
Valiant Hearts: The Great War – Klimatyczna przygodówka w czasie I WŚ od twórców Raymana [WIDEO]
![Valiant Hearts: The Great War – Klimatyczna przygodówka w czasie I WŚ od twórców Raymana [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/fafbb584-19be-4f37-ac4b-5e4513f13cb4.jpeg)
Valiant Hearts: The Great War to jedna z tych niewielu gier, których akcja osadzona będzie w czasie I Wojny Światowej. Jeśli już zaczęliście myśleć o wyciągnięciu wirtualnych broni, wstrzymajcie się – nowa produkcja Ubisoftu nie będzie kolejnym FPS-em… a dwuwymiarową przygodówką. Opowie ona historię pięciu osób z różnych państw, którzy połączą siły, by pomóc niemieckiemu żołnierzowi w odnalezieniu jego zagubionej miłości. Grupa prowadzona będzie przez niemieckiego psa, który został oddzielony od swojego pana w trakcie jednego z nalotów.
Oprócz wspomnianego Niemca, w grze znajdą się także francuski jeniec wojenny, pakujący się zawsze w kłopoty amerykański wolontariusz, belgijska pielęgniarka oraz brytyjski pilot, który podkoloryzował nieco swoje doświadczenie i lotnicze umiejętności. Fabuła inspirowana jest ponoć prawdziwymi listami z okresu I Wojny Światowej.
Na uwagę zasługuje dwuwymiarowa, komiksowa oprawa graficzna, która napędzana jest silnikiem UbiArt Framework. Postacie i świat Valiant Hearts: The Great War są karykaturalne i przerysowane. Taki jednak był zamiar developerów – dzięki temu nie ma raczej obaw, że gra wywoła na świecie nieuzasadnione kontrowersje, zaś twórcy będą mogli zaprezentować poważną opowieść i zapoznać młodszych graczy z tematem I Wojny Światowej, której setną rocznicę wybuchu będziemy obchodzić w przyszłym roku.
Produkcja ukaże się w 2014 roku na PC, X360, XBO, PS3 i PS4. Poniżej znajdziecie niesamowicie klimatyczny zwiastun:

Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Valiant Hearts: The Great War – Klimatyczna przygodówka w czasie I WŚ od twórców Raymana [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Od skakania po platformach dziwnym psem do przygodówki osadzonej trakcie I Wojny Światowej. Studio Ubisoftu w Montpellier odpowiedzialne za dwie ostatnie części Raymana zapowiedziało swoją nową produkcję – Valiant Hearts: The Great War. To projekt inny od poprzednich dokonań ekipy.
Ubisoft potrafi zaskakiwać. Można mieć negatywne zdanie o odgrzewaniu Asasyna, o tonie gier F2P… Ale jeżeli dzięki kasie zarobionej w ten sposób potem powstają takie gry jak ta, albo jak Child of Light… To ja jestem za 😛
Zapowiada się ciekawie, a nawet bardzo.
zauroczyło mnie. |będę bacznie wypatrywał tej produkcji.
Zdenio Wielkie firmy nie mogą sobie pozwolić na ryzyko. Dlatego wraz z grami nowymi i oryginalnymi muszą co roku robić także produkcje która już jest bardzo rozpoznawalna.
Czemu takie gry nie mogą mieć taki pogłos jak BF, COD-y czy FIFY. Czemu, gdy ktoś włoży serce do projektu ( co cholernie widać w zwiastunie) to nikt w to nie chce grać ? Mam 15 i według ogólnej opinii powinienem grać w Lol-a czy wymienione gry powyżej gry. Ale tak nie jest. Nie chce kolejnych pustych minut przy grze, skoro mogę poznać piękno w „głupiej” dla mojej grupy wiekowej grze ? Kurczę, przez takie gry wracam do starych projektów autorów, zakochując się w produkcjach, które nigdy nie zapomnę.
I to powinno się nazywać grami, a nie jakieś „popierdułki” za przeproszeniem
@Zdenio|Ale to tylko jedno studio z geniuszem Michel Ancelem. Całe Ubi nie różni się niczym od EA czy Acti (chyba, że lokalizacją w EU)!Gra wydaje się kolejnym dziełem, jestem ciekawy co z tego wyjdzie.
W koncu jakas gra z trescia.
Miło że „ktoś” robi takie słodkie gierki jak ta. Ubisoft z powrotem zyskał w moich oczach :3
Czytałem na kotaku, że widzieli pokaz gameplay’u tej „przygodówki” – „zagadki” polegały na rzucaniu różnymi przedmiotami w przeszkody – na szczęście sterowanie padem świetnie się do tego nadawało i nie nastręczało problemów. Przygodówka, jaaaasne…
Naprawdę przeurocza gra, oprawa graficzna i muzyczna stoją na baaardzo wysokim poziomie, fabuła jest niesamowita. Pomimo narzekań wielu osób na prostotę zagadek itp, urzekła mnie. Bardziej mi zależało na poznaniu historii do końca, niż na doszukiwaniu się tu mega zagadek, czy trudnych elementów platformówek. Ta gra to raczej połączenie interaktywnych – filmu i książki, w komiksowej oprawie. Głównym celem jest tu wplątanie gracza w fabułę i zaprzyjaźnienie się z bohaterami. Pierwszy raz płakałem przez grę ;(
BTW. Wiem, że pewnie dostanę nagrodę złotego szpadla za odkopanie tematu sprzed lat, ale właśnie ukończyłem tą grę i nie mogłem sobie pozwolić na nie pozostawienie komentarza 😉