
Szok i niedowierzanie – EA rezygnuje z online passów! Nadchodzą wielkie zmiany w firmie?

Online pass to jednorazowe kody dołączane do każdego nowego egzemplarza danej gry. Jego aktywacja pozwala korzystać z funkcji sieciowych, grać w multi czy odebrać darmowe DLC dostępne w dniu premiery. Mechanizm został wymyślony przez EA, by walczyć z rynkiem produkcji używanych – aby skorzystać ze wszystkich opcji oferowanych przez konkretny tytuł posiadacz „używki” musi kupić kolejny egzemplarz klucza za około 10 dolarów. Po „Elektronikach” pomysł podchwyciły m.in. Activision i Ubisoft i jego implementacja jest już dzisiaj standardem.
Tym większe zdziwienie wywołuje deklaracja złożona przez Johna Reseburga, starszego dyrektora ds. komunikacji korporacyjnej w EA, który w wywiadzie dla serwisu VentureBeat oznajmił, że jego firma rezygnuje z online passów, które nie pojawią się już w kolejnych produkcjach tego wydawcy. Skąd taka nagła zmiana? Okazuje się, że kody nie spełniły swojej roli i nie spotkały się z pozytywną reakcją ze strony graczy – na podstawie zebranych opinii i sugestii zdecydowano się porzucić ten patent.
Mam wrażenie, że jest to pokłosie odejścia ze stanowiska dotychczasowego prezesa Electronic Arts Johna Riccitiello. Jeśli firma w ten sposób zamierza ocieplić swój wizerunek wsród fanów, to nie mam nic przeciwko. Czekamy na więcej pozytywnych zmian!

Czytaj dalej
42 odpowiedzi do “Szok i niedowierzanie – EA rezygnuje z online passów! Nadchodzą wielkie zmiany w firmie?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W zamian dostaniemy dodatkowe płatne DLC, yeah!
Pierwszy raz o takim czymś słyszę(przez to że nie kupuję gier EA) ale dobrze że już więcej o tym nie usłyszę 🙂
Tylu fanów, że trzeba uważać coby się klimat nie ocieplił.
Tzn, że do nowego Battlefielda nie będzie już przepustki?
Po co dalej ciągnąć Passa, skoro Origin wykonuje dokładnie tę samą funkcję? Gra raz przypisana do konta jest stracona, nie da się jej odsprzedać. A wy naiwni myślicie, że jakiś tam dyrektorek odszedł i skończyły się opresje. 😀
„Okazuje się, że kody nie spełniły swojej roli i nie spotkały się z pozytywną reakcją ze strony graczy.” – K***a geniusz! Na premiera go!
Przynajmniej każdą grę będzie można sprzedać, po zagraniu w multi. 🙂
@Kettger, spróbuj sprzedać grę EA, która działa pod Origin. 😛 Ok, można całe konto (nielegalnie, o ile pamiętam), ale jednej gierki nie.
Wiedzialem…
@paintball_X Od kiedy koleżko Origin jest na konsolach? Tak samo jak Online pass są tylko na konsolach.
To na PC nie było online pass? W newsie nie użyto nawet słowa „konsola”.
jeszcze jak by online passy udostępnili za darmochę do tytułów które jej używają to nawet byłbym skłonny powiedzieć że w moich oczach nie zasłużą na złotą kupę 😛
Przypisywanie gier do kont na next-genach potwierdzone. Szkoda.
paintball_X – chodzi mi o gry na konsolę. 😉
EA rezygnuje z Online Pass fajna wiadomość, ale i tak ich zjadę bo to przecież EA…. Tak myśli większość forumowiczów….
W tym jest jakieś drugie dno. Niemożliwe żeby EA zmieniało się na lepsze 🙂
@paintball_X Po co na PC online pass jak mają Origin? Passy to tylko na konsolach, więc zmiany w dobrą stronę.
A po co online pass jak gra jest przypisana do konta origin i bez niego nie można jej sprzedać. Teraz pewnie każda ich gra będzie wymagać połączenia z siecią.
@Wcogram Online pass jest TYLKO na konsolach, gdzie nie ma Origina.
Czyżby kolejna złota kupa podziałała?
Wszak juz bylo powiedziane, ze nowe konsole MOGA blokowac uzywki, tyle ze ani MS, and SONY nie beda do tego ZMUSZAC. Ale wydawcy, to i owszem, moga robic co chca.
Jeszcze niech zrezygnują z Origina i przerzucą się na Steam, wtedy im wybaczę 😛
Widać musieli dostać mocno po dupie i 2 złote ekskrementy, żeby się opamiętać. Niech jeszcze zrezygnują z tej swojej żałosnej podróby steama i chorych zabezpieczeń, które nam serwują…
EA – Elektroniczna Apokalipsa – za sknocone SimCity już Was nie toleruje = gier z tej stajni nie kupuje.
Może wyjdą na ludzi?
Nie wieże że oni z tego całkowicie zrezygnowali.
wierzę – wiara lol
„nie spotkały się z pozytywną reakcją ze strony graczy” – a czego się spodziewali?!? Chcieli, aby gracze byli z tego zadowoleni? Wystarczy trochę pomyśleć, ale niektórym to raczej nie grozi.
Riccitiello, dzięki ci żeś opuścil EA 🙂 Teraz jeszcze czekać aż zmienią swą politykę DLCową na „mniej DLC, więcej całej gry” 😀
@Vithar Może złoty kał, a może wywalenie pana J.R. tak na nich podziałało 🙂
Likwidacja Online Passa to ruch strategiczny (jak dla mnie, ale nie słuchajcie mnie bo gadam od rzeczy). Po tak „słabym” roku 2012 starają się poruszyć niebo i ziemię by tych kilka osób więcej kupiło ich gry. W końcu jeśli komuś gra się nie spodoba, to nie będzie kurzyć się na półce do us$nej śmierci.
(Zapomniałem dokończyć) A rynek gier używanych da im wtedy możliwość, iż ktoś kto ma „używkę” kupi inną grę danego wydawcy. No pain, no gain 😛
Po kilkunastu latach zauważyli że Online Pass przynosi głównie straty. Good work EA. Teraz jeszcze tylko normalne ceny, brak day one DLC, gry działające w dniu premiery, mniej agresywny marketing, produkcje trochę bardziej wymagające niż generic shootery i może dostaną moje pieniążki.
Najgorszy idiotyzm to Origin – po co tworzyć platformę dla kilkunastu (w większości słabych) gier? A teraz to zagranie. Ewidentnie nie robią tego „bo ruszyło ich sumienie”, prędzej wykaz wpływów z kont bankowych. 🙂
W pełni zgadzam się z SerwusX.
tytuły newsów coraz bardziej przypominają Onet czy inną Interię.
Zamiast OP będą pewnie inne kody/płatne pierdoły-za dobrze znamy EA.
E tam, Online Passy to głównie na konsolach były. A na PC jest Origin, z którego nie zrezygnują.
Ale teraz to już i tak d*** bo wprowadzili ten system, inni sprawdzili że to działa i teraz do końca istnienia gier ten patent będzie się od czasu do czasu pojawiał, złooooo xP
Widzę, że zaczyna się wielkie sprzątanie po byłym prezesie, żeby jeszcze zrobili porządek z tymi DLC do serii Mass Effect, tj. kupić je w pakiecie oraz żeby wreszcie pojawiły się dla nas oficjalnie dodatki Przybycie oraz Handlarz Cieni.
Oby tak dalej
@SerwusX|Racja. Steam jest zrobiony z pomysłem, co widać po wygodnym, ładnie wyglądającym interfejsie, ciekawych funkcjach itp.. Ma ręce i nogi, w przeciwieństwie do Origina, który wydaje się być jego nieudolną kalką (bo jak Valve ma taką platformę, to wielkie EA nie może być gorsze…).