rek
rek

[Już graliśmy] Battleborn – gameplay z komentarzem

[Już graliśmy] Battleborn – gameplay z komentarzem
Battleborn to MOBA i shooter w jednym. Zmieszana, ale i tak może wstrząsnąć, bo gra się dobrze. Miałem okazję zobaczyć w akcji trójkę spośród dziesięciu ujawnionych do tej pory bohaterów. Zobaczcie, jak jak się gra i walczy w nadchodzącej grze studia Gearbox!

W momencie premiery będziemy mieli dostęp do 25 bohaterów. Tutaj tylko trójka, ale i tak widać duże zróżnicowanie postaci.

rek

10 odpowiedzi do “[Już graliśmy] Battleborn – gameplay z komentarzem”

  1. Wygląda ciekawie. Swoje grono oddanych graczy na pewno zbierze 🙂

  2. lol nazwa ściągnięta z bloodborne twórcy gier w dzisiejszych czasach są serio leniwi :

  3. @JacQ13 – jaja sobie robisz prawda? Battleborn wyglada fajnie moze pierwsza moba ktorej poswiece chwile. Nie trawie cellshadingu ale przy Borderlands 2 bawiłem się przednio.

  4. Nemesis753159 12 czerwca 2015 o 16:50

    Nie czarujmy się, gra wygląda spoko, ale i tak nie zawojuje sceny e-Sportu, a jeżeli MOBA nie celuje w e-Sport, no to już jest na przegranej pozycji.

  5. @Nemesis753159 Nie słyszałem, żeby w Smite’a grało się na międzynarodowej arenie (jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić), ale gra się w to fajnie, więc ma to pokaźne grono fanów, dzięki którym gra się rozwija. Więc chyba nie trzeba się kierować sceną e-Sportową, żeby zrobić dobrą mobę. 🙂

  6. To był SP? A gra ma być nastawiona na Multi… wygląda to trochę chaotycznie. Boję się braku balansu postaci i tego, że ludzie będą wybierać np samych bohaterów z „pierwszej linii” co zmieni się w potyczki 5 z mieczem na 5 z łukami.

  7. Nazwa ściągnięta z Bloodborne, you made my day :DDD

  8. @remiksiu – Mylisz się, gra jest mocno esportowa, a nagrody pieniężne sięgają miliona dolarów, nawet w tej chwili jest split.

  9. Nazwa nie jest ściągnięta z Bloodborn – w Skyrim był klan Battleborn wykonywało się jakąś tam misję dla nich czy przeciw nim. Więc From Soft tu akurat nie ma materi na pozew 😛

  10. sorry dwa razy zjadło mi się „e”

Dodaj komentarz