
Metro: Last Light – To nie jest gra dla nyktofobów [WIDEO]
![Metro: Last Light – To nie jest gra dla nyktofobów [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/603e3e27-6d0f-4ff4-8807-905209068505.jpeg)
Sam tytuł Metro: Last Light sugeruje prawdziwie mroczną atmosferę gry. Nowy zwiastun jeszcze bardziej zagęszcza klimat, ale jednocześnie przekonuje, że choć w tym świecie nie chcielibyśmy żyć, bardzo chętnie będziemy go poznawać.
Jeszcze więcej mroku w Metro: Last Light:

Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Metro: Last Light – To nie jest gra dla nyktofobów [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To chyba nie będzie wesoły tytuł…
ja mam nadzieję że gra będzie wyzwaniem.. Czekam na powtórkę akcji z moskiewskiej Biblioteki- do dzisiaj mi się śni po nocach..
na taka gre czekałem wieki! Ahh nie moge sie doczekać kiedy odpale tą gre w nocy z słuchawkami ^^
@Ringo88 Shit przypomniales mi o bibliotekarzu…
Jestem na TAK. Na taką grę czekałem.
Zapowiada się świetna gra 🙂 !
@PEEPer, @Ringo88 bibliotekarz byl najgorsza czescia tej gry!(w dobrym tego slowa znaczeniu ;])|mam tylko nadzieje ze nie ucierpi klimat|chce poczuc kazdy moj oddech wdychany przez na wpol skonczony, popekany filtr|chce zbierac wojskowa amunicje, zostawic ja sobie na potem, na gorszy moment niz teraz i nigdy jej nie uzyc|chce poczuc ten dym i zimny wiatr na twarzy|chce poczuc ten klimat skutej postapokaliptycznym lodem rosji! ;]
Na tym filmiku widać Czarnego. To bardzo ciekawe.
Mam nadzieje ze poziom trudności będzie większy niż ten nędzny ”starter-trudny”. Ja nie skapowałem o co chodziło z tym patrzeniem w oczy bib. ponieważ był tak świetną zwierzyną ze aż szkoda było go nie zabijać za pomocą granatu i noży do rzucania [ten komentarz to nie przechwałki tylko obawa ze metro będzie kolejnym zachodnim wzorem rambo, powinni pójść według wzorców rosyjskich gdzie trzeba byłoby się wysylic żeby przezyc.
Ja w grze Metro klimatu wcale nie czułem 🙁 ,a to pewnie przez to że książke czytałem,w której klimat aż się wylewał,czuć było tą groze w ciemnych tunelach,do których ludzie bali się zapuszczać,w grze tego nie czułem,te ciemne straszne tunele wcale w grze tkaie straszne nie były jak oczekiwałem,do tego miałem mase bugów,przeciwnicy często zamiast mnie to atakowali sojuszników przebiegając sobie obok mnie,do tego było ich czasem za dużo,20 naraz to była przesada,ammo się kończyło szybko,i walka wyglądała
sztywno,bo biegałem i waliłem z noża w 10 przeciwników,zbyt dlugo to trwało.I też fabułą byłem zawiedziony,bo nieźle uprościli,gdyby nie przeczytanie książki,może gra by mi się spodobała.Najnowsza czesc zapowiada się wizualnie ciekawie,ale wątpie by też posiadała ten cudowny klimat książki,no i jak narazie pokazują mase oskryptowanych scenek akcji.
Hmmm… . Ma ktoś może link do tego trailera z polskimi napisami?
Kimat, klimat… Ta gra ma klimat i już:)
Metro bardziej by pod skradanke by pasowało niż fpsa. Te wszystkie strzelaniny co kilka metrów zupełnie się z książką nie zgadzają…
@Venirto Popieram,za dużo tego strzelania się z ludźmi lub strzelania do mutantów,powinno być więcej skradania i więcej mroku/grozy.
Ja skończyłem grę dobrym zakończeniem(rozwaliłem to urzadzenie do namierzania gniazda) a tu jednak się okazało, że zakończyłem złym…
@Venirto: z tego co pamiętam w jedynce było to skopane ale bardziej od strony technicznej. Zwyczajnie ciche przechodzenie misji (a w kilku przypadkach gra w dość oczywisty sposób dawała nam taki wybór) było cholernie trudne. Pozostanie niewykrytym momentami graniczyło z cudem i po kilku próbach miałem dosyć, zwłaszcza że walka nie była specjalnie trudna i rozwiązania siłowe nie były tak naprawdę ostatecznością.
A ja nadal nie rozumiem jak można marnować potencjał tego świetnego uniwersum robiąc z niego następnego CoDa :/ . Wyobraźcie sobie grę w uniwersum Metro, która byłaby sandboxem. Oczywiście nie takim totalnym i np. jak w Stalkerze szli byśmy razem z fabułą. Chodzi mi o to po prostu, aby można było nieco to metro lepiej poznać i wejść w jego najciemniejsze i najbardziej obskurne zakamarki, bo w końcu to miejsce akcji jest tytułowym i głównym bohaterem tego uniwersum 😉 .
Wojciech97, łatwiej jednak jest sprzedać grę do której kluczowe fabularne sploty są już napisane przez autora uniwersum lubianego przez czytelników i graczy. To samo z głównymi postaciami. Poza tym zauważ, że nawet książka pokazuje, że jest to w sumie dość ograniczony teren, a wychodzenie na zewnątrz jest skrajnie niebezpieczne. Oznacza to, że większość gry musiałaby mieć miejsce pod ziemią. PS. Nie wiem czy w 2giej części książki jest rozwinięty wątek tajnych linii metra wspomnianych w 1szej.
@Wojciech97: Stalker jest dobrym przykładem. Szczególnie pierwsza część. Z jednej strony świetna historia, z drugiej nie pamiętam gry w której spędziłbym tyle czasu nie robiąc tak naprawdę niczego produktywnego, tylko szlajał się po całej mapie polując od czasu do czasu na przeciwników i poszukując artefaktów. Metro nie mogło być aż tak otwarte ze względu na miejsce akcji, ale faktycznie mogli się lepiej postarać. Ciężko zarzucać „tunelowość” grze dziejącej się w tunelu, ale jednak… 🙂
Uwielbiam to „Arcium! ARCIUM!” przypomina się jak w nocy grałem 😀
No i rewelka, to co lubię.|Pre-order pominę, ale 2-3 miechy po premierze zapewne wyląduje na półeczce 🙂