużo czasu. Niesporczaki co prawda mogą przetrwać 100 lat bez wody, ale Robert miał większe ambicje, chciał grać w grę i w końcu móc założyć swój kanał ze streamem. Był już tak blisko, wystarczyło kilka razy podpełznąć i router TP-Link mógł być jego. Jeszcze tylko krok dzielił go od spełnienia marzeń… Czy Robertowi się uda? Czy będzie mógł w końcu streamować Worms Armaggedon? Czy nie znudzi go to zajęcie i nie zacznie grać w HOMM III?
Inssajdor
Kędy rumieńcem dzięcielina pała,
A traw przestrzeń za horyzont sięga,
Żyje nasza poczwarka dość mała,
Bogusław – robacza komando-potęga.
Choć niepozorny to w odwagi akcie,
Zdolny jest do wielkiego poświęcenia,
Niszczy wszelkie pluskwy w kontakcie,
I wirusom też mówi „do widzenia”.
Boguś należy do elitarnego oddziału,
Który dba o pokój w internetowym świecie,
Ma dostęp do robaczego arsenału,
A jednostka tak właśnie zwie się:
Terenowi
Pełzacze
-Likwidujący
Internetowe
Niedogodności
Komunikacyjne
(TP-LINK)
Osoby te proszę o jak najszybsze podesłanie maila ze swoimi danymi na adres konkurscda@cdaction.pl. W mailu powinno być: ksywka z forum, imię i nazwisko, adres korespondencyjny, telefon kontaktowy. Wiadomość należy zatytułować „Konkurs – TP-Link robaczek” i wysłać z adresu mailowego jaki macie powiązany z kontem na forum.

Czytaj dalej
100 odpowiedzi do “TP-Link: Wygraj router lub jeden z trzech powerbanków [ZAKOŃCZONY]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pewnego razu żył sobie robaczek o imieniu Tinki-Linki. Był bardzo szczęśliwy i zadowolony z życia mimo, iż był bardzo młody. Zajmował się swoimi robaczkowymi obowiązkami. Lecz raz poczuł on na sobie cień(dosłownie i w przenośni), zobaczył potężny, doskonały router TP-LINK ARCHER C5400. Włożył wiele trudu aby mu uciec i się uwolnić, ale bez skutku. Dopadł go. Nie ma odwrotu. TP LINK oraz Tinki-Linki stanowią jedność. Robaczek nie wyobraża sobie gry oraz pracy bez tego potwora. Zbyt mało znaków na historię:(
Za górami, za lasami żyła gąsienica Irena. Wiodła szczęśliwe życie, chodziła do technikum motylowego. Jednak nie była do końca szczęśliwa, brakowało jej czegoś. Miała zniszczony router i potrzebowała nowszego żeby grać w swoje ukochane Wormsy. Pewnego dnia gdy wracała że szkoły zauważyła paczkę pod drzwiami jej domu. Była zdziwiona ponieważ nic nie zamawiała, jej rodzice także nic nie wiedzieli. W paczce był router TP-LINK Archer i list od trenera drużyny w Wormsach. W taki sposób Irena została e-sportowcem
Zgłoszenie na konkurs: Krótkia Historia Robaczka Linkusia: https:docs.google.com/document/d/1F8JtcO2TaeCkdciDliU5YZ8gp8xC3PPTObhycEZnZrE/edit?usp=sharing
Był raz robak zwany Lucek co w grach często szukał uciech.Dnia pewnego gdy online grał z innymi robakami dostał niespodziewanego problemu internetowego. Mijały dni a internet nie wracał, więc nasz dzielny robak Lucek znalazł przyczynę jego problemów, a był nim przestarzały ruter który wysłużył już swoje i przyszedł jego kres.Lucek wybrał się do sklepu i zapytał o nowy ruter, w sklepie polecono mu nowy ruter dla graczy od tp-link, zakupiwszy ów ruter.Wrócił od domu i cieszył się od teraz grą online. 😀
Linkowiec tak nazywał się jeden robaczek który zdominował swoje stado i zaczął ruszać przed siebie w poszukiwaniu skąd wzięła się jego nazwa,pewnego razu maszerując przy oknie zauważył biały router Tp-Link z którego wywodzi się jego imię,od tej pory zamieszkuje teraz przy oknie. 😛
Robaczek Backdoorek to niezły potworek. Bardzo lubi routerki, które mają liczne usterki. Rootkity, malware i inne włamania nie stanowią dla niego żadnego wyzwania. Niestety ostatnio nie zrobił postępu, gdyż do TP-linka nie ma dostępu. Wymyślne pułapki, triki wszelakie, lecz router uparcie wirusów nie łapie. Pakiety łączem płyną bezpiecznie, bo sztuczki Backdoorka są blokowane skutecznie. Morał z tej bajki płynie do Was taki: lepiej pomyślcie o dobrym routerze, aby zapomnieć o uporczywym malwarze.
Entomologiczny limerykRaz pewien robak imieniem TiPi|Chciał zalinkować koleżce bryki|Lecz padł mu router|Wsiadł więc na skuter|TP-Link kupił prosto z fabryki!
Znajomi mówią na niego DaB, jego pełne imię to De Bugger. Jest członkiem elitarnego oddziału TP-Link, zajmującego się zwalczaniem błędów transmisji danych. To dowódca najszybszego plutonu uderzeniowego. Pod jego komendą nie ma możliwości popełnienia błędu. DaB dba o to by żaden przestępca zakłóceniowy nie pozostał bezkarny. I zawsze robi to z rekordową prędkością transferu. Kiedy DaB czuwa ulice Ethernetu zawsze są bezpieczne.
W pradawnym lesie wyrosły topole.|A w drzewach tych żyły robale – robole. |Lecz jeden ambitny o palcach motyla|Jak skrzydlak z zapałem na wiośle popyla|Lecz mało mu było w domu szarpać strunę|Na lokal muzyczny wnet przerobił dziurę|Że brzdąkać uwielbiał w Shakespear’a języku|Klub nazwał z angielska we fraku i szyku|„TO PLINK” szyldem zdobiona speluna|Jarzyła się dziko z symbolem pioruna|Lecz dnia pewnego gdy ostro zawiało|„O” spadło i tylko T PLINK pozostało.
To dość stara bajka, znana od leci,|o robaku Ruterze – co tworzył podsieci.|W trawiastej krainie, gdzie mrówek co nie miara,|gdzie ogrom pracy przytłacza,|”Tu trzeba porządku! Toć to niczym chmara!”|- swe myśli Królowa wytacza.|Bo każda mrówka powinna wiedzieć, że prędkość zaleta niezwykła,|”Tu trzeba Rutera, tu trzeba ścieżki!” – krzyczy Królowa do ładu nawykła.|Tak też Ruter zaczął drążyć swe tunele, czyścić trakcje ze śmieci,|po pracy stwierdził: „Zrobiłem wiele, a całość podobna do sieci.”
Za kablami, za przedłużaczami żył pewien mól internetowy imieniem Ping.Lubił swoje zainteresowanie, lecz często przeszkadzało mu sieci przeciążenie.Pewnego dnia myśli sobie, dlaczego nie dogodzić swojej osobie? Widzi w pewnym piśmie ogłoszenie, kup router TP-Link dla siebie. Widząc producenta zapewnienia, dokonał błyskawicznie zamówienia. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy nawet sąsiad pyta się w jakiej router cenie. Ping zadowolony z siebie, poczuł nagłe internetu przyspieszenie.P.S. Chodzi larwę mola.
Był sobie robaczek Tink na pewnej łące. Żył w lesie i pracował w fimie TP-LINK. Firma ta zajmowała się udostępnianiem swojego internetu w całym lesie. Pewnego razu podczas tworzenia nowego routera zdecydował, aby dać temu routerowi 8 anten, więcej pasm i stabilniejsze łącze. I tak stworzyii router Archer C5400. Wszyscy byli zachwyceni nowym sprzętem oferowanym przez firme Tinka. TP-LINK zyskało sławę w całym lesie i kazdy chciał mieć ten router. A firma zyskała dużo pieniędzy na swój rozwój.|Koniec.
Historia ToPielca nie zmieściła się w 500 znakach: https:docs.google.com/document/d/13eoZ4n6KKRubytvOVq_gUI7dE1D5-JtHG6dTDs0PBlY/edit?usp=sharing
Słabe musi mieć zabezpieczenia ten TP-Link skoro robaczkowi tak wesoło. Pewnie się cieszy, bo właśnie coś zainfekował.
Wormlink był strachliwym robaczkiem lecz pewnego razu kupił sobie router od TP-LINK zaczął korzystać z niego nagle w jego domek uderzył piorun był tak mocny że odbił się od niezniszczalnego routera i uderzył w Wormlinka. Robaczek zemdlał i obudził się po kilku godzinach, czuł się dziwnie był bardzo silny, energia go rozpierała i mógł naładować najsilniehszego powerbanka od jego ulubionej firmy czyli TP-LINK,pózniej poszedł do szefa TP-LINK i powiedział że chce zostać maskotką firmy. I został bo był uroczy.
Trzy dni temu mały robak Tepinek, usłyszał o routerze co Archer się zowie|zapragnął go zdobyć, wyzwanie nie małe, gdyż mnóstwo przeszkód na drodze mu staje|cena za duża, na chleb nie zostanie, pomyślał zniechęcony- lecz chęci zostały|a że przeżywał rozterki takoweodwiedził go Dżdżowniś przyjaciel od kokonu i tak stawia mu sprawę: -Tepinek ty zarób, wszak pracy jest wiele-,|lecz Tepinek myśli tylko wciąż o routerze. W końcu rzecze: -Zarobić? Za łatwa to sprawa|z kradzieżą większa jest zabawa. |Zakłada bandan
Był sobie robak o nazwie CD-Action przyszedł z wielkiej podróży do domu odpocznął i nudziło mu się więc poszedł do swojego pokoju żeby zagrać sobie w jakąś fajną grę po kilku minutach jego stary TP-LINK nie dał rady więc poszukał na jakiejś stronie najnowszy TP-LINK i kosztował ponad 1000zł więc chciał jest zdobyć w tydzień to sobie musiał poszukać pracy i więc znalazł która się nazywała http://www.cdaction.pl co dzień by dostawał około 150zł po tygodniu zarobił 1050zł więc kupił odpalił grę i o nie jeszcze fpsy.
Pewnego razu żył sobie robak o imieniu Jacek.Jacek lubił grać w gry multiplayer ale niestety mieszkał na wsi i jego WI-FI nie działało najlepiej,przez co zawsze był ostatni w tabeli.Koledzy go wyśmiewali . Jacek miał tego dość ,więc kupił ruter od TP-linka .To była najlepsza decyzja w jego życiu . Od teraz Jacek zawsze jet pierwszy w tabeli .Koledzy się z niego nie śmieją ,a rodzina jest z niego dumna.Koniec.
Dnia nieokreślonego, nie dawnego, jednakże słusznie minionego żyła na zachodzie uboga dżdżownica o imieniu Bob. Owa dżdżownica była bardzo szczęśliwa gdyż miał dzieci, wybranke serca jednakże z trudem wiązali koniec z końcem. Pewnego dnia, Bob podczas pobytu w barze, usłyszał legendę o magicznym przedmiocie który po podłączeniu do komputera spełnia życzenia. Postanowił ruszyć za legendą, mijały lata aż dotarł na góre Mount Link na szczycie której przebywała długa niczym przewód telefoniczny gąsienica fakir
W pobliżu redakcji CD-action, żył sobie robaczek o imieniu Janusz. Uwielbiał on czas deadline’u, gdyż wiązał się on z dostawą jego ulubionej pizzy w duuużej ilości. Kiedy zobaczył pizzę na stole, postanowił wdrapać się na stojący obok fotel, aby z niego wejść na stół i rozpocząć ucztę. Niestety nie zdążył. Jeden z redaktorów w pośpiechu postawił na wspomnianym fotelu pudło z napisem TP-Link. I tak oto siła routera od TP-Link wgniotła go w fotel. Dosłownie.
Sachid’abdul al Tepe, który był strażnikiem magicznego przedmiotu który spełniał życzenia. Bob, po krótkiej rozmowie z fakirem, dowiedział sie że by dostać ten przedmiot, musi odpowiedzieć na pytanie które brzmiało „Co jest dla niego w życiu najważniejsze”. W tym momencie Bob sie bardzo mocno zasmucił, bowiem uświadomił sobie że na lata pozostawił to, co było dla niego najważniejsze. Rodzine, która żyła w niedoli. Bob udzielił odpowiedzi zgodnej z swoim sumieniem, dla niego najważniejsza była rodzina.
Fakir, widział że ta odpowiedz to prawda. Podarował wówczas Bob’owi legendarny przedmiot którym był Router.Ten niedość że połączył na nowo Boba z rodziną, to jeszcze poprowadził go do lepszej pracy co odmieniło los całej rodziny. the end (ale sie naprodukowałem)…
W parku żył smutny robaczek imieniem Link. Do parku przyszedł mężczyzna. Był to bez wątpienia naukowiec ważny dla swojej firmy. Miał on ze sobą router. Odłożył go na ziemie i postanowił zjeść pyszną kanapkę od mamusi. Link zainteresował się co znajduje się na jego trawniku i wspiął się na router. Przeszedł po nim wzdłuż i wszerz i stwierdził, że jest wygodniejszy niż trawnik. Postanowił zapytać się jedzącego faceta czy może tu zostać i tak znalazł nowe lokum a jego życie nabrało koloryty i tempa (TP) 🙂
Eony temu grupa istot gatunku ludzkiego natknęła się na dziwnie umięśnionego robaka, który spał pod drzewem. Każdy z jaskiniowców bał się podejść bliżej, a ich dzidy były za krótkie. W końcu, jeden odważny zwany „Brgfdsads”, postanowił dotknąć osobnika. Robak obudziwszy się, zorientował się że przeniósł się w czasie. Przyjaźnie nauczył tubylców swojego języka i przedstawił się jako Marty. Pokazał im jak zbudować procę oraz łuk. I tym samym nastała epoka dalekiego zasięgu i anten (strzał), która trwa do dziś
Nie tak dawno temu, pewien lud robaków był męczony przez swych sąsiadów. Wszyscy się obawiali, gdyż sąsiedzi byli umięśnieni i zabierali kobiety! No a kobiet ruszać nie wolno! |Zatem jeden z robaków, zdecydował, że to koniec. Dobył on swego małego komputerka i wklepał pewien link. Gdy tylko tego dokonał, został teleportowany na arenę, gdzie musiał walczyć o życie i chwałę… |Wiele lat później, umięśniony i napakowany, powrócił on na ojczyste ziemie. Wykorzystywał on swoją nową broń… |TP-LINK BOMBOWIEC.
Pewnego razy żył sobie robak. Mała to istotka ale silna jak koni. Jedyne o czym marzył to szybkość, której nikt mu nie dorówna. Stefan, bo tak miał na imię, rozmyślał tak dniami i nocami. Aż pewnego razu spotkał coś, co śedziało mu w głowie od dawna. Stylowy, czarny, z sześcioma antenami, z duszą gracza, po prostu piękny. Najlepszy z najlepszych. Był to router Archer C5400 od zacnej firmy TP-Link. Stefan kupił go bez namysłu i do końca swych dni cieszył się z szybkości, którą posiadł na własność.
Niknąc w gąszczu konkursowych zgłoszeń,|mając na pieńku ze Smugglerem,|wszystko stwierdzili, ja nic nie wnoszę,|me szanse wynoszą okrągłe zero.|.|Nazwałbym ludka wormsowym pomiotem,|Łącznikiem Temporalnych Portali,|emisariuszem ludzkich połączeń,|cudownych pudeł z krzemu i stali,|.|Magna Linkus ze Światłej Wody,|trzykrotnym pasmem odznaczony,|na szybkość swą ma gigowe dowody,|I służyć Wam jest przeznaczony.|.|(Patos był z góry zamierzony,|Pokazać się miał z komicznej strony.)
Robert planował ten skok już od wielu miesięcy. Nie było już zbyt dużo czasu. Niesporczaki co prawda mogą przetrwać 100 lat bez wody, ale Robert miał większe ambicje, chciał grać w grę i w końcu móc założyć swój kanał ze streamem. Był już tak blisko, wystarczyło kilka razy podpełznąć i router TP-Link mógł być jego. Jeszcze tylko krok dzielił go od spełnienia marzeń… Czy Robertowi się uda? Czy będzie mógł w końcu streamować Worms Armaggedon? Czy nie znudzi go to zajęcie i nie zacznie grać w HOMM III?
O Archerze co szukał swojego miejsca:|Robaczek nikomu nie zawadzał- Archer miał na imię. Pragnął niewiele, jedynie własnego miejsca na świecie gdzie nic go nie będzie ograniczać. Usłyszał od innych, że jest takie miejsce gdzie znajdzie artefakt niezwykłej mocy co pozwoli mu osiągnąć cel jednak podróż nie będzie łatwa, a i sam cel prosty do zdobycie nie będzie. Udał się więc w to miejsce a tam przed wejściem do świątyni zobaczył napis „TP-Link”. Pod osłoną nocy wdarł się i zabrał najlepiej strzeżony
przedmiot jaki kiedykolwiek widział – oznaczony był szyfrem C5400. Zastanawiał się w jaki sposób ów artefakt może mu pomóc w osiągnięciu szczęścia. Wtedy to pomyślał, że całoś wygląda jak bardzo dobry dom – wystarczy trochę urządzić. Tak oto dodał trochę trawki i mógł sie rozgościć. Odkrył wtedy niebywałą moc jaką posiada, szybkość z jaką można się dzięki niemu poruszać oraz ogromny zasięg owego artefaktu.
Tak oto narodziła się nowa legenda o jedności Archer C5400 z TP-Link i wszyscy wiedzieli, że to to na co tak długo czekali.
W bloku, na 3 piętrze żył sobie robaczek Lag. Był zły, bo przez lata toczył walkę o spowalnianie wszystkiego, co znajduje się wokoło z pająkiem Ethernetem. Pająk był od niego większy i miał wielkie odnóża z kabli. Pilnował by w domu wszystko działało poprawnie. Któregoś dnia Ludzik, właściciel mieszkania, zabrał pająka. Robaczek Lag się ucieszył. Nie ma pająka – będzie wolno robić wszędzie wolno! Nagle co to? Kolejny pająk? Nie! To jeż Archer z ośmioma kolcami. Podejdź robaczku, a ukuję. Prędkość uratowana!
Robaczek Paweł Monter Internetu chodzi od domku do domku i montuje najlepsze routery tp-linka . Dlaczego tp linka ? ponieważ mają najlepsze anteny i są w stanie zasilić magiczną barierą INTERNETU cały dom.
Teodor Pęczek – lan robak, który zwycięsko walczył z lagami ale poległ z kablami. Jego problem rozwiązał (dosłownie) znany Łucznik* i od tego czasu … ale to już inna historia do zobaczenia w sieci bez lagów i bez kabli.| *C5400.
Zgłoszenie na konkurs: „Historia o Robaku Henryku” https:docs.google.com/document/d/1wpB1TFh7JHAmDU-_MsrfUHpE5hDZm49lHq9dZ8E2KT8/edit?usp=drivesdk
https:docs.google.com/document/d/1wpB1TFh7JHAmDU-_MsrfUHpE5hDZm49lHq9dZ8E2KT8/edit?usp=sharing
Daleko na północ w odległej krainie|Mieszkał robak Jacuś, takie miał swe imię|Historia jego jest arcyciekawa|Otóż jego życie to Wielka wyprawa|Jacek przyjaciela chciał miec najlepszego|Niestety było to zbyt trudne dla niego|Spotkał wiele osób: Pana Kwaśniewskiego|Rydzyka, Biedronia, słowem: Nic dobrego|Jeszcze przez lat 10 nie znalazł przyjaciela|Aż pewnego dnia napotkał Smugglera!|Tak robaka Jacusia podróż się skończyła|Gdyż między tą dwójką Przyjaźń zaiskrzyła:)Jacek pozdrawia wszystkich czytelników CDA
Linkuś działał aktywnie. Zaczepiał dziewczynę czytającą CD-Action, szerokim pasmem słał romantyczne gify, flirtował z nieznajomą otagowaną łezką. Streamingował multimedia, udostępniał dyski. Liczył, że spowolni rywali, zafiksuje połączenia… Nie znalazł się jednak centrum uwagi, bo ktoś prostym trikiem uruchomił Arechera i zamiast Don Juanem pozostał Ojcem Chrzestnym sieci. Żył szczęśliwie, na gwarancji, ze wsparciem technicznym, rozsyłając instrukcje zarządzania czasem, który się tak cudownie rozmnożył.
Do wersji 512-znakowej dosyłam rozszerzoną w dwóch częściach 🙂 1. TyPek Linkuś był znanym podrywaczem. Lubił działać na kilka frontów. To zaszyfrował w emodżi zaczepkę do dziewczyny z ostatniego piętra czytającej właśnie CD-Action; to szerokim pasmem wysłał swoje romantyczne grafiki do koleżanki z naprzeciwka; to rozpoczął flirt z nieznajomą otagowaną łezką, serduszkami, kwiatuszkami. Już planował streamingowanie zniewalających plików multimedialnych, aby namieszać im w głowach;
2. już udostępniał im swoje dyski i pracował nad nowym zaawansowanym interfejsem. Myślał, że narobi szumu w sieci, spowolni działania konkurentów, zafiksuje połączenia przewodowe, ale gdy przekonał się, że nie znalazł się centrum uwagi, bo ktoś trikiem uruchomił Arechera, postanowił zamiast Don Juanem pozostać Ojcem Chrzestnym sieci, którą stworzył. I żył długo i szczęśliwie, na gwarancji, ze wsparciem technicznym, rozsyłając instrukcje zarządzania wolnym czasem, który się w jego krainie cudownie rozmnożył.
Tepelinka jest niewielkim stworzonkiem, ale przecież nie od dziś wiadomo, że liczy się wnętrze! A tam to dopiero jest moc! Tepelinka łączy świat, przeczesuje pasma sieci i ciągle uszczęśliwia użytkowników. A jak ją chwalą! Że wielofunkcyjna, że intuicyjna, że ma wysoką jakość, że odpoczywać nie musi.
Jabadi-wygląda prawie jak Shrek|na pewno nie na swój wiek|żyje sobie kolorowo|i bawi nas odlotowo!
Tepe-Linek jest robakiem ninja pochodzącym z Japonii, można się tego domyślić na podstawie czarnej opaski na twarzy. Tepe-Linek pracuje w dziale bezpieczeństwa firmy „tp-link” i razem z cała armia podobnych mu stworzeń chroni rutery i inne urządzenie tego producenta przed złymi robakami pochodzącymi z Internetu. Tepe-Linek jest legendą swojego działu a jego odwaga jest godna powieści. Kiedyś sam stanął do walki z całą olbrzymią armią jednego z botnentów i wygrał. Prócz tego to po prostu bardzo fajny robak.
wormnik jest robaczkiem, który postanowił robić coś innego niż jego pobratyńcy. Dołączył, więc on do Łucznika, aby pomóc mu w ochronie sieci przez złymi robakami.
to jest Andrzej. Andrzej ma słaby net i ma zamiar zdobyć tp-link w uczciwy sposób i postanowił go kupić na |e-bazarku
Rob Aczek to jest gość! Wylazł z routera TP Linka, siedzi na zielonej trawce, zajada się urodzinowym tortem i buja się, udając że nie dostanie próchnicy od elektronicznych przysmaków. Si jaaaa.
Nazywa sie Janusz. Janusz nigdy nie miał lekko w życiu. Najpierw jego matkę podczas spaceru zjadł jakiś ptak terrorysta. Niecały rok później jego brata na hak nadziali wędkarze sadyści z Nowego Sącza. Janusz długo nie mógł po tym się pozbierać. Alkohol i narkotyki nie dawały wytchnienia. Aż pewnego razu gdy wracał z całotygodniowej libacji zauważył go wiążący buta szef agencji reklamowej. I tak Janusz – robak po przejściach – został twarzą urządzeń TP-Link które tak jak on wytrzymają bardzo wiele.
Imie: Bob Lasota.|Nazwiska rodziców: Nieznane.|Miejsce zamieszkania: Nieznane.|Kolor oczu: Czarne.|Wzrost: 0,8 m.|Służba: Były pracownik ,,TP”.|Pseudonimy: Link.|Obecnie: Tajny agent mafii ,,Stokrotka”, zajmuje się łamaniem zabezpieczeń ,,TP” i wykradaniem informacji ,,TP”.|Status: Poszukiwany, niezłapany.|Nagroda: Błąd-liczba się bei mieści.|Zagrożenie: Dawno ponad skale.|Dodatkowe informacje: Jeśli ktoś go choćby zobaczy damy mu dożywotnie wakacje na majorce! Błagamy!
Przygody Robaczka Bajcika: z Okazji 22 urodzin CD-Action, Bajcik postanowił zorganizować live-stream na Twitch’u i zaprosić wszystkich chętnych czytelników CD-action. Niestety wszystkie próby SPEŁZAŁY
Przygody Robaczka Bajcika: z Okazji 22 urodzin CD-Action, Bajcik postanowił zorganizować live-stream na Twitch’u i zaprosić wszystkich chętnych czytelników CD-action. Niestety wszystkie próby SPEŁZAŁY
Roman to druh, wszystkim dobrze znany – przystojny, zgrabny – czeka na miłość nasz kochany. „Gdzie jesteś?” wzdycha zadumany. Wtem zza zakrętu wyłania się Ona – Julia Routerowa – „Ratuj mnie! To zły Robal, nadciąga!” Wrzasnął nasz Roman: „Do utraty Gigabitów będę walczył!” I wygrał, choć został poturbowany. Powolny jak żółw ociężały, aż mu trójpasma się poplątały. Czeka na Julię i Jej dotyk czuły, by na linii znikły szumy. Historia to krótka i każdemu znana – chcesz mieć dobrego neta – idź za głosem Romana!
Timon Połącz Linkers to następca legendarnego T*-1000 stworzony by przenikać do sieci cybernetu .Potomek Arnolda i Sky neta. Prawdziwy robak . Jego dom -gniazdo to Archer C5400 .Pozdrawiam deciwer.
Albert to robaczek, który jest jednym ze znanych złodziei, który każdy go zna. Jego rodzice zostali spaleni w drewnie, kiedy miał wzrost 0,5 m. W dzieciństwie był chuliganem. Kiedy stał się dorosły, wtedy spotkał w muzeum legendarny router Archer C5400 wykonany bardzo długą pracą od TP-Link. Albert chciał go ukraść, ale niestety nie udało mu się 5 razy. Postanowił zatrudnić ekipę robaczków, którzy są złodziejami o nazwie Yrden. Yrden to najlepsza grupa złodziei w Europie, potrafiła ukraść
Albert to robaczek, który jest jednym ze znanych złodziei, który każdy go zna. Jego rodzice byli robaczkami |ale zostali spaleni w drewnie, kiedy miał wzrost 0,5 m. W dzieciństwie był chuliganem. Kiedy stał się dorosły, wtedy spotkał w muzeum legendarny router Archer C5400 wykonany bardzo długą pracą od TP-Link. Albert chciał go ukraść, ale niestety nie udało mu się 5 razy. Postanowił zatrudnić ekipę robaczków, którzy są złodziejami o nazwie Yrden. Yrden to najlepsza grupa złodziei w Europie.
Wiesiek w nic nie grał, gdyż problemy z pingiem miał. Lecz gdy ARCHER w jego ręce wpadł, 8 anten, co za szał!! Zero lagów, żadnych kabli- zdeklasował swych rywali. Wieśko – Archer dwie maszyny bez wytchnienia- ZWYCIĘŻYMY!!
Żył sobie robaczek o imieniu Marian, który bardzo lubił grać w gry i korzystać z internetu, lecz jego rodzice byli biednymi robaczkami i było ich stać tylko na TP-Link TL-WR841N, który nie sprostał wymaganiom Mariana, więc z każdym dniem Marian coraz bardziej pragnął mieć nowy router i wtedy na rynek wszedł TP-Link Archer C5400, którego sam opis tak zachęcił Mariana że postanowił go ukraść. Pobiegł więc do sklepu RTV, bez większego trudu zwiną go z półki i wyskakując przez okno, na torebce poleciał do domu.
Robaczek nazywał się Andrzej.Andrzej był biedny więc go nie było stać na nowy router po ten po jego tacie był przestarzały. Robaczek Andrzej wpadł na pomysł żeby on sam zbudował router. Nie było to jednak takie proste jak mu się wydawało. Masa kabli śrubek i w dodatku Andrzej nie wiedział jak się buduje routery. Raz przechodząc po mieście zobaczył ogłoszenie że potrzebują pracowników. Andrzej zobaczył na internecie ,że ta firma zajmuję się komputerami. Po paru miesiącach za ciężką pracę dostał nowy router
Przejrzałem wiele komputerów połączonych do innych routerów bez problemu,aż spotkałem potężnego tp-linka który mnie blokował,więc spytałem się kim jest,odpowiedział że Bogiem komputera do którego chcesz się dostać,komputer nic bez niego nie zrobi.Vermis odpowiedz na moją zagadkę a przepuszczę.Spróbuję.Więc co pokazuje się raz w miesiącu,jest idealny do posiedzeń na tronie.Gdy myślałem nad odpowiedzą przypomniało mi się że na każdym urządzeniu który odwiedziłem była otwierana strona CD-Acdion to jest to?Tak.
Za myszami, przewodami i7 procesorami żył sobie pewien mały Bug. Oprócz czytania Dziadów uwielbiał grać w gry komputerowe np. w Worms. Jego marzeniem było grać online z innymi stowrzeniami z jego trawnika, niestety miał za słaby router, by je spełnić. Postanowił więc go zdobyć. Próbował go wygrać w konkursie na stronie pewnej gazety,lecz nie otrzymał od redakcji żadnej odpowiedzi. Pewnego razu gdy wracał do domu zobaczył jak w trawie leży coś metalowego. Jego praca wygrała! Grał do białego rana. Koniec
Siedzi Archeruś na nowym C5400 routerze, patrzy na upspeed, myśli: „Nie wierzę! To najlepszy prezent urodzinowy, aż torty i inne robaczki łapią się za głowy – tak mi zazdroszczą nowego routera… mam doskonały ping do serwera! Widzę ich smutne minki, a w przecież w sklepach są T-Plinki, także drogi kolego, wyjdź z domu i znajdź jednego! Kieszeni to twojej nie zrujnuje, a niezdrową zazdrość zastopuje!
Udało mi się zdobyć ten nędzy świat, wszystkie maszyny, ludzie, wszystko to moje… Buahahahha. W ten sposób, pokój na świecie został osiągnięty. To było takie proste! Jedna prosta zmiana… Ludzie to głupcy. Nie sądzicie? Ja Wielki Robak Ethernetu, jednym guziki sprawiłem, że świat padł do moich nieistniejących stóp! Jak? Najpierw dałem im Tp-link- utopię, idealny sprzęt! Następnie zaś… Zacząłem straszyć, że umieszczę w jego działaniu rng! Zgadza się, lootboxy w prawdziwym świecie to moja broń. Buahaha!
Był robaczek Krzyś co w wormsy chciał pograć dziś. Lecz nie Krzysia wina , że internet mu się ścina. Jeszcze dziś do sklepu leci po świetnego archera c5400 od tp linka.wraca patrzy i nie wieży internet działa jak należy. W wormsy stał się nie pokonany. Boją się go nawet w pracy. dzięki tp-linkowi krzyś stał się nie pokonany
Były nas miliony. Mogliśmy robić co chcieliśmy, zaczynając od dna interfejsu aż do bezpiecznego dokowania w portach USB. Rozprzestrzenialiśmy wirusy, a przerwy zasięgu zagryzaliśmy czekoladowymi tortami i miętoszeniem baloników. Lata mijały i kolejne nowości na rynku nie stanowiły żadnego wyzwania. Aż do teraz, bo szybkość Archer c5400 wymiotła nas do jednego. Zostałem tylko Ja, jedyny robaczek na falach internetu- wiedziałem, że kurs surfingu kiedyś się przyda. Czekam kiedy znów będę mógł podbić Twój świat
Jest robaczek przyjemniaczek. Imię jego śliski Wacek i jest mega świetnym graczem. Bo najlepszy router Arczer C5400 ma od Pro TP-Linka.
Malusieńki robaczek miał na imię Spider. Nie był pająkiem, ale bardzo chciał nim zostać. Rodzice tłumaczyli mu, iż to niemożliwe, że magiczne różdżki i czary istnieją tylko w bajkach, a innych możliwości przepoczwarzenia się w pająka brak. Spider był jednak nieugięty. Wobec tego, iż nie mógł być pająkiem, postanowił mieć swoją sieć, dlatego postanowił zamieszkać przy routerze i w ten sposób zyskać własną sieć internetową. Pokazał też wszystkim innym robaczkom, że warto mieć marzenia i nie poddawać się!
Ruterze ogierze ty mój, gdzie robaczek Twój? Poszedł śladem żony mojej i zajada Trojany srogie. To jest Robak Superbooth, a nie żaden młot! Lepiej bierzmy się do Walki by nie zostały z nas kijanki. Jestem Szczepan Mistrz karate i obronię cię przed piratem. Hokus pokus czary mary i już ruter twój jest cały. 🙂
Robaczek powinien się nazywać Strong Signal, ponieważ widać, że prawdopodobnie dba o konserwację routerów TP-Link, a co za tym idzie – dba o jakość naszego Internetu. 😉
Robaczek ( dziwnie podobny do tych z wormsów ) powinien mieć na imię Tyson Lan Ponieważ:|-TL to również inicjały tp-linka|-Sygnał lan w routerach tp-linka jest silny niczym sam Tyson|-Ponieważ trzyma się diety Tysona (ucieka na latającym routerze przed niezdrowymi tortami)|-Jest równie kozacki jak Tyson (potrafi widzieć przez opaski)|-Na jego mocarnych barkach spoczywa ciężar łącza internetowego! (czytaj: routera)|-Tak jak Mike Tyson jest nieśmiertelny (żyje ponad 100 lat według napisu nad nim)RZEKŁEM!
1996|Robaczek nazywał się Tepe. Był członkiem znanej robaczej rodziny o nazwisku Bug. Jego rodzina jadnak znana była z niechlubnych plotek, które mówiły, że jej założyciel, wielki i potężny robal o imieniu Connect, rzekomo zapychał ciastem wszystkie routery, które wpadły mu w nogę. Prawda była jednak o wiele gorsza; zarówno Connect jak i wszyscy jego potomkowie zapychali biedne routery wszelkimi słodyczami: tortami, ciastami, ciasteczkami, a nawet przysmakiem zwanym w robaczym świecie ,,Ważkim Mleczkiem”.
Tepe, jako najstarszy z żyjących potomków Connecta, miał być w niedalekiej przyszłości odpowiedzialny za rodzinny biznes. On jednak nie był tym zachwycony, wręcz przeciwnie, uważał, że przez głupie zwyczaje zapoczątkowane przez Connecta, jego rodzina się nie rozwija. Co gorsza, utrudnia rozwój innym przez psucie dostępu do sieci. Wraz ze swoim młodszym bratem, Linkiem, który myślał bardzo podobnie, postanowił, że zorganizują ucieczkę, wyemigrują gdzieś bardzo daleko i założą własną firmę. Robaczki obmyśliły
więc plan ucieczki. Wszystko wydarzyło się podczas bankietu na cześć nowozałożonego czasopisma dla graczy przy ul. Oławskiej 11 we Wrocławiu, gdzie akurat rezydowała cała robacza rodzina. To właśnie podczas niego obecny zapychacz miał przejść na emeryturę, a Tepe miał zapchać swój pierwszy router w życiu. Przed tym wszystkim jednak wszystkie robaczki były zaproszone na obiad. Gdy jedli, Tepe i Link wymknęli się z dziury w ścianie i zaczęli pompować helem wcześniej przygotowane balony. Następnie przywiązali
je do najsolidniej wyglądającego routera w pomieszczeniu. Link usiadł na balonach, żeby móc nimi sterować, a Tepe usadowił się na górnej płycie routera i chwycił za sznurki od balonów, żeby nie spaść. Już mieli odlatywać, kiedy nagle Tepe przypomniał sobie o swoim ukochanym trawiastym kocyku. Szybko po niego popełznął, położył go na routerze i na nim usiadł. Trzy, dwa, jeden… I oderwali się od podłogi.|Przeciąg wywiał ich przez otwarte okno wprost na rynek wrocławski. Nareszcie byli wolni.|Po kilku
Robaczek Kursownik Śmiały został stworzony przez administratora który chciał mieć ciekawy kursor a nie zwykłą strzałkę.Gdy komputer był wyłączony Kursownik mieszkał w koszu i wyjadał niepotrzebnie pliki. Najbardziej lubił kursować wraz z administratorem po różnych zakątkach sieci. Pewnego dnia administrator wraz z komputerem przeprowadził się na wieś i stała się rzecz straszna – sieć nie działała dobrze.Kursownik Śmiały przypadkowo przypełzał na stronę firmy TP Link która uratowała sieć swoim routerem.
tygodniach balon zaczął opadać. Kiedy w końcu szczęśliwie wylądowali, od miejscowych robaczków dowiedzieli się, że są w Chinach, w prowincji Guangdong, w mieście Shenzen. Postanowili, że to miejsce będzie idealne do rozkręcenia biznesu. Założyli firmę, którą od swoich imion nazwali Tepe – Link.
Witam serdecznie czytających. Trochę się rozpisałem, nie zwróciłem jednak uwagi na mały szczegół, że jest trochę nie po kolei. Instrukcja czytania: zacząć od 5 slajdu poniżej i iść w górę. Wyjaśnienia: firma TP-Link powstała w 1996 roku (w tym samym co CD-Action), jej siedziba znajduje się właśnie w tamtym miejscu w Chinach, które opisałem poniżej.
Sorki.Jednak od 7 🙂
Robaczek Cuś dostał linka, że urodziny ma CD-Action. Ciast pięć tysięcy i jeszcze czterysta chciał więc zamówić, lecz rzekła mu glista, że są one puste i zabójcze! Cuś wplątał router na mocne liny i balonem zjechał do ciastowej krainy. Przygotowany, zamaskowany… odkrył nasz Cuś, że został oszukany! Glista Katryna go wcześniej zmyliła, szybciej przez tp linka słodkości zamówiła. Ale robaczek nie żywi urazy, bo wszystkie ciasta będą wcinać razem. A co z CD-Action? Niech pizzę zamówi i urodzinami się cieszy!
Była sobie sobie mała dżdżowniczka. Na imię miała Tepuś. Cały czas kopała w ziemi,było to jej jedyne zajęcie.Aż pewnego razu Tepuś posmutniał z nudów. Nie wystarczało mu już kopanie. Na szczęście natknął się na TP LINKA z którego postanowił zrobić scenę na której wystawiał przedstawienia. Dzięki wykorzystaniu możliwości TP LINKA i jego niesamowitego wyglądu zyskał wielu nowych przyjaciół. Od tej pory nie znana mu już była nuda, gdyż cały wolny czas pochłaniały mu gry sieciowe i live streaming przedstawień.
Ze względu na ograniczenie liczby znaków w komentarzu podzieliłem zgłoszenie na 2 części |cz. 1|Dawno temu w odległej wsi,|Żył sobie robaczek malusi.|Robkop było mu na imię,|Był pracowity, przekopał prawie całą ziemię.|Lecz smutne było jego życie,|Mimo, że spędzone pracowicie.|Pewnego dnia wszystko się odmieniło,|W chwili gdy królestwo Roblandii do armii nabór ogłosiło.|Robkop pośpieszył się z udziałem,|I został łącznikiem z ważnym zadaniem.
cz. 2 (ciąg dalszy)|Nosił na plecach ustrojstwo niesamowite,|Dzięki któremu oddział odnosił zwycięstwa znamienite.|Zapewniał on bowiem komunikację w szeregach,|Dzięki czemu przekazywano sobie informacje o wroga szpiegach.|Dla robaka co przekopał całą ziemię,|Była to funkcja jak marzenie.|Jego imię wśród innych po dzisiejszy dzień słynie,|Z walecznego ducha i niesie się po krainie.|Przypomina innym, że warto nie iść prostymi tunelami,|Lecz wybrać ścieżkę, która jest trudna i ciągnie się zawijasami.
Mały milusiński ma na imię Tyldaś, podobny jest do molików książkowych a prosty znak fali, który go opisuje nadaje mu swoiste cechy, które umożliwiają mu działanie jako destruktor lub operator negacji bitowej. W czasie gry uzyskuje dostęp do konsoli, gdzie może wpływać na grę poprzez wydawanie różnych poleceń np: poziomu trudności, dodawanie życia, nieśmiertelności. A tym to co ten osobnik lubi najbardziej jest przemieszczanie się w eterze po ~ (sinusoidalnym) sygnale sieci bezprzewodowej np. od TP-Linka.
Nie tak dawno temu za górami i lasami żył sobie robaczek o imieniu Flaczek. |Wciąż z internetu nie zadowolony każdego dnia krzyczał do żony: router mamy do wymiany skończ kupować wciąż firany. |Żona jego piękna , mądra odpowiada bo rozsądna: weź się w końcu za robotę, zarób kasę wymień router.|Tp linka kup koniecznie bo są super nowoczesne. Po miesiącach ładnych kilku w końcu Flaczek, nasz robaczek kupił sobie router niezły, tp linka nowoczesny.
Cz. 2 Granie w sieci mu nie straszne, film mu także się nie zatnie. |Już nie boi się robaczek o internet swój kochany, chodzi wciąż zadowolony| bo ma sprzęt nieustraszony. |Żona tez zadowolona, |Flaczka szczęściem uskrzydlona, |na spacery ją zabiera już nie gada o routerach. |Koniec.
Mały robaczek ma na imię TPek. Od wielu miesięcy poszukiwał routera idealnego, w tym celu przemierzył prawie cały świat. Gdy miał już zrezygnować z dalszych poszukiwań na wystawie w pewnym sklepie ujrzał coś co świeciło bardziej niż słońce, coś co olśniewało wyglądem i swoimi parametrami a był to Archer C5400. Od tamtego momentu mały TPek nie doświadczył problemów które mają posiadacze innych routerów.
CZ 1 |Mały robaczek ma na imię Łysek. Pewnego ranka szedł do sklepu po zakupy. Nagle zaczął niekontrolowanie kichać. Udał się jak najszybciej do Biedronki po chusteczki. Podbiegł do półki i wziął pierwsze chusteczki z brzegu. Podchodzi do kasy i daje kasjerce , a on naliczyła mu 10 zł. polskich. Łysek ździwiony zapłacił mimo ceny. Gdy je już wykorzystał do wysmarkania nosa spojrzał na chusteczki i zobaczył ten oto napis ,,TP-LinkiPsiki chusteczki do kichania” wtedy zrozumiał ,że kichanie będzie już mu …
CZ 2|…towarzyszyć do końca przesyłu danych routera Archera C5400.
Podczas 22 urodzin cd-action 9kier i papkin grali w grę zrobioną przez enkiego.Okazało, się że to wyścigówka, a bohaterami są Wormsy.9kier nazwał swojego robaka TrumP, a papkin Link z Zeldy.Sterowali routerami od TP-linka, przypiętymi do balonów.Cała okolica zrobiona była ze słodkości.Tuż po starcie 9kier przejął prowadzenie, gdyż Link nie ogarniał sterowania.Na mecie zrobili screena z rozgrywki, która jest na końcu strony cd-action.
Mały robaczek ,taki maluśi |zgubił drogę do swojej mamusi |telefonu nie ma,zasięgu wifi brak |jak znaleźć mamę ma,jak |przekopać się muszę przez całą ziemie|bo uczuć do swej mamusi nie zmienię |- kop sobie , kop , chłopie |jesteś najszybszy w Europie |choć gdybyś od TPlinka miał Archera |to by twój problem spadł poniżej zera|gdzie mama byś się dowiedział |bezpiecznie w domku siedział |połączył byś się z mamą błyskawicznie |i wszystko skończyło się ślicznie |przez Skype z nią pogadał |i jabłuszko zajadał
Kędy rumieńcem dzięcielina pała,|A traw przestrzeń za horyzont sięga,|Żyje nasza poczwarka dość mała,|Bogusław – robacza komando-potęga.|Choć niepozorny to w odwagi akcie,|Zdolny jest do wielkiego poświęcenia,|Niszczy wszelkie pluskwy w kontakcie,|I wirusom też mówi „do widzenia”.|Boguś należy do elitarnego oddziału,|Który dba o pokój w internetowym świecie,|Ma dostęp do robaczego arsenału,|A jednostka tak właśnie zwie się:|Terenowi|Pełzacze|-|Likwidujący|Internetowe|Niedogodności|Komunikacyjne|(TP-LINK)
TuPtuś LINKuś to robaczek, co bajeczny ma plecaczek. W domu i pracy pomorze w potrzebie, połączy ze światem, zbliży nas do siebie. Wszystko w jednym w naszym domu – Archer nie śnił się nikomu. Teraz wspólne serce bije, tam gdzie technologia żyje! Drukarka, dysk flash, aparat cyfrowy, gigabitowe porty, Beamforming wzorcowy. Cały dom budzi się wcześnie – dane do czterech urządzeń jednocześnie. Wideo w 4K czy online gra, smartfon, laptop, tablet podłączyć się da. Z LINKusiami nie TuPtamy w życiu sami… 😉
TP-Link Robaczek rozwiąże każdy smaczek|urodził się na routerze, więc nazywa się Roberteczek.
Pewnego dnia mały robaczek o imieniu TP wyruszył z krainy wielkich lagów w poszukiwaniu swojej miłości. przemijał dziwne krainy, miasto klawitur stojących pionowo, oraz dziwne miasto Ramstad gdzie królował DDR4. Po długiej wędrówce dotarł do krainy słynącej z dobrego przesyłu gdzie królem był Gigaherc miał córke o imieniu Link. Tp zdobył srce Link Gigaherc wydał im wesele na prezent dostali Piękną wyspe Cdaction PO roku miłosci narodził sie mały Archer i tak teraz sobie żyja w pełnym przesyle i szczęsciu:)
Robak zwany Lagiem żył w krainie zwanej Serwerolandią pewnego razu zakochał się w pięknej robaczycy mieszkającej nieopodal, gdy Lag poznał rodziców robaczycy nie czuł ich aprobaty postanowił więc im zaimponować i udowodnić kochanej jak wiele jest gotów dla niej zrobić i udał się do niebezpiecznego lasu TP-link pokonał wielkiego stwora pożerającego lagi zwanego Archerem, którego oskurował i zarzucił na plecy gdy powróćił do ukochanej rodzice byli pod tak wielkim wrażeniem że pobłogosławili ich związkowi
Robaczek na imię ma Link. „Cóż za zbieżność” – myślał w dzieciństwie, słuchając opowieści o księżniczce Zeldzie i jej obrońcy i bohaterze Linku. Teraz jednak nadeszły nowe czasy. Wokół jego spokojenj polany pwstało miasto, a on stał się częścią tego szarego brudnego świata. Praca, gonitwa i wyścig szczórów. Nic w życiu nie liczy się tak jak pieniądz. Jednak Link ma teraz nowe marzenie. „Chciałbym stać się częścią czegoś wielkiego, innowacyjnego! Zrobie wszystko, by zdobyć wymarzoną pracę w TP-LINKu!”
Halo, halo kiedy rozwiązanie konkursu? Bo już mnie kciuki bolą od trzymania… 😉
Dalej nie ma wyników?
Konkurs rozwiązany w sposób akademicki, rzutami papierkami…
aha… ktoś to chociaż czytał??
Tak. Zostały przeczytane wszystkie zgłoszenia i spośród nich wybrano te powyższe.
No fajnie, ale kiedy wyniki konkursu o książkach? 😛