rek
rek
07.06.2013
7 Komentarze

NBA 2K14: LeBron James na okładce

NBA 2K14: LeBron James na okładce
Zgodnie z obietnicą 2K Sports oficjalnie zapowiedziało NBA 2K14. Konkretnych szczegółów brak, ale gra ukaże się na pecetach i konsolach obecnej oraz następnej generacji na początku roku akademickiego.

NBA 2K14 ukaże się na PC, Xboksie 360PlayStation 3 pierwszego października. Produkcja zawita także na Xboksie OnePlayStation 4 – trafi ona na te platformy w dniu ich premiery. Tym razem 2K Sports zrezygnowało z Wii U.

Nie wiadomo na razie czym dokładnie różnić się będą wydania na current i next-geny, poza tym, że mają to być „unikalne, niezależne i różne doświadczenia”. We wszystkich wersjach pojawi się jedna z głównych nowości tegorocznej odsłony – tryb Path to Greatness. Jego gwiazdą będzie jeden z najlepszych współczesnych koszykarzy LeBron James, który znalazł się na okładce gry.

Osoby zamawiające NBA 2K14 przed premierą otrzymają w ramach bonusu pakiet King James Bonus Pack składający się z następujących rzeczy:

  • dodatkowa zawartość trybu Path to Greatness
  • postać Jamesa w trybie Blacktrop
  • umiejętności Jamesa w trybie kariery
  • 10 tysięcy dodatkowej waluty wykorzystywanej w trybie karcianki MyTeam
  •  

    Poniżej znajdziecie dwa trailery gry:

    #1:

    #2:

    Na koniec jeszcze okładka:

    rek

    7 odpowiedzi do “NBA 2K14: LeBron James na okładce”

    1. Zgodnie z obietnicą 2K Sports oficjalnie zapowiedziało NBA 2K14. Konkretnych szczegółów brak, ale gra ukaże się na pecetach i konsolach obecnej oraz następnej generacji na początku roku akademickiego.

    2. Wygląda jak okładka filmu „Platoon” ;p

    3. Nie no, ja zabiję tych gości.|Spursi mają szansę wygrać finały, być może ostatnie w karierze Duncana, Parker osiąga szczyt swoich możliwości, a ci wrzucają najbardziej tandetnego gracza całej ligi nie licząc Bryanta z kontuzją i Duranta na rybach|WHAT THE [beeep] PPL

    4. Boohooo.

    5. @INTRO: Też odniosłem takie wrażenie. Brakowało jeszcze, żeby klęczał.

    6. marshyparshy 7 czerwca 2013 o 22:14

      @mezu: Wiadomo, że jak ktoś nie lubi LeBrona, to poddaje w wątpliwość jego umiejętności, ale żeby byl „tandetny”? I mówię to jako kibic Chicago, które odpadło przez tego „tandeciarza”.

    7. Jest po prostu popyt na LeBronka i w ostatnich sezonach jego twarz jest najbardziej rozpoznawalna. Jest on takim znakiem rozpoznawczym NBA teraz. Muszę przyznać, że trzymam się zasady beat the heat, więc wcale go nie bronię 😛 IT’S ALL ABOUT 18! 😀

    Dodaj komentarz