rek
rek

Nvidia na CES 2019: „Budżetowa” karta z ray tracingiem, RTX-y dla laptopów, G-Sync i FreeSync w jednym stali domu

Nvidia na CES 2019: „Budżetowa” karta z ray tracingiem, RTX-y dla laptopów, G-Sync i FreeSync w jednym stali domu
RTX 2060 prezentuje się naprawdę obiecująco.

W Los Angeles odbywa się właśnie jedna z największych na świecie – jeśli nie największa – impreaza poświęcona nowinkom technologicznym – CES 2019. Podczas gdy Amazon próbuje wkradać się do garaży swoich klientów, Asystent Google zamelduje się niedługo na miliardzie urządzeń, a LG prezentuje rozwijany telewizor, Nvidii też nie próżnuje. Konferencja zielonego giganta przyniosła o wiele więcej niespodzianek i konkretów niż ubiegłoroczna. Niestety, fanów motoryzacji i autonomicznych samochodów musimy odesłać z kwitkiem…

Najbardziej spodziewaną, ale też istotną informacją była oficjalna prezentacja nowej karty obsługującej ray tracing – RTX 2060. Wyposażona w 6 GB pamięci GDDR6 i wyceniona na 349 dolarów (w Polsce sugerowana cena wynosi 1619 złotych) ma stanowić produkt ze średniej półki. Zdaniem twórców nowy produkt pozwoli na komfortowe granie w rozdzielczości 1440p i jest szybszy od najpopularniejszego modelu producenta – GTX 1060 – o 60%. Jest to też obecnie najsłabszy i najtańszy model z serii RTX. Premiera karty zapowiedziana została na 15 stycznia. Chwilowo obowiązuje też ciekawa promocja – kupując dowolną kartę z najnowszej serii, możemy wybrać Anthema lub Battlefielda V za darmo. Z kolei świeżo upieczeni właściciele GTX-ów mogą od niedawna odebrać bundle ze skinami do Fortnite’a. Niezależnie od tego, czy lubi się Tę Grę Na F, oferta dla nabywców RTX-ów jest zdecydowanie atrakcyjniejsza.

RTX2060-GeForce-Specyfikacja_4bst.PNG

Jedną z ważniejszych technologii producenta jest G-Sync, czyli dostosowywanie częstotliwości odświeżania obrazu do liczby klatek generowanych przez kartę graficzną. Ten drogi standard istnieje już od kilku lat, lecz nadal nieliczni mogą sobie pozwolić na zakup kompatybilnego z nim monitora. Niewielu spodziewało się, że G-Sync stanie się kompatybilny z konkurencyjnym FreeSynkiem autorstwa AMD. Tak się jednak stało i tym samym wzrosła dostępna liczba kompatybilnych monitorów. Co prawda tylko o 11 modeli, ale mimo wszystko otwarcie się Nvidii rozwiązanie odwiecznego rywala cieszy. (Prezes Nvidii przyznał, że testowano ponad 400 monitorów pod kątem wypuszczenia zaktualizowanych sterowników, ale warunki do spełnienia były wyśrubowane. W kolejce czeka kolejna setka modeli). Aby cieszyć się technologią synchronizacji, właściciele wybranych ekranów (na liście znajdują się głównie Asusy i Acery oraz po jednym modelu BenQ, AOC i Agon) muszą jedynie zainstalować odpowiednie sterowniki Nvidii, które trafią na serwery 15 stycznia.

Zwolennicy laptopów również dostali powód do radości – zapowiedziano linię 40 przenośnych komputerów wspierających ray tracing. Oczywiście ich koszt powala, a w kwestii stosunku wydajności do ceny nadal widać olbrzymie dysproporcje. Cóż, pierwsze koty za płoty. Warto wspomnieć, że „skurczone” karty mają być niemal identyczne jak ich pecetowe odpowiedniki, a we wspomnianych laptopach znajdziemy wszystkie modele – od 2060 na 2080. Jedynie wyjątkowo płaskie notebooki otrzymają specjalne wersje opatrzone dopiskiem MaxQ. Pierwszych produktów z nowej linii możemy spodziewać się już 17 stycznia.

rek

19 odpowiedzi do “Nvidia na CES 2019: „Budżetowa” karta z ray tracingiem, RTX-y dla laptopów, G-Sync i FreeSync w jednym stali domu”

  1. Skoro 2070 sobie nie radzi z ray trackingiem dlaczego to pchają do 2060? Niech wykastrują raytracking i rdzenie tensor obniżą cenę o 100 dolców i mamy hit.

  2. Za 100 dolców taniej masz GTX 1060 6GB! Powinni zejść z ceny skoro 400 zł więcej kosztuje karta 60% wydajniejsza i nowsza technologicznie.

  3. Ogólnie to rozwalili sytem! Taniej nie opłaca się kupować, a 1600 to wcale nie mało:-(

  4. Cena w sklepie na 100% bedzie 1700zl i wiecej, takze to 1619zl to tylko za referenta, ze strony zielonych. Karta ma juz pierwsze testy i wydajnosciowo wypada naprawde dobrze, poziom GTX 1070ti a czasem prawie 1080. Podobnie jesli chodzi o kwestie temperatur 70st bez OC, 77po OC, glosnosc tez wypada calkiem ok.

  5. Że dożyliśmy takich czasów że 350$ to budżetowa karta:/.

  6. Praktycznie to po prostu GTX 1070 z niepotrzebnymi bajerami. Nawet jeśli pogłoski o GTX 1160 są prawdziwe to nie wróżę tutaj sukcesu. nVidia na własne życzenie wystawiła się na uderzenie.

  7. No AMD zrób coś bo to co NV z cenami odwala to parodia…

  8. A to ciekawe, że AMD aktualnie dodaje do swoich rx 570+ 2 z 3 gier które jeszcze nie miały premiery (nowy RE 2, DMC i the Division 2), a Nvidia w kontrze do zakupu gtx 1060 i 1070 jakieś skiny do fortnite. Dobrze że panowie z Nvidii nie ukrywają, że ich grupą docelową są małe dzieci.

  9. Poczekam na GTX 1160 i testy porównawcze.

  10. A ja wydałem równowartość rtxa 2080 na monitor z g-synciem…. Normalnie czuje się jakby mnie spoliczkowało

  11. @ leon.33- taka sama wydajność ale bez RTX i DLSS, może mniejszy pobór prądu z tego tytułu. Może jeszcze by zmniejszyli przepustowość pamięci. Ale to wciąrz będzie wielki chip który już na starcie jest przyciętym RTX 2070 wiec tak mocno to ceny nie spuszczą.

  12. @lordshaitis- wypuszczą Navi który będzie o 35% mniejszy przez sam proces i dalsze 30% mniejszy przez brak RT i DL no i mniejszą przepustowością pamięci. Wiec nawet będą to mogli sprzedać za 300$.

  13. Teraz pytanie. Czy te 60% wzięło się z uruchomionego DLSS w porównaniu do TAA (wcześniejsza technologia wygładzania krawędzi nvidii) czy poprzez bezpośrednie porównanie tych samych sposobów antyaliasingu.

  14. Mogło by się okazać że wykastrowanie karty z dodatkowych shipów mogło by mocno wpłynąć na wydajność. I z tego 60% zrobiło by się 15-30%.

  15. @taz1593357 Jak dla mnie bezsensowne jest w ogóle dodawanie jakichś dodatków do karty. Ja wiem, że czymś zachęcić trzeba, ale mnie to by tylko odpychało, bo nie znałbym rzeczywistej ceny, bez dodatków, których i tak nie wykorzystam.

  16. KarczekWieprzowy 8 stycznia 2019 o 16:21

    Ejjjj premiera na moje urodziny :D|I tak zostanę przy swoim 1060, zwykła karta plus ~200 zł za niepotrzebny raytracing

  17. 2060 sprzętowo bije 1070 Ti w testach więc tragedii nie ma, czasami ma wydajność na poziomie 1080 a to już nieźle za te pieniążki

  18. Wydajność dobra, może za dwa lata zamienię mojego GTX 1060 na nią, cena powinna być wtedy rozsądna

  19. Nie dzięki, oszczędzam dalej na GTX 1080 TI.

Dodaj komentarz