
Mass Effect: Andromeda – BioWare (za)reaguje na krytykę

Aktorstwo, technikalia, dialogi, modele postaci, wreszcie gwóźdź programu w postaci animacji. Choć wierni fani serii są wdzięczni za możliwość powrotu do ukochanego uniwersum, już niemal każdy element Mass Effect: Andromeda doczekał się szeroko zakrojonej i bezlitosnej krytyki. Choć nie wiadomo, jak BioWare miałoby poradzić sobie z tak ogromnymi zmianami już po premierze, część fanów domaga się konkretnych łatek doprowadzających grę do porządku. Developerzy zareagowali właśnie na te nawoływania na Twitterze. Ich oświadczenie brzmi następująco:
Od światowej premiery Andromedy minął już tydzień. Jesteśmy niesamowicie podekscytowani tym, że nasi fani w końcu mogą doświadczyć wszystkich owoców naszej ciężkiej pracy. Otrzymaliśmy już dość sporo opinii o grze. Część jest pozytywna, część mocno krytyczna. Wasze opinie są ważną częścią tego, jak planujemy dalej wspierać Andromedę, i nie możemy się doczekać, aż we wtorek 4 kwietnia podzielimy się z wami naszymi planami na najbliższą przyszłość. W międzyczasie nie przestawajcie oferować nam swoich wrażeń i opinii. Nasz zespół was słucha i wkłada wszelkie wysiłki, by zebrać potrzebne informacje i znaleźć rozwiązania potrzebne do poprawiania i rozbudowywania nowego Mass Effecta. Dzięki za wasze wsparcie i za to, że dołączyliście do nas w tej podróży.
Krótko mówiąc: BioWare zobaczyło piekło, jakie rozpętało się wokół Andromedy na mediach społecznościowych, i we wtorek zacznie wdrażać plan łagodzenia sytuacji. Czekamy na jego szczegóły.

Czytaj dalej
166 odpowiedzi do “Mass Effect: Andromeda – BioWare (za)reaguje na krytykę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie będą poprawiać gry, tylko reagować na krytykę? XD
Jakoś nie widać po tej grze żeby ktoś w nią włożył ciężką pracę xD
@UpiornyOrszak – twój komentarz jest równie dobry jak twarz Cory Harper i mimika Sary Ryder. Aha – iksde.
ojej przecież naprawa tej mimiki jest beznadziejnie łatwa… Wystarczy wydać łatkę i wprowadzić na Nexus-ie awarie układu podtrzymywania życia lub skażenie biologiczne i wszyscy mieszkańcy muszą chodzić w hełmach. Spadek grawitacji może wyjaśniać dziwne ruchy postaci itd..:P
Widać mają wystarczająco wysokie IQ 🙂
Machina PR-owa została uruchomiona. Niedługo okaże się, że bugi dotykają tylko „niewielkiej/pewnej liczby graczy”, a z zakupu niezadowolona jest jedynie „głośna mniejszość”.
Mam alergie na te oficjalne oswiadczenia typu „jestesmy podekscytowani”, „nie mozemy sie doczekac”, „sluchamy was” czy „dziekujemy za wasze wsparcie”. Te zwroty w tej formie sa tak oklepane, ze stanowia w zasadzie tylko pozbawiona wlasciwej tresci fasade majaca na celu pokazanie, ze firma publikujaca oswiadczenie wie o problemie oraz ze nie chciala wypuszczac jednozdaniowego komunikatu.
@Tesu – księżniczkom dogodzić bardzo ciężko. Brak komunikacji? EA to szambo. Komunikacja zapowiadająca zaadresowanie problemów zgłoszonych przez graczy? PRowa papka, EA to szambo.|Założę się że tak samo będziecie marudzić jak wypuszczą łatkę naprawiającą wszystkie zgłoszone problemy – zamiast się cieszyć, będziecie ujadać że co tak późno, trza to było zrobić na dzień premiery itp. itd. – EA to szambo. Zazdroszczę braku większych problemów w życiu.
( (Proszę ;)| ) )| ……..| ]| \ / | `’
Ups, posypało się ANSI w komentarzu.|No nic, musisz mi uwierzyć na słowo że jest tam kawa 😉
„Jesteśmy niesamowicie podekscytowani tym, że nasi fani w końcu mogą doświadczyć wszystkich owoców naszej ciężkiej pracy.” LUL
Zapowiadamy, że 4 kwietnia zapowiemy co będziemy zapowiadać 😀
@AkarZaephyr|Jeszcze raz przeczytaj moj poprzedni komentarz. Czy gdziekolwiek napisalem w nim o EA czy BioWare? Odnosilem sie jedynie do oklepanej formy samego oswiadczenia, bedacego typowa kopypasta. Jako korpoludek majacy do czynienia z tak utartymi sformulowaniami na co dzien i osoba, ktora sama ich uzywa, po prostu doskonale wiem, ze jest to ogolnikowe pustoslowie, ktore nic nie znaczy. Istota komunikatu jest info o 4 kwietnia, ale poprzedzajace je „nie mozemy sie doczekac” to juz tylko pic na wode.
No wiadomo, że to takie pijarowskie bicie piany, ale sprowadza się do tego, że coś będą kombinować. Po hejcie na finał ME3 coś zmajstrowali, co TROSZKĘ niektórych zadowoliło. BTW – w 5 oat po premierze ME3, po premierze ME:A, to sie nagle okazuje „ojej, jaka to fajna gra, popalakalem sie w finale” itd. Ciekawe co beda mowic o ME:A w 5 lat potem. 🙂
@AkarZaephyr – moze najpierw poczekajmy na ta „łatkę naprawiającą wszystkie zgłoszone problemy”. Jak już wyjdzie to będziemy oceniali reakcje ludzi. A co do notki powyżej to Tesu ma racje, to jest bełkot przepuszczony przez PR i tak naprawdę mogli nic nie pisać – efekt ten sam. żeby nie było ja tam się przy grze świetnie bawię i problemow większych nie zauważyłem. Animacje twarzy z równowagi mnie nie wyprowadzają, a problemow z gameplayem nie odnotowałem żadnych. Gra nie ideał ale wystarczająco dobra.
@ Smuggler – przy hejcie na ME:A trójka jest przywoływana jako gold standard. A sam pamiętam jak te 5 lat temu wszyscy wylewali swoje żale jak to BW i EA ją skopali 🙂 Pewnie przy ME:A2 będzie to samo 😉
@Smuggler|Nie wiem, co beda mowic o Andromedzie za 5 lat. Wiem tylko tyle, ze zaliczam sie do nielicznego (?) grona osob, ktore nie domagaly sie od BioWare zmiany zakonczenia w ME3. Nie bylo idealne i pozostawialo niektore watki otwartymi, ale to samo robia niektore filmy i ksiazki, a czasem po prostu jest ciekawiej moc sobie interpretowac, co bylo dalej niz miec wszystko wyjasnione od A do Z.
@Tesu tez to zauważyłem, typowe PiaRowe pustosołowie. Jedyną istotną informacją jest to, że 4 kwietnia dadzą znać co dalej (znaczy się jeszcze nie wiedzą co, ale już nie mogą się doczekać co to będzie 😀 )Ale abstrahując, czekam na te informacje bo w Andromedę chciałbym pograć, ale jeszcze sobie poczekam na patche i DLC :]
@Tesu|Z drugiej strony brak jakiejkolwiek reakcji oznaczałby według wielu olewkę tematu przez EA. Z dnia na dzień wszystkiego nie zrobią, więc taka informacja jest dobrze odbierana przez większość osób.
@Smuggler|Wymienią wszystkie animacje i twarze w grze na nowe (rezygnując tym samym z elementu SJW propagandy)? Naprawią wszystkie bugi? Wątpię.
@ Typr – większość bugów spokojnie da się naprawić kolejnymi patchami. Z twarzami może być już gorzej. Z tym, że mają do poprawy tylko ludzkie twarze. Nie wiem czemu ale wszystkie twarze obcych są ok. Za to twarze ludzi to jakiś żart
@Quel – zgadzam się z Tobą – mnie się gra świetnie, uświadczyłem ledwie ze 3 bugi a historia, choć czasem drętwo napisana, ogólnie jest wciągająca. Co przyniesie patch – zobaczymy.
@LimaksokiM – Po internetach krąży teoria, że ludzkie twarze są umyślnie zrobione brzydko ponieważ za grę odpowiadały feministki, SJW itp, itd. Osobiście nie chce mi się w te rewelacje wierzyć. Bardziej jestem skłonny uwierzyć że zespół był podzielony na kilka dywizji gdzie jedna odpowiadała za wygląd obcych a druga za wygląd ludzi. Może jako że obcy teoretycznie wymagają więcej pracy, to lepsi graficy właśnie tam trafili.
Mnie też się dobrze, ale niestety gra jest zabugowana i czasem odnoszę wrażenie, że to taki Daggerfall XXI w. Na patchem oczywiście czekam, bo większość błędów da się naprawić, ale mimika, animacja oraz zapętlenie animacji będzie trudniejsze.|@LimaksokiM|Asari jest również do poprawy. Zwłaszcza, że jest 1 model twarzy u większości (oprócz Peebee). Najlepiej zroiono według mnie Turian, a zwłaszcza Vetrę.|@Typr|Gdzie ty widzisz to SJW?|Zamiast pisać te apele, niech naprawią ME, bo gra ma potencjał.
@2real4game|Nie pisalem o potrzebie wydania oswiadczenia (a bylo potrzebne), tylko o jego formie. Napisanie na twitterze „We are collecting your feedback and going to address the issues. More details on April 4.” byloby bardziej tresciwe i pozbawione tej calej sztucznej piarowej otoczki jacy to nie sa podekscytowani i jak bardzo nie moga sie doczekac, by podzielic sie z graczami nowymi informacjami.
Tłumaczę oświadczenie:|- Pierwszy akapit: Wiemy, że zawaliliśmy, ale gra i tak dobrze się sprzedała.|- Drugi akapit: Wiemy, że nie podoba wam się ilość bugów i glitchy w grze, ale dzięki beta… graczom wszystko to naprawimy.|- Trzeci akapit: I tak już mamy pełną skrzynkę zażaleń, więc i tak pewnie twojego listu nie przeczytamy. Fajnie jest widzieć, że tyle osób kupiło grę, aby zaznać tyle wrażeń. Za miesiąc może wydamy patch.|- 4 akapit: Dziękuje i pamiętajcie, aby kupić DLC.
@Tesu|A może są prawdziwie podekscytowani, kto ich tam wie 😉 Ja grą podekscytowany jestem. Raz, że brakowało mi już tego uniwersum, a dwa, że produkcja wydaje się być bardzo solidna (choć grałem dopiero jakieś 6h). Na niektóre animacje ludzkich twarzy po prostu przymykam oko, a z poważnych błędów napotkałem dotychczas 1: gra potrafiła się ni stąd ni zowąd zawiesić (dźwięk kontynuował) – przyczyną (przynajmniej u mnie) był (jest) post-processing ustawiony na wartościach wyższych niż niskie.
Ogólnie to grę polecam, ale poczekajcie na te wszystkie patche. Fabularnie też nie jest tak źle, choć głównemu złemu bardzo daleko do Sarena.
Szczerze, to myślałem że idąc dzisiejszym tokiem myślenia, po prostu zwyzywają „hejterów” i z bani, a tu rzeczywiscie „coś” chcą zrobic, no zobaczymy. Btw. śmieszą mnie osoby które pomimo tak widocznych wad bronią tego tytułu jak lwice swoje młode. Troche to smutne, troche godne podziwu, troche żałosne.
Ciekawe którym patchem naprawią spieprzoną fabułę.
@Antimasterplan – mhm, mówisz pan – bo mi wczoraj tez tak sie zrobilo, gdy sobie podbilem parametry grafy.
no ale co to za głupie tłumaczenie się ? gra powinna w dniu premiery być gotowa, kompletna. w dzisiejszych czasach różne firmy mają tupet, a mają go bo niestety mają dużą rzeszę owieczek do strzyżenia które zamiast poczekać na tańszą edycję goty w dniu premiery rzucają się z wywieszonym jęzorem
@Typyr – oczywiscie, ze NIE, tak jak w ME3 nie stworzono zupelnie nowego zakonczenia. Ale cos tam polatano, ludzie w sumie byli zadowoleni albo chociaz mniej narzekali. I tego oczekuje a nie ze „raz-dwa-trzy-zrobimy-ME:A 2.0”
Hehehehehehehe
@makkoj – a politycv powinni byc uczciwi, kierowcy nie jezdzic po pijanemu, pociagi sie nie spozniac… I nie jest. „Nic nie jest trudne, jesli to nie ja mam to zrobic” :). Zawsze wszystko zrobiles na czas i tak jak trzeba? No sorry a tam pracuja tacy sami ludzie. Nie zebym usprawiedliwial, ale prawda jest taka, ze gdyby gry mialby byc takie jak chcesz toby wychodzily w 2 lata po terminie, w ktorym wyszly i kosztowaly 350 zl.
Niech naprawiają bo chcę w ten weekend kupić, słyszałem że warto (wolę słuchać opinie ludzi, którzy kupili i grali jak @Antimasterplan niż tych, którzy widzieli tylko filmik na YouTube 😉 ). Niemniej, jeśli gra jest niedopracowana to mam nadzieję, że zdążą naprawić zanim przejdę :D.
@Smuggler: W tym momencie to bzdury opowiadasz, bo według Twojej argumentacji to normą jest, że gry wychodzą niedopracowane, bo pozycje ukończone i wykonane rzetelnie kosztowałyby o 75% więcej. I tego gracze właśnie oczekują za swoje pieniądze – gry wykonanej z zachowaniem staranności i rzetelności. A tego o ME:A na pewno powiedzieć nie można, że wykonano ją rzetelnie i starannie. Jak kupisz nowy samochód i znajdziesz w nim dziesięć wad w ciągu tygodnia, to też z taką wyrozumiałością byś do tego podszedł?
Mam nadzieję, że w planach po 'poprawieniu’ animacji mają DLC z quarianami 😀 Gra mi się podobała ogólnie. Choć wszyscy wiemy, że BioWare stać na wiele więcej.
@Smuggler No ale przecież Anrdomeda tyle mniej więcej mnie kosztowała 😉
A ja zabiłbym za decyzję o zmniejszeniu ilości aktywnych mocy do 3. SERIO? Rozumiem, że można się przerzucać między 4 zestawami, ale psia krew cooldown w tym wypadku sprawia, że do końca walki nie zdążę użyć ani jednej mocy. Jako twardogłowy Adept jestem bardzo rozczarowany. Reszta gry za to mnie cieszy. Animację przeboleję, nie jestem hipokrytą, który trąbi, że grafika nie jest najważniejsza, a potem ryczy, że Peebee ma mordę jak półka sklepowa. Choć Cora faktycznie jest jak Predator w przebraniu.
@Poganin daj chlopakowi na chleb zarobic.
@Smugg jak już Poganin wspomniał, nie można przejść do normy z tym że termin na wykończenie gry 'dla zasady’ podaje się o 2 lata za krótki. Owszem, branża rozwija się dynamicznie i coraz więcej jest nowych ludzi (bo jak sam stwierdziłeś, to w ludziach jest problem), którzy popełniają coraz poważniejsze błędy przez co takie rzeczy stają się normą. Ale po firmie jak BioWare można było się spodziewać że mają ludzi zdolnych 'ogarnąć’ młodą krew i zminimalizować skutki ich błędów. Ale chyba nawet nie próbowali.
Czyli gdyby gry wychodziły w miarę dobrze dopracowane i nie poszlachtowane, by później „wycinki” sprzedać jako dlc, to gry kosztowałyby tyle samo albo mniej niż buble +wszystkie dlc do danego gniota? DEAL!
@ SomekindofDevil – hhehe. Dla mnie osobviscie Cora wygląda jak Frankenstein-emo po zmianie płci.
@orzel286 – nie, nie, DLC i tak by bylo, nie bój żaby.
Jesteście pismem branżowym więc powinniście wiedzieć, że to jest tekst „na odpieprz się” żeby tymczasowo załagodzić sytuację, żadnej rewolucji się nie należy spodziewać. Podzielimy się PLANAMI NA PRZYSZŁOŚĆ, nie widzę tutaj nigdzie wspomnianego łatania bugów. Czytanie ze zrozumieniem.Odnośnie tego co napisał Smuggler to bez komentarza, nie wiem czy to artykuł sponsorowany ale bronienie ludzi którzy wypuścili niedopracowany produkt w ten sposób woła o pomstę.
@ Poganin – opowiadam jak jest. Z zalozenia po prostu ksiegowi nie dadza chlopakom zrobic gry tak jakby chcieli (gdyby chcieli), bo terminy, bo koszta, bo wartosc na gieldzie spadnie itd. Smutne ale prawdziwe. Wiedzmin 3 tez potrzebowal sporej ilosci patchow po premierze, by pozbyc sie masy usterek. Zreszta jaka w sumie Duza Gra wyszla i nie potrzebowala potem masy patchow? Ale ja nie bronie takiego podejscia, tylko mowie jak jest, zeby byla jasnosc.
@Smuggler daruj sobie tei porównania, bo wtedy kierowcy musieliby jeżdzić z 10 promilami, pociągi spóźniać się po 10h żeby te porównanie było trafne, tylko z politykami trafiłeś. Ja ? no może nikt nie jest idalny ale twórcy gier biją wszelkie rekordy partactwa, że niby mają taką ciężką trudną pracę ? kiedyś trzeba było dopieszczać każdy piksel każdą linijkę kodu często w assemblerze a dziś dziecinnie proste biblioteki, gotowe silniki, więc mi tu przestań chrzanić głupoty bo mnie obrażasz myśląc że to łyknę
@ Cmb – a woda jest mokra. Oczywiscie, ze to korpogadka, ale czy musimy pisac na kubku z kawa, ze jest goraca? Zwracam tez uwage, ze newsy to rzeczowe podanie informacji, z ktorych sami sobie wyciagacie wnioski. A analizowac co BioWare zrobi z ME:A to bedziemy jak juz powiedza jakie maja konkretne plany.
A ogólnie powiedziałbym że źródłem problemów jest brak zrozumienia go w GRZE (bazowym koncepcie, nie jednej specyficznej) jest istotne. Od wielu wielu lat nakręcany jest pęd za grafiką i efektami wizualnymi, prezentacją, a sama treść gry schodzi na dalszy plan. Wielkim „featurem” ME:A miała być mimika twarzy i animacje. Ludzie spędzili nad tym zapewne wiele miesięcy, a wyszło że to pogarsza grę zamiast polepszać. Zamiast zainwestować ten czas w treść, wpakowali go w prezentację a i to spaprali.
@ makkoj – dobra, to lamentujcie tutaj jeszcze 7 godzin, ze POWINNO byc tak i tak, hurrdurr. Co nie zmien i faktu, ze przychodzi koles w garniaku i mowi „sluchajcie, jak nie wydamy tej gry do tego i tego terminy, to akcjonariusze sie wkurza, jej wartosc spadnie, prezes dostanie opeer od rady nadzorczej i beda zwalniac ludzi, zeby skompensowac straty”. I potem jest crunch, premiera w wyznaczonym czasie i sporo patchow. czy nam/wam sie podoba czy nie.
@makkoj – a najwiecej o tworzeniu gier wiedzą ludzie, ktorzy nie napisali nawet programu w Basicu typu: 10 Print „hello” 20 Goto 10. 🙂 Bez urazy, oczywiscie, ale wszystko jest bardzo proste tylko w 2 wypadkach: 1) gdy sie na tym nie znam, 2) gdy nie ja to musze zrobic.
Ta smuglerek ma racje co wy za marne 200pln chcecie dopracowana gre ? z tysiaka jak odpalicie to wam zrobia nie robcie cebuli wkoncu wiedzmin tez mial pacze przeciez i gta tez mialo co prawda przez tysiac godzin nie musiales patrzec na gadajace kukly za 40 mln usd ale to przeciez szczegoly…
„smuglerka” to sobie victarionku podaruj, albo sie zaraz pogniewamy. Zaloz wlasna firme, stworz dopracowana gre, zgarnij grube miliony i z Karaibow przyslij mi pocztowke, szczerze ci tego zycze. Prosty przepis na wspaniale zycie dalem ci gratis, skorzystaj zamiast marnowac zycie na wylewanie zolci w komentarzach. Kupowac gier nie musicie przeciez, albo mozecie z rok poczekac na konkretne patche, nie?
Trzymajmy jakies minimalne standardy dyskusji i kultury wypowiedzi tutaj, grzecznie proszę.
@Victarion – otworzyłeś już IKE/IKZE żeby nie zdechnąć z głodu na starość? Odkładasz na OFE w tym samym celu? Zarabiasz więcej niż wydajesz i inwestujesz/odkładasz żeby nie żyć z głodowej stawki samego ZUS?|Jeśli nie wiesz o co chodzi to zacznij się tym interesować, bo to są prawdziwe problemy (tym bardziej jeśli na pierwsze dwa pytania odpowiedź brzmi „nie”). Animacja twarzy w grze? Not so much. Weź się przyczep do czegoś godnego takiego zacietrzewienia.
@Smuggler: Nie muszę się na czymś znać, żeby widzieć, że zostało spaprane. Nie muszę być dziennikarzem, żeby widzieć, że ktoś nie umie po polsku pisać. Nie muszę być mechanikiem, żeby wiedzieć, że w samochodzie coś źle działa. Argumentacja „jak umiesz, to zrób lepiej” jest mocno chybiona, a skoro prasa branżowa ze strachu przed wciągnięciem na czarną listę nie pisze, to znaczy, że na taki stan rzeczy przymyka oko i cicho przyzwala, co odbija się na konsumentach.
@Smuggler – znalazłeś alt? bo czasem Ci wchodzą polskie znaki xD
*Miało być „nie pisze, jak jest”…|A jak konsumenci się burzą, to zaraz wychodzi grupa fanbojów i apologetów, którzy próbują ich zakrzyczeć. I, Smuggler, jak prosisz o zachowanie poziomu, to sam go trzymaj, hurr durr iksde.
@SMG – jeśli mają to być dlc dające -naście albo i -dziesiąt godzin >dodatkowej< zabawy, to i czemu nie? Za to jeśli jest to - na przykład - day one dlc, które wycina dość istotną w sumie postać, to niech devsi sobie w rzyć wsadzą i taką grę i jej dlc. I im więcej takich ludzi tym większe problemy mają ci w garniakach, nie? I chyba powoli widać zmieniające się nastawienie graczy do takich praktyk. I dobrze.
@Dyzio – sorry, postaram sie pamietac i wiecej go nie uzywac :)|@Poganin- oczywiscie, ale z drugiej strony latwo sie smiac z np. Lewandowskiego, ktory z 3 metrow nie trafia do pustej bramki bo to kiks ewidentny, ale z drugiej jesli sie samemu czasem gra mecze o jakas stawke, to czlowiek wie, ze w praktyce nie jest to takie proste jak sie kibicowi zdaje. Wiec absolutnie nie widze problemu w krytyce, ale mowie wam ze wszystko jest duzo, duzo trudniejsze niz sie to z boku zdaje…
Sory nie moglem sobie podarowac tej zlosliwosci ale tylko dlatego bo cie zwyczajnie nie lubie.|@Poganin 100% racji.
@Poganin – logikę masz waćpan słabą – niższe kryterium wagowe dla elementów gry, które dla Ciebie mają większe znaczenie, to nie apologetyzm i „fanbojostwo”. To odmienne zdanie.
@ Poganin – mowilem o generalnie KULTURZE dyskusji, stylowi krytyki – a jak sie zaczniemy za przecinki lapac…
@Victarion – nie przeszkadza mi to, ale nie lubie argumentow „nie masz racji, bo jestes rudy, lamusie, a twoja matka jest gruba, a ojciec brzydki”.
@orzel286 – jesli ludzie nie kupowaliby takich dlc, toby ich nie bylo. Sam kupilem wszystkie do calej trylogii ME 🙂 (jedyne w zyciu DLC, jakie kupilem, swoja droga).
@AkarZephyr: Błagam, nie mylmy niskich standardów z odmiennym zdaniem.
Ja tez i dlatego takich nie uzywam.
Tak już jest, że jeżeli ktoś ma w internecie odmienne zdanie to jest zaraz okrzyknięty fanbojem i fanatykiem. Zgadzam się w pełni ze Smugglerem, a ty Poganin sam nie dostrzegasz ilości chamstwa i agresji w swoich wypowiedziach. Aż smutno to czytać szczerze mówiąc. Taka sama szopka jak przy wojnach przy każdym BFie i CoDzie. Weźcie na wstrzymanie dzieciaki.
@Poganin – błagam, mnie te animacje wiele nie przeszkadzają, w związku z czym niższy standard jest łatwiejszy do strawienia – takie moje zdanie. Widzisz teraz o czym mówię?
„4 kwietnia podzielimy się z wami naszymi planami na najbliższą przyszłość” – czytaj: zapowiemy 10 płatnych DLC i zapewnimy, że poprawiny błędy. A potem będziemy zapewniali tak długo, aż ludzie znajdą inny temat i zapomną.
@pottero – moze tak, a moze nie – poczekajmy do 4.04 a potem narzekajmy, bo teraz sami sie nakrecacie na marudzenie.
@Victarion – rozumiem ze „chlopak” i „smugglerek” to sa sensowne argumenty merytoryczne? 🙂
Mam już nabite 35 godzin. Gra się fajnie, walka świetna, problemów z animacjami jako tako nie doświadczyłem ew. nie przywiązuje do tego uwagi. Jedyne co mnie denerwuje to ZADANIA POBOCZNE. Jezus, one są koszmarne. „Znajdź to, znajdź tamto, zeskanuj to, zeskanuj tamto”. Każą nam łazić wzdłuż i wszerz każdą planetę. Niby nie są obowiązkowe, ale szlag mnie trafia jak mapa jest zalana wskaźnikami misji, co powoduje, że z nerwami eksploruję.
@ Jackdaw – „ta gra jest ujowa!” – to jest moja opinia, ktora mam prawo glosic. „A mnie sie podoba” – fanboj, fanatyk, idiota, pewnie go kupili etc,. 🙂
@Smuggler Kolesie w garniakach i rady nadzorcze jako klienta końcowego mnie nie interesują. Jeśli kupisz buty, od których po tygodniu odklei się podeszwa to usprawiedliwiasz firmę mówiąc, że pracownicy zmuszeni są pracować za głodowe stawki na starym sprzęcie i jeszcze ich „góra” ciśnie? Takie złe warunki pracy mają? A to spoko. Będę chodził w tych butach bez podeszw za 300 PLN, bo jak zareklamuję to jeszcze jakiegoś bidoka z taśmy produkcyjnej zwolnią.
@smuggler – IMHO mamy prawo. W przeciwieństwie do np. ciebie, rzucającego się na darmowy egzemplarz recenzencki „ME:A” otrzymany od EA, roztrącającego przy tym po drodze innych redaktorów jak kręgle, bo jesteś największym fanem serii w redakcji, myśmy za to zapłacili z własnych, nierzadko ciężko zarobionych pieniędzy. W momencie, kiedy płacisz za grę pecetową 250 zł (sic!), a dostajesz takie niedorobione pod wieloma względami byle co, marudzenie to najdelikatniejsze, co możesz zrobić.
@ Dragon13131 – i co z tego? Przecież i tak osoby które nie mają z tą grą problemów (w tym ja) są okrzyknięci fanboyami którzy się nabrali, wyrzucili kasę w błoto itd. Gra nie może się podobać nawet jeśli nie trafiłeś na żaden bug bo „WDZIAŁEM GAMEPLAY NA YT I TO JEST MEGA CRAP!!1!!!1” Fakt są problemy, z tego co czytam w wielu źródłach głównie na PC ale czy to znaczy, że ci którym gra hula bez problemów mają ją wyrzucić do śmieci?
@GolemDorfl – jasne, ale to oni dyktuja warunki tworcom, czy ci sie to podoba, czy nie. Mozesz tylko protestowac NIE kupujac ich produktow. Bo nie chodzi mi o to ze „kup zabugowana gre, bo programista wyleci z pracy” a „nie obchodzi nas czy usuneliscie wszystkie babole, gra MA wyjsc w wyznaczonym dniu, a jak nie to was zwolnimy” (do programistow). I wychodzi.
@Dragon13131 No to fakt, niektóre zadania poboczne nie porywają. Ale niektóre i tek warto robić, bo się można wiele ciekawego dowiedzieć… Gdy ktoś, tak jak ja, lubi zagłębiać się w fabułę to są one nieocenionym źródłem lore. Problem jest taki, że czasem trudno stwierdzić, które z tych zadań to zwykła zapchajdziura, a które przerodzi się w epickie zadanie ciągnące się potem przez wiele etapów… A czasem z niego wynikni emisja lojalnościowa…
@FryingPan – jesli tak, to oczywiscie wina BioWare, tu ich bronic nie bede. A masz jakiegos linka do tych informacji?|@pottero – o tak, tak za darmowy egzemplarz jestem w stanie zabic nawet wlasna matke i dac tej grze 10/10. Pomine fakt, ze wcale nie palilem sie do recenzji, bo wolalem sobie – tak jak w Wiedzmina 3 – pograc w miesiac, spokojnie i na luzie.Ale przeciez wiesz lepiej jak bylo. Swoja droga jesli uwazasz, ze mozna mnie kupic za 200 zl, to mylisz sie o ladnych pare zer na koncu.
@LiOx – zgadzam się. Ostatnio miałem misję typu „znajdź zaginionych naukowców” – przyjąłem z ziewnięciem, a jak się okazało, misja skończyła (uwaga spoiler!) się walką z architektem. Dlatego starać się niczego nie omijać.
@pottero – poza tym kto wam kaze dawac 250 zl w ciemno? Po to sa recenzenci itd. zeby powiedzieli wam czy warto. A wersje do recenzji dostalem na PS4, ktorej nie mam wiec ogrywalem na redakcyjnej. Wersje na PC kupilem (za kase z lapowek, oczywiscie :)).
@LimaksokiM – co do mnie to na razie mialem jeden crash, jedna dziwna animacje a do tego w menu wlaczymel opcje ze postacie z druzyny maja nosic helmy, bo nie moge patrzec na gebe Cory, ktora stale biore do ekipy, bo swietnie pasuje do tego jak gram, a w duecie z Drakiem to normalnie killerzy.
@LiOx naprawdę ciężko mi przypomnieć sobie jakieś epickie zadanie, które zaczynało się od „znajdz trzy skrytki”, „zeskanuj 6 sond” albo „rozmieść 4 nadajniki” ;P
@ Smuggler – Ja po prologu z Corą i Liamem już do nich nie wróciłem, nawet z nimi nie gadam 😉 Są ciekawsi (i ładniejsi) towarzysze. Ja gram na konsoli więc tu jest chyba trochę lepiej z optymalizacją.
@ LimaksokiM – Liama znielubilem od razu, ale styl Cory mi pasuje, wiec jest w 80% misji. I powiem ci, ze na PC optymalizacja jest calkiem zacna, na PS4 dosc czesto spadal mi framerate w cut-scenkach, na PC tez to sie dzieje ale rzadziej.
@Smugg rzecz w tym że to nie działa, gracz prędzej kupi grę, przejdzie i znienawidzi niż miałby jej nie poznać wcale Owszem, jest opcja czekać miesiąc albo rok, ale to nie ma takiego efektu jak całkowite nie kupienie. Dlatego ludzie narzekają i starają się przekonać innych że też powinni narzekać. Bo chcą okazać swoje niezadowolenie a jednocześnie grać w grę. A rzeczwiste skutki interakcji developerzy/gracze/księgowość i rozumienia ich to temat rzeka. Dość powiedzieć że nie jest łatwo SKUTECZNIE protestowac
@LimaksokiM Nie mam pojęcia czemu to zadanie z architektem cię tak pozytywnie zaskoczyło. Identyczne zadanie jest na Eos. Kojarzy mi się to ze smokami w Inkwizycji, które były rozsiane po mapach i ciężko było je pokonać od razu, często do nich się wracało po rozwinięciu postaci ;d
Jeny czy to się nigdy nie skończy, na grę wydałem 190 zł a nie 250 zł. Kupiłem w sklepie w dniu premiery a nie pre order, mam normalnego pcta nie jakąś bestię, gra działa w 30 fpsach i więcej na wysokich w FHD. Pare dni przed premierą popatrzyłem na video z animacjami, ok spartolili to, ale też nie wszystkie animacje, najbardziej na początku. Ale to nie usprawiedliwia fali nienawiści na tę grę. Kto nie chce grać w Andromedę to niech nie gra.
Ta gra to przykład na to jak łatwo dzisiaj konsumenta nabijać w butelkę. Przy tak wielkim wyborze gier tego typu „horseshit” (jak to określił Jullian Gollop) powinno przejść niezauważone, a jednak … Ja tej gry nie tknę nawet za darmo bo nie mam czasu, a jak już czas marnuję to odpalam CS, Dooma, Dotę, Battle Brothers, a nawet jakiegoś starocia kupionego za 3€ na steam, nieporównywalnie lepszego od końskiego bobka. A Bioware dostaje w sieci łomot za propagowanie lewicowej ideologii w swoich grach.
Mości smugglerze, a czy ja mówiłem cokolwiek o „kupowaniu” kogoś i zmuszaniu go do pisania fałszywych recenzji? Mówiłem o tym, że grasz sobie w darmowy egzemplarz recenzencki, więc na niedoróbki łatwiej ci przymknąć oko niż tym, którzy zapłacili za ten bubel ciężko zarobionymi pieniędzmi. Polskie realia takie fajne, że niektórzy musieli pracować trzy dni, żeby uciułać kwotę, jaką EA zawołało sobie za tę niedoróbkę. Przyznasz chyba sam, że mają święte prawo wyrazić swoje niezadowolenie, a lepiej pomarudzić,
Nie kłóćcie się ze smugglerem. Z największym internetowym napinaczem i tak nie wygracie czego byście nie napisali.
@Dragon13131 – czym mnie zaskoczyło? Chyba głównie rozmiarami, bo spodziewałem się kettów albo inszej fauny która mogłaby to poprzeszkadzać a tu można by powiedzieć taki „boss” w misji pobocznej.
Argumenty ? tyle zes wyczytal ? to zwykle zlosliwosci takie niewinne juz wez przestan czlowieku.
@ Pottero – nie, tylko sugerujesz ze rzucilem sie jak glodna swinia na koryto na DARMOWA wersje (roztracajac wszystkich na drodze) i za to ze gram za darmo to mruze slepka i nie dostrzegam wad gry. Tlumaczac na polski: pazerny cebulak, chytry chlop z Wroclawia, za rzucony ochlap tworzy recenzje gry mila BioWare. Co prawda jeszcze nie czytales mojej recenzji ale juz wiesz, ze dam 13/10, bo strasznie podobal mi sie ME3, ktory TOBIE sie nie podobal.
@ Victarion – to nie sa ;zwykle zlosliwosc;i, tylko gimbazjalne trwialne odzywki. I takich tekstow (nie tylko w swoja strone ale generalnie) tutaj nie chce. I wez to sobie do serca.
Też uważam, że większość to złośliwe opinie ludzi oglądających grę na YouTube. Jak dla mnie to kawał dobrej roboty i animacje twarzy jakoś nie przeszkadzają mi w rozgrywce mimo, że jestem wymagającym człowiekiem. Po prostu w tej grze jest tyle innych mega fajnych rzeczy, że na takie coś po prostu przymyka się oko.
@Smuggler Dostalem jakies punkty karne za „jezyk” Czy slowa takie jak Dup.. albo Gow… naleza do tego zlego jezyka? watpie abym powiedzial cos gorszego… Czy to moze za mowe nienawisci ^^ Albo zwyczajnie uzywasz wladzy? Wydaje mi sie ze jesli juz dajesz te pnkty to wlasciwe wydaje sie aby podac przyklad lub konkretne zdanie w ktorym zgrzeszylem z podaniem linka do tego komentarza….
@dragon13131|Podobne questy są w każdym RPG. Zresztą jakby nie patrzeć to w Wiedźminie wiele znaczków zapytania to był list + miejsce, gdzie jest skarb. Nie mniej nierzadko trafiały mi się ciekawe questy, które potrafiły zainteresować mnie, a na końcu wybór nie zawsze był oczywisty. Lojalki oczywiście najlepsze.|Może czasem obejrzyjcie filmik z gameplayu (tutaj akurat gra rozkręca się od pierwszej planety po której można jeździć dowolnie i nie jest to Eos przy pierwszej wizycie), a nie kompilacje błędów?
Co do Andromedy to musze przyznac ze narazie mnie nie porywa moze pozniej bedzie lepiej. napewno moja chec do gry zostala tez oslabiona faktem ze jest sporo bledow i tyle sie o niej mowi zle.. moze pozniej bedzie lepiej ale wydaje mi sie ze nigdy nie pomysle o niej jako o hicie i watpie nawet czy uznam ja za bardzo dobra. Narazie dla mnie gra jest bardzo letnia…
To ja w takim razie wole napisac niezwykłe zlosliwosci niz polecac ludziom buble za 200pln, bez odbioru.
@Victarion|Nauczysz się kiedyś używać tych przecinków? Łatwiej by się to czytało i może zrozumiał twoją argumentację.|@Sylfa|Gra się rozkręca z czasem. Ma swoje momenty, gdy czułem się, jakbym grał dalej w trylogię. Z Fabułą jest problem polegający na tym, że sama jakoś odkrywcza nie jest, a drugi główny wątek o rodzinie Ryder’ów zaczął mnie o wiele bardziej interesować niż ten z Kettami.
@Scorpix – też uważam, ten wątek za ciekawszy. Fajnie się dowiadywać wszystkiego co było przed Andromedą. Jak Alec eksperymentował z SI i jak próbował to przeforsować w przymierzu i dlaczego go wyrzucili.
@Victarion – sloneczko za oknem, tydzien czasu mozesz spedzic w pozyteczniejszy sposob niz pyskowanie na forum. Ochlon. @Sylfa – generalnie wszystko zalezy od kontekstu i cztestotliwosci uzycia. Generalnie uwazam, ze mozna wyrazic swoje stany emocjonalne bez uzywania wszelkich slow zelzywych.
@makkoj masz Ty w ogóle pojęcie jak wygląda development oprogramowania? Ze względu na ogromną złożoność RPG są bardzo podatne na błędy. W czasie testów najwyższy priorytet dostają poważne błędy (związane np z niemożliwością ukończenia zadań itd) , a nie takie związane z animacjami itd.Owszem zgodzę się, że bioware zawaliło nieco (nie pierwszy raz zresztą), ale to nie powód do takiej fali hejtu.|Podajcie proszę przykłady 5. w miarę współczesnych RPG, które w momencie premiery nie miały dość poważnych błędów.
A pamietacie jeszcze filmiki o Płotce w Wiedźminie 3? 🙂
@Smuggler, ale w Wiedźminie nie zniknęła mi ziemia a to mnie spotkało w ME. Ziemia na wszystkich planetach wyparowała (tekstura).
Jak sie leci w kosmos to ziemia znika, to normalne 😛
Z grubsza to nie wiem dlaczego ludzie tak płaczą wokół Andromedy. Gra jest dopiero tydzień na rynku, wiec jest szansa, że naprawią błędy, które prawie każda gra w dniu premiery. Nawet Wasz ukochany Wiedźmin 3. Do dziś pamiętam jak utknąłem w dziurze na bagnach i jak zapadłem się pod statek na Skellige. Dajcie im czas.
Oglądałem gameplaye żeby mieć trzeźwą ocenę sytuacji i na razie jak dla mnie nie warto grać -| rodzaj błędów i niedopracowania i po prostu zbyt dużą tego częstotliwość mnie zbyt mocno rażą i psują klimat, który jest dla mnie ważny. O wielu błędach nawet nie ma GIFów (np. teleportujący się przeciwnicy czy przy odskokach głowy latające jak piłki). Jestem grą mocno zainteresowany, ale nie poddam się hypowi. Mam nadzieję, że dadzą radę znacząco zredukować ilość problemów bo naprawdę szkoda gierki…
@JohnyGuliano – Wiedźmin miał problemy które developerom jest faktycznie ciężko wyłapać, a Andromeda ma błędy i niedopracowania widoczne z miejsca… Mam nadzieję, że zabiorą się solidnie za łatanie Andromedy i nie potwierdzą się wróżby, że animacji już im się nie będzie chciało poprawiać
@McGrave To obczaj np te gameplaye – https:www.youtube.com/playlist?list=PLqPUoO-FegtlP5XqQEcybarpqHZxUUT0-. Kilkanaście godzin i niemal nie ma baboli. Poza oczywistymi groteskowymi mordami to w najgorszym przypadku jakaś animacja postaci zaświruje. Nie wiem na jakich ziemniakach ludzie wyłapują te wszystkie błędy.
@ McGrave – ale wiedzmin mial pare questow zabugowanych tak, ze ukonczyc sie nie dalo, a tu glownie paskudne mordy strasza. :)PS. Nie chcialbym wyjsc na obrone Andromedy, bo swoje za uszami ta gra ma, ale lubie dla zasady byc w kontrze do wiekszosci 🙂
@Smuggler – no właśnie non stop paskudne animacje a problemy z questami które przytrafiają się tylko niektórym, albo zabugowany jeden quest poboczny spośród masy to dwie różne bajki. Jedno widzisz od razu, a drugie jest o wiele ciężej wykryć. Zaliczyłem Wiedźmina na 100% od razu po premierze i miałem tylko jeden bug z drobny pobocznym questem.
Smugg – „Co nie zmien i faktu, ze przychodzi koles w garniaku i mowi „sluchajcie, jak nie wydamy tej gry do tego i tego terminy, to akcjonariusze sie wkurza, jej wartosc spadnie, prezes dostanie opeer od rady nadzorczej i beda zwalniac ludzi”Nie sądzisz że taki argument jest motywacją dla silniejszego krytykowania? W sensie że ludzie pomyślą że tym bardziej trzeba grę krytykować żeby było tak „Posiedźcie nad tym jeszcze trochę, bo jeśli to wydamy tak jak teraz to mimo wszystko więcej stracimy niż zyskamy”
@LiOx – oglądałem między innymi gameplay TotalBiscuita i on na złomie raczej nie gra. Animacje są głównym problemem i problemy są non stop tylko że wielu ludzi je ignoruje. Ja nie potrafię tego ignorować co też może być po części związane z tym jaką mam pracę. Gdybym był inny lub/i by to była inna gra (taka przy której klimat i fabuła nie są dla mnie takie ważne) to też bym inaczej na to patrzył.
Przeszedłem. Z początku krzywo patrzyłem na grę z powodu tych niedoróbek, przez które chyba starałem się ocenić całokształt negatywnie. Jednak w połowie gry zaczęło mi się podobać. Wszystkie smaczki i mniejsze nawiązania do ogólnej trylogii serii. Z początku dawałem grze solidne 5.0/10 – po przejściu, przyznaje jej mocne 8.0/10. Gra jest bliżej do ME1 niz pozostałe dwie gry – Większość (nie wszystkie) animacji to żart a brak ikonowej space opery w tle to kolejny minus tej gry. Niech wyciągną z tego wnioski.
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie fatalne animacje (i, co gorsza, politycznie naładowany wygląd) twarzy w grze RPG to duży problem, jako że produkcje tego typu polegają na dialogach, w których ciągle widzimy facjaty.|Poza tym, przemycanie propagandy w grach poprzez celowe szpecenie twarzy i wymyślanie żenujących dialogów niesamowicie mnie irytuje. Nie tknę tej gry nawet 10-metrowym kijem.
Jeśli te „plany” obejmują zbiorowe seppuku załogi Bioware’u to zgadzam się w pełni.
Ja tam jestem cierpliwy bo gier nie brakuje. Niech naprawiają, niech ludzie robią mody itd. i wtedy się pomyśli 🙂
@Smuggler|Naprawdę mnie to nurtuje. Czemu jesteś tak niespójny w pisaniu polskich znaków? Nie jest tak, że nie piszesz ich nigdy. W tym newsie użyłeś choćby „ź”, „ł” i „ę”. No, I robisz to zawsze w Action Redaction. Dlaczego na stronie internetowej, w przeciwieństwie do magazynu, nagle nie martwisz się, że twoje wypowiedzi wyglądają strasznie niechlujnie?
Taka lewacko-LGBT stylówka 🙂 Czy takie wytlumaczenie ci pasuje?
@ McGrave – szczerze? „A niech gadajo, pomarudzo… i potem i tak kupio”. Krytykowanie nic nie da, bojkot masowy cos by dal ale na to nie licze, bo gracze „pomarudzo i kupio”.
@KB1 – nikt po nim nie koryguje tego co napisze, a do czasopisma przechodzi jeszcze kontrolę, gdzie pewnie się te znaki uzupełnia z automatu. Zresztą smuggler raz wspominał, ze on przyzwyczaił się już do pisania bez polskich znaków. Tylko nie pamięta dlaczego, chyba przez to, ze często pisał na telefonie…
Mój drogi gwarantuję, że jak piszę do pisma to nikt mi polskich znaków wstawiać nie musi. Co najwyżej likwidować podwójne spacje, których z kolei nie wstawiam na forach. Serio.
Co do gry, to zdarzały mi się błędy różnego rodzaju, ale co ciekawe system pogaduszek, który dodaje głębi załodze działał na szczęście bez zarzutu. Mam nadzieję, że coś zrobią i DLC będzie miało 2 rzeczy.|- Quarian i Quarian z widoczną twarzą (nie pytam o całych nagich 🙂 )|- modele Turian są chyba najlepsze. Moim zdaniem trzeba je bardziej eksponować niż ludzkie modele i twarze.
@Smuggler|Chapeau bas. Miło mi się czyta Twoje odpowiedzi na komentarze z czapy albo krzyki.Ogólnie, Andromeda ma na tyle problemów że jazda po niej do pewnoego stopnia jest uzasadniona. Ale wyrzywanie się na niej nie ma sensu i dreptanie w kółko przy „OLABOGA ŁO MATKO JAKI TO CRAP!1! PANIE JAK JA MAM W GIERCOWAĆ?!” nie ma sensu.|To nie Ride to Hell: Retribution…
zgaduję, że Smuggler wysoko ocenił ME:Andromeda, skoro tak bardzo broni tych drewnianych animacji rodem z lat 90 (poziom HL1) i masy zadań na poziome gier mmo (to nawet Inkwizycja taka nie była), żałosnych npc rozsianych po mapie, których zachowanie nijak się ma do danej sytuacji i jest zapętloną powtarzającą się sekwencją z TORa. Trylogia była świetna, nawet jestem w mniejszości, która lubi zakończenie z trójki, mimo to stwierdzam, że Andromeda to pomyłka i nie powinna nosić nazwy Mass Effect w tytule.
Czytam artykuły z komentarzami na bierząco i miałem nic nie pisać, ale muszę.|Wydałem na MA:E swoje zarobione 50 funtów, czy żałuję? Ani trochę! Dajcie mi kogoś kto twierdzi, że to Inkwizycja w kosmosie to zabiję śmiechem. Tej pierwszej szczerze nienawidzę, mam dwie kopie PC i PS3 i „z bulem i nadziejom” przebrnąłem przez główną kampanię, a boczne misje tknąłem tylko w pierwszej lokacji. Bardzo się bałem o ME:A pod tym kątem, niesłusznie! Mam za sobą 4 zarwaną nockę i dziś szykuje się kolejna…
Każda poboczna misja ma swoje tło fabularne, ciekawe bardziej lub mniej, ale jednak. Eksploracja ma jakiś sens i profit. Lokacje nie nużą i są rozmiarami idealne, walka jest kozak i wciąga (gdzie generalnie w wiekszosci gier sobie odpuszczam). No i historia – zwalnia i przyspiesza, nie jest nudna, jest inna – nie tak „epicka” i może przez to wydaje się wolniejsza? whoknows. Lubię grafikę, ale animacje twarzy mi kompletnie latają i to w każdej grze. Bugi miałem dwa.
I nie, nie jestem fanbojem BioWare (TombRaiderforlife), nie lubię tego co zrobili z DA, które jednak bliższe jest moim preferencjom. Jednak nie uważam, że Andromeda zasługuje na taki lincz. Przypomina mi się dokładnie ta sama historia z Tomb Raider Angel of Drakness, który w przeciwieństwie do dziecka BW był niegrywalny i zupełnie niedokończony. Core Design zbierało gęste cęgi, ale teraz po kilku latach i niezadowoleniu fanów z Reboota, to chyba najbardziej wychwalana część ever. Ludzie mają krótką pamięć.
Krrishna popieram prawie wszystko co mówisz. Wyjątkiem jest to że mi się Inkwizycja podobała. Nie też nie jestem fanboyem BW. Dragon Age II nie cierpię tak jak nie cierpię Kotora II ale to chyba Obsidianu…
Zareagować na krytykę to mogli dawno temu. Na krytykę betatesterów.
@wernetto – rozumiem, że ją ukończyłeś grę i dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami? Proszę podaj przykłady „masy zadań na poziome gier mmo”. Aaa i z tego co pamiętam w trylogii ME wszystkie NPC żyły własnym życiem, miały swoje zajęcia i wcale nie stały w miejscu?
Czytajac komentarze w necie nie dowierzam czasami. Czym to jest spowodowane? Coz nakrecila sie fala hejtu, niektorzy youtuberzy takze to popchneli przez co gimnazjum siedzi i wypisuje w necie zwyczajne glupoty. Modnym stalo sie oplucie tej gry, po prostu. Fakty sa takie, ze wiekszosc tych ludzi (ocney graczy metacritic wymiataja swoja rzetelnoscia) tej gry nawet nie widziala „na zywo”, a posluguje sie jedynie zdaniem innych i powtarza jak te lemingi za nimi.
Prawda jest taka, ze gra wcale nie jest zla. Porownywalna do Mass Effect 1. Takie 8 – bledy animacji czy ruchu twarzy, okej sa, ale to nie jest glowny element gry. Gram jak na razie ok. 20 godzin i zadnych innych bugow nie doswiadczylem (zreszta podobnie mowili ludzie z gry-online i znajomi). Problemem tej gry sa troche inne rzeczy niz takie malostki jak animacje. Problemem jest sam system gry i mechanika. BioWare poszlo na latwizne robiac ogromne mapy, miliony pytajnikow i wiele misji pobocznych.
Zwyczajnie poszli „na latwizne” wg. mnie, a przy okazji wywalili to co w ME mi sie najbardziej podobalo – liniowosc map. Teraz biegam jak ten idiota przez 4-5 godzin od kropeczki do pytajniczka przez cos tam jeszcze i naprawde ciezko mi sie zmusic do pchniecia fabuly – po prostu drazni mnie to. Tak samo jak np. w Wiedzminie. W poprzednich ME mapy byly proste, liniowe, szlo sie jedna sciezka do celu, gra nie zmuszala nas do zagladania w kazdy jeden kacik bo „a noz cos tam znajdziemy”.
Wszystko bylo przejrzyste i oczywiste. Tutaj natomiast jest ogromna mapa, tysiac znacznikow i hej! Biegaj sobie graczu bezsensu po planetach. To mi sie bardzo nie podoba. Sama fabula i akcja wg. mnie jest naprawde okej i do niczego bym sie nie przyczepil. Powiedzialbym, ze duzo bardziej mnie wciagnela anizeli np. fabula ME1, ktore przy pierwszym podejsciu olalem po jakichs 25h grania ze wzgledu na nude. W Andromedzie fabula mnie nie odrzuca, ale byc moze rowniez nie przejde jej przy pierwszym podejsciu.
Ciekawe rzeczy można przeczytać.Ocena gry 8/10.Dla gry za 179 złotych.Litości.Teraz,gra w takiej postaci i z tyloma babolami nie jest warta ceny.Ergo oceny zawyżone zwyczajnie.Klasyka odcinania kuponów od serii się kłania po całości.Przestańcie się ludzie kompromitować:-)Zanim dostanę porcję hejtu.Podoba się wam ta gra?Świenie.Nie mam z tym problemu.Ale darujcie sobie wydawanie końcowej oceny w stylu 8/10.Ludzie mają internet i inne portale do porówniania opini o grze.Kogo chcecie oszukać?:-(
@ Madmartigan. Ja bym właśnie taką ocenę wydał. Każda ocena jest subiektywna. Ja bym te dwa oczka odjął za techniczną kaszanę jaką zaserwowali. Gameplay, fabuła i cała reszta akurat mi podpasowała więc dlaczego miałbym dać mniej? Oczywiście nie każdemu musi się to samo podobać. Można odjąć jeszcze 1 góra 2 punkty jeśli komuś nie podeszła mechanika lub historia ale gra na pewno nie zasługuje na całe rzesze ocen 0 – 5 na metacriticu.
@Madmartigan|Co ty masz do tych ocen dla ME? Najpierw na moim blogu, a teraz tutaj. :)|8/10 la gry za 179 zł. Rozumiem, że jakby kosztowała 99 to dałbyś nawet 9/10? Czegoś nie rozumiem.|Ocena zawyżona = ocena, z którą się nie zgadzam? Twoje prawo.|Przestań się jednak kompromitować. Zanim dostanę falę hejtu od Ciebie. Nie podoba się? Świetnie. Nie mam z tym problemów. Ale daruj sobie te twierdzenia, że ludzie nie mają prawa do opinii, bo jest „internet i inne portale”. Kogo chcesz oszukać? 🙂
@LimaksokiM|Widzę że mamy podobne zdania, aczkolwiek fabułę ratowały te „momenty” niż sama jej treść. Chciałem dać 7+ i dopiero finał uratował te 8 dla tej gry, aczkolwiek jak usuną większość bugów oraz wywalą parę mechanik to mogę dać nawet 8+, albo w porywach 9, bo w tej grze ogromny potencjał wciąż drzemie.
Scorpix|Sorry ale od dawna wiadomo że końcowa punktacja ma wpływ przy wyborze gry przez osoby czytające podobne teksty.Tak.Mam problem z tekstami „to moja subiektywna ocena i ale dam 8/10”.Zauważ łaskawie że nie napisałem że ktoś za sponsorował twoją recenzję.Zatem proszę łaskawie daj sobie spokój że cię hejtowałem.Dałeś Andromedzie ocenę 8/10 przy wypunktowaniu we własnej recenzji w tej grze 10 minusów.|A tutaj w ogóle to pisałem oglónie o ocenach tej gry na poziomie 8/10 branych z kapelusza.The End
LimaksokiM|W necie są też inne punktacje tej gry.Dużo niższe delikatnie mówiąc.Są wycofane preordery po filmikach na YouTube.Rozmawiamy chyba o zupełnie innych grach 🙂
Z ostatniej chwili…Zakopałem topór wojenny ze Scorpixem.Obaj zrobiliśmy kroczek w tył.Ale ob był pierwszy.Szacunek 🙂
@Madmartigan|To co jest takiego fatalnego w tej grze skoro jestes tak swietnie doinformowany (mimo, ze w gre nie grales, tak wynika z Twoich komentarzy, ale moze sie myle), ze zasluguje na duzo nizsza ocene?
@Madmartigam|Ja tam go nawet nie wykopałem :)|Wskazuje tylko, że może wypisałem te 10 minusów, ale plusów wypisałem więcej, z czego kilka z nich dotyczy mechanik najbardziej istotnych dla RPG, stąd po prostu klaruje się waga ostatecznej oceny. Różne są recki i różne opinie – w jednej chwalą system walki i postacie, a w drugiej uważają to za krok w tył i nie wyobrażają sobie życia bez Garrusa i Wrexa. Jak dla mnie liczy się jednak argumentacja i w niektórych reckach jej po prostu nie ma.
8 moim zdaniem pasuje w tym momencie do niej, bo to gra dobra, ale nie wybitna, ponieważ jest strasznie nierówna pod wieloma względami – stąd tyle zalet, ale i dużo wad wypisałem.|Swoją drogą, szkoda, że jednak nie sponsorowana, bo mógłbym sobie coś fajnego kupić 🙁
@DougPeacemaker|Tutaj trochę chodzi o moją ocenę z blogu, bo wypisałem, zę gra ma sporo problemów, ale dałem ostatecznie naciągane 8.|Ciekawe co się będzie działo, jak Smuggler da 8+ albo nawet 9. 🙂
@Madmartigan – sorry nie śledzę aktywności preorderów. Ale czytam te recezję z oceną 0/10 i tylko uśmiecham się z politowaniem. Bo chyba naprawdę gram w inną grę. Nie wiem, może inni mają większe problemy techniczne z grą. Bo jeśli by je pominąć to moim zdaniem ciężko wytoczyć jakieś grube działa przeciwko tej grze. Nie bronię krytyki ale 0/10 lub 1/10? Litości
@MadMartigan – wiesz jakie są cechy słabej recenzji? To albo pianie o samych zaletach gry, z zupełnym pominięciem jej wad, albo wręcz odwrotnie – gnojenie jej na siłę, bez zająknięcia się o jej dobrych stronach. Chcesz czytać rzetelną recenzję, w której waży się za i przeciw i wydaje ostateczny werdykt? Skoro Scorpix był w stanie aż tyle wad znaleźć, i ocenić grę w ich ujęciu, to odwalił kawał dobrej roboty. Tyle że to się nie zgadza z Twoim zdaniem i stąd problem, co? No to gdzie Twoja recenzja?
Cała masa drobnych i drobniutkich bugów zebrana razem stwarza poważny problem w odbiorze gry. Najbardziej chyba na tym ucierpiała filmowość znana z poprzednich części. Grałem co prawda tylko w triala, ale trudno było się wczuć w grę gdy kilka tych drobnych spraw notorycznie nie dziłało jak powinno.
AkarZaephyr…Recenzje są po to żeby ocenić grę.A same recenzje też podlegają ocenie bo inaczej po co je pisać?.Co nie znaczy że sam muszę taką recenzję pisać od razu.Zresztą to chyba nawet lepiej.Nie podoba mi się ta gra zatem jak to mogła być recenzja?Znam umiar w swoim marudzeniu.Wolność jest.Każdy może wydać te 179 na Andromedę.Ale właśnie ze względu na cenę trzeba ostrożnie szafować ocenami końcowymi.Czy to tak wiele?:-)
DougPeacemaker|.Słusznie domniemywasz.Chyba nie masz złudzeń co bym napisał topiąc małą fortunkę w tej grze?:-)Przykładów jest wcale nie mało na innych portalach.Sporo jest filmów z gry.Tak.Chętnie zagrałby,m w demo ale cóż.Te czasy odeszły w niebyt(wiadomo dlaczego).Recenzje są mocno niepewne.Mocno subiektywne.Ale tą samą drogą idąc nabyłem Dziki Gon za 89,99.Warto było pod każdym względem.Zatem nie widzę błędów w swojej metodzie zbadania celowości nabycie tej czy innej gry 🙂
@Madmartigan|”Ale właśnie ze względu na cenę trzeba ostrożnie szafować ocenami końcowymi?” Ale co Ty przez to tak naprawdę rozumiesz. Jeśli Scorpix, czy jakikolwiek inny recenzent wystawił grze ocenę zgodną z jego własnym sumieniem, na oceny nie miały wpływu naciski zewnętrzne (łapówki itp), to w czym masz problem? Widocznie gra mu się podobała, jeśli do tego została dodana odpowiednia argumentacja to wszystko jest ok. Widzę, że masz nielichy problem ze zrozumieniem, że ludzkie gusta się jednak różnią.
„Chętnie zagrałby,m w demo ale cóż.Te czasy odeszły w niebyt(wiadomo dlaczego).” Przecież 10 godzinny trial był udostępniony w usłudze Origin. Wystarczyło zapłacić 16 zł. Akurat w tej kwestii, BW i EA postąpiły świetnie, bo ludzie nie byli zmuszeni do kupowania kota w worku. Ci co zamówili pre-ordery mogli przetestować grę i w razie braku satysfakcji, anulować zamówienia. Taka Bethesda to nawet recenzentom zabrania wystawiać recenzji przed premierą, więc w razie nieprzychylnych, ludzie nie mogą się wycofać.
Xellar.Jak ktoś sobie zamawia preordera to może sobie płacić za demo.Napisałem już jak sprawdzam gry które mnie interesują.Zresztą.Coś słychać głosy że to demo było lepsze niż obecna gra.Daj sobie spokój z obroną BW i EA może 🙂
„”Widzę, że masz nielichy problem ze zrozumieniem, że ludzkie gusta się jednak różnią””No fakt.Różnią się.Nie to napisałem z grubsza?Recenzja i gusta.Oceniłem recenzję gry.Nie gusta recenzenta.Napisz co sądzisz o tej grze.Jak ją widzisz na przykładzie orginalnej trylogii.Co nowego tobie się w grze podobało.Czy fabuła trzyma równy poziom?Czy zadnia poboczne są warte zachodu twoim zdaniem.Trzymają wysoki poziom?.Napisz to wszystko i daruj sobie punktację gry a uwierz mi.Nawet słowem się nie odezwę 🙂
Tutaj coś o gustach.Jakich.Co kto woli.To nie moje ale trafił ktoś sedno :-)|Bo zamawiają gniot za gniotem w preorderach i jeszcze próbują to usprawiedliwiać, jak ich doją na kasę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)|Jak czytam takie opinie graczy to mam wrażenie że jakby dostali jakieś XXXXowe żarcie do oceny w knajpie to napisaliby coś w stylu „No smakuje jak gówno, ale ostatecznie można się najeść, w sumie dosyć drogo, ale nie jest źle, w sumie to miałem sraczkę następnego dnia, ale ostatecznie jakoś to było”.
To przykład z oceną gustu innych.Sądzę że aż tak daleko osobiście się nie posunąłem :-)|Więcej luzy zatem 🙂
Czyli nie grałeś, ale gra ci się nie podoba? Oglądać, a doświadczać nawet w przypadku rozrywki wideo to zupełnie dwie osobne sprawy. No i o co chodzi z tą ceną? Generalnie żadna nowość i szok, po tyle gry chodzą. Jakby była tańsza to podobałaby Ci się bardziej? No bez sensu.
Nie nie grałem.Nie.Nie zamierzam w tę grę grać.W Dziki Gon też wcześniej nie grałem a kupiłem go bez strachu że coś będzie nie tak.Metodyka ta sama przed zakupem.Opinie grających w Dziki Gon,filmy z gry i recenzje.Wszystko to nawet teraz możesz sobie sprawdzić jak to z Dzikim Gonem wyglądało w necie.|Mi to wystarcza do oceny gry na etapie podjęcia decyzji co do jej zakupu.Spasowałem po całości.Koniec tematu 🙂
No to nie masz żadnych podstaw do oceniania, a jeśli potrafisz sobie wyrobić zdanie na podstawie opinii osób trzecich to albo feelsorryforyou, albo podziwiam. To tak jakbym ja powiedział o knajpie x, że jest zajebista bo ma spoko recenzje na TripAdvisor i fajne fotki na instagramie…ale nigdy nie byłem. Jak wartościowa byłaby to opinia? Więc nie dziwię się, że kończysz temat bo mielenie ozorem dla samego faktu jest bezcelowe, aż dziwne, że Ci się chciało tyle produkować bez sensu zupełnie.
Hehehe.Są osoby które pograła kilka godzin fabułę wykupując sobie access i im się gra nie spodobało. Równiutko pojechali grę.I co usłyszeli od podobnych tobie?…No dalej jest dużo lepiej i osoby grające tylko w płatne demo nie mają prawa oceniać ME Andromeda(Androbieda??).Zawsze mogę ocenić czy gra jest lepsza czy gorsza.Zwłaszcza tę robioną za 40 milionów dolców .Po wielu latach grania potrafię ocenić grę bez ogrywania jej nawet minuty.
Prawda jest tak że ME Andromeda jest ledwie grą przeciętną i przegrywa pod każdym względem z Wiedźminem.POD KAŻDYM WZGLĘDEM…:-)