rek
rek
27.08.2013
Często komentowane 15 Komentarze

Killer Instinct: Twórcy przyznają – „To nie jest gra F2P”

Killer Instinct: Twórcy przyznają – „To nie jest gra F2P”
Killer Instinct – nowa część znanej bijatyki, która pojawi się tylko na Xboksie One – to w teorii gra F2P. Ale tylko w teorii – w podstawowej, darmowej wersji dostaniemy bowiem tylko jedną postać. Nic więc dziwnego, że zirytowało to graczy, twierdzących, że Microsoft stara się wyciągnąć od nich pieniądze za dodatkowe postacie. Przyznają to poniekąd twórcy, którzy mówią – „to nie F2P, ale największe demo”.

Niedawno ujawniono, że co prawda Killer Instinct będzie dostępne za darmo, ale w podstawowej, bezpłatnej wersji otrzymamy tylko jedną postać. Za pozostałych bohaterów trzeba będzie zapłacić, ale można też nabyć kosztujące 39,99 euro wydanie Ultimate, które składa się z sześciu wojowników, wcześniejszy dostęp do dwóch przyszłych dodatków z nowymi „fajterami” oraz bonusowe akcesoria i kostiumy.

Trudno więc mówić o Killer Instinct jak o grze F2P. Niespodziewanie przyznał to także Ken LobbMicrosoftu w rozmowie z Eurogamerem. Jak mówi:

Chcę tylko, by w tę produkcję grało jak najwięcej osób. Niektórzy stwierdzili – „och, ta gra jest F2P”. Nie. To nie F2P. Czym jest F2P? To tytuł, którego tak naprawdę nigdy nie posiadasz. Jeśli chcesz kupić naszą grę, kup ją już w dniu premiery. Będziesz ją miał. Nie ma tu grindu w poszukiwaniu małych monet, które odblokowują różne rzeczy. Nie ma czegoś takiego. Za darmo możesz pobrać postać Jago i masz całą grę z tym właśnie bohaterem. Tryb fabularny pojawi się później, ale dostajesz pełny samouczek, opcję treningu i możesz walczyć w sieci z innymi. Masz więc pełną wersję, ale tylko z Jago.

Jak dodaje:

Jeśli jednak zdecydujesz, że na przykład lubisz Thundera, możesz go kupić za pięć dolców lub równowartość w innej walucie. Może tylko tego chcesz, dlaczego więc powinieneś płacić 40 dolców za resztę? Wydaj tylko pięć i miej Thundera. Jeśli kupisz kosztującą 40 dolarów paczkę, będzie jeszcze kilka rzeczy, które będziesz mógł nabyć, ale to wszystko. Nie będzie jakichś monet do kupienia, za pomocą których odblokujesz różne bonusy. Dlatego właśnie zawsze mówię, że to nie jest gra F2P.

W tym roku w Killer Instinct ma w sumie pojawić się osiem postaci, ale to tylko początek. W tzw. drugim sezonie w przyszłym roku ukaże się jeszcze ośmiu kolejnych bohaterów. Jak mówi:

Możesz znowu wydać 20 dolarów i będziesz miał 16 postaci, możesz też zapłacić 40 dolarów i dostaniesz kompletną wersję. Lubię mówić, że zrobiliśmy najbardziej największe demo. A jeśli chcesz kupić grę z wieloma małymi DLC, śmiało. To nie F2P.

rek

15 odpowiedzi do “Killer Instinct: Twórcy przyznają – „To nie jest gra F2P””

  1. Killer Instinct – nowa część znanej bijatyki, która pojawi się tylko na Xboksie One – to w teorii gra F2P. Ale tylko w teorii – w podstawowej, darmowej wersji dostaniemy bowiem tylko jedną postać. Nic więc dziwnego, że zirytowało to graczy, twierdzących, że Microsoft stara się wyciągnąć od nich pieniądze za dodatkowe postacie. Przyznają to poniekąd twórcy, którzy mówią – „to nie F2P, ale największe demo”.

  2. najpierw wmow cos graczom, a kiedy sie zlapia, olej ich moczem… [beeep]

  3. Szczegóły tego „F2P” już bardzo dawno były wyjaśnione, bo zaraz po E3 i był to tak naprawdę zabieg od Microsoftu. @Gwynbleidd11 nie wiem jak ktoś miałby się złapać jeśli gra jeszcze nie wyszła. 😛

  4. Spoko, ile kasy można na tym zrobić, tylko potrzeba naprawdę tępych hamburgerów, którzy będą dokupywać każdą postać po kolei. Normalnie maszynka do robienia kasy… Ładnie MS otwiera nową generację!

  5. Nie wiem też czy to jest pewne ale raz wspomnieli o czymś w stylu „Jeśli kupisz postać za 5$ to pełna paczka bedzię dla ciebie tańsza o 5$”.

  6. „Za darmo możesz pobrać postać Jago i masz całą grę z tym właśnie bohaterem. […] Masz więc pełną wersję, ale tylko z Jago.” Moim zdaniem to kolejne przekroczenie granicy. Co będzie dalej? W BF5 w standardzie dostaniesz tylko pistolet – rzejdziesz z nim całą kampanię i pograsz w multi, ale by zdobyć nowe spluwy musisz kupić DLC?

  7. Siemiatyczanin2405 27 sierpnia 2013 o 13:07

    Kupię wersje ultimate i będę katował jak pierwszą część.

  8. Jacy nie ktozy tu zwas wydaja sie uposledzeni to katastrofa jakas,wszystko jest kwestia wyboru za damke dostajecie pelna gre i mozecie napierdzielac on line do bulu ale jest tylko jedna postac dostepna super demko moim zdaniem, jak sie spodoba kupujecie postacie wedlug uznania i gustu oraz zasobnosci portwela, moze niekazdy chciec na bijatyke wydac 40 baksow a kupi se 2 postacie lub jedna,jak kto woli , dobry pomys 😀

  9. @KRENCIO Śmiesznie, że piszesz „jacy niektórzy zwas się uposledzeni”, a sam walisz tyle byków, że twój post wygląda, jakby pisał go 12latek…

  10. skoro gry na konsole mają być po 50$ to i tak jak dla mnie się opłaca… oczywiście jeśli komuś się spodoba… wkońcu może za free wypróbować.

  11. Angrenbor jakbym to bf5 miał za free a reszte broni musiał dokupić to bym jakoś to przeżył.

  12. Może dla kogoś kto chce 1 czy 2 konkretne postaci to dobra sprawa ale mnie|nie podoba mi się taki model ani trochę. |Dużo bardziej wolał bym zapłacić raz i mieć pewność że dostaje wszystko. |A nie wydawać po 5 $ na postać. Niedługo twórcy wpadną na pomysł że żetony „contine” alla automaty to jednak nie był głupi pomysł i też wprowadzą.

  13. Nie lepiej wydać 15 dolców na Skullgirls? 😉

  14. @Mrmleczko Guess what. Płacisz 20$ i dostajesz wszystkie postacie. 😛

  15. Wszystko dobre… ale jak przy rosterze z 8 zawodnikami (a tyle ma być docelowo) MS zamierza zbudować społeczność gry? Namco nie bez powodu przy Tekken Revolution dało od początku duży roster i skupiło się raczej na okołogrowych elementach, a nie ma segregacji graczy z podziałem na tych co stać i tych co nie stać. W tej chwili wiele osób pogra przez jakiś czas Jago, a potem się znudzi i odejdzie. To nie FPS czy TPP, gdzie skin w zasadzie ma znaczenie drugorzędne. Tak się nie buduje community bijatyki.

Dodaj komentarz