rek
rek

E3 2013: Ryse: Son of Rome – już graliśmy

E3 2013: Ryse: Son of Rome – już graliśmy
Pierwszym tytułem, który miałem okazję ograć na tegorocznych E3, okazał się dawny Codename Kingdoms, czyli Ryse, od wczoraj znany jako Ryse: Son of Rome. 

Tworzony przez Cryteka na wyłączność Xboksa One tytuł ma być niewymagającą Kinecta brutalną naparzanką w realiach starożytnego Rzymu. Bohaterem Ryse jest kierowany przez gracza generał Marius Titus, który w wersji prezentowanej na targach dowodzi inwazją legionów na opanowane przez barbarzyńców nadmorskie fortyfikacje.

Po ukończeniu tego niedługiego dema wnioski miałem dwa. Po pierwsze: pad nowego Xboksa One rzeczywiście może się podobać – jest lepszy, niż uznany kontroler Xboksa 360. Po drugie, ważniejsze jednak Ryse: Syn Rzymu to niekoniecznie ta nowa jakość, jakiej oczekiwałem po grach „następnej generacji”. Ryse ma większy rozmach i ładniejsze tekstury, ale w gruncie rzeczy to wciąż liniowa, napędzana skryptami zręcznościówka, w którą zagrać wprawdzie można, ale wcale nie trzeba.

Zwłaszcza, że system walki jest w Ryse bardzo prosty i bazuje w dużej mierze na QTE aktywujących brutalne, ale powtarzalne finiszery. W praktyce wystarczy wyczuć, kiedy uderzać, a kiedy blokować – wszystko inne, w tym filmowe sekwencje formowania żółwia – osłaniania się przed strzałami – sprowadzają się do wciśnięcia jednego przycisku.

A jakby tego było mało wystarczy chwilę popatrzeć z boku, by dostrzec cięcia w animacji pracy nóg postaci, słaby efekt dymu, czy ogromną powtarzalność finiszerów. Okazuje się, że wbrew oczekiwaniom dyscyplina wśród barbarzyńców była tak duża, że nie tylko atakowali, ale i ginęli identycznie – nawet skopywani z murów zawsze robili to z jednego miejsca. Koniec końców jak na razie Ryse: Son of Rome nie jest moim „trzeba zagrać”, jak Forza Motorsport 5 czy Titanfall.

 

Tekst powstał na Asus VivoTab.

rek

11 odpowiedzi do “E3 2013: Ryse: Son of Rome – już graliśmy”

  1. Pierwszym tytułem, który miałem okazję ograć na tegorocznych E3, okazał się dawny Codename Kingdoms, czyli Ryse, od wczoraj znany jako Ryse: Son of Rome. 

  2. To jest po prostu Infinity Blade przeniesiony na konsole. 🙂 Nic nowego.

  3. Jak to celnie podsumowali na gramie: Mam na PC to samo tylko w większej skali. Nazywa się Total War.

  4. Porażka roku.

  5. Nie podoba mi się ta gra, na pierwszych trailerach miało to być w pełni wykorzystywana gra przez Kinecta , teraz to zręcznościówka, klimat fajny, ale jak na next gen to słabo. Jak to fajnie VideoGamerTv w swojej wersji konf. nazwali bohatera ” Quickus Timeus Eventus ” pasuje jak ulał : )

  6. No cóż. XO traci jeden exclusive…

  7. Od początku była mowa o kontrolowaniu za pomocą Kinecta, więc nie spodziewałem się bardzo skomplikowanego gameplayu i ogromnych możliwości. Ale jednak oczekiwałem czegoś innego niż to.

  8. Crytek. Czego oczekiwaliście? GoWa?

  9. Tylko mi się ta segmentówka jakaś taka kanciata wydaje?

  10. yyy w tagach jest x360 czy mi się wydaje?|”ma być niewymagającą Kinecta” – z tym tak ja wiedźmin 3, czyli jednak wymaga. obsługa będzie odbywała się także przy użyciu głosu. haha komentarze mnie zabijają:P lol|proszę konkurencja się lepiej postarała:|ps4|http:polygamia.pl/Polygamia/1,107163,14086586,E3__Gralismy_juz_na_PlayStation_4___w_Knack__Driveclub_.html?bo=1|xbox one|http:polygamia.pl/Polygamia/1,107163,14092377,E3__Gralismy_juz_na_Xbox_One___w_Ryse__Project_Spark_.html?bo=1

  11. A już miałem nadzieję na na pierwszoosobowe ROME :&092; Te wszystkie skrypty i atmosfera bitewnego chaosu są świetne ale walka to porażka, prawie jak w typowym slasherze.

Dodaj komentarz