rek
rek
20.06.2013
9 Komentarze

Baldur´s Gate: Edycja Rozszerzona – Sprzedaż nieoczekiwanie wstrzymana

Baldur´s Gate: Edycja Rozszerzona – Sprzedaż nieoczekiwanie wstrzymana
Jeśli rozważaliście w najbliższym czasie zakup Baldur’s Gate w Edycji Rozszerzonej, musicie się wstrzymać. Nagle i nieoczekiwanie studio Beamdog było zmuszone wstrzymać sprzedaż gry, przerwano też prace nad wersja androidową i odświeżoną wersja sequela. Dlaczego?

Niespodziewanie Baldur’s Gate: Edycja Rozszerzona zniknęła z cyfrowego sklepu studia BeamdogAppStore’a. w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie firmy jej szef Trent Oster wyjaśnił, że powodem są bliżej niezidentyfikowane problemy prawne. Jak tłumaczy:

Niedawno usunęliśmy Baldur’s Gate: Edycję Rozszerzoną ze sprzedaży w sklepie Beamdog i z AppStore’a. Podjęliśmy ten krok na prośbę naszego wydawniczego partnera próbując rozwiązać wiele prawnych problemów. Niestety do czasu, aż nie zostaną one wyeliminowane, nie możemy wydać najnowszego patcha do gry ani wersji na Androida. Nie możemy również udostępnić Baldur’s Gate II: Edycji Rozszerzonej. Głęboko przepraszam za to fanów serii i zapewniam, że pracujemy, by szybko rozwiązać tę sytuację.

Niestety Oster nie chciał zdradzić, jakie problemy spowodowały wstrzymanie sprzedaży odświeżonego Baldura, nie wiadomo też, kiedy dokładnie kłopoty zostaną wyeliminowane. Na szczęście gracze, którzy już kupili grę, mogą ją swobodnie pobierać i w nią nadal grać.

rek

9 odpowiedzi do “Baldur´s Gate: Edycja Rozszerzona – Sprzedaż nieoczekiwanie wstrzymana”

  1. Jeśli rozważaliście w najbliższym czasie zakup Baldur’s Gate w Edycji Rozszerzonej, musicie się wstrzymać. Nagle i nieoczekiwanie studio Beamdog było zmuszone wstrzymać sprzedaż gry, przerwano też prace nad wersja androidową i odświeżoną wersja sequela. Dlaczego?

  2. Na Steamie nadal jest w sprzedaży.

  3. Sprzedaż była dobra, to pewnie ktoś chce sobie jeszcze na niej zarobić :/

  4. Niezidentyfikowane problemy prawne, co? W zasadzie opcji nie jest znowu tak wiele. Albo odpalili za małą działkę, albo – jak kolega niżej napisał – ktoś się chce pod to źródełko pieniędzy podczepić i nawet przyniósł własną słomkę.

  5. Może ludzie od d&d się ciskają, tacy licencjodawcy potrafią sporo namieszać.

  6. @Rankin – nie zdziwiłbym się, ci goście są tak samo pazerni na kasę i oderwani od rzeczywistości jak Games Workshop. Czasy kiedy w tych firmach pracowali pasjonaci już dawno minęły, teraz rządzą tam biznesmeny kombinujące gdzie by tu można wycisnąć więcej zielonych. Pewnie w tym wypadku ich problemy wyglądają w sposób „omg, dlaczego to jest na AD&D a nie na 4 edycji, która wiemy, że jest kijowa, ale przez was ludzie nie kupujo naszych nowych podręczników dlatego płaćcie nam odszkodowanie”.

  7. Albo Atari się pluje, albo Wizard. Szkoda, bo chłopaki z Beamdog odwalili kawał niezłej roboty i teraz wstrzymali im publikację następnego patcha, wersję na androida i prace na BG2:EE.

  8. Właściwie to nawet dobrze, bo ciągle boję się o kondycję trzeciej części, którą ponoć chcą potem robić. Zwyczajnie nie wierzę, żeby wczuli się wystarczająco w klimat i stworzyli coś godnego historii bhaalowego dzieciątka. Króla z grobu się nie powinno wykopywać :/

  9. @panslonce problemem nie jest to że próbowali stworzyć remak’a, ale jak to wykonali – dodanie kilku godzin rozrywki i przedmiotów, oraz łatek i modów nie usprawiedliwia ceny. Gdyby wykonali całość od nowa zmieniając tylko grafikę, poprawiając interfejs oraz dodali dla zaawansowanych w formie opcji nowy system zasad ADD to byśmy mieli prawdziwy remake a nie wynik instalacji kilkunastu modów. A co do wstrzymania podejrzewam że jest to zagrywka marketingowa. Pzdr.

Dodaj komentarz