
Zuckerberg zhakowany przez żenująco proste hasło do konta

Serio. Mark Zuckerberg, którego portal Facebook regularnie strofuje swoich użytkowników na temat bezpieczeństwa, zabezpieczył swoje konta do Pinteresta i Twittera hasłem „dadada”. Dowiedziała się o tym grupa hakerów pod szyldem OurMine Team, której członkowie namierzyli hasło Zuckerberga w wycieku danych użytkowników LinkedIn sprzed paru tygodni (wcześniej ich ofiarami stali się choćby popularny youtuber Markiplier czy muzyk Deadmau5). Oczywiście LinkedIn szybko podjął kroki zapobiegawcze, alarmując poszkodowanych i pomagając im, ale przecież wiele osób używa tych samych haseł na różnych kontach. Podobnie było z „Zuckiem”, który użył tych samych haseł na Twitterze i Pintereście, czego wynikiem było…
Ouch. Mark Zuckerberg’s social media accounts have been hacked pic.twitter.com/KvVmXOIg5s — Ben Hall (@Ben_Hall) 5 czerwca 2016
No cóż. Twitter na szczęście zareagował szybko, nie tylko zawieszając konto Zuckerberga, ale i banując konto OurMine Team, którzy prosili szefa Facebooka o kontakt w kwestiach bezpieczeństwa. Po jakimś czasie szkodami zajął się w analogiczny sposób Pinterest. Przez jakiś czas krążyły też plotki, że hakerzy mają dostęp do zuckerbergowego Instagrama, ale okazało się, że to nieprawda – najwyraźniej na własnych serwisach bóg mediów społecznościowych ma nieco lepsze hasło.
Jaki z tego morał? Najlepiej mieć różne hasła na różnych serwisach – lub chociaż pamiętać, by natychmiast zmieniać hasło do kont na innych serwisach, jeśli wyciekło choć w jednym miejscu.

Czytaj dalej
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.