15.05.2013
21
EA potwierdza: Frostbite trafi na urządzenia mobilne
Serwisy poświęcone grom mobilnym furczą od wczoraj, kiedy okazało się, że silnik Frotsbite - w wersji Frostbite Go - trafi na urządzenia działające pod kontrolą systemów iOS i Android.
Informacji na razie nie ma zbyt wiele, poza tym, że Frostbite trafi na „wiodące platformy mobilne” i pozwoli dostarczyć na nich „prawdziwe doświadczenie Frostbite”. Ciekawe co na to Nintendo…
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
21 odpowiedzi do “EA potwierdza: Frostbite trafi na urządzenia mobilne”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pytanie tylko czy jednordzeniowy Qualcomm 1 GHz w mojej Xperii podoła temu czemuś 😛
Gdzie do cholery Windows Phone?!
1GB Ram, Adreno 225 i 2-rdzeniwoy Krait 1,5 GHz to naprawdę za mało? Tak, na Androidzie 1GB Ram to mało, ale to wina systemu. 😉
Ale WiiU to za słabe było…
Znowu nadejdzie fala masturbowania się do wyników benchmarków na smartfonach xD
@Sycho14 po prostu EA nie chcę się robić wersji na WiiU więc puścili kolejną ściemę ( swoją drogą czy ktoś już wierzy w cokolwiek oni powiedzą). Posiadacze konsol Nintendo nigdy nie kupowali ich dla dla tasiemców typu BF czy Fifa tylko dla Exów i nowych rozwiązań więc i sprzedaż tych gier byłą niewysoka w porównaniu z np. Marianami. Zamiast więc robić nową wersje pod gamepada odpuścili i powiedzieli że się nie da. A Nintendo dobrze poradzi sobie dobrze bez ich gier, setek DLC i innych metod wydzierania kasy
Właśnie to samo pomyślałem co Wy jak przeczytałem tytuł newsa. Co za błazny, nie chce im się na Wii U przenieść silnika, ale już na urządzenia mobilne, które na 100% są słabsze niż konsolka Wii U już tak… banda nierobów siedzi chyba w tym DICE. Żadnego BF4 nie kupię jak mają mieć takie podejście. Widać to z resztą po wydawaniu przez nich patchy. Były obiecanki, że BF3 aż do premiery BF4 będzie wspierany, tymczasem nie ma żadnych patchy od ostatniego DLC. Niech spadają na drzewo.
Panowie nie bierzecie pod uwage tego, że Frostbite Go będzie to mocno okrojona wersja Frostbite ? Przecież nie będzie to wyglądało jak Battlefield 3 albo 4. W przypadku WiiU chodziło o nową wersje silnika a tu chodzi o coś zupełnie innego.
@PeterL każdy silnik można przystosować/trochę okroić by działał na słabszym sprzęcie. Patrz na gry które wychodzą równocześnie na słabsze i mocniejsze platformy jak PS4/PS3. Problemem jest to że gry EA nigdy nie sprzedawały się dobrze na Konsolach Nintendo ani nie były popularne w Japonii. EA musiałoby zoptymalizować silnik każdą grę dostosować do gamepada czyli wydać kasę na rynek w którym nie mogą zdobyć popularności. Wolą nie ryzykować i skupić się na najpopularniejszych w chwili obecnej platformach
Jakby NFS i Fifa Sprzedawała się w takich ilościach jak Marian/Zelda/Pokemon wierz mi że to nie byłby problem. Ale w czasach kryzysu w EA wolą inwestować tylko w sprawdzony rynek. Ja tam nie płaczę z tego powodu.
I czym będzie ten frostbite na mobilach? To już lepiej użyć Unreal Engine o niebo lepiej zoptymalizowany.
Przy okazji Frostbite: DICE otwiera nowe studio w Los Angeles i szukają ludzi do pracy jakby kogoś to interesowało;)
@Sycho14|Nie słabe, tylko EA się obraziło bo Nintendo nie chciało skorzystać z orgina.
Przecież napięcie na linii Nintendo-EA nie odnosi się do możliwości sprzętowych Wii U czy sprzedaży konsoli. Get educated lol.
Mnie trochę to dziwi, że na WiiU się „nie da”, a na mobilne to już tak, hmmm. |@lubro oświeć mnie, o co w tym biega? Nie wiem co jest na linii Nintendo-EA. Dziwi mnie to, że na urządzeniach mobilnych silnik najpewniej będzie jeszcze bardziej okrojony niż byłby na WiiU, oczywiście jeśli by go zrobili.
@boggoo – Martius ma niżej trochę racji, ale też mocno upraszcza. Nintendo i EA mieli być tuż przed dograniem współpracy dotyczącej napędzania usługi sieciowej WiiU przez EAOrigin, ale Japończycy bez podania powodu zerwali negocjacje. Do tego Nintendo podobno do ostatniej chwili przed wydaniem Mass Effect 3, Fify 13 i Maddena 13 (czyli przed startem konsoli) nie było w stanie dostarczyć infrastruktury sieciowej, która mogłaby umożliwić integrację kont Origin z grami na WiiU.
Aaaaa, dzięki lubro.
Więc po prostu walnęli kolejną ściemę, która miałaby uzasadnić ich postępowanie. Przypomina mi się sprawa ostatnich DLC do Mass Effecta 2, znane „Problemy techniczne”(nie chciało się po prostu tłumaczyć).
Mój Nexus 7 czeka 😀
No i zaraz mój Advance ze średniej półki stanie się najsłabszą półeczką do gier. ;p|Ech, no trudno, życie. ;p
@Auron1, nie tyle nie dziala, co nie dziala najlepiej. Jest to w sumie o tyle zabawne, ze Wii U nie jest specjalnie slabsze od aktualnych konsol wiec mozna by wciaz skalowac w dol podobnie jak dla PS3 i Xboxa jesli chodzi o poziom grafiki. Klientow jednak pewnie mniej wiec sie zwyczajnie nie oplaca meczyc.