25.06.2013

[Na marginesie] Rock, zombiaki, zabijaki

Obrodziło dzisiaj informacjami, które nie zasłużyły sobie na osobne newsy. Na dzisiejszym marginesie przeczytacie więc trochę wieści bez treści na temat Watch Dogs, obejrzycie trailery z prawdziwymi ludźmi, poznacie plotkę dotyczącą Dead Rising 3, a na koniec wzbierze w was nadzieja na pecetowe The Division.

Pojawiła się strona o nazwie WeareData, zwiastująca coś, co prawdopodobnie zwiastować będzie Watch Dogs. Aż chciałoby się o tym napisać coś więcej, ale nie wiadomo kompletnie co o tym napisać.

Sprzedano już ponad 11 milionów egzemplarzy Minecrafta w wersji na PC i Maki. Zważywszy na to, że gra jest piracona na potęgę (ku wzruszeniu ramion samego Notcha), a całkiem niedawno, bo w kwietniu, liczba ta wynosiła 10 milionów, to imponujące. Należałoby jeszcze dodać, że sprzedano rónież 6 milionów wersji na Xboxa 360 i 10 milionów Pocket Edition na iOS i Androida.

Nie mam pojęcia, czy kogokolwiek w tym kraju interesuje WWE 2K14, ale publikacja tego zwiastuna chociażby na marginesie się twórcom zwyczajnie należy. Bo nie ma nic bardziej męskiego niż The Rock unoszący prawą brew.

W sieci pojawiła się plotka na temat psychopatycznych bossów z Dead Rising 3. Do każdego z poniższych zdań dopisać należy „rzekomo”.

Pierwszy z nich – roboczo nazywany Shifu – to imigrant, który zarabia mało i nie szanują go szefowie. Ukojenie znajduje jedynie w ogrodzie, w którym medytuje. Niechcący przerywamy mu taką medytację i zostajemy przez niego zaatakowani. Drugim bossem jest zapaśniczka o imieniu Jerry, której jest smutno, bo z powodu ataku zombie odwołano jej walkę. Jeszcze innym – lider gangu, który dekoruje swój motocykl częściami ciała. Ostatnim bossem zawartym w plotce jest Trent, „zapatrzony w gry wideo dzieciak”.

Arma III weszła w fazę bety. Każdy, kto miał dostęp do wersji alfa, może przeprowadzić automatyczną aktualizację na Steamie. Wszyscy inni mogą kupić betę (35 euro, wersja deluxe – 45 euro), która oczywiście uprawni nabywcę do ściągnięcia wersji ostatecznej, kiedy takowa się ukaże.

Zapowiedziany został remake PixelJunk Monsters o podtytule Ultimate HD. Gra z PSP i PS3 trafi na Vitę. Oprócz ulepszonej grafiki, dodane zostanie sterowanie dotykowe.

Lubicie ranić innych ludzi? Twórcy Hotline Miami mają dla was trailer z żywymi aktorami z okazji wydania gry na PS3 i PS Vita.

Opublikowany został interesujący nowy gameplay z tworzonej na PC i Maki gry Routine. Po prostu spójrzcie:

Fun fact: nad Routine pracują cztery osoby. Obsługiwać będzie również Oculus Rift.

Na deser zaś informacja, która nawet nie jest plotką, a jedynie cieniem szansy. Chcielibyście zobaczyć Tom Clancy’s The Division na PC? Przedstawiciel Ubisoftu powiedział ostatnio, że „nie wykluczają innych platform, bo również przeglądają internet” (w odniesieniu do petycji w sprawie wersji PC, którą podpisało ponad 110 tysięcy osób). Znacie zresztą Ubisoft i wiecie, że lubią wydawać gry na wszystkie możliwe platformy. Co potwierdzają zresztą następne słowa rzeczonego przedstawiciela: „Ubisoft, jako firma, rozważa maksymalizację potencjału każdej gry, więc jeżeli jest publika i jest zapotrzebowanie…”.

Czytaj dalej

6 odpowiedzi do “[Na marginesie] Rock, zombiaki, zabijaki”

Piotrek66 25 czerwca 2013 o 08:55
cdmaster 25 czerwca 2013 o 20:33

A tak btw. to Ci co mieli Arma 3 alpha lite też mogą zaaktualizować do bety ?
AoS 25 czerwca 2013 o 21:05

Co do WWE – jaki by to nie był „sport”, ile można pluć tyle oplują, że udawany, że nie męski, ale prawda taka, że cholernie przyjemny do oglądania a same gry też niczego sobie i dość przyjemnie się w to to grało za czasów PS2 niestety smutną wiadomością jest to, że mimo dość pokaźnej popularności tego sportu w Polsce (było kilka gali nawet), to znalezienie tej gry jest zaskakująco trudne :/ przeszedłem 2 media markty, 2 empiki i jednego saturna i nic nie znalazłem :/
TheWybielacz 25 czerwca 2013 o 22:30

W Polsce wrestling może nie jest aż tak popularny, ale nie bez powodu zorganizowano tych kilka gal. Jest mnóstwo fanów, w wiadomościach częściej możemy o wrestlingu usłyszeć, są polskie popularne fora, na których przesiaduje mnóstwo osób, więc nie jest tak źle. Co do gry, podobno dopiero 2K15, jakkolwiek to wtedy się będzie nazywać, będzie ono „rewolucją” w cyklu. A co do okładki, to nie ma to jak wrestler-aktorzyna, który przychodzi raz na ruski rok, a być może stoczył już ostatnią walkę.
widelec251 26 czerwca 2013 o 14:26

Routine miażdży klimatem, a przy tym wygląda obłędnie. To musi być ciekawe przeżycie na Oculusie.
Miczelov 29 czerwca 2013 o 12:47

Routine będzie rządziło – klimat jest…. Inna rzecz, że pierwsze na co zwróciłem uwagę, to że architektura w grze, na początku strasznie przypomina to co pamiętamy z Cytadeli z Mass Effect (z drugiej strony – horror w tym świecie też byłby świetny 😉 )