
Nintendo: Dane sprzedażowe gier i konsol od premiery Famicoma. Miliardy kopii!

Nintendo podzieliło się danymi sprzedażowymi z ostatnich 30 lat działalności na rynku gier wideo, rozpoczynając obliczenia od premiery Famicoma. Takich liczb często nie widuje się w raportach.
Zgodnie z danymi Nintendo, od premiery Famicoma w 1983 roku firma sprzedała 268,97 miliona egzemplarzy konsol stacjonarnych oraz 385,15 miliona handheldów. Jak się okazuje, posiadacze tych urządzeń potrafili być bardzo oddani i bawić się przy różnych produkcjach – sprzedano 2,195 miliarda produkcji stacjonarnych i 1,907 miliarda przenośnych.
Robi wrażenie, co?

Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “Nintendo: Dane sprzedażowe gier i konsol od premiery Famicoma. Miliardy kopii!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Podejrzewam, że to przez pewnego hydraulika… :trollface:
Jak robi się po 5 mario na konsole to się sprzedaż ma.
Mario, Yoshi, Wario rządzą 🙂
Nintendo i tak umiera :C
Ja tam się nie dziwię. Sam mam w domu SNESa, GBA, DS i 3DS 🙂
Czyli statystycznie wychodzi, że praktycznie wszyscy ludzie obecnie żyjący kupili kiedyś jedną grę na konsolę Nintendo. 🙂
@Skate|Ja jem kapustę, a sąsiad mielone, statystycznie obaj jemy gołąbki. Wielu ludzi jak lobo1985 ma wiele konsol nintendo.
@Skate: Na świecie jest 7 miliardów ludzi, a gry kupiły 4 miliardy. To jeszcze nie wszyscy.Mnie dziwi raczej mała liczba sprzedanych stacjonarek. O ponad 100 mln mniejsza od wyniku handheldów?
@mentor93 Czyli mówisz, że na jedną osobę przypada jedna gra? ;]
@mentor93 Czyli, że na jednego człowieka przypada jedna gra? ;]
Ach. SNES. Niezapomniane czasy 😀 |Chociaż SMB2 USA, to Doki Doki Panic! Nie ogarniam Nintendo. Nie mogli po prostu stworzyć jakiejś gry, tylko podmienili modele? xD
@mentor93 – no takiego gameboya to w domu miał chyba każdy, albo nawet kilka. Konsola kosztowała grosze, a miała świetne gry.
Pan Dzikus no używki i piraty dla takich konsol to straszna rzecz.
gutol, taką statystyke to każdy głupek umie, do obliczania takich danych statystycznych używa się odpowiednich algorytmów werifikujących, kto jadł kapuste a kto schabowego ;p
Połowa tej statystyki śmigała na bazarach 🙂
chyba odkurzę mojego SNESka ^^ nie ma to jak Yoshi’s Island
Ostatnio kupiłem sobie za punkty Super Mario Bros. 3 z nes’a na virtual console. Matko… Ale ze mnie każual, kiedyś jakieś łatwiejsze się to wydawało 😛
@xcd2|Eee, SMB 3 jest stosunkowo proste 😉 Nie wiem czemu, ale dla mnie Lost Levels jest prostsze niż SMB2 USA :O
@Dives – ale już gry miały zaporowe ceny. Praktycznie zawsze takie same, a 10 lat temu płacić za nowe Pokemony 150 zł? Mało kto mógł sobie na to pozwolić.