rek
rek
25.01.2013
4 Komentarze

Akaneiro: Demon Hunters ? Premiera opóźniona o tydzień

Akaneiro: Demon Hunters ? Premiera opóźniona o tydzień
Akaneiro: Demon Hunters — hack’n’slash z Czerwonym Kapturkiem od Americana McGee – miał ukazać się wczoraj na Steamie. W ostatniej chwili opóźniono jednak premierę gry, która ostatecznie ukaże się tydzień później niż pierwotnie planowano.

Na stronie projektu w serwisie Kickstarter McGee poinformował, że Akaneiro: Demon Hunters pojawi się w portalach KongregateSpicyWorld 31 stycznia, a więc w tydzień po planowanej pierwotnie premierze.

Użytkownicy Steama natomiast będą musieli uzbroić się w cierpliwość — oni grę dostaną dopiero 28 lutego. Developerzy obiecują jednak, że dodatkowy czas wykorzystają na doszlifowanie swojego dzieła i wyeliminowanie błędów.

Wciąż też można wesprzeć projekt pod TYM adresem – do tej pory zebrano 108 tysięcy dolarów, podczas gdy ekipa Americana McGee chce w ten sposób zdobyć 200 tysięcy dolarów. Do końca akcji pozostało jeszcze 8 dni.

rek

4 odpowiedzi do “Akaneiro: Demon Hunters ? Premiera opóźniona o tydzień”

  1. Pograłem kilka godzin, ale gra nie zachwyca. Przede wszystkim nudne i wtórne lokacje, do diablo 3, czy drakensanga nie można w ogóle tego przyrównywać. No i mocne nastawienie na kasę. Jak bardzo się zdziwiłem gdy się dowiedziałem, że do przejścia do nowej lokacji trzeba zapłacić punktami karmy(rodzaj waluty w grze), a koszt był tak spory, że nie wystarczyło mi już na zakup dosłownie niczego. Fajna jest za to animacja głównej postaci i jej ubranka i muzyczka, która niestety w kółko się powtarza.

  2. Jednak gra będzie dostępna m. in. na tabletach z Androidem. Na tym rynku raczej nie będzie miała dosyć dużej konkurencji.

  3. W newsach o grze na CDA chyba – a w tym na pewno – zapomniano dodać, że to gra Free to Play. Tzn., każdy może w nią zagrać BEZ ŻADNYCH OPŁAT. Oczywiście, jak w wielu grach opartych o ten model, można dokupić wirtualną walutę aby sfinansować sobie parę rzeczy. Ale, co warto wypunktować, nie trzeba tego robić i przy odrobinie zaciętości, gdy będziemy kimś więcej niż tylko „casualowym” graczem, wszystkie bieżąco opcje w grze są dostępne bez żadnych dodatkowych opłat.

  4. Przy okazji gra nie faworyzuje płacących graczy – nie zyskują oni dostępu do nowych lokacji, ani przedmiotów wyłącznie dla nich. Aby przejść do nowej lokacji, trzeba czasem kilka razy przejść któreś z trzech wcześniejszych map i nazbierać karmy. Tylko tyle. Ale „grinding” nie jest upierdliwy – na pewno nie bardziej niż zdobywanie Paragonów w D3. Acha, muzyczka się powtarza, bo to beta. W finalnej grze jest jej więcej. Zachęcam do wejścia na spicyworld.spicyhorse.com! Akaneiro i Crazy Fairies rządzą!

Dodaj komentarz