
Crytek: „Team Fortress 2? To nie gra F2P”

Choć w Team Fortress 2 mnóstwo płatnych przedmiotów ma charakter kosmetyczny (np. czapki), to niektóre, jak na przykład bronie, dają przewagę ich właścicielowi, zadając na przykład bonusowe obrażenia. To według Cevata Yerliego przeczy idei F2P. dlatego jak mówi prezes Cryteka w rozmowie z serwisem PCGamesN:
Team Fortress 2 nie jest prawdziwą grą typu F2P — myślę, że jest nią tylko w 70%. Jest na dobrej drodze do wdrożenia free-to-play, ma dobry model, który działa, ale to wciąż pay-to-win, a ja czegoś takiego nie lubię.
Jak dodaje:
W grze eksperymentowano z zawartością tworzoną przez użytkowników, ale za prawdziwe pieniądze kupujesz też inne przedmioty. Musisz to robić [by wygrać].Produkcje F2P nie pozwalają ci sprzedawać przedmiotów. Z tym mam największy problem. Chcemy pozwolić graczom tworzyć przedmioty, które mogą sprzedać za wirtualną walutę [kupowaną za prawdziwe pieniądze], ale nie możemy tego zrobić w przypadku komercyjnych itemów, ponieważ byłoby to pay-to-win. Dlatego jestem rozczarowany koncepcją Team Fortress 2, ponieważ to na pewno nie jest F2P. Jedynym elementem z free-to-play w tej grze jest fakt, że mogę włączyć ją i grać [za darmo]. Ale jednocześnie jest sporo rzeczy, do których nie otrzymam dostępu bez wydawania pieniędzy.

Czytaj dalej
93 odpowiedzi do “Crytek: „Team Fortress 2? To nie gra F2P””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Do TF2 kupiłem przedmiot za 39 centów tylko po to aby mieć wersje premium,według mnie kupowanie przedmiotów do TF2 zabija jej całą idee
To nie graj. Nie sądze żeby crytek z swoim warfacem zrobil cos innego, dostalem sie do tej ich bety moze kiedys sprobje tej ich mega f2p gry
LOL, w tf2 nie ma żadnej broni której gracz f2p nie mógł zdobyć.
bronie w tf2 roznia sie tylko wygladem. ten koles to debil. (komentarz mobilny)
W team fortress 2 można grać za darmo ale jeżeli nie masz konta premium to masz mało miejsca w plecaku na itemy i nie możesz się wymieniać z innymi graczami. Mimo iż nie masz konta premium to wypadają przedmioty np. bronie. Po zapłaceniu np. za broń o wartości 1 euro możesz wymieniać się z innymi graczami i masz więcej miejsca w plecaku oraz wypadają itemy podczas gry. Bronie które wypadają można samemu zrobić za darmo i nie potrzeba wydawać ani grosza żeby mieć szansę pokonać tych co wydają kasę.
Pan Yerli coraz bardziej traci w moich oczach… Najpierw brednie o końcu „singla”, teraz to, co udowadnia, że wypowiada się na temat gier nawet w nie nie grając. Cóż, bywa.
Fail rynek przedmiotami w tf2 kwitnie poza tym to o tym wewnętrznym rynku co niby wymyślił ten w crytek w steam jestbd paru miesięcy nazywa się rynek steam takie allegro przez steam, a crytek na przykładzie aion pokazał jak można trade i shopping spartolic
Na dodatek często bronie inne niż podstawowe są gorsze i lepsze za razem. np. za trafienie wroga dostajesz punkty życia ale jest mniej naboi w magazynku. Jak dla mnie np. medigun dla medyka jest lepszy niż quick fix czy kritzkrieg. Ten kolo chyba nie grał w tą grę. Combat arms jest grą w której bez kupionej broni za prawdziwą kasę ciężej jest grać ale nie w tf2.
WAT Crytek chyba niewie co mówi dla mnie do brednie bo to prawda w TF2 są płatne bronie ale nie trzeba je kupować można je za darmo wytropić po za tym nie dawają przewagi bo każda bron ma plusy i wady np ta bron daje duże obrażenia ale zato ma mało amunicji lub np Kritzkrieg do medyka że szybko ładuje ubera ale niema odporności dla obrażeń tylko ma kryte. Po za tym nie które gry F2P maja premium i są na abonament że żeby mieć premium trzeba płacisz so miesiąc. A w TF2 tylko ras i premium kosztuje grosze.
Btw unsuale w tf2 niektóre kosztują po 300-500 euro i tylko od graczy je kupicie ale drugiego takiego spotkać nie realne
Ta widać prezes Cryteka to pradziwy gamer… G4ram w Tf2 już z rok, ani razu Valve nie zapłaciłem, a wiele razy byłem ! na serwie.
Gość nie wie co gada. Prawdziwe P2W to darmowe Battlefieldy od ich ukochanego EA.
Andrzej z kotłowni : „Crysis 3 grą z trybem single player? Nie bo kampania jest krótsza niż Call of Duty” |;)
Yerli chyba bardzo stara się pokazać jaki z niego cymbał. W TF2 nie gram już od dłuższego czasu bo community tej gry jest jednym z najgorszych a jakimi miałem do czynienia (jestem nawet skłonny stwierdzić że już lepszą społeczność ma xbox live) ale model F2P jest w nim bardzo dobrze rozwiązany. Wystarczy pograć chwilę żeby zrozumieć że nic nie trzeba kupować a ktoś kto płaci nie ma żadnej przewagi.
Drogie CD-Action. Naprawdę NIKT u was nie gra w Team Fortress 2? Bo powtarzając te brednie (Crytek najwyraźniej też nie ma ani jednego pracownika, który by grał w Team Fortress 2… taa, bardzo prawdopodobne…) robicie z siebie jeszcze większych idiotów, niż oni z siebie.P2W? Gdzie, jak, kiedy. Crytek, co wy pier**licie za przeproszeniem. Bierzcie przykład z Valve, bo nikt nie ma lepszego modelu F2P niż oni (nie wiem, czy słyszeli też o czymś takim jak Dota 2, ta ma jeszcze lepszy).
Btw, VoidORO, czy mi się wydaje, czy ten avatar zainspirowany był dziełem Dunkeya?
A doliczając do tego fakt że podstawowe bronie są praktycznie zawsze najlepszym wyborem podsuwa mi myśl że Yerli tylko rzucił okiem na to że można kupić bronie za kasę więc automatycznie uznał to oznaczać P2W. Zero jakiegokolwiek „riserczu” z krwi i kości, to godne prawdziwego ćwoka.
@grim1234 Nopet. Nawet nie wiem któż to ten cały Dunkey.
@VoidORO: zgadzam się. Ja osobiście podziwiam to w jak sprytny sposób Valve wprowadziło płatności, że nie niszczą gry i nie dają przewagi innym.
No i mamy jeszcze F2P z rodzaju podświadomego, wymuszania płatności np; premium jak w WoT ,poprzez nienaprawianie kluczowych błędów w mechanice gry ,mamienie graczy pierdołami, bazując wyłącznie na nowych graczach.Co do TFa, to prawda nie trzeba nic kupować wszystko można wydropić za darmo, problem jest tylko jeden to Ogromna liczba oszustów, która tylko czeka żeby naciągnąć jakiegoś Newbie na fajny item lub nieuczciwa wymianę, dlatego nowi muszą tu bardzo uważać.
Dla każdego co innego. I każdy zdobędzie tę broń, która mu się spodobała, bronie są nic nie warte więc każdy chętnie się wymieni albo nawet da za darmo. Czapki i inne pierdoły wypadają bardzo, bardzo rzadko, więc tych ludzie trzymają się, jak złota. Ale bronie? Panie, one spadają z nieba.
@VoidORO: http:www.youtube.com/watch?v=eCxFP24LOU0 Prosze.
Pay 2 Win? xD Team Fortress 2 jest właśnie tą z nielicznych gier, które nie są Pay 2 Win będąc F2P xD
Nie można przyznać racji, bo bronie są na tyle zrównoważone, że każda z jakimś plusem ma też minus.
Ten gość z Cryteka nie wie o czym mówi, wszysktie bronie można bardzo łatwo lootnąć w grze. Praktycznie wszystkie bronie zadające dodatkowe obrazenia to shit. Przecież taki skrzydłowy ma te 15% więcej zadawanych obrażeń, ale też 2x mniejszy magazynek… Najlepsze bronie to te podstawowe i tyle.
ta gra nigdy nie była pay to win, i dalej taka nie jest – wszystkie bronie dające rzekomą przewagę można wydropić bez wydawania ani grosza.
Ta, tylko że nie wydając w tej grze ani grosza jest się ciągle na równi z tymi, co płacą, bo 3/4 itemów można sobie wycrafcić/wydropić. Pieprzenie od rzeczy ze strony Cryteka.
Prywatnie sądzę, że model z TF2 jest najlepiej wykonanym modelem F2P. Promuje on graczy, którzy spędzają w grze dużo czasu (nowy przedmiot, co 30 min), ale jednocześnie daje możliwość komfortowej gry wszystkim innym dzięki całkiem niezłemu balansowi rozgrywki. Oczywiście istnieje możliwość kupienia przedmiotu, ale czy to źle. Dzięki temu mogę wziąć los we własne ręce i dostać od razu to, na co musiałbym czekać. BF3 posiada podobny system a jest to całkowicie płatna grą. W końcu produkty muszą się sprzedawać
Fakt, ktoś tu chyba się zasugerował, bo raczej nie grał w TF2. Inna sprawa, że czasy się zmieniły i dzisiejsze gry F2P nie są już tak nachalne. Jak ktoś umie grać, to może wygrywać bez finansowego wspomagania. Jak ja. 🙂
LOL?! Ja na TF2 wydałem raptem 0.30€ żeby mieć więcej miejsca w plecaku(chociaż i granie na nierozszerzonym plecaku nie sprawia wielkich problemów), nigdy nie kupowałem broni, nawet z nikim się nie wymieniałem itemkami, a ani razu nie odczułem żeby ktoś miał nade mną przewagę z innego powodu niż po prostu jego skill… Widzę że pan Yerli jest wielkim specjalistą i jest dobrze obeznany z grą…
A warfare od Cryteka to niby nie P2W. Niech najpierw pokażą i wydadzą własną grę w formacie F2P. Warfare jest na licencję. Jak to się mówi „Po czynach ich poznacie”. Crytek to ostatnio robi konsolowy szrot i chwali się tym iż gra na PC będzie miała takie bonusy jak możliwość zmiany ustawień.
lol. Przecież to wszystko można „wydropić”. Po za tym nowa/inna broń nie daje przewagi, tylko modyfikuje wszystkie parametry, zachowując przy tym balans.
Pay2Win ? Nie wydalem na taka gre ani zlotowki – a swego czasu gralem swietnie, konczac z wysoka punktacja i statami na ogromnym plusie. Gosc chyba nigdy nie gral w TF2 – ich wersja F2P Warface na pewno nie jest pay2win. Ech…
Oki. Jadą po tf2 , a zobaczymy jaki pay2win zrobią z warface .
Chyba ich coś boli O.o TF2 jest najbardziej sprawiedliwą grą F2P ever. Ten wielki znawca chyba nawet w nią nie grał… KAŻDY przedmiot (oprócz czapek), który jest w sklepie, można wydropić podczas gry.
Prezes Cryteku lepiej jucz nie wypowiada bo najpierw wypowiadał się że single zniknie a terasz to.
Nie tylko dropnąć, bo praktycznie każdy przedmiot można dostać od innych graczy w ramach wymiany. Niektóre czapki są drogie, ale bronie można dostać za dowolne dwie, które dropią średnio co godzinę, więc wymarzony oręż można zdobyć w 2 godziny gry. Ponadto nie ma żadnych przepakowanych broni, wszystkie dają jakieś dodatkowe staty kosztem innych. Np. Scoutem biegam z podstawowym shotgunem i nie czuje się gorszy. Ale tak to jest jak się bredzi o rzeczach których się nie widziało.
Troche ich z tą wypowiedzią poniosło… A dla tych co chcą kombinować i nie czekać aż im dropnie, ani za niego płacić mogą go „wypożyczyć” na tydzień, racja?
Właśnie tf ma najlepszy model f2p, bo bromie dropią i można je mieć bez problemu, a jeden zakup daj enam większy plecak na zawsze. Chyba nie widzieli innych gier na modelu f2p, gdzie na wyższych lvl’ach nie da się grać spokojnie bez płatności, a płacący mają większego boosta niż ci co nie płacą.
Oczywiście że pay to win bo jeśli można kupić niektóre bronie które są o niebo lepsze to jak inaczej to nazwać? Chociaż jeśli ktoś grać potrafi to i wykałaczką wszystkich zabije. Ale jednak minimalną przewagę można zyskać za małą kasę. (Cena czapek to paranoja, chociaż te są czysto kosmetyczne)
O ile pamiętam to wymiana jest tylko dla premium. Jedyne rzeczy które mi dropneły to sikwado, podstawowy shotgun i baseball dla skauta.
On chyba nie grał nigdy w TF2. Przecież co jakiś czas itemy dropią, a wszystkie są zbalansowane. Jeśli jakaś ma dobry damage to automatycznie zmniejsza się szybkostrzelność. Jeśli większa szybkostrzelność to mniejszy magazynek itp. Nie ma tam „lepszych” broni są tylko takie które mogą bardziej odpowiadać stylowi gry niektórych ludzi.
Gościu kiedyś gadał z sensem, a ostatnio mu się poprzewracało, niestety.
Każdego przedmiotu nie da się dropnąć tzn. czapek oraz przedmiotów promocyjnych(za przedpremierowe zamówienie), ale resztę jak najbardziej tak 😉 Pay2win? Tam bardziej jest play-tp-to-win, każdy kto gra na porządniejszych serwerach lub mixy to się tego dowie
„TF2 to gra P2W” – Cytat roku.
@emqi|Chyba się zachłysnęli swoim CryEngine 3.
@arturdzie|Ty może też się już nie wypowiadaj, bo z taką ortografią daleko nie zajdziesz… :]
Cevat Yerli – nadal pokazuje, że [beeep] wie o gamingu i rynku na którym – bądź co bądź – zarabia. Ten facet zaliczył tyle absurdalnych wpadek, że się w głowie nie myśli. Na miejscu ludzi z Cryteka wywaliłbym go na zbity pysk. Sprzątaczka wie więcej o grach niż on.
*nie mieści
Dota 2 jest już 100% free to play w takim razie?:P E tam, bez wydawania kasy na bronie w TF2 też można żyć… I wygrywać… Nawet bez większych problemów:P
TF2 to pay to win? Rly?
Z TF2 można wygrywać z początkowymi itemkami, oni chyba nawet w TF2 nie zagrali… Wielki MINUS dla crytek’a za prube „zgnojenia” valve
A co do premium to najtańszy item w grze nie kosztuje 1 Euro, tylko parę centów, więc niema większego problemu.
@Defhel Ty grałeś w ogóle w Team Fortress? Jedyna broń, która jest ewidentnie lepsza on podstawki, to Amputator medyka. A, i jeszcze oczywiście kilof Soldiera. Reszta – jak komu pasuje, dla jednego lepszy będzie Backburner dla drugiego klasyk, zależy od stylu grania. Tak, w takiej sytuacji rzeczywiście dla ciebie jedna broń będzie lepsza od drugiej, ale to znaczy tylko i wyłącznie tyle, że tą jedną posługujesz się lepiej od tej drugiej i po prostu bardziej pasuje do twojego stylu grania.
tf2 jest najlepszym f2p moim zdaniem. Przedmioty w większość nie dają przewagi ale każdą przedmiot można znaleźć lub stworzyć
Znowu pomyłka Yerli’ego to nie jest pay 2 win tylko wear hat 2 win.
o boshe tf2 to p2w on chyba nie wie co sie dzieje mowiac takie rzeczy
A proszę was, wszystkie przedmioty można za darmo znaleźć w TF2. Ja wydropiłem kiedyś jakiś nóż do szpiega, który w sklepie sporo ojro kosztował.
Kurde, prawie się zakrztusiłem ze śmiechu, jak to czytałem.|Po 1. wszystkie itemy mogą wypaść bez płacenia czegokolwiek|2. Wcale nie dają takiej przewagi, nie raz wręcz przeciwnie – pogarszają. Sam osobiście w przeważającej większości używam broni podstawowych, bo są po prostu lepsze. A czapki? Przecież one dodają tylko fajny wygląd, nic innego
Haha nie mogę, jaki frajer, pewnie zagrał 15 min i myślał, że będzie miał wszystkie bronie. Nie wiem o co mu biega i nie chcę wiedzieć. Chyba każdy wie, że kiedyś TF2 kupowało się normalnie w pudełku i zabieg jaki wykonało Valve jest dobry dla nich i dla graczy, pewne ograniczenia dla nowych powodują, że ci co kupili wcześniej nie czują się poszkodowani, itd.|Sam nie zliczę też na ile sposobów można zdobywać nowe przedmioty i to bez kasy.
Haha człowiek który to powiedział nigdy chyba nie grał w tf 2, albo grał przez 10 minut i wyszedł ze statami 0/30. Kpina, panowie z Crytek. Albo chcieliście po prostu dogryźć Valve, albo nie powinniście się nawet zabierać za cokolwiek związanego z grami f2p
Strzał w stopę, Crytek. Gratulacje.
Dziwne… Swego czasu grałem sporo w TF2 i nigdy nie odczułem nic co by wskazywało, że gra jest pay 2 win. Szczególnie, że dużą liczbę sprzętu można sobie samemu stworzyć, jak ktoś lubi się bawić w crafting. Można się także wymieniać znalezionymi drobiazgami. Nie ma żadnych kont premium ani innych pierdół. Postać ze standardową bronią i tak nie jest narażona na to, że będzie odstawać od innych graczy.
On chociaż grał w TF2? Wszystkie bronie można łatwo samemu sobie stworzyć. Jedynym problemem są czapki i tym podobne ale to nie one decydują kto jest lepszy.
Wszystko bez bonusu w postaci zliczania killi itp można stworzyć bądź wydropić. Jedyne co jest nieuniknione do kupowania to klucze choć i je można nabyć od innych graczy za metal np.|Gra jest dobrym przykładem f2p. Możesz praktycznie wszystko zdobyć nie wydając ani grosza.
Ja nie miałem problemu z niszczeniem innych nie posiadając żadnych itemów na początku.Śmiem nawet twierdzić, że część broni standardowych jest „lepsza” w niektórych sytuacjach od tych zdropu, craftu etc.
I ma rację !|Niestety plaga pay-to-win dotyka również gier płatnych – Battlefield 3 w którym kupno DLC wiąże się z nowymi broniami których część jest przegięta względem innych ( dla dociekliwych – bronie mechanika: MTAR-21 przegięta na bliski dystans, ACW-R przegięta na średni i duży dystans, żołnierz wsparcia: L86A2 lepsza wersja MG36, wszystkie klasy: SPAS-12 to lepsza wersja 870 MCS, M5 przegięte na bardzo mały dystans , jak chcecie potwierdzenia to odsyłam do symthic.com/bf3-weapon-charts ).
„to niektóre, jak na przykład bronie, dają przewagę ich właścicielowi, zadając na przykład bonusowe obrażenia.” Piotrek jest idealnym przykładem manipulacji w mediach – wierzy w to co mu mówią. Gratuluje CDA świetnego redaktora. Co do samego newsa – straszliwa bujda, Cevata chyba nie wie o czym mówi. WSZYSTKIE bronie (oprócz strange które TYLKO naliczają fragi i specjalnych skinów) można znaleźć lub zrobić. Kontro premium kosztuje 0,74 $ (!) co jest śmieszną ceną.
dobra mamy opozycje a teraz… NA STOS Z NIM!!!!
C.D.| Gdy już zapłacimy tą kwotę, dostajemy możliwość dropowania czapek i możemy handlować z innymi graczami, dzięki czemu wszystko możemy już kupić. Naprawdę, Crytek wyszedł na zgraję ignorantów. TF2 jest wzorowym f2p, możesz robić co chcesz, jeśli chcesz się trochę wyróżnić od reszty, to kupujesz itemy i tyle. Wszyscy mają idealnie równe szanse.
Pamiętam świetną grę War Rock (free-to-play’owa podróba Battlefield’a 2) którą zniszczyły mikropłatności typu pay-to-win – kupiony minigun, który był bardzo przegięty i kosztował tyle waluty w grze, że po pół roku intensywnej gry i oszczędzaniu waluty, można było go kupić na tydzień lub kupic go za prawdziwą kasę na tyle ile się chciało. Od tego czasu bardzo niechętnie patrze na free-to-play, grałem w iele gier free-to-play, ale tylko jedna nie była pay- to win – League of Legends.
Pytanie które pojawiło się już w komentarzach jest tutaj mocno na miejscu – Czy on grał w TF2? Nie wie co gada. Nie ma itemów które zmieniają przykładowo obrażenia których nie można zdobyć bez wydawania kasy. Wszystko możemy znaleźć (wydropić) bądź przehandlować za coś co znajdziemy. Trochę mu nie wyszło 😀
@CaptainPoland Żal mi się robi jak czytam twój komentarz. ” Piotrek jest idealnym przykładem manipulacji w mediach – wierzy w to co mu mówią.” Sądzisz tak tylko dlatego że napisał takiego newsa? Naucz się czytać ze zrozumieniem. Poza tym masz. Wklepaj to w google: Crytek: Team Fortress 2 is not a real free to play. Wyskoczy ładna lista artykułów na ten temat.
Cóż, pewnie nie dodam nic ponadto co już powiedziano, ale: Gram w TF2, Yerli bajdurzy:) |Nie tylko nie trzeba kupować przedmiotów, ale można je zdobyć przez handel wymienny z innymi graczami/drop/crafting. A jeśli mimo to chcemy wydać nasze pieniądze możemy skorzystać z niedawno uruchomionego rynku na którym kupimy „używane” itemy taniej niż w oficjalnym sklepie.
Oczywiście, że tf2 jest pay-to-win, może to nie jest gra gdzie twórcy sprzedają godmode’a ale osobą płacąca ma przewagę. Nie patrząc na skill to osoba która nie wydała ani grosza zawsze będzie na gorszej pozycji bo nie będzie miała broni, nawet jak będzie je craftować to zapełni sobie ekwipunek zanim będzie miała wszystkie. Wiadomo still może wszystko zmienić, część przedmiotów jest beznadziejnych ale gdy jeden gracz zaczyna na lepszej pozycji niż drugi tylko dlatego że zapłacił to jest to pay-to-win.
@Qiubon Ile razy to można wałkować. W TF2 są może 3 góra 4 bronie które mają jakieś pozytywne bonusy bez żadnych minusów, a niektóre bronie mają tylko same minusy a ludzie i tak potrafią nimi wymiatać.
TF2 jak dla mnie jest wzorowym f2p. Właściwie to nigdy nie czułem by jedne itemy przeważały nad innymi. Wymuszają inną taktykę, tak, ale nie ma jakiegoś definitywnie „lepszego” sprzętu. A wszystko i tak można wydropić. Szanowny prezes Cryteka gada głupoty.
Chyba, kazdy, staly gracz Tf2 powie, ze najlepsze bronie w grze to podstawowe bronie (moze z pojedynczymi wyjatkami). Irytuje mnie fakt, ze Crytek wypowiada sie, mimo, ze nie ma wiekszego pojecia o grze.
@Jerzek To zabawne, że mówisz o czytaniu ze zrozumieniem, gdy sam chyba nie wiesz o czym mówisz. ” Choć w Team Fortress 2 mnóstwo płatnych przedmiotów ma charakter kosmetyczny (np. czapki), TO NIEKTÓRE, JAK NA PRZYKŁAD BRONIE, dają przewagę ich właścicielowi, zadając na przykład bonusowe obrażenia.” Jak to nie wypowiedź osoby zmanipulowanej, to kogo? Przeczytaj wszystko jeszcze raz i zastanów się dobrze nad swoim życiem. A wszystkie artykuły o jakich mówisz są o tym samym, co to ma w ogóle do rzeczy.
50/50. Ja tam dawałem radę z tymi co mają itemy z kosmosu ale tylko dlatego że miałem szczęście i znalazłem parę fajnych itemków 😛 Kto jak gra też zależy. Ale na dłuższą metę bez kupna itemków to chyba nie dał bym rady grać ;/
I nie kupywałem ani jednego. Szkoda mnie na to kasy
@CaptainPoland Zwracam honor. Tego fragmentu nie doczytałem.
Prezes cryteka chyba nigdy tfa nie widział -,- Szkoda że tam wszystkie bronie można wycraftowac i tylko gupki kupują je w sklepie to raz. A dwa każda bron w tf2 ma jakiś plus i jakiś minus. Pierwsza z rzędu bron jako przykład: kastety które mają n% szybszą prędkość ataku, ale za to m% niższy dmg.
Pay to win ma kilka zalet: ci którzy grają bez wydawania kasy mają trudniej (co ja bym zaliczył do zalet) i szybciej staną się lepszymi graczami. No i wygranie zwykłą bronią z osobami wyposażonymi w o wiele lepszy sprzęt daję większą satysfakcję.
osobiście uważam że Warface tak wychwalane F2P od Cryteka też jest bardziej P2W bo prawda jest taka żeby mieć lepszy Sprzęt trzeba go kipić za „real Cash”…
Podpisuje sie pod tym co juz tu kilkakrotnie zostalo napisane. Gra nie wymaga od Ciebie kupowania sprzetu, bo przeciez jest crafting, przypadkowe „dropy”, itd. w dodatku zadna bron nie daje realnej przewagi a jedynie zmienia styl gry. Poza tym w grze nie ma levelowania postaci. Jest to istotne o tyle, ze wiele gier F2P dosc liberalnie podchodzi do kwestii zakupu itemow obdazajac w dostatecznej ilosci wirtualna waluta.
Za to za prawdziwa kase mozna dokupic bonusy potrzebne w szybszym levelowaniu (np. 50% wiecej xp, itd.) a nieplacacy w rzeczywistosci i tak placa, tylko dodatkowym czasem spedzonym w grze.
Crytek się stacza. Facet nigdy TFa nie widział chyba. Pay to Win, pffff.
Nie ma to jak mówić o czymś o czym się nie ma pojęcia. Gram w tf2 juz ok 1000h i nadal używam w większości podstawowych broni, co więcej da mnie większość unlocków to ścierwo i tylko newbie i nooby chcą tym grać (broń która zadaje 25% wiecej obrażeń, ale ma 5 pocisków zamiast 12? Pls, faktycznie OP AS FAK). Obiecuje Crytekowi, że nie zagram w żadną z ich f2p gier, bo skoro nie są fair względem konkurencji, to na pewno nie będą fair względem graczy…
Oprócz tego KAŻDĄ, dosłownie KAŻDĄ broń można wydropić jeśli się poczeka (w ciągu tygodnia można wydropić kilkanaście broni), a jeśli twój drop się nie podoba możesz wymienić je z kimś innym (każdy wymieni się 2 bronie za 1, 1:1 trzeba trochę poszukać chętnego), do tego z samych achievementow dostajesz 27 broni i kilka czapek. Jedynie co jest drogie (i można, ale nie trzeba kupić) są przedmioty kosmetyczne, które zdaniem Cryteka dają ogromną przewagę w grze! Oczywiście: „Uważajcie on ma czapke, UCIEKAJMY!!”
Lol. Może i niektóre bronie dają dodatkowe obrażenia, ale to zazwyczaj tylko kilka punkcików, a w zamian”przegięta”broń jest czymś osłabiana. Przykład? Mosiężna bestia – więcej obrażeń, ale wolniejsze poruszanie się i rozkręcanie lufy, a po rozkreniu poruszasz się jeszcze wolniej, dzięki czemu najbardzej ospały snajper na świecie może cie namierzyć i zestrzelić.Ja nigdy nie kupiłem żadnej broni w TF2 i jakoś daje radę.Ale i tak dla bogaczy z wypchanymi portfelami jestem FTP noobem 🙁 . Ale i tak zaraz giną.
Żenada. Oby te ich kiepskie gry padły 😀 Gość prawdopodobnie nawet TF2 na oczy nie widział bo nie ma zielonego pojęcia o czym mówi.|Sposób pozyskiwanie przedmiotów jest IDENTYCZNY dla wszystkich, konto „Premium” pozwala na zdobywanie… czapek i daje większy plecak. Faktycznie P2W. |Może zazdrości, że do swojej super poważnej czapek wprowadzić nie będzie mógł 😀 |Fanboye i tak będą mu płacić za XpBoosty itp. Nikt poważnie tego pana traktować nie powinien.
W tf2 bronie jest dziecinnie łatwo zdobyć a ich obecność w sklepiku gry jest osłabiona ponieważ nie można ich użyć w wytwarzaniu. A jeśli chodzi o główny element gry mianowicie czapki (trololo) to one zmieniają postać kosmetycznie. Jakby gra była całkiem darmowa to twórcy nie mieliby zysków. I tak twórcy za dużo dali do wersji darmowej. A jak kogoś nie stać żeby kupić grę za kilka euro centów to już naprawdę jest śmieszne.