rek
rek
14.02.2013
Często komentowane 55 Komentarze

Steam: Nareszcie ? finalna wersja klienta na Linuksa już jest. Z tej okazji wielka wyprzedaż!

Steam: Nareszcie ? finalna wersja klienta na Linuksa już jest. Z tej okazji wielka wyprzedaż!
Zakończyły się testy Steama w wersji pod Linuksa, tym samym Valve udostępniło finalną edycję klienta działającą pod tym otwartym systemem operacyjnym. Z tej okazji ruszyła też wyprzedaż, w ramach której można kupić wiele gier działających na „Pingwinie”.

Klient Steama w wersji na Linuksa dostępny jest w finalnej wersji. Można go pobrać z TEGO miejsca. Program kompatybilny jest z systemem w najpopularniejszej dystrybucji Ubuntu. Dodatkowo osoby, które zagrają w Team Fortress 2 na darmowym konkurencie Windowsa otrzymają bonus w postaci wirtualnej maskotki pingwina z logo Linuksa

Premierze platformy dystrybucji cyfrowej Valve na otwartym systemie operacyjnym towarzyszy wielka wyprzedaż. W jej ramach przeceniono blisko 50 tytułów działających na Linuksie, w tym takie produkcje jak Amnesia: Mroczny ObłędSerious Sam 3: BFE. Jest ich tak dużo, że wszystkich nie ma sensu wymieniać, dlatego polecamy wam zajrzeć pod TEN adres, gdzie znajdziecie pełną listę objętych promocją gier.

rek

55 odpowiedzi do “Steam: Nareszcie ? finalna wersja klienta na Linuksa już jest. Z tej okazji wielka wyprzedaż!”

  1. Są też takie gry jak CS:S i CS1.6, taki szczegół 🙂

  2. Bida z nędzą. W większości same stare indyki i parę gier od Valve. Doprawdy jeśli chcesz grać to i tak czy siak musisz kupić Windowsa Choć nie da się ukryć, że rzeczy idą w dobrym kierunku i może kiedyś sytuacja się zmieni.

  3. Vavve pracuje nad portem Source, wiadomo, że będzie L4D2 pod Linuksa, więc na pewno na tym się nie skończy 😉

  4. @Widelec, ej, początki Maca na Steamie też wcale tyłka nie urywały, Portal, CS, TF2 i wsio. Ale kto wie czy za 2-3 lata baza nie będzie pokrywać się może i nawet w 40% 🙂

  5. Szczerze zdziwił mnie ten news, korzystam ponad miesiąc ze steam na Linuxie i myślałem ze to już oficjalna wersja 🙂 Ale cieszę się z tych zmian, coraz więcej gier na linuxa = mniej restartów systemu jak chcę pograć, ostatnio tylko do grania wykorzystuje windę 🙂

  6. Ciesze sie, ze support dla Linuksa robi sie coraz powazniejszy. Biorac pod uwage, ze nie bardzo cieszy mnie to, co M$ robi z Windows 8, dobrze jest miec alternatywe.

  7. Jak reszta nie pójdzie w stronę Linuksa to nic to nie da, że Steam tam będzie.

  8. Beczka śmiechu, że na systemie z założenia darmowym robią wyprzedaże. Prywatnie jakoś nie zwracam uwagi, jako, że po porażce takiej jak W8, MS będzie zmuszony wydać poprawione i sensowne W9, a Windows dalej pozostaje najpopularniejszą linią OSów, a większość programów chodzi właśnie pod nią. Po byciu zmuszanym do obcowania z Linuxem na studiach (na szczęście tylko na zajęciach), stwierdzam, że tak niewygodnego, męczącego i denerwującego systemu w życiu nie widziałem. Wolę mieć system, w którym wszystko…

  9. …chodzi prawidłowo, zamiast po instalacji kombinować „jakiego to jeszcze sterownika nie zainstalowałem?”, bo nawet sterowniki obsługi myszki trzeba było dogrywać, nie mówiąc już o trybie graficznym. Nie mówiąc już o tym, że odpowiedniki AutoCADa czy Origin Pro są tam kiepskiej jakości, a Solid Works i LabVIEW nie występują. Dalej stwierdzam, że Linux jest do zabawy i dłubania, gdy masz od groma wolnego czasu, Windows jest od zrobienia tego, co musisz zrobić. Porządnie.

  10. Na muve.pl Amnesia jest za darmo ;D

  11. @SherlockMen – od kiedy 9,99zł to jest „za darmo” ?

  12. @sabi |Ja też pamiętam jak to było z linuksem na studiach, ale to było jakieś 8 lat temu, w tej chwili linuks to już inna bajka, sterowniki są i działają tak jak powinny, środowiska graficzne są dopracowane i działają stabilnie, problemy z grafiką zdarzają się rzadziej, a jakość dźwięku poprawiła się znacząco, Windows to faktycznie główna linia OS, ale zadaj sobie pytanie czemu? Uważam, że linuks w formie dzisiejszej jak najbardziej nadaje się na system dla zwykłego użytkownika, sam coraz częściej łapie się

  13. na tym, że przełączam się na Ubuntu nawet w celu przeglądania sieci, a dzięki Steam ostatnio także w celu pogrania, a ponieważ Win8 wymaga zmiany wielu przyzwyczajeń (albo kombinowania jak tu wrócić do starego), uważam że to dobry moment aby dać szansę systemom z Pingwinkiem, bo one już nie są tylko dla adminów, ale również jak najbardziej dla ludzi. Nowe KDE to świetny kawał softu, i pracuje się na tym wygodnie, Elementary OS Luna, zapowiada się świetnie, no i nowe Ubuntu również pokazuje pazurki.

  14. @sorbanos tyle, że w moim przypadku to było od trzech lat do zeszłego roku. I dalej uparcie uważam, że Windows jest wiodący, ze względu na swoją łatwość obsługi, niezawodność (nie uświadczyłem ŻADNEGO zwisu od czasów Win98) i nie piętrzy dodatkowych problemów przed użytkownikami. Pewnie, że Win8 jest porażką, tak samo jak Vista. I dlatego jakiś czas później dostaliśmy Win7. Ja naprawdę nie widzę niczego pozytywnego w dowolnej dystrybucji Linuxa.

  15. @Sabi, trzy lata temu powiadasz…|W maju 2001 zainstalowałem swoją pierwszą dystrybucję Linuksa (Redhat 7.1). Wszystko graficznie, żadnej zabawy wierszem poleceń. Sterowniki były od razu (myszka? What da?). Jedynie musiałem sobie doinstalować binarne sterowniki do TNT2. Ale bez żadnej kompilacji, dwa kliknięcia na paczkę RPM i już.|Wtedy z komercyjnych CAD-ów były dostępne chyba tylko bardzo drogie NX (czy tam Unigraphics) i Pro/Engineer. Teraz doszedł cały zalew klonów AutoCADa: DraftSight, Bricscad, Ares

  16. @sabi|W takim razie nie wiem na jakiej dystrybucji pracowałeś, ale powiem ci tak. Gdy ja uczyłem się Linuksa na studiach to mieliśmy specjalnie dobraną dystrybucję gdzie nic nie działało z automatu, wszystko trzeba było instalować ręcznie w trybie tekstowym. Miałem się nauczyć obsługi i koniec. W ostatnich miesiącach instalowałem linuksa moim znajomym którzy chcieli sprawdzić coś nowego, albo którym wysypał się windows. Przekrój sprzętu na którym instalowałem to zarówno lapki od HP, Samsunga, Lenovo itp

  17. … i to często lepszych klonów, stabilniejszych, o większych możliwościach (modelowanie bezpośrednie, złożenia z automatycznym BOM i takie tam).

  18. na desktopach z różnymi bebechami, za każdym razem instalka przchodziła bez problemów, a większość znajomych była bardzo zdziwiona, że to Linuks i że to tak fajnie działa, od kilku miesięcy nie skarżą się a parę osób pytało gdzie to można kupić, wyobraź sobie jak im kopara opadła jak się dowiedzieli że system jest za friko i większość oprogramowania również. Naprawdę uważam że nie powinieneś się zrażać do linuksa tylko dla tego że na studiach miałeś jakąś dystrybucję dla twardzieli.

  19. Dla laika wygląda to jak czarna magia (sam wiem po sobie, bo w szkole średniej gdy przez miesiąc (!sic) bawiliśmy się debianem z jądrem 1.x.x a od dawna dostępna była już mandriva z wbudowanym trybem graficznym (gnome 2 <3). Jednak teraz nie zamienię Linux na żadne inne dziadostwo od microsoftu (obecnie siedzę na Mint13 z Cinnamon 🙂 ). Winda służy mi jedynie do grania, a patrząc na to, jak szybko pojawiają się gry na steam 4 linux, długo ten stan rzecczy nie potrwa, 🙂

  20. @Sabi zapewne pracowałeś na knoppixie, starym Debianie albo starym Redhacie. Nie ma się co dziwić, że windowsowiec (w tym wypadku może to zabrzmieć nawet jak obelga) odbił się od nich jak piłka od ściany (głównie zawdzięczać to możesz polskiemu systemowi kształcenia, który na innowacje kasy nie chce wydawać, a nomen omen wprowadzenie w ośrodkach kształcenia infrastruktury opartej na Linux darmowe na pewno nie będzie), gdyż to oprogramowanie dla ludzi myślących i profesjonalistów (programowanie itd)

  21. BTW, Moja sis (laik komputerowy nieco mniejszy niż moja mama), kupuje lapka na dniach. Zgadnij z jakim systemem będzie to urządzenie?

  22. @mrowczak No to w tym momencie obraziłeś mnie i to bardzo mocno. Tak, widzę, jak kochasz swojego Linuxa, ale to jeszcze nie powód by wyzywac innych od idiotów. I gwarantuję, że jako fizyk przyszły (wciągu miesiąca) inżynier myśleć potrafię. A po sprawdzeniu paru innych dystrybucji (i tak, mieliśmy Debiana na zajęciach – i tak kazano nam pracować w tekstowym trybie, bo graficzny jest dla frajerów, lepiej przez 20 minut próbować zmienić np rozdzielczość ekranu, niż dwa razy myszką kliknąć) DALEJ stwierdzam…

  23. … że Linux jest systemem dla ludzi, którzy uwielbiają dodawać sobie problemów, gdzie nie chodzi o to, żeby po prostu coś zrobić, ale by zrobić to w najbardziej pokręcony i upierdliwy sposób, a zamiast wchodzić na piętro po schodach, zmontować sobie z desek i walających się gdzieś części prowizoryczną windę (kiedy te cholerne schody dalej tam są). I tak, lubię wygodę – i kiedy coś działa bez dodatkowych, niepotrzebnych ceregieli.

  24. @Sabi wskaż mi miejsce, w którym padło słowo „idiota”, w dowolnym komentarzu pod tym newsem… |Co do Linuksa – to, że Ci kazano siedzieć w terminalu 3 lata temu nie znaczy, że nie możesz już nigdy nie możesz odpalić GNOME’a czy innego KDE 😀 Jakoś z Linuksa korzystam już nawet nie wiem ile czasu (aktualnie działam na Fedorze) i jakiś większych problemów nie miałem. A powiem Ci że chociażby po Steamie jak widzę różnicę w czasie włączenia, logowania i ogólnie jak to wszystko chodzi to się zdziwiłem…

  25. bo na Windzie często mi się zdarza, że jak wyjdę z jakiejś gry to Steam ma zwiechę.

  26. Anomaly Warzone z cover DVD CD-Action działa 😛 Nic się nie wiesza, tylko za małą partycję „/” zrobiłem dla linuxa i więcej gier nie mogę pobrać.

  27. @xcd nie rób jednej partycji „/”, tylko najlepiej 3 „/” – jakieś 15 GB, 1 GB na SWAP (tego robić nie trzeba, ale się zaleca), i resztę na /home 😛

  28. A co do pingwinka, dodawać sobie problemów czy znajdować rozwiązania? Kodeki pobierają się same, sterowniki również, łatwe porządkowanie okien (którego w windows nie ma do dziś) przyjazny interface, stabilność, szybkość, czystość (windows to brudas, w Linuksie nawet nie trzeba defragmentować dysków ani porządkować rejestrów), wymieniać przewag nad Windowsem można długo długo. L ma tylko dwie wady, wsparcie producenów (powoli znika ten problem w raz z pojawiającymi się nowymi userami) oraz gry (patrz obok).

  29. @Sabi jako przyszły fizyk inżynier szkolony jesteś na fizyka inżyniera. 😀 Czyli dla ciebie interfejs graficzny nie ma absolutnie żadnego zastosowania. 😀 Tak samo programista ne potrzebuje trybu graficznego, bo wyniki zwracają się w tekstowym. Tryb graficzny jest dla grafików i zwykłych userów. 😀 A, że jako przyszły inżynier fizyk koniecznie potrzebujesz korzystać z trybu graficznego (bo nie potrafisz operować w świecie liczb) to jednak nie za dobrze z tym myśleniem. 😀

  30. @Sabi|Co jak co, ale Linux nie utrudnia niczego (wręcz ułatwia, ale o tym dalej), to Ty umiejąc Windowsa starasz się na siłę, uparcie stosować rozwiązania, które znasz z niego zamiast próbować nauczyć się nowych. Większość rozwiązań na Linuxie jest łatwiejsze do zrozumienia dla kogoś kto całkowicie zaczyna zabawę z komputerami, bo są bardziej logiczne – tworzone przez użytkowników dla użytkowników (katalogi, „wszystko jest plikiem”, uprawnienia, na DE/WM wiele pulpitów)

  31. @mrowczak co do ostatniej wypowiedzi, to się nie zgodzę. Inżynierom wystarcza często tryb tekstowy, ale postęp polega na tym, że ludzie chcą sobie ułatwiać życie. Jeżeli uważasz inaczej, to w tym momencie nie zgadzasz się z twórcami języka C (w którym jest napisane jądro unixa), którym nie chciało się pisać w assemblerze 🙂 a także z twórcami C++, którzy chcieli sobie jeszcze bardziej ułatwić życie. Linux jest fajny, ale żyj i pozwól żyć… A do specjalistycznych programów czasem zostaje tylko Windows…

  32. @Sabi miałeś do czynienia z jakąś posraną dystrybucją. U kumpla ostatnio bawiłem się linuxem i jest IMO przyjemniej niż w win7. Nie mówiąc o tym, że ma sporo słabszego kompa niż mój, a Eclipse chodził u niego żwawiej… Chyba czas zmienić system.

  33. ubuntu przepiekny system tak go wszyscy zachwalaja a nie moglem na nim nawet glupiego neta podlaczyc …

  34. @JohnOKA|A jaki net? Modem USB?

  35. @jasio „Linux jest dla ludzi myślących” – samo zdanie sugeruje, że użytkownicy innych OS-ów myśleć nie potrafią, skoro nie preferują wielce wspaniałego Linuxa. A, i to było rok temu.

  36. @mrowczak Dla księgowych, jak wynika z twojego toku myślenia też nie ma. A jednak ludzie wolą wydać te pieniądze na różnego rodzaju programy z obsługą graficzną czy innymi formami przyspieszającymi pracę, zamiast kazać pracownikom wstukiwać jak idioci linijka po linijce w DOSie. Tryb graficzny nie jest mi niezbędny, bo, niespodzianka, nie jestem idiotom, jak sugerujesz, ale cholernie ułatwia pracę.

  37. A tak się składa, że tendencja do poszukiwania najprostszych działających rozwiązań jest jedną z cech ludzi prawdziwie inteligentnych. Dalej oczekuję przynajmniej symbolicznych przeprosin. Ponadto, zabawne, ale nie miałem też problemów z żadnym z wymienionych przez ciebie czynności. Dla kodeków wystarczyła jedna paczka, sterowniki albo były albo faktycznie same się uzupełniały, defragmentacji czy czyszczenia rejestru też przeprowadzać nie musiałem, a wszystko chodzi.

  38. Argumenty zawarte w komentarzu @fuchi7410 pokrywają się z pozostałymi, które chciałem wygłosić, więc nie będę się powtarzał. A co do drugiej wypowiedzi – systemu nie zmienią, z powodu programów wymienionych przeze mnie wcześniej, gier i ogólnej wygody. Szczególnie pierwszych dwóch punktów, bo Wine chodzi jak krew z nosa a jeden Steam (serio przerabiają wszystkie gry pod nowe środowisko? Czy bawią się w drugiego Wine/emulator?) to zdecydowanie za mało.

  39. A jeżeli mam windowsa to mogę i tak kupić gry z promocji i będą działać?

  40. Tak Kubaw98 bo to gry w wersji SteamPlay, kupujesz raz a grasz na każdej dostępnej platformie. Jeśli przy danym tytule masz znaczek windowsa to znaczy że spokojnie możesz zagrać.

  41. Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂

  42. @Sabi, dobre porównanie Linuksa i Windowsa to Dwarf Fortress i Gnomoria. Pierwsze ma OKROPNE UI, które ledwo pozwala na grę, ale jest gra dość rozbudowana, a Gnomoria powoli zyskuje skomplikowanie DF wraz z porządnym UI.

  43. @jasio Hehe 😀 Mam tylko swap i „/” nie potrzebna mi oddzielna partycja /home. Zwykle używałem linuxa do wszystkiego innego niż granie, to dałem tylko z 10 gb na programy, teraz nie chce mi się zmieniać 😛

  44. Całkiem miło, widzę że doszło sporo smakowitych gier. Liczę że do końca roku, ilość gier na linucha przebije ilość gier ma maca.|@Sabi Ale po co się drzeć? Miałeś złe doświadczenia z tym systemem, ale naprawdę przyjazność linuksa to kwestia dystrybucji. Są systemy takie jak Arch Linux czy Gentoo, w których trzeba się napocić by je postawić (Ale w zamian dają wiedzę o systemie, pełnię możliwości linuksa i szybkość). Ale jest naprawdę wiele systemów graficznych, które nie są kłopotliwe nawet dla zielonych.

  45. @ xcd2 właśnie chodzi o to, że wszystkie ustawienia programów i Twojego profilu są zapisywane w /home. Dodatkowo trzymasz tam zazwyczaj swoje pliki (katalogi Pobrane, Wideo, Muzyka, etc.). I właśnie po to dobrze jest zrobić osobną partycję /home 😉 Po formacie wszystkie ustawienia są gotowe i nie trzeba się bawić z ponownym ustawianiem systemu 🙂

  46. @xcd2 zgadzam się z jasio w 100%, /home na oddzielnej partycji i wiele problemów z głowy (zwłaszcza że steam trzyma gry właśnie w home)

  47. Ba, jako przyszły fizyk powinieneś docenić takie ułatwienie. I zwracasz sobie wyniki nawet bez otwierania plików tabel (a po co je otwierać? 😀 ).|Programy na Wine często działają lepiej niż na windows (więcej dostępnych zasobów, bo znikają zżarte na darmo gigabajty).|Fjnie, że lubisz marnować czas na paczki kodeków. Ściąganie i instalowanie twoich ulubionych aplikacji , ja wolę wpisać wszystko w apt-get i niech instaluje się samo. 😀 |Więc sorka stary, ale Win = Lame. 😀

  48. @fuchi7410 stary, ułatwianie sobie życia poprzez tryb graficzny? O.o Policz sobie ile zajmie ci czasu skopiowanie 12 plików do 10 różnych lokalizacji (na przykład serwerownia 🙂 ) za pomocą trybu graficznego. 🙂 Teraz pomyśl, że to wszystko możesz zrobić wpisując kilka komend. 😀 |@sabi no laik z chęcią zapłaci (jak głupi 😀 ), po co ci oglądać milion rekordów po kolei, jak za pomocą jednej komendy możesz w ciągu kilku sekund (no może minut) przetworzyć wszystkie dane?

  49. @mrowczak Mogę teraz spokojnie stwierdzić, że, za przeproszeniem, [beeep] wiesz o realnej pracy księgowego. Inżyniera prawdopodobnie też. I rozumiem, że za swoje obraźliwe komentarze również przeprosić nie zamierzasz, więc chyba możemy na tym sprawę zakończyć.

  50. @Sabi o widzę, że doszedłeś na mój temat do tego samego wniosku co ja na twój. 🙂 Zacytuję „[beeep] wiesz”, a się wypowiadasz. 🙂 Jeśli kiedykolwiek, naprawdę zostaniesz tym inżynierem fizykiem, to uwierz mi, z rozrzewnieniem wspomnisz czasy gdy kazali ci pracować na debianie (wiele instytutów naukowych pisze własne Pingwiny,FBSDM i podobne). 🙂 |Trochę się doedukuj, i troszkę złap dystansu do siebie. Bo zabawniejszy jesteś niż udajesz poważnego. 😀

  51. @mrowczak Dziękuję, ale miałem już okazję popracować na politechnice w wakacje i w jednym z instytutów PANu w ramach stażu. Wszystkie komputery miały Windows, oprócz paru zbyt słabych (które miały okrojoną wersję Debiana i generalnie obsługiwały jeden czy dwa programy napisane specjalne dla stanowiska), standardowo większość stanowisk pomiarowych było obsługiwanych za pomocą programów napisanych w LabVIEW, większość komputerów miała też wrzucony Origin. Jeżeli już będę wspominać, jak to zmuszano mnie do…

  52. … obcowania z Debianem, to tylko jako wyjątkowo toporne i znienawidzone doświadczenie. Świat nie zatrzymał się w ubiegłym wieku i idzie do przodu.

  53. Fakt, zapomniałem, że polska gdzieniegdzie jeszcze Zulusów nie dogoniła. 🙁 |BTW, argument o rozwijającym się świecie możesz sobie ulokować w pewne wesołe (dla niektórych) miejsce. Gdyż jeśli coś jest nierozwojowe to Windows, którego rdzeń nie zmienił się od czasów DOS (tak to ten sam rdzeń 🙂 ). Podczas gdy Linux od swoich początków przechodzi już 3 rewolucję w tej dziedzinie. 🙂 |Instalowalny niemal na wszystkim, kompatybilny niemal ze wszystkim. 🙂

  54. http:i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/02/8fb094b9cc1da3413c556032737e5b6d_original.jpg?1361138101 |Polscy pewni siebie naukowcy z Polskiej Akademii Nauk. 😀

  55. faktem jest ze dzieki temu sa promocje na linuxowe gry w steam. kupiłem np. serious sama 3 za 5,5 euro

Dodaj komentarz