17.08.2015
39
Windows 10 już na 50 milionach maszyn
W ciągu pierwszej doby Dziesiątka znalazła się na 14 mln komputerów. Po około dwóch tygodniach tą wersję systemu miało już 50 milionów maszyn. Jak to się ma do ogółu pecetów? Tę informację przynoszą najnowsze dane opublikowane przez StatCounter.
Można się oczywiście przyczepić, że dotyczą one jedynie maszyn aktywnie korzystających z internetu, a dokładniej – ze stron, które są przez StatCountera monitorowane, ale to samo dotyczy wszystkich pozostałych systemów. I jeszcze jedno – wykresy są dwa, bo Windows 10 pojawił się dopiero na ostatnim (czyli u nas pierwszym), nie tylko od razu bijąc Windowsa 8, ale przy okazji sprawiając, że z pierwszej siódemki wypadły Linuxy, które nie tylko wśród graczy #nikogo nadal pozostaje bardzo niszowy.
Co – tak zupełnie na marginesie – raczej niezbyt dobrze wróży Valve i SteamOS-owi…
Czytaj dalej
39 odpowiedzi do “Windows 10 już na 50 milionach maszyn”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mam niby za darmo…ale po co?:) Mam 8.1 , Gry które będą używały tylko 10, przyjdą za jakieś 5-x lat. |Także ja sobie darowałem aktualizację. Jak będzie to kiedyś konieczne, to sobie kupię:)
1,28mld urządzeń brzmi jak reprezentatywna próbka.
a 40mln zainstalowało tylko po to żeby sprawdzić jak ten system się sprawuje i później wróciło do poprzednich wersji.
Mogłem poczekać ~2 miesiące :c Jeszcze zdarzają się crashe na maszynkach z 4gb ramu :/
Uaktualniłem, miałem 2 godziny, nałapałem kilka błędów, wróciłem do W7 😛 Jeszcze trzeba trochę poczekać.
To „nikogo” o Linuksie można odebrać jako „Allor chamsko się zachowuje wobec innych”. Chyba, że to miała być prowokacja…
Windows XP|Best OS ever 😀 |Oczywiście po latach łatek.
@CamCygi|Ale taka jest prawda. Linuksowcy twierdzą, że na tym systemie też można pograć, a tak naprawdę cieszą się, że jakąś grę X udało się uruchomić i dlatego Linux jest lepszy od Windowsa. Meh.
Uaktualnilem tydzien temu. W ciagu ponad 80 godzin spedzonych w W10 od momentu instalacji trafila mi sie poki co jedna zwiecha i to w dosc ekstremalnych warunkach (gra dzialajaca w tle, otworzone dwie przegladarki z kilkoma zakladkami w kazdej, przegladarka zdjec, pobieranie softu do kalibratora obrazu i przegrywanie plikow z partycji na partycje).
29 lipca ze względu na ten cały hype zaktualizowalem laptopa z Windowsa 8.1 do 10 i … rozczarowałem się. Dużo wolniejsze włączanie się laptopa, moim zdaniem niezbyt przemyślane ustawienia systemu, ucinające u dołu Centrum Akcji, problemy Eseta z aktualizacją sygnatur – to tylko część problemów jakie miałem. Po kilku patchach i tygodniu później wróciłem i naprawdę DOCENIŁEM Windowsa 8.1 i z nim właśnie pozostanę. A na stacjonarnym w dalszym ciągu Windows 7 🙂
@SerwusX – Jeśli sam GoG się stara z Linuxem, to patrząc z boku nie wygląda to na „nikogo”. Ogólnie nie liczę na to, że Allor by się tu udzielił, bo chciałbym wiedzieć, dlaczego ten fragment o Linuksie, nie że napisał w ogóle, ale dlaczego w tak niesmaczny sposób.
Ja jestem na Win 10 i sobie chwalę. Raz udało mi się go wycrashować, podaje instrukcję; 1. Zainstaluj Bluestacks 2. W usługach wyłącz jego działanie w tle 3. Spróbuj go odpalić 4. gratuluję, zcrashowałeś komputer 😛 Oczywiście jak na powrót włączy się wyłączoną usługę to działa prawidłowo. A tak poza tym to zero problemów, także ze starszymi grami/aplikacjami (poza Spore: Śmieszne i Straszne, niby w grze go nie ma, a na kompie jest)
Jeszcze mogliście napisać o blokowaniu aplikacji i o decydowania co możesz zainstalować na swoim komputerze.
Wypróbowałem na laptopie – i dobrze, że dało się cofnąć do 8.1 (i że nie zepsułem sobie 7-ki na stacjonarnym). Chodzi dużo wolniej (szczególnie Edge, ale wszystko zachowywało się, jakby system cierpiał na potężnego „laga”), nawet po włączeniu odpowiednich opcji w ustawieniach grupy i tak instalował aktualizacje bez zgody (pół biedy, że nie sterowniki, tu akurat się podporządkował), wygląda koszmarnie (wszystko kanciaste i brzydkie, tęsknię za Aero) i co najważniejsze – jeżeli musze edytować hostfile, żeby..
… zablokować systemowi kablowanie do MS o wszystkim, co robię a i dalej nie mam pewności, że nie zapomniałem o jeszcze jednym adresie albo któraś aktualizacja nie przywróci pierwotnego stanu, to coś tu jest bardzo „nie halo”. 7-ka ma zapewnione aktualizacje bezpieczeństwa do 2020 roku – sporo czasu, żeby zainstalować Gentoo 😉 (taki żart, WINE nie wystarczy do delektowania się grami czy poprawnego odpalania softu).
Po co instalować botneta? Do tego MS chce blokować nielegalne oprogramowanie. I o ile nie jestem za piractwem, tak taki algorytm zapewne sprawi 390572085 problemów. Chyba że są bogami.
A ja wciąż nie mam aktualizacji na mojej Windzie… Ale patrząc po komentarzach chyba powinienem się cieszyć 😉
Sporo wariatów jest na świcie sugeruje ten news. A komentarze potwierdzają tylko jak zasyfaiła 10 jest 🙂
ja mam windows 7, 10 nie testuję nawet, poczekam z rok na łatkę numer 359218900, bezpieczniej
mi tam Windows 10 się podoba, choć trochę mi brakuje 7 x64 :/
A ja już trzeci tydzień czekam na „powiadomienie o gotowości systemu Windows 10 do instalacji” -.-
Uważam że win10 to szajs jak 8 i 8.1 ale dam mu szanse właśnie pobieram win10 i zobaczę jak będzie działał. Mam na dzieje że jednak DX12 będzie też działał na win7. Do dzisiaj nie stworzono ładniejszego systemu niż win7. Od tych kafli rzygać mi się chce.
Używam 10 od daty premiery i jak do tej pory żadnych problemów nie mam, bardzo przyjemnie się pracuje na tym systemie 😛
Działa szybciej i stabilniej. Czasami przy starcie laptop się zawiesza, ale podobny stan jak przy 7 – prawie 4 lata laptop. Na internetach znalazłem jakiś skrypt batch, który usuwa podobno wszelkie syfy jak sklep oraz troszeczkę polepsza sprawę z całym systemem. Ogólnie na duży +.
@Aargh Dzięki za info ale chyba wolałbym tego nie wiedzieć i dalej marzyć sobie DX12 w win7. Co oni się uparli na ten sam system na wszystkich urządzeniach oszczędności? czy co?? jak dla mnie to żaden plus bo jak np tablety potrzebują tych okienek tak na kompie nie są wcale potrzebne a nawet przeszkadzają.
Po 2 podejściu do 10 i przeanalizowaniu problemów twierdze że 10 jest ok, ale jeszcze większych podow do zmiany z 7 albo 8 nie widzę. |Przy 1 podejściu MAKSYMALNIE irytował mnie non stop mrygajacy kursor w stan „zajęty”. Okazało się że Windows Defender skanował całą zawartość dysków i żarł się z moim antywirusem. Dochodziło nawet do uzycia non stop 95% dysku( jeszcze nie mam SSD);/
Windows 7 z DX12 był by znacznie lepszy, niż ten cały 10. Strasznie problematyczny jest ten system.
win 10 na pierwszy rzut oka nie jest aż taki zły zobaczę jak będzie dalej ale dalej mu brakuje do 7-ki ale lepsze to niż win 8
Do końca roku działa błąd na legalizacje pirackiej wersji na pełną, z działającym zarejestrowanym windows store i powiązaniem konta xbox, mi się udało chociaż mam też legalny windows 7 na drugim nośniku to wolałem zalegalizować professional
Ja tam po krótkim zastanowieniu postanowiłem nie instalować 10. „Siódemka” sprawdza się bardzo dobrze, więc po co to zmieniać? Tym bardziej, że często gram w stare gry, które na nowym systemie mogą sprawiać problemy.
Jak na razie mam ciągle czekam, aż fachowcy od spraw wszelakich zablokują w 1o szpiegowanie użytkownika. Jak na razie owa praca jest wykonana w 80 %. Nadto 7 sprawuję się bardzo dobrze. Tym samym nie ma pośpiechu , by instalowć 10.
Po wpadce z w Windows 8 Microsoft stracił u mnie kredyt zaufania dodatkowo Windows 7 sprawdza się bardzo dobrze i szybko nie zmiennie systemu i ciekawi mnie jak wyjdzie Steam Os jeśli będzie na nim działać zarówno stare jak nowe aplikacje to pożegnam Windowsa 😛 , Piotrowicz@ każdy Windows w jakimś stopniu szpiegował użytkownika, zbiera dane o muzyce, filmach czy używanym oprogramowaniu i przesyłał je do Microsoftu to taki plus 😉
Te komentarze mnie rozwalają. Do niedawna mnóstwo ludzi mi tłumaczyło, żebym zmienił WinXP, bo to stary szrot. Teraz się nagle okazuje, że dla wielu osób Win7 to genialny system, mimo że w gruncie rzeczy jest to stary szrot. I to tłumaczenie – bo 10tka szpieguje, bo 7ka lepsza. Co z tego, że 7ka tak samo szpiegowała, a każdy kto dłużej bawił się 10tką mówi, że 7kę deklasuje pod każdym względem 🙂 Jeśli uważacie, że 7ka jest lepsza, to znaczy żeście się posunęli z wiekiem, a zmiany was przytłaczają ;P
Czy mógłby mi ktoś doradzić w jednej sprawie? Otóż pobrałem tego W10 ale… w prawym dolnym rogu cały czas widnieje napis „Aktywuj system Windows” czyli tak jakbym pobrał pirata, a przecież pobrałem go tak jak powinienem. Jeżeli ktoś zna przyczynę albo jak temu zaradzić to mógłby podzielić się wiedzą 🙂
Panowie Dantes i 2real4game Windows 7 szpieguje owszem, ale wszystko można było unieszkodliwić prostymi zabiegami w rejestrze. W 10 owy zabieg, według specjalistów nie jest możliwy. Trzeba się trochę pobawić z systemem na inny sposób, nie piracąc go, co oczywiste. Nadto Windows 7 spełnia swoją funkcję, zarówno do programów jak i gier, z czasem, co jest naturalną koleją rzeczy producenci gier wymuszą przesiadkę na 10.
Zrobiłem przesiadkę, z 7 na 10. Nie polecam. Masa problemów, ze sterownikami starszego sprzętu. Do tego, z jednej strony to +, a z drugiej -. System ma tendencje resetowania karty graficznej przy różnych grach. Na 7 nie było problemów po zmianie grafiki. A teraz jak chcę pograć w takie AW czy POE. To po chwili reset grafiki i niby błąd. Bez szczegółowego opisania, a nawet lokacji raportu błędu. Klikanie w wyskakującą informacje, też nic nie daje. + jest, że chociaż BSODów nie wywala(jeszcze).
To nic nadzwyczajnego, skoro każdy posiadacz 7. 8 i 8.1 został praktycznie zmuszony do wzięcia „Dziesiątki” (DX 12). Jak na razie nie narzekam na problemy, ale te pewnie wyjdą z czasem.
SkyNet?
Również zrobiłem przesiadkę, żeby dwie godziny potem wrócić do Win7. Mam Asus G74SX i preinstalowane sterowniki są w stanie wyciskać dużo z moich głośników. Natomiast kiedy zainstalowałem Win10, głośniki zaczęły działać kiepsko (słabszy dźwięk), a dźwięki kontekstowe windowsa zrobiły się NIEZWYKLE głośne. Dodajmy do tego biedasklep ze śmieciowymi aplikacjami rodem z Nokii Lumii i parę innych problemów i macie odpowiedź, dlaczego gardzę (przynajmniej na razie) dziesiątką.