
Syberia 3: Recenzenci przyjęli grę chłodno

W momencie, gdy powstawał ten news, metakrytykowa średnia wersji PC wynosiła 60% (z dziewięciu recenzji). Edycja przeznaczona na PS4 wypada lepiej, ale tylko o włos (61%, cztery recenzje).
Krytycy nie są jednak zgodni:
Areajugones – 8/10
Hobby Consoles – 77/100
Vandal Online – 7/10
Multiplayer.it – 6,5/10
The Games Machine – 6,2/10
SpazioGames – 60/100
PlayStation LifeStyle – 5,5/10
IGN Italia – 5/10
PC Games – 43/100
PC Gamer – 30/100
Paulmichael Contreras z PlayStation LifeStyle podkreśla, że historię uwarzono z podobnych składników, co fabuły poprzedniczek. Jak jednak twierdzi, niewiele więcej dobrego można o grze napisać, dostało się też decyzji o przejściu w pełen trójwymiar, rozczarowującej oprawie na silniku Unity oraz kiepskiej optymalizacji (ponoć nawet na PlayStation 4 Pro gra notuje dziwne i częste spadki płynności). Recenzent kręci nosem na pracę kamery, synchronizację ruchu warg, iluzoryczność podejmowanych podczas rozgrywki decyzji oraz licho zarysowane postacie. Jak podsumowuje:
Jeżeli byłaby to ostatnia Syberia, chyba dobrze by się stało. „Czyste” point’n’clicki zdarzają się coraz rzadziej, a ta odsłona nie robi nic, by zrewitalizować gatunek.
Fraser Brown z PC Gamera był jeszcze surowszy. Dziennikarz dziwi się fabule (Kate ucieka przed nasłanym przez firmę prawniczą detektywem oraz złowieszczymi wojskowymi, którzy – jak pisze recenzent – „nigdy nie stają się spójni, wiszą w dużej części na tępej historii, która często nie ma żadnego sensu”). Cięgi zbiera jednak nie tylko fabuła Sokala, ale też dubbing oraz konstrukcja dialogów („nikt nie jest nawet blisko mówienia jak istota ludzka”).
Brown nie przeszedł obojętnie obok masy problemów technicznych, które wymieniał także PlayStation LifeStyle. W swojej recenzji psioczy również na sterowanie („Kate porusza się, jakby była sunącym po bagnie czołgiem”) i kiepskiej animacji. Na osłodę: niektóre z zagadek są ponoć solidne.
Syberia 3 ma elementy, których nie zrealizowano kompletnie źle, ale nawet największe z jej zalet cierpią przez problemy. Byłoby lepiej, gdyby seria zakończyła się widokiem Kate machającej Hansowi na pożegnanie, gdy ten odjeżdża na grzbiecie mamuta na końcu drugiej części serii, a nie tym zbędnym zmartwychwstaniem.
W nadchodzącym CDA 06/2017 także my pochyliliśmy się nad nową grą Microids. I chyba nie będzie wielkim spoilerem powiedzieć, że przyjęliśmy tytuł chłodno.
Trzecia odsłona gra na tym samym fortepianie co poprzedniczki. A jako że była to moja ulubiona seria przygodówek, tym mocniej boleję, że jest to instrument kompletnie rozstrojony.
– pisze w swoim tekście wyżej podpisany.

Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Syberia 3: Recenzenci przyjęli grę chłodno”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czyli dobra gra, bo recenzenci to głupole.
To co najważniejsze czyli klimat i fabuła, daję rade 🙂 Grze się głownie obrywa za błędy,i animacje .
Prawie jak Mass Effect: Andromeda
Myślę, że recenzenci podeszli do tej gry zbyt emocjonalnie xD
Jedynka była dobra, ale juz przy dwójce było widać wielki spadek formy.
To jest śmieszne jak obecnie oceniają grę było kilka recenzji z którymi się nie zgadzałem bo były jakieś śmieszne jak się czytało to było widać że to jakaś osoba pisała co się nie zna kompletnie i ocenia daną grę po swojemu.
Cloud. „ocenia grę po swojemu” A po jakiemu mają oceniać.
60% to zaskakująco wysoko średnia patrząc jak się gra dotychczas reprezentowała, fanom przygodówek nigdy nie przeszkadzały brzydka grafika czy banalna fabuła a skoro zagadki są ponoć porządne to powinni być zadowoleni.
Jeszcze nie ogrywałem tej części ale jeżeli ma dobry klimat i ciekawą opowieść to czego chcieć więcej. Grafika to to ostatnia rzecz na którą zwracam uwagę w tego typu produkcjach.
„fanom przygodówek nigdy nie przeszkadzały brzydka grafika czy BANALNA FABUŁA” – Nie wiem jakich fanów przygodówek ty znasz, ale lepiej niech się przestaną tak nazywać xDDD
Przygodówki raczej nie mają zbyt wielu fanów, inna sprawa jeśli sterowanie bohaterką wypada kiepsko plus błędy natury technicznej dały oceny adekwatną do jakości produkcji.
@Keddav To akurat raczej dość powszechna wiedza że klasyczne przygodówki to dosyć niszowy gatunek, wystarczy spojrzeć na recenzje/komentarze graczy z zachodu, mało kto kojarzy pierwszą i drugą część Syberii 😉
Jest tak, jak pisałem przed premierą. Technicznie śmierdząca kupa. Opowieść ciekawa, ale co z tego, skoro w połowie gry zapis rozgrywki nam się zepsuje i będziemy musieli przechodzić grę od nowa, a na każdym kroku czekają mniejsze niedoróbki, które w 2017 roku są żenujące.
@Keddav Trudno się dziwić skoro najpopularniejszą platformą w Polsce były i są (choć już znacznie mniej) komputery, których biblioteka gier znacznie się wtedy różniła od konsolowych. Gdybym jako gówniarz miał do wyboru jakąś porządną grę akcji a Syberię to zapewne wybrałbym to pierwsze. A że nie miałem nic innego do grania to cisnąłem Syberię. I mimo że wspominam tą grę miło, to nie, Syberia i wiele poobnych przygodówek point and click mają wiecej wspólnego z polowaniem na pixele niż z myśleniem.
No to nic się nie zmieniło, Syberia zawsze była bardzo przeciętną grą.|Nigdy nie mogłem zrozumieć czemu ludzie tak się nią podniecają- owszem sam pomysł i fabuła były dosyć oryginalne, ale żadnych innych plusów nie zauważyłem. Znam ciekawsze przygodówki.