rek
rek
CD-Action Publicystyka
21.05.2013
Często komentowane 23 Komentarze

Final Fantasy VII: Replika ogromnego miecza Clouda. Równie wielka jak oryginał [WIDEO]

Final Fantasy VII: Replika ogromnego miecza Clouda. Równie wielka jak oryginał [WIDEO]
Imponująca rzecz. Niejaki Tony Swatton stworzył prawdziwą replikę ogromnego miecza Clouda z Final Fantasy VII. Rzeczywisty model jest równie wielki... i ciężki. Można to zobaczyć na opublikowanym filmie prezentującym proces powstawania broni. Ech, szkoda, że nie będą jej sprzedawać...

Replika miecza Clouda z Final Fantasy VII:

PS Tak, tak – wiemy, że to nie całkiem „miecz Clouda„, ale jest z nim kojarzony.

rek

Czytaj dalej

23 odpowiedzi do “Final Fantasy VII: Replika ogromnego miecza Clouda. Równie wielka jak oryginał [WIDEO]”

  1. Piotrek66 21 maja 2013 o 09:34

    Imponująca rzecz. Niejaki Tony Swatton stworzył prawdziwą replikę ogromnego miecza Clouda z Final Fantasy VII. Rzeczywisty model jest równie wielki… i ciężki. Można to zobaczyć na opublikowanym filmie prezentującym proces powstawania broni. Ech, szkoda, że nie będą jej sprzedawać…

  2. Alloon 21 maja 2013 o 09:40

    Najs ;d

  3. Gomlin 21 maja 2013 o 09:49

    Nie ukrywajmy… [beeep]ISTA robota! 🙂 |Ile ja bym dał żeby móc (spróbować ) unieść taki miecz ! 🙂 I fota na pamiąte

  4. Damianuss 21 maja 2013 o 09:59

    To nie był jego miecz :_;

  5. Nemesis753159 21 maja 2013 o 10:07

    Potwierdzam, to nie był jego Miecz ^^

  6. orzechXIX 21 maja 2013 o 10:17

    Znaczy początkowo należał do Angeala, potem do Zacka, ale do Clouda też w końcu trafił, nie? Nie przeszedłem jeszcze Crysis Core’a, a w siódemkę nie grałem wcale, ale jak Cloud zawsze jest przedstawiany z tym mieczem, to chyba też był w końcu jego właścicielem…

  7. KarOl96 21 maja 2013 o 10:19

    Imponujące.

  8. JARNOLD 21 maja 2013 o 10:26

    E tam, Zabuza miał większy…

  9. Moooras 21 maja 2013 o 10:33

    I tak to Augus z Asura’s Wrath ma najdłuższy miecz 😛

  10. Elenthar 21 maja 2013 o 10:53

    meh, nic specjalnego ;p Jeżeli stworzą replikę Dragonslayera z Berserka to będzie dopiero osiągnięcie :0

  11. Nowaczek88 21 maja 2013 o 12:02

    <3

  12. Somi88 21 maja 2013 o 12:49

    O ja przecięło arbuza , pinate stół ze sklejki ,co za moc ! W tym całym FF VII (i zresztą w innych produkcjach) zawsze śmieszyło mnie że jakiś citowaty blondasek macha takim wielkim żelastwem, rozumiem że „przecież to fantasy ” no ale trochę realizmy please. Ten cały Swatton to jest popierdółka a nie kowal jak 90 % wszystkich którzy się za kowali uważają. Prawdziwy kowal to tworzy przedmioty dzięki sile sowich mięśni a nie za pomocą bezdusznych maszynek.

  13. Moooras 21 maja 2013 o 12:49

    @Elenthar: Albo replikę miecza Caiusa z Final Fantasy XIII-2

  14. KB1 21 maja 2013 o 13:06

    Ostrze tego miecza wygląda jak wzięte z noża introligatorskiego, tyle że w większej skali. Naprawdę, projektanci broni w japońskich grach mają łatwą robotę.

  15. Elenthar 21 maja 2013 o 13:13

    @Moooras to chyba bardziej robota dla artysty-rzeźbiarza niż dla kowala ; p

  16. woocash87 21 maja 2013 o 13:57

    mechaniczne młoty kowalskie, frezarki i inne kosztowne i nowoczesne maszyny…a linię prostą rysuje od ręki…

  17. QurChuck 21 maja 2013 o 14:08

    @Somi88 jak takiś cwany to sam zrób Buster sworda (czy jakikolwiek inny miecz) bez użycia maszynek, weź młot i rozbijaj, na końcu ma wyglądać jak miecz GL & HF|Równie dobrze możesz też iść z sierpem na pole, bo przecież rolnicy, którzy używają bezdusznych traktorów to nie rolnicy. Weź ogól tak z hektar pola GL & HF again

  18. GolemDorfl 21 maja 2013 o 14:24

    Nie robi na mnie wrażenia. Wygląda śmiesznie i niefunkcjonalnie. A arbuza czy butelkę to ja przecinam 30 centymetrowym nożem kucharski, który jest lżejszy, ostrzejszy, z lepszych materiałów i o niebo lepiej wyważony niż to coś. I i z takim nożem nie wstydziłbym się iść do walki (choć to tylko nóż), a z czymś takim jak najbardziej 😉

  19. orzechXIX 21 maja 2013 o 15:12

    GolemDorfl – do walki? Meh, jak aluminiowa replika waży tyle, że opadając pod własnym ciężarem łamie stół, to wyobraź sobie walkę „prawdziwym”egzemplarzem :v

  20. GolemDorfl 21 maja 2013 o 15:42

    @orzechXIX|Równie dobrze można by próbować walczyć headerem od kombajnu 😉

  21. 4tk 21 maja 2013 o 16:28

    To ja się tylko tak czepnę, Buster Sword był pusty w środku, czyli nie był aż taki ciężki

  22. Kalma 21 maja 2013 o 16:36

    @Elenthar – O tak, Dragonslayer z Berserka to byłoby coś 😉 Ale podnosiliby go chyba we czterech ;D

  23. Tito 22 maja 2013 o 07:19

    To teraz czekamy na prawdziwą replikę Masamune

Dodaj komentarz