rek
rek

Denuvo: Zabezpieczenia w kolejnym wielkim tytule pokonane przez piratów

Denuvo: Zabezpieczenia w kolejnym wielkim tytule pokonane przez piratów
Tym razem crackerzy potrzebowali na to dwa tygodnie.

Jak widać na powyższym obrazku, grupie CPY udało się rozbroić Mass Effecta: Andromedę. Do tego trwało to dwa tygodnie, choć gra chroniona jest nową wersją Denuvo, która miała być odpowiedzią na błyskawiczne (bo co to jest pięć dni?) spiracenie takiego choćby Resident Evil 7. Nowy DRM okazał się nieco większym wyzwaniem, ale 14 dni wciąż nie jest wynikiem, jakim Denuvo chciałoby się chwalić.

Pojawienie się pirata może mieć spory wpływ na wyniki finansowe Andromedy, choć biorąc pod uwagę oceny, to raczej nie ewentualne piractwo będzie największym problemem BioWare’u. Przypomnijmy, że nowy Mass Efect to najgorzej oceniana gra w historii studia (publikowaliśmy tamtego newsa 1 kwietnia, dlatego wygląda, jak wygląda ;)).

rek

35 odpowiedzi do “Denuvo: Zabezpieczenia w kolejnym wielkim tytule pokonane przez piratów”

  1. Tym razem potrzebowali na to dwa tygodnie.

  2. Niech im Bozia w dzieciach wynagrodzi!

  3. ME: A może być najgorszą grą Bioware’u, ale i tak jest jednym z najlepszych tytułów w jakie grałem od premiery wiedźmina 3.

  4. Nie ma co szybko się uwinęli 😛

  5. Ech… To teraz pozostało sprawdzić demo i ocenić czy za 1.5-2 lata będzie się opłacało kupić wydanie zbiorcze w przecenie za 60 pln.

  6. Najlepsze zabezpieczenia antypirackie to zrobić DOBRĄ GRE lub gre z DOBRYM MULTIPLAYEREM. Przykład gta/widzmin itd.

  7. @kolosmenus|Współczuję w takim razie.

  8. Z jednej strony wiem, że piraci i be, i niedobrze dla twórców, ale z drugiej grupka zapaleńców rozbija skomplikowane zabezpieczenia i pie****i system…

  9. Zyski mogą mocni spaść przez opinie graczy a mając cacka nie każdy będzie chciał kupić coś żeby testować jak działa u niego. Powstają ludzie co nie ściągają piratów ale oni już najpewniej kupili albo czekają na promocję

  10. Za niszczenie zabezpieczeń szanuje bo fajnie ze ktoś umie. Za wstawianie do sieci i rozpowszechnianie pirackich wersji czegokolwiek już nie. Chcesz grać płacisz, nie stać cię to czekasz na promocję. Gra jest zbyt słaba żeby płacić? To po co ściągać wogole?

  11. A nowa wersja Denuvo nie miała wyjść w grze Sniper Ghost warior 3 ?

  12. Prawde mowiac to jesli zrobisz dobra gre, ludzie ja kupia. Mowiac inaczej jesli wydasz dobry produkt po rozsadnej cenie to nawet piraci kupia bo beda dumni ze maja oryginal… Problemem dzisiejszych tworcow sa „letnie” produkcje, ktore niczego nie wnosza. Ponadto sa pelne bledow a wielka czesc zawartosci powicinana jest w formie dlc. Same gry sa drogie i jeszcze dodatki do nich w postaci dlc kosztuja wiecej jak sama glowna gra… Mozna nie lubic Wiedzmina ale to jeden z niewielu przykladow jak robic gry.

  13. Daj Mi Panie tak słabe gry jak ME: A a będę przeszczęśliwy

  14. @Sylfa: Mądrego to i posłuchać miło.

  15. A ja nie wiem czy to tak dobrze, bo teraz garniturowcy na dywaniku u zarządu beda krzyczec ze piractwo wplynelo na slaba sprzedarz ukrywajac swoja nieudolnosc, ci pewnie lykna i zamiast kopnac ich w d za zmarnowanie 50 grubych baniek, a nastepne gry beda rownie slabe, za to panowie i panie z denuvo dostana nastepne zlecenie. :<

  16. czym szybciej tym lepiej! ksiegowosc policzy ze taniej wyjdzie bez zabezpieczen to przestana to scierwo pakowac! tylko legalni nabywcy sie z tym musza meczyc!

  17. Trzeba być niespełna rozumu by to kupować czy ściągać. Ta gra pluje w twarz jej fanom. Poprawo polityczna papka, na miejscu tej modelki bym Bioware zaskarżył za to jak jej wizerunek wykorzystali. Chcieli robić brzydką domyślną pannę, mogli taka modelkę zatrudnić. Pierwsza od lat pozycja bioware na którą nawet z przeceną się nie skuszę.

  18. W sumie to może grze wyjść na korzyść, recenzenci chwalą system walki. Jeśli ktoś jest niepewny teraz ma okazje grę wypróbować 🙂

  19. Meh.

  20. Dzięki za informacje kochany Allorze. Już zasysam. 😀

  21. Piractwo, piractwo, a jak do tej pory żaden wydawca nie pochwalił się jaki to zysk udało się osiągnąć dzięki Denuvo. W przypadku kilku gier spokojnie można by już wysnuć jakieś wnioski. Coś mi się wydaje, że to nie piractwo jest winne niskiej sprzedaży/niższej niż przewidywana. Wystarczy spojrzeć na Wiedźmina 3, który mimo braku jakichkolwiek zabezpieczeń sprzedał się znakomicie. No, ale do tego trzeba stworzyć dobrą grę, a nie Andromedę.

  22. O, to sobie crackerzy poużywają, tyle nowych komputerów z trojanami do kradzieży danych oraz rozbudowywania botnet’u. 😉 Instalować piraty w dzisiejszych czasach to ekstremalna głupota, szczególnie przy okresowych wyprzedażach. Ceny premierowe w ostatnim czasie w Polsce oczywiście skandaliczne.

  23. @ares354 – dobrze by było najpierw zagrać, a dopiero potem się wypowiedzieć. Nie jest to idealna gra, nie jest to najlepsza odsłona serii, ale i tak lepsza niż „ME3”. A z „poprawnością polityczną” to się grubo pomyliłeś, bo gra, wbrew materiałom promocyjnym, jest przygotowana pod faceta romansującego z Corą albo Peebee, wszystko inne zostało zrobione na pół gwizdka.

  24. @JerichoHorn a co jeśli ktoś oryginała lubi mieć tylko jako ozdobę półki, a grać w …”kopię bezpieczeństwa” bo prostsza w użyciu ?

  25. @makkoj – ale ty sobie zdajesz sprawę z tego, że jak dzisiaj kupisz grę w pudełku, to ona i tak ma klucz do Steam, Origin albo Uplay, więc pudełko stoi na półce, a wersja cyfrowa służy jako „kopia bezpieczeństwa”? xD

  26. Jemu raczej chodziło o to że złamane wersje gier zazwyczaj są pozbawione utrudnień związanych z drm

  27. Typu właśnie steam czy tym bardziej Origin czy uplay. A co do tematu, łamaniu zabezpieczeń kibicuje gorąco, bo branża idzie w złym kierunku. Powtórzę się też w temacie andromedy, krytykę napędzają lemingi powtarzające opinie a nawet nie zagrali. Gra jest dużo lepsza od koszmarnego me3.

  28. Szkoda miejsce na dysku marnować.

  29. gustavo21 apisal „Najlepsze zabezpieczenia antypirackie to zrobić DOBRĄ GRE lub gre z DOBRYM MULTIPLAYEREM. Przykład gta/widzmin itd.” *kaszle* diablo 3* kaszle*

  30. EastClintwood 5 kwietnia 2017 o 09:37

    Heh i dobrze. A jeszcze nie dawno CDAction piało z zachwytu że koniec piractwa jest bliski.

  31. @JerichoHorn fajnie że o tym wspommniałeś bo w jeszcze większym stopniu to może dotyczyć przymusowych chmur , które by móc grać wymagają stałego połączenia z netem , po za tym tych gier się nie kuouje tylko wypożycza i pachnie wielkim bratem domagającym się stałego dostępu do kompa klienta, a ciekawe jakim procentem zysków dzieli się np Valve z naszym skarbem państwa ?

  32. Proszę, Andromeda jest tak zła że dziwiłbym się że ktoś by to piracił.

  33. @Maciejka01 – ludzie jednak chyba piracą „Dude wtf hahahahah, CPY are so fast nowadays. DAMN! Now we can all witness those glorious facial animations.”

  34. Haha no i już raczej rozpracowali Denuvo, skoro nowa wersja relatywnie szybko padła. I wychodzi na to, że wkładanie kasy w zabezpieczenia mija się z celem. Dało im to, owszem, całe 2 tygodnie, ale przy niekorzystnych recenzjach raczej sprzedaż i tak nie była taka jak planowali. Więc pieniądze na Denuvo w błoto(no chyba, że prawdą jest iż twórcy zabezpieczenia oddają pieniądze jeśli gra zostaje złamana dość szybko). |Ciekawi mnie też to, o czym pisał @mad00mat – jak Denuvo wpłynęło na zyski innych gier.

  35. Ciekawe, na czym by lepiej wyszli: droższych zabezpieczeniach czy wydaniu tej kasy na dopracowanie gry?

Dodaj komentarz