
Google przypomina o lądowaniu kosmitów w Roswell

Ponad 66 lat temu - 2 lipca 1947 - w znajdującym się w Nowym Meksyku miasteczku Roswell miał rozbić się statek obcych. To wydarzenie postanowiło uczcić na swój własny sposób Google, które na stronie swojej wyszukiwarki uruchomiło… grę z kosmitą.
Jak przy wielu innych okazjach, tak i teraz branżowy gigant postanowił w nietypowy sposób przypomnieć o rocznicy lądowania UFO w Roswell. Na głównej stronie brytyjskiej wersji wyszukiwarki Google w miejscu zarezerwowanym na logo umieszczono mini-grę będącą przygodówką point & click, w której sterujemy obcym przybyszem.
Aha – choć na polskiej edycji portalu jej nie ma, bez problemu można uruchomić wersję dla Brytyjczyków. Klikajcie TUTAJ.

Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Google przypomina o lądowaniu kosmitów w Roswell”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ponad 66 lat temu, 2 lipca 1947, w znajdującym się w Nowym Meksyku miasteczku Roswell miał rozbić się statek obcych. To wydarzenie postanowiło uczcić na swój własny sposób Google, które na stronie swojej wyszukiwarki uruchomiło… grę z kosmitą.
nawet fajna ta mini-gierka, tylko nadal nie wiem o co chodzi z tą kurą oraz piórem.
@nieznajomy43Musisz wejść na drzewo obok i połaskotać nim tego człowieka. Jeśli drzewo jest za niskie podlej je tym…. paliwem.
Przeszedłem całe w jakieś 3 minuty ale gierka całkiem fajna 🙂
fajna gierka, łatwa też przeszedłem chyba w 3 minuty 🙂
Przeszedłem, ale nie dane mi było użyć podkowy na linie. Czy ktoś wie do czego służy?
Podkowa i lina to jedna z kilku (dwóch co najmniej) metod zdobycia jednej z części statku. Można (SPOILER) albo „podlać” Qn’ika, a wtedy fragment spadnie albo użyć liny i podkowy, by to ściągnąć(KONIEC SPOILERA)
Fajna gierka, tylko trochę za krótka 🙂 PS
Łatwe. Ale klimatyczne i ciekawe, jak większość interaktywnych „doodli”.
Fajna inicjatywa, ciekawe wykonanie, przyjemny czasoumilacz. 🙂
zamiast łaskotać można po prostu dzwonić do drzwi parę razy 😉
całkiem klimatyczne
Może mi ktoś ogarnąć link do tego doodla, bo ja w spisie doodli googla nie mogę tego znaleźć, a wczoraj nie zdążyłam zobaczyć, bo odsypiałam po tygodniowym zbieraniu informacji i napisaniu zapowiedzi do konkursu. Ech, że też wysmażenie zapowiedzi, mieszcząc się w 3000 znaków jest takie trudne, to ja się dowiedziałam dopiero podczas jej pisania.