
Xbox będzie jak PC

Xbox One przegrywa obecnie z PlayStation 4 w liczbie sprzedanych konsol 40 do 20 milionów, nie dziwi więc, że Microsoft zaczyna podejmować coraz ciekawsze kroki, by tej sytuacji zaradzić.
W najnowszej wypowiedzi Phil Spencer potwierdził, że firma widzi problemy z gorszą wydajnością XBO, a remedium na to ma być… możliwość wymiany komponentów w Xboksie. Ale oddajmy mu głos:
Zobaczycie jak proponujemy nowe możliwości sprzętowe w trakcie trwania generacji, które pozwolą na kompatybilność gier zarówno wstecz, jak i do przodu, ponieważ korzystamy z Uniwersalnej Aplikacji Windows, która działa na Uniwersalnej Platformie Windows. To pozwoli nam skoncentrować się na innowacjach sprzętowych bez negatywnych konsekwencji dla gier działających na tej platformie.
Konkretów jednak póki co brak, ciężko też oczekiwać, by nagle umożliwiono rozbudowę Xboksa One, w którym zarówno procesor jak i GPU to jeden i ten sam układ, wlutowany na stałe w płytę główną…
Co jednak najpewniej oznacza, że Microsoft myśli nie tylko nad upecetowieniem Xboksa, ale przede wszystkim nad Xboksem Two.
Albo Xboksem VR.
Tylko czy to aby na pewno dobry pomysł, skoro PC-ty już na rynku są, pada od XBO też do nich podłączyć można, więc jedynym problemem zostają gry z XBO?

Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “Xbox będzie jak PC”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pfff, kombinują i tyle. Niech pogodzą się z tym, że przegrali 8 generację konsol i niech inwestują w lepsze gry jak chcą to zmienić a nie odwalają takie głupoty… 🙂
Spieszmy się kochać Xbox-a, tak szybko odchodzi.
Ciekawe co powiedzą ludzie jak na konsolach trzeba będzie robić upgrade podzespołów żeby gry dobrze działały. Zwłaszcza ci dla których największą zaletą konsoli jest „wkładam płytę i gram nie przejmując się wymaganiami.” Pewnie zacznie się coś w stylu „to tylko opcjonalne, przecież nie muszę grać od razu po premierze.” Hihihi.
@PcMasterRace|”Wkładam płytę i gram” jest już nieaktualne, odkąd także na konsolach trzeba ściągać aktualizacje ważące po 5 GB. Co nie zmienia tego, że generalnie masz rację. Relatywizm ponad wszystko!
No tak, ale siłą konsoli jest właśnie system przystosowany do danych podzespołów, dlatego na relatywnie słabszym sprzęcie wymagające gry chodzą płynnie (relatywnie). Jak pojawi się możliwość modyfikacji hardware to czy ta siła nie zostanie zniwelowana? Poza tym mam nadzieję że to nie początek trendu, bo granie konsolowe stanie dużo droższe jeżeli gry zaczną mieć wymagania minimalne
Już niedługo zaczną wychodzić gry na „XO upgrade only”
Wymienne podzespoły, exclusivy dostępne też na PC co jak co ale MS wie jak zachęcić graczy do kupna konsol 😀
Wymienne podzespoły? To ma mnie zachęcać? Tylko czekać jak wyjdą gry chodzące jedynie na ulepszonych konsolach. A przecież siłą konsol jest to że kupuje się jedną na parę lat i nie martwi wydatkami poza grami i połączeniem internetowym. Jeśli miałbym wybierać w takim wypadku pomiędzy ułomnym PC a prawdziwym PC to jednak wolę ten prawdziwy. Mam nadzieję, że za daleko z tym „upgrejdowaniem” nie pójdą i skończy się na jakichś akcesoriach.
No to RIP Xbox. Nie było miło.
Przecież to samo jest na 3dsach o ile się nie mylę, tyle że tam nie ma wymiennych podzespołów 😛
Nawet psp starsze modele były słabsze sprzętowo od tych nowszych i szumu nie było
Yyy… To jakiś żart? Albo źle zinterpretowany news? Błagam, powiedz Phil, że to żart! To nie ma żadnego sensu, konsola to konsola, a PC to PC. I koniec. Szczerze to wolę mieć „słabszą” konsolę od konkurencji, niż słabszą od rówieśniczek. Xbox wyszedł na prostą, ale to + coraz mniej tytułów serio ekskluzywnych może ich tylko pogrążyć. 0/10.
Nie zostało opisane w jakiej formie ma być ten upgrade. Być może będzie to zewnętrzna karta graficzna?
Każdy orze jak może, eh?
RIP Xbox. I tak wolałem PS4
@mbwrobe |Masz racje XboX pierwszy ma fenomenalnie płynny emulator, emu ps2 wymaga pc za 500zł zeby shadow of collosus działał płynnie, emu ps3 i xboxa one są mega płynne. kwestią czasu jest kiedy zrobią XO w końcu to bebechy pc to jaki problem. kij ze emu psx czy ps2 wymaga klkukrotnie potężniejszego pc Dzisiejszy pc zeby dał radę emulacji ps3 x360 musiałby być na poziomie 5960X i 980ti sli i to bedzie działać jako tako:)
+Skelldon plan M$ jest prosty chce zrównać ceny gier na Xbox One oraz Pc dodatkowo trzeba ratować Win 10 oraz dx12 który delikatnie mówiąc nie wyszedł, jeśli M$ myśli że Windows Store ma jakiekolwiek szanse ze Steam to się grubo myli i wychodzi na to że Gabe Novel miał racje, że przyszłością do grania może być Linux plus nowe api graficzne Vulkan, jestem ciekaw jak rozwinie sytuacja na rynku.
stek bredni i bzdur… szkoda że niema pytajnika to był by to nagłówek betteridge’a. Małe ego? chęć zabłyszczenia? Nie podano ani skąd pochodzi wypowiedź ani źródła tych przemyśleń… to ja powiem i wyprowadze autora z deliry. |Wypowiedź spencera pochodzi z microsoft spring showcase(otwarcia). Ta uniwersalność dotyczy nie sprzędu tylko oprogramowania, wspólne api da możliwość przeskoczenia różnic sprzętowych co oznacza że następna konsola będzie wstecznie kompatybilna. Podstawy .NET, a wy pisze jakieś …..
…głupoty. nic więcej nic mniej. Xbox ma dzięki wspólnemu api mieć więcej do zaoferowania dla graczy… chodź oto by bez utraty kompatybilności(i nie tylko) tworzyć nowe platformy (następne konsole) a taka interpretacja poszła w publike be dev i wydawcy zaczeli się bać że microsoft im nieda wolnej ręki i zrobi graczom dobrze a wydawcom świnie(microsoft jako jedyny wydawca na win 10 i xbox). http:gaminginstincts.com/index.php/2016/03/01/phil-spencer-microsoft-spring-showcase/
illuvatar xbox on nie jest emulatorem 360, emulacja to zupełnie inny proces który polega natym że nasze urządzenie udaje coś czym nie jest(cały system, soft i hard). Skrzynka micrsoft urzywa poprostu czegoś na wzór clr i na swoim hard odpala modyfikowany soft(z różnym skutkiem) z 360.