
Grand Theft Auto: Take-Two ujawnia dane sprzedażowe. Wciąż niesamowite

W wywiadzie dla GameSpotu Strauss Zelnick, prezes Take-Two, ujawnił, że do tej pory firma wysłała do sklepów 125 milionów egzemplarzy gier z logo Grand Theft Auto na pudełku. To znaczący wzrost w porównaniu z danymi udostępnionymi we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to do sprzedawców dostarczono łącznie 114 milionów kopii produkcji z serii GTA. Biorąc pod uwagę fakt, że od kilku lat nie ukazała się żadna nowa część cyklu, najnowszy wynik jest zaskakująco dobry. Zelnick zdradził też, że wydana w 2008 roku „czwórka” do tej pory trafiła do sklepów w nakładzie 25 milionów sztuk.
Zelnick wierzy, że tak dobry rezultat to wynik obranej strategii nie zakładającej – jak w przypadku Call of Duty – wydawania kolejnych odsłon GTA każdego roku. Zaznacza jednak, że docenia CoD-a, choć według niego seria Activision znudziła już graczy, stąd gorsza sprzedaż Black Opsa II w porównaniu do Modern Warfare 3.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Grand Theft Auto: Take-Two ujawnia dane sprzedażowe. Wciąż niesamowite”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Seria Grand Theft Auto wciąż cieszy się ogromną popularnością. W jednym z wywiadów prezes Take-Two ujawnił nowe dane sprzedażowe, które robią wrażenie.
Z tego co do tej pory pisali to CoD BO II pobił dotychczasowy rekord należący do MW3.
No właśnie ja też tak słyszałem.
Ale chyba rekord sprzedaży w ciągu 24h od premiery. Dalej może być gorzej.
No i w końcu ktoś to powiedział;) |@down Przy premierze pobił, ale teraz liczba sprzedanych egzemplarzy spada i jest gorsza niż MW3 po miesiącu od premiery.
Jakby mieli co roku wydawać nowe GTA to by chyba musieli robić ze trzy albo cztery części na raz 😀
To jest dowód na to, że gracze kochają sandboxy.
@Wuwu1978|Amen.
To jest dowód na to, że ważna jest jakość a nie ilość!! Wolę, raz na 3-5 lat porządną grę, w którą będą mógł grać całymi dniami, miesiącami, latami i będzie mi się chciało do niej wracać, niż co rocznego crapa.|To się nazywa nie wywalanie pieniędzy w błoto. W GTAIV gram do teraz, skończyłem je 3 razy i pomimo, że mam 100% to bawię się po mapie, m.in. w misje policyjne, w końcu to sandbox.
A ja nawet porządnie w GTA IV nie pograłem…
Ja też. Na PC to dość utrudnione. :/
Właśnie dobre gry… Czy nie jest też tak, że im więcej miodności w danym tytule tym większa szansa na sukces kolejnych części? Oczywiście developerzy mogą zepsuć serię, ale czasem nam graczom to w niczym nie przeszkadza:)