
Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows ? Kaszanka? Niekoniecznie – pierwszy gameplay [WIDEO]
![Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows ? Kaszanka? Niekoniecznie – pierwszy gameplay [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/1c83e68b-e294-45a2-8af4-7a2fbc2e9ed2.jpeg)
Z Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows nie wiązałem wielkich nadziei. Ot, zwykła filmówka (w tym przypadku na podstawie serialu animowanego). Opublikowany w serwisie IGN film wyprowadził mnie jednak z błędu — to może być całkiem niezła, nastawiona na kooperację bijatyka z całkiem fajną oprawą graficzną.
Gameplay z Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows:

Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows ? Kaszanka? Niekoniecznie – pierwszy gameplay [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
i co? tylko tyle? trochę słabej napieprzanki w różnych lokacjach? phiii
Żółw którego hobby jest pizza jest słaby ale szybki. Aaaaahaaa 😀 .
jak bedzie koop na podzielonym to bierem w ciemno, bo najlepsza zabawa to umiec walic w cyce grafe, gameplay choc tu prezentuje sie super jak na moje oczekiwania i z kolezką przy lolku dobrze pokopac po jajach, przy tym czuc sie jak w bajce za małolata:) tera family guya robie i jestem pozytywnie zaskoczony:)
Fajnie, jakby taki Coop był np. w nowym DmC.
Przypomniały mi się TMNT z pegasus-a też był co-op ZWYKŁA NAPARZANKA|trochę elementów platformowych i końcu planszy zawsze boss 😀 |Kuźwa to były czasy 😀
Zapowiada się nawet nawet, jedynie grafa taka sobie no ale to wersja Alpha 🙂 |Na „Pegazie” uwielbiałem gry z Turtlesami, ależ w to się grało 😛 Ostatnią grą z Turtlami w jaką grałem to było Teenage Mutant Ninja Turtles z 2003 roku i też gierka była wyśmienita. Ta będzie miała kooperację na 4 osoby, normalnie super sprawa wrócić tak do tych bohaterów 🙂 |Oby wyszła dobra gierka i oby wyszła w Polsce 😉
Hm fajnie że jest 4-osobowy co-op. Poprawiło to trochę wizerunek gry w moich oczach. Walka wygląda trochę dziwnie ale to najlepiej da się ocenić po zagraniu w jakieś demo czy coś.
Słodkie.
Miodne są zwłaszcza ruchy zaprezentowane nam za dzieciaka w filmach. Człowiek wierzył, że one żyją naprawdę 🙂 Za każdym razem mijając studzienkę mówiłem „Cowabunga” albo „Cześć żółwie”. Magia stworzona przez Jima Hensona i jego kostiumy. Zarówno George Lucas i Jim Henson wiedzieli jak tworzyć magię bez komputerowych mega obliczeń. Ciężka praca i kunszt „lalkarski”, że tak pozwolę sobie to nazwać. PS. Krążą słuchy, że mam powstac kolejny film… Oby przy użyciu technik Hensona a nie CGI.