rek
rek

Techland przeznaczy 40 mln złotych na nowe centrum badań i rozwoju

Techland przeznaczy 40 mln złotych na nowe centrum badań i rozwoju
Wrocławska firma nie próżnuje i mocno inwestuje w badania i nowe technologie. Nowa placówka ma powstać do 2020 roku.

Jak podano w oficjalnym komunikacie, inwestycja (z wkładem Unii Europejskiej w wysokości 11 milionów złotych) ma na celu wspomóc badania, które usprawnią tworzenie nowych tytułów. Michał Ostojski, Dyrektor Operacyjny Techlandu, komentuje to w ten sposób:

Specyfika branży gier na ogół bazuje na wynikach własnych poszukiwań, gdyż nie ma rozwiązań, które są gotowe. Trzeba je wykreować. Badania trwają cały czas – koniec jednych jest początkiem następnych. Centrum badań, które chcemy rozwijać, da nam pełne spektrum możliwości w tworzeniu i testowaniu nowych rozwiązań technologicznych.

Budynek centrum stanie tuż przy głównej siedzibie firmy we Wrocławiu. Otojski dodaje również, że Techland wciąż aktywnie prowadzi rekrutację wielu specjalistów, a inwestycja w nową placówkę to naturalny efekt rozbudowy swojej kadry:

Cały czas też prowadzimy aktywne działania w zakresie rekrutacji, które wiążą się z naszymi projektami. Poszukujemy utalentowanych specjalistów z wielu dziedzin do naszych zespołów we Wrocławiu i Warszawie. To z kolei zwiększa zapotrzebowanie na przestrzeń, dlatego stawiamy kolejny budynek firmy we Wrocławiu, natomiast w Warszawie przenieśliśmy cały nasz zespół do nowoczesnego, większego biura.

Dzięki pracy działu badań i rozwoju Techlandu mamy obecnie do czynienia z szóstą edycją silnika Chrome Engine (który w Dying Light doczekał się implementacji systemu Natural Movement pozwalającego na wygodną przebieżkę po mieście). Firma chwali się technologią Wirtualne Miasto, która pomaga w tworzeniu środowisk urbanistycznych.

Badania w nowym centrum mają przyczynić się nie tylko do rozwoju technologii, ale i narracji czy rozgrywki samej w sobie.

rek

23 odpowiedzi do “Techland przeznaczy 40 mln złotych na nowe centrum badań i rozwoju”

  1. Techland i CD Projekt Red a pozniej duza przepasc…

  2. @GeDo nie no, jest jeszcze CI Games :p

  3. 2017- robimy gry|2022- lecimy w kosmos|2023 – stwarzamy Skynet

  4. Swego czasu po Painkiller oraz Bulletstorm pokładałem nadzieje w People Can Fly ale jednak bez Chmielarza to już chyba nie to samo. Co by nie powiedzieć miał nosa do paru tytułów 🙂 Flying Wild Hogs coś tam też wojują. Techland dobra rada – odnowić grę Chrome na Chome Engine 6, powrócić do Warhound oraz Chrome 2 i będzie dobrze. Ta gra mogła być naprawdę dobra 🙁 https:www.youtube.com/watch?v=kGvHJBMOEIE taki Far Cry 1 z większą akcją.

  5. @Keddav – nie będę się kłócić, ale mam silne wrażenie że CDP Red jest i najbardziej znany i najlepszy.

  6. Mają gest skubańce XD

  7. Z tej okazji ułożyłem krótki wiersz: Na górze róże, na dole bez, Techlandzie zrób kolejną grę FPS z parkurem, bo jesteś jedyną firmą na rynku która potrafi robić takie gry!

  8. Za 40 mln zł z wkładem z Unii Europejskiej 11 mln zł to sami dają 29 mln zł. Nic co ulepszy ich gry poza Montion Capture. Za 40 mln $ nie zł to kosztowała produkcja GTA IV bez kosztów marketingu bo te wynosiły z kosztami produkcji gry 100 mln $.

  9. Prezes Techlandu, miliarder, ciągnie od UE 11 mln zł… Czy tylko mnie wydaje się to śmieszne/dziwne?

  10. wielki0fan0gier 25 kwietnia 2017 o 19:44

    A dlaczego miałby nie brać dotacji? To okazja, jak wszystkie inne, do rozwoju firmy. Smutne, że z rocznikiem 87 myślisz, jakby jeszcze istniał PRL.

  11. @Aargh: dowcipniś widzę, z ciebie. Jasne, że się bierze jak dają. Ale te 11 mln wydaje się być śmieszną kwotą jak na Techland i jeszcze trzeba się przy tym maczać w bagnie o nazwie Unia Europejska. Gdybyś miał 2 mld na koncie nie wolałbyś dać ze swojej kieszeni „drobnych” na rozwój własnej firmy?

  12. @wielki0fan0gier: skoro to dotacje, jak każde inne, to mogę coś na ich temat powiedzieć. Właśnie z pieniędzy unijnych remontujemy w gminie drogi. I mimo, że pod koniec ubiegłego roku mróz pokrzyżował plany, to i tak inwestycję trzeba było zacząć, bo pieniądze by przepadły. Teraz ten na szybko wylany asfalt trzeba zrywać i lać od nowa, nie wspominając o innych zabiegach i kosztach… Dlatego dysponując tak dużym majątkiem dziwi mnie fakt brania czegokolwiek od UE.

  13. @wesolek87 ” Gdybyś miał 2 mld na koncie nie wolałbyś dać ze swojej kieszeni „drobnych” na rozwój własnej firmy?” – śmieszne są rankingi najbogatszych ludzi gdzie majątek to nie pieniądze na koncie właściciela tylko całej firmy i nie tylko pieniężnej a ogólna wycena wszystkiego. Ruchomości i nieruchomości. Dofinansowanie z Unii Europejskiej nie tylko Techland, korzystało również CD Project Red.

  14. @wesolek87 „Właśnie z pieniędzy unijnych remontujemy w gminie drogi. I mimo, że pod koniec ubiegłego roku mróz pokrzyżował plany, to i tak inwestycję trzeba było zacząć, bo pieniądze by przepadły.” – Fundusze Unijne nie dostajesz od razu więc jak zrobisz projekt i wypełnisz formalności to dostajesz. Czas na wykorzystanie to też nie mało czasu tylko w Polsce się przedłuża a robi kiedy czas dobiega końca i aby nie stracić to zaczynają. UE daje ale wkład własny też musi być a gdy go nie ma projekt wstrzymany.

  15. @cali: doskonale to rozumiem, naprawdę. Tylko, że jak Unia „daje”, to później czegoś oczekuje w zamian. Najprawdopodobniej Techland spełni zachcianki UE np. w postaci opracowania konkretnej technologi, w określonym czasie. Tylko po co? Mając ogromny potencjał i kapitał można rozwijać się we własnym tempie (co do tej pory wychodzi Techlandowi znakomicie). Dobra, poddaję się, widocznie mam dosyć UE i jestem tu w mniejszości 😉

  16. @cali: Wiem jak wygląda pozyskiwanie funduszy z UE i jak drobiazgowo przebiegają te procedury i kontrole. Po części jest prawdą co piszesz – czeka się do ostatniej chwili. A po części to Unia lubi dyktować dziwne warunki. Czasem wyglądające jak zwyczajna złośliwość.

  17. Jak są dotacje to czmu by nie brać, logika…

  18. @wesolek87 „Mając ogromny potencjał i kapitał można rozwijać się we własnym tempie” – tylko fundusze Unijne są nie opodatkowane i lepiej Techland zyska niż na amortyzacji.

  19. Czyli dotacja bez opodatkowanie z funduszy Unijnych + amortyzacja ze względu na na własne środki trwałe czyli wkład własny. Lepiej się opłaca niż poleganie na amortyzacji.

  20. Ogarnijcie o co mi chodzi. Przykład: Mam 4000 zł na koncie. Chcę sobie kupić edycję kolekcjonerską gry za 400 zł. Tak se myślę, że mama może dać 100 zł. ALE muszę wynieść śmieci, pozmywać i zrobić pranie za tę stówkę, nieopodatkowaną 😉 – dopiero wtedy ewentualnie mogę pograć.|Dla mnie lepszym wyjściem jest wyłożyć całe 400 zł. Na koncie i tak zostaje mi 3600, więc tragedii nie ma. A ja robię z grą co chcę i kiedy chcę, gram, wyrzucam, sprzedaję… cokolwiek. A sprzątać nie muszę. Niezależność jest fajna 😉

  21. @wesolek87 |Korzystając z Twojego przykładu – dobry przedsiębiorca woli na koncie mieć 3700 zł zamiast 3600 zł |- dlatego @Aargh ma niestety racje 😉 |Kierując się w biznesie „wygodą” a nie rachunkiem ekonomicznym daleko nie zajedziesz, ale spróbować możesz 😛

  22. @wesolek87 – taki tok myślenia to tylko dla drobnych sprzedawców gdzie się jest zarządcą i sprzedawcą i sprzątaczką jednocześnie i działalność bez księgowości. W korporacjach czy firmach średnich lub małych z kapitałem przeczy wszelki regułom ekonomii.

  23. Przecież nie znam się na prowadzeniu firmy… I nigdzie tego nie napisałem. Wydało mi się tylko dziwne, że duża firma licząca zyski w setkach milionów, łasi się na na 11 baniek, tracąc zapewne przy tym nieco niezależności. Przecież od tak kasy nie dostali, warunki Unia zapewne postawiła konkretne. A jeśli nie – tym lepiej dla Techlandu. Amen.

Dodaj komentarz